PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Myszorek, ale muszę w pracy wyglądać elegancko - garnitur, kostium, fryzura, nienaganny makijaż - więc nie mam wyjścia - muszę wstawać tak wcześnie, bo tyle zajmują mi przygotowania - ani minuty krócej, niestety :-o

dlatego ja wszystko przygotowuję wieczorem. przede wszystkim prasowanie,a potem wyjmuję wszystko co mam założyć w jedno miejsce i dzięki temu rano tylko szybciutko się ubieram :) nawet kanapki robię przed snem tak by rankiem tylko wrzucić je do torby :D najdłużej rano siedzę w łazience oczywiście, malowanie i czesanie prawie 20 min., a potem w 10 min. się ubieram i wychodzę :D

Myszorek, ja w łazience najdłużej spędzam czas. Ubranie mam już przygotowane, nie prasuję rano, kanapek nie robię, i czasu nie mam........

hello dziewczęta :-D ja rano wstaje o 7 w porywach do 7:20 wychodzę z domu po 8 w łazience siedzę jakieś pół godziny, reszta to prasowanie i ubieranie :-D

Kropuś..bez komentarza :D Belluś witaj i tu i tam :D rozmawiałam właśnie z koleżanką - najprawdopodobniej za 2 tyg. odwiedzi mnie z jeszcze jedną psiółą :D a w marcu rodzinka przyjedzie :D bosz, jak ja uwielbiam odwiedziny na tym zadupiu :D

No bez komentarza, bez komentarza :-p Ostatnio dokonałam pewnych obserwacji - że moja Wajcha szykuje się jeszcze dłużej, niż ja ! Je śniadanie, czytając przy tym gazetę, potem 20 min. wybiera skarpetki, a ja w tym czasie dostaję zawału, że znowu sie spóźnię do pracy !

tzn. że wajcha cię odwozi?? ale ci dobrze kobieto :D

No jakoś tak wypada, że najczęściej jeździmy razem, ale ja cała w nerwach, że się spóźnię, ale jakoś nie mogę się zmobilizować, żeby się na autobus przesiąść :-) Za to wracam środkami komunikacji miejskiej - a jakże :-) Niezapomniane przeżycia to są :-)

Cześć dziewczynki weszłam właściwie tylko po to żeby uspokoić co niektóre niecierpliwe :-) skończyłam swój projekt. Zakończył sie pełnym sukcesem :-) dzięki dla Was za trzymanie kciuków. Teraz będe odpoczywać przynajmniej teoretycznie bo jutro znów jade do Warszawki :-) Specjalne podziękowania dla Kropeczki która z super wyczuciem zadzwoniła do mnie w najtrudniejszym dla mnie momencie żeby podtrzymać mnie na duchu :-) i dla Myszorka za miłe sms-ki :-) Nie przeczytałam tego co tu naskrobałyście przez ten tydzień,ale wiem że jak zacznę to tak szybko sie nie oderwe od lektury więc poczekam aż będę mogął to zrobić w spokoju :-)

Cześć Rybka :-D :-D :-D :-D Nareszcie, kobietko się odezwałaś. Bardzo sie cieszę, że sukces w stolicy odniosłaś - teraz sobie możesz spocząć na laurach :-)

Laury i spoczywanie na nich to nie dla mnie :-) wolę ostrą konkurencje a konkurencji nigdy nie lekceważę :-) właśnie jutro jade ją podglądac :-) Będę czytać wszystko po kolei ale możecie mi w skrócie powiedzieć co porabiałyście?

Kobieto (Laurko) ja nie wiem, jak Ty to robisz, że Tobie to tak mało czasu zajmuje :-) Musisz mi chyba jakieś korepetycje dać, czy coś :-) Rybka - ja to już sama nie wiem, co tu się działo, jak Ciebie nie było - i wszystko i nic.

No widzisz Laurka, mi 10 minut to zajmuje mycie twarzy rano - nie mam pojecia jakim cudem tak długo to trwa !!!

Prysznic, to mi zajmuje 40 min., makijaż ok. 20 min., i tak czas leci...... a tu już trzeba wychodzić, i najczęściej nie zdążę sie uczesać, i jadę do pracy z taką \"fryzurą\", i dopiero w łazience w biurze sie czeszę.

Ha, ha dobry jest. Nie wiem, czy remament by coś pomógł - chyba jestem po prostu powolna.

Kropciu mnie się czasem zdarza siedzieć pod prysznicem 15 czasem 20 minut - zazwyczaj w weekend i po imprezie ;-) ale 40 minut to bym cała pomarszczona wyszła spod tej wody poza tym gdzieś czytałam że to nie zdrowo ba ja nawet w kąpieli 40 minut nie wytrzymam no chyba że z kimś ;-) albo jak film oglądam w wannie

Ano bo wiesz, ja tam tak nie stoję, jak sierota pod tą wodą, ale robię sobie jakieś peelingi, masaże, ujędrniam uda, posladki, biust, potem siedzę z odżywką na włosach, i tak jakoś schodzi te 40 min. A tak w ogóle Bellus, to co u Ciebie słychac ? Jaki masz humor ?

no to Ty pięknie ujędrniona i wypielęgnowana Kropciu jesteś tak codziennie po 40 minut :-D u mnie dobrze to znaczy dzisiaj nie najlepiej ale generalnie dobrze :-)

Ha, ha - staram sie Belluś, staram, coby młodym być ;-) Jak ktoś nie lubi żadnych sportów uprawiac, to musi się ratować kosmetykami :-) U mnie teraz jest ok., a Ty czemu masz dzisiaj \"średni\" humor ? Widziałaś wczoraj Grzesia w NW ?? To był ubaw :-D

generalnie Olejnik na 1 oglądałam czekając na orendzie wielkiej kaczki ale Grzesia na szczęście zobaczyłam jak na chwilkę na TVN przeskoczyłam a było coś ciekawego poza Grzesiem?

Nic - kompletnie, coś im serial usechł, pomimo takich sensacyjnych wątków :-o Tylko Grześ i Ziębowie ratują go jescze. Orędzie \"wielkiego ptaka\" tez widziałam - lepsze niz NW :-D :-D

właśnie czemu ty się kobieto katujesz o 6 rano ? :D za nic w świecie nie mogę tego pojąć :D

Bo mi to daje energię na cały dzień :-) A tak serio, to oczywiście nie zawsze robię takie zabiegi rano, cześciej latem. Ale jak nie robię, tylko niby \"szybki przysznic\", to i tak tyle mniej więcej schodzi. Myślisz Laurka, ze skórę sobie zetrę ? :-D

Ach, to straszne ;-) I widzisz, dlatego po kąpieli używam balsamów - co inna część ciała, to inny balsam ;-) A co tak ucichłyście ?? Halinka miała dzisiaj być i co ? Gdzie jest ???

Hej !!! żeby Wam uśmiechy na buzię wskoczyły przesłałam obiecane zdjęcia :-)

Rybka, a powiedz coś - ciężko było, jak Twoje wystąpienie, brawa były ?

No było bardzo ciężko :-) sama wiesz, bo trafiłaś na najgorszy dla mnie moment- stres ogromny... sen - jakies 3 godz. na dobę ... a konferencja- też się udała choc troche tremy było :-) ktos mi poradziłażebym pomyślałaże widownia jest naga :-) ale bardziej pomogła mi rozmowa z Tobą :-) jeszcze raz dzięki :-)

Zdjęcia widziałam - myślałam, ze będziesz miała brązowe włosy :-) A tak są ciemniejsze, niż były. Odpowiedziałam na Twojego maila, więc jakbyś miała chwilę, to odbierz. \"Naga widownia\" ?? Mnie by to nie zrelaksowało.

jakies bzdury powypisywałam - no więc: Sa ciemniejsze niż były, ale to dla mnie dalej jest blond :-)

ciąglę siedzę w excelu, mam już dość czekam na telefon z magazynu, wiem już że moje meble dojechały na sklep, ale to magazyn ma się ze mną skontaktować i umówić na dostawę. coś się nie kwapią