Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani_Halinka

PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Polecane posty

Eeee tam, Stokrotka, po pierwsze, to zawsze sie tak nie \"poświęca\", co nie ?? A po drugie, to jakbyś Ty dzisiaj zrobiła to samo, co on - wcześniej przyjechała, dzieciom obiad dała, i zrobiła zakupy - to byś najprawdopodobniej uznała to za naturalne, w końcu jesteś matką, żoną :-) Więc Twój mąż może też zrobić coś normalnego dla Waszej rodziny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, Stokrotka, ale Ty rygor w domu trzymasz - dzieci zadania robią, mi by się w życiu całego zbioru zadań przerabiać by nie chciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No żesz kurcze !!! Gdzie Wy się wszystkie podziewacie ???? Stokrotka, ile Ty będziesz tym dzieciom te zadania sprawdzała ?? Myszorku - gdzie Ty jesteś ?? Rybka - ile można pracowac, odezwij się do nas :-) Laurka - co ty tam kobieto robisz ?? Bella - na aerobiku jesteś, czy co ?? No dziewczyny, bo się popłaczę, taka samiuteńka tu jestem......😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka cały zbiór zadań z matmy? Ty czarownico :D kochają cię choć trochę te twoje pociechy? :D a nawiązując do waszych wynurzeń - takich \"przeczuć\" ja akurat nie miewam. tzn. zawsze się choć denerwuję gdy mąż w dłuższą trasę sam hedzie ale wynika to z moich obserwacji (mam okazję oglądać niektórych debili na drodze) a nie złych przeczuć. a w odwiedziny zmarłych wierzę :) do mnie przychodził we śnie dziadek. spokojnie tłumaczył mi bym się nie bała, opowiadał jak mnie i rodzinkę obserwuje.. śnił mi się co jakiś czas, zawsze we śnie byłam świadoma,że nie żyje. ale w moim ostatnim śnie - parę lat temu - się pożegnał. to było takie \"realne\". byliśmy w pokoju, do którego miała wejść za chwilkę reszta rodziny. pożegnał się, powiedział, że już nie będzie przychodził i zniknął zanim rodzinka weszła do pokoju, by go nie zobaczyli. szkoda, że już mnie nie odwiedza :( wiecie, ja bardzo,bardzo żałuję,że nie mogłam poznać go lepiej-zmarł na raka jak miałam 14 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mężuś padł Kropeczko. Głowa go boli i drzemie. ja sączę Wareczkę z soczkiem i postanowiłam zajrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, że tak. jeśli komuś się to sprawdza to tym bardziej powinien ufać swoim przeczuciom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz, mi sie to do tej pory nie sprawdziło, a poza tym, do tej pory nie miałam aż tak gwałtownych tych przeczuć. Teraz mam wrażenie, że przesadziłam, ale i tak uważam, że dobrze zrobiłam, ze poprosiłam Go, żeby nie jechał. Boże, mam nadzieję, że to mi się więcej nie powtórzy, bo nie chcę być jakąś PANIKARĄ !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jesteś panikarą. i nie obwiniaj się. nie znam Twojego faceta,ale podejrzewam, że jakby naprawdę miał ochotę na tę wycieczkę to twoje złe przeczucia tak od razu w 100% by go nie przekonały. jeśli on teraz nie żałuje to i ty się zrelaksuj :D CO TY ROBISZ W ROBOCIE?? jeszcze coś dziubiesz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, najpierw się pół godziny zbierałam do wyjścia, potem się ze Stokrotką zagadałam, a potem zgadałam się z facetem, że po mnie przyjedzie o 20.00, więc siedzę i czekam.....i czekam, a tu nikogo nie było. Najpierw Stokrotka, która się zmyła, dobrze, że Ty się pojawiłaś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o 20 ? kochanie to gdzie ty pracujesz ? nawet jeśli na końcu wawy to pewnie dojechałabyś do domu dwa razy :D widzisz jak masz ze mną dobrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Centrum pracuję, a do domu mam tak ze 40 minut, do godziny. Wiem, że już dawno bym była w domu, ale mi się nie chce wychodzić na ten ziąb, i tłuc się środkami komunikacji miejskiej. I tak z wygodnictwa siedzę. W domu bym TV oglądała, albo coś jadła, to tu przynajmniej z Wami possiedzę. Tylko coś mało tego \"Wami\". O dzięki Ci Myszorku Wielki za towarzystwo :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i Laurka Marnotrawna się pojawiła ?? kogo teraz niańczysz ? Pewnie męża :-P Coś mówiłaś o pracy, że już blisko do tego - opowiesz coś więcej ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to pięknie. gdzieś ty tych wirusów nałapała ? no przecie nie u nas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha, ha, Laurka 👄, to za te \"miłości\" :-D To Ty szycha będziesz - w dużej firmie będziesz rabotać - oby się udało - kciuki trzymam :-) Hurra - nareszcie się doczekałam - też już wychodzę z pracy drogie Panie i sie żegnam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na chwile was zostawic a tu zaraz 5 stron! czy tam iles] ide po winko, pozniej przeczytam ksiazke dziecku, pozniej przeczytam to co napisalyscie i jak mi jeszcze zostanie sil to cos napisze:D kurde moze z tymi u mnie silami to jakas ukryta choroba, dzisiaj odebralam wyniki badan i ob mam 19, to podobno za wysoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :-) Smutno mi.... jak Was czytam, a ja tylko pracuję i pracuję i tak już będzie do lutego ;-( Już sama nie wiem o czym mam Wam napisać ... tyle tu naskrobałyście ;-) W imieniu drugiej zmainy dzięki ;-) Może o tych przeczuciach - oczywiście też tak mam , ale ja to kobiecą intuicją nazywam :-) czasem jak wydaje mi się ,że będzie dobrze a się nie sprawdzi bardzo zdziwiona jestem ;-) a złe przeczucia chyba sa norma u mnie - choć czasem za późno np. biegnie mój synek i wiem,że za m,oment się przewróci ale złapać go już nie zdążę ;-( Dobrze zrobiłaś Kropeczko,że go nie puściłaś... dopiero bys sobie wyrzucała gdyby cos się stało ... też bym tak zrobiła ;-) LAurko jeśli to pomoże kciuki będę trzymać bo widzisz ja narzekam ,że pracy dużo ale gdybym jej nie miała to dopiero bym płakała - bez pracy źle by mi było bo ją kocham po prostu. Bella z tymi herbatkami to fakt. Nie pijcie tego dziewczyny, uzależnienie murowane i to Waszych jelit a to nie do zmiany bo tak chcę tylko trzeba organizm przestawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie łudziłam się, że tu jakieś tłumy będą ale choć jedna??? ale ale pewnie wszystkie siedzą i \"Gotowe na wszystko będą oglądać - też tak zrobię :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz przeczytalam:) a was o tej porze cos ostatnio nie ma, pewnie sie na \"gotowe\" szykujecie, ja tez zaraz zlaze na dol do tv a co do przeczuc to mam jak cholera, kurcze wlasnie teraz mam ale nie powiem jakie, i klatwy tez straszne rzucam, jak tylko cos powiem, czasem nawet nieopatrznie, ze cos tam moze sie na kims zemscic to juz tyle razy juz cos takiego mialao miejsce, ze ja juz wole trzymac jezyk za zebami, a z kolei jak komus czegos zycze ale tak naprwde od serca to to sie spelnia w ciagu kilku m-cy:) no to laurka zycze tej pracy:) lece na \"gotowe\" milej nocki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmiała Lotto jest a Ty co ? zamiast komentowac pierwsze sceny bawisz się przy \"wirujących kulkach \":-) mam nadzieję,że po filmie też zajrzysz a może nie tylko Ty ? co mi podpowiada przeczucie? , że wejde do netu , poczekam , poczytam kilka topików i żadnej z Was nie będzie;-( a jak wyłączę kompa to zaraz któraś zaglądnie ;-( lepiej żeby się nie sprawdziło ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ śpiąca. nieprzytomna. gruba przez @ :D nawet telefonu dziś zapomniałam. kawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×