PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Dziewczeta !!! Życzenia Radosnych Świąt Wielkanocnych wypełnionych nadzieją budzącej się do życia wiosny i wiarą w sens życia. Pogody w sercu i radości płynącej z faktu Zmartwychwstania Pańskiego oraz smacznego Swięconego w gronie najbliższych osób...

a ja wczoraj wyjaśniłam wszystko z moją friend i jest mi bardzo wesoło :D Sto smacznego śniadanka :)

Hejka! My na 10-ta szlismy do tesciow. Zrobiłam sałatke, jajka feszerowane i szynka z twarozkiem w galarecie. Jajek nikt nie jadł, sałatki poszło ciut i szyneczki tylko 4 kawałki. Wkurzyłam sie ze sie narobiłam i mało kto co jadł. Tesciowa sie tez nie wysiliła bo była tylko biała kiełbasa, kapusta i wedlnia. Teraz juz w domku. Pajaczek zmywa a ja niedługo zaczne sie szykowac na wesele. Całuski

Sto, jasny gwint, w święta biegasz z odkurzaczem? :D ja mam mnóstwo czasu dla siebie, na dole biesiada, a ja obżarta przyszłam do góry i będę siedzieć teraz w necie :D no ale ja się jeszcze w życiu narobię :P :D

Witaj Sto:) Witaj Halinko:) Fajnie że nie tylko ja nie lubie świąt:) Własnie obejrzałam Garfieldai chyba wezmę się za epokę lodowcową 1. Ja mam nadmiar czasu dla siebie.:)

odczuwam naprawdę przeżarcie :-o wczoraj się obżarłam, dziś się obżarłam, jutro też się obeżrę, ech, 3 dni, a skutki będą widoczne już zawsze :D ja też dziś mam ochotę na jakiś film, chyba na jakąś straszną szczelankę :D

A ja Epoki nie znalazłam - pewnie komuś pożyczyłam i oglądam iniemamocnych, ciekawe bo film mam już z rok u siebie a jeszcze go nieoglądałam.:)

Ja właśnie po zmywaniu, może nie całkowitym, bo już miejsca w suszarce zabrakło, a poza tym zauważyłam, że mam dłonie jak u praczki, więc czem prędzem zakręciłam wodę :D Trochę nudno, święta w ogóle nudne są, ale jutro wychodzę ze znajomymi z ogólniaka, z niektórymi to się dobre 5 lat nie widziałam. Muszę sobie rączki pokremować och :D

U siebie w rękawiczkach, mama nie używa, bo jej niewygodnie, a ja swoich żółciutkich nie zabrałam, więc muszę cierpieć :D żeby mi potem taka Laurka nie powiedziała, że nic nie robię :D

Tak, bo ona mi zawsze gada, że ja nic w domu nie robię, a guzik - robię :D Sto, idziesz ze mną na kawę? Jadę na podbój stolycy w końcu miesiąca, albo na początku następnego, Kropcia już informed, will be present, I hope :D

Muszę papiery złożyć w sądzie :D no i rekonesans zrobić, bo jak mam mieszkać w stolycy, to muszę się umieć po niej poruszać. Pewnie się zgubię od razu jak wysiądę z autobusu, bo Warszawy nie znam w ogóle, lepiej znam Wrocław, ale niestety ta wiedza już mi się pewnie w życiu nie przyda :D

No tak sobie postanowiłam kilka tygodni temu - w ogóle mam teraz czas postanowień - skutek ostatnich traumatycznych przeżyć :D ja pewnie też z mapą będę latać, pierwsza i najważniejsza rzecz, to obczaić komunikację, ale to mogę zrobić w necie całe szczęście :D

Nie mam jeszcze nic i nie myślę o tym, najpierw muszę się obronić i zdać na aplikację, mieszkanie się zawsze jakieś znajdzie, najwyżej przewaletujesz mnie parę tygodni :P:P:P :D

Halinko aplikację adwokacką będziesz broniła?? Ja się nie znam, ale kiedyś bardzo chciałam studiować prawo, teraz to już chyba za późno:( A Warszawa jest łatwym miastem - szybko przywykniesz, pracowałam tam i studiowałam przez 3 lata. Ceny nie sa za niskie, ale można się przywyczaić. Ja teraz studiuję w Łodzi, ale myślę pracy w stolicy, mam b. dobry dojazd, pyt. czy ja znajdę pracę w W-wie?

No musze posprzatać bo I. zaraz przyjedzie, a ja się rozłożyłam z materacem na środku pokoju i jedząc ciacho oglądałam film na kompie. Niestety nie mam u siebie na górze telewizora a do rodziców nie chce mi się schodzić. Sto też oglądałam Epokę II i nie jest tak śmieszna jak I. Smacznej kolacji wam życzę:)

Zdaję na sądową i radcowską, będą się o mnie bić :D mam nadzieję, że Warszawa jest łatwa, ze mną jest tylko taki problem, że ja bardzo szybko tracę orientację w terenie :D Emilka, a dlaczego masz nie dostać? Próbuj!

taka Laurka, pfi :D:D raz pozmywała i wielkie halo :D bohaterka :D całkiem ja mój Wajcha :D:D pojadłam, pojadłam jak nic, własnie wypiłam normosan w związku z tym,, będe mieć ciekawy poranek :D

Laurka to moja bejbe

mam wodę w uszach ogłuchłam

prysznic brałam i mi się nalało :D ale Laurko jak będę skakać z głową na lewą stronę, to to, co jest w prawym uchu wleje mi się do mózgu i co wtedy :D

a mogę mieć?? a jak mam? po czym to się poznaje? poznam to dopiero, jak zaleję mózg? :D czy to niebezpieczne? :D

no wiesz, mózg, M Ó Z G!! wolniej? m ó z g :D:D:D

a niech mnie tylko ktoś obleje, to dostanie w ryło, zaprawdę powiadam Wam :D:D

na pewno jeszcze nie poszłaś :D

mówi się, mówi

Hej! Sto co Ty robiłas tak pozno w nocy...??? Ja tez jeszcze nie spałam i myslałm o właczeniu kompa ale mi sie nie chciało. Wesele w miare, nogi bola jak jasna cholera. Tak to jest jak człowiek raz na rok ubierze buty na obcasie....

Cześc dziewczynki:) Jak dobrze że już po świętach - uff. Wczoraj zanudzałam się niemiłosiernie, a dziś?? Rano zapomniałam że jest lany poniedziałek i mój luby na dzień dobry to wykorzystał i oblał mnie wodą ze spryskiwacza do kwiatków - akurat to miał najblizej, pół mojego łóżka było mokre - hehehe, potem kościołek, a potem goście goście goście. Fajnie było bo ja z moim I, oraz brat poszliśmy do siostry na oblewkę - wkońcu się wszyscy spotkaliśmy sami z rodzinami - (tzn oni - ja nie mam dzieci) bez rodziców i było fajnie, a potem na obiad do rodziców. Kurde nie lubie imprez rodzinnych, ale podobało mi sie to \" walne zgromadzenie\" 12 osób przy stole:) Potem do babci - nas 12 + 6 osób i znowu jedzenie picie itd, a na końcu pojechałam z I do jego rodziców, tam teściowa już sie zlitowała i dała nam spokój z jedzeniem:) Wiecie co?? ja to chyba się znowu zakochałam w Irku:) po 2 latach chodzenia znowu poczułam to coś - nie jakieś przyzwyczajenie tylko chemię między nami:) To miłe. Ale wam namarudzilam. Ide się kąpać bo cała pachnę jakimiś woadami toaletowymi.

czy ktoś tu choć trochę tęsknił ? :D

tak, ja, jak zwykle ::SDD:D lubię być upita hyhy :D

Dzień dobry - spac Widzę, że się Panie nieźle w święta bawiły.