PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

czy tłusty czwartek jest w ten czwartek? :D oświećcie mnie, bo ja mam nigdy pojęcia kiedy te posty się kończą i zaczynają :D

To zgłasza się trzecia siostra ;-) Ostatnio przywieźli nam łóżko, którego nie można było złożyć, i musieli sami przyjeżdżać......wydaje mi sie, że takie przygody, to nie jest nic szczególnego. Wrony kraczą Myszorku, że to chyba ten czwartek jest pączkowy :-) Laurka - ja też wczoraj nie jadłam kolacji - nareszcie mi sie udało :-D

to jest coś szczegółnego Kropeczko jeśli spotyka cię to non-stop a tak jest w naszym przypadku :D moi rodzice dla odmiany zawsze mają farta i takie sytuacje im się nie zdarzają :D gdy my w zeszłym roku kupowaliśmy łóżko to też były problemy ze złożeniem :o poza tym przyjechał jakiś inny kolor materaca niż był w sklpie :o no i standard to opóźnienie w transporcie :D czy też tak macie, że jak kupujecie choćby drobiazg w sklepie to na 99% po poworcie do domu okaże się, że czegoś brak w pudle ? :D dlatego my otwieramy wszystko kiedy się tylko da :D lodówką też jestem rozczarowana, bo to nasz pierwsza, taka łanna i dupa :D dzwoniłąm do sklepu, czekam na info. teoretycznie powinni nam wymienić krzesła do końca tygodnia. dlaczego im nie wierzę? ;) może dlatego, że przywozili mi towar przez miesiąc i tydzień, mimo, że zazwyczaj trwa to u nich do dwóch tygodni :D a żeby źle obili krzesła? ponoć po raz peirwszy się tu z tym spotkali :D

Rany, Myszorek, ale Ty masz normalnie \"przechlapane\". U mnie takie ryzyko, że coś jest nie tak - pół na pół, ale jestem przeczulona i też wszystko sprawdzam przed kupnem. A z lodówki też jestem niezadowolona. Co z tymi lodówkami ???

Bo Laurka, Ikea, wbrew pozorom, to często ma tak, że czegoś w pudelkach brakuje. A w ogóle kiepskie mają te produkty.

niby zabawnie, ale jak pomyslę ile to wszystko kosztuje.. płacąc grube pieniądze za meble człowiek mimo wszystko łudzi się na profesjonalną obsługę, prawda? skoro mówią - będzie za 2 tygodnie to powinno być, a inne błędy to w ogóle nie powinny mieć miejsca :o a tu 300 zł za jedno krzesło i dostajesz swoje 6 sztuk w złym obiciu. aż mnie głowa ze złości w sobotę rozbolała :D

a ja spałam na łóżku \"bedinge\" z Ikea ładnych pare lat i było bardzo fajne a jakie wspomnienia :-D

Ja to stamtąd mam wszystkie meble - jedne sa lepsze, drugie gorsze, ale teraz to tylko art. dekoracyjne tam kupuję, mebli bym już raczej nie kupiła, bo już mam trochę dosyć Ikeowego stylu.

ja ma właśnie takie łóżko jak te sofy z ikei - metalowy stelaż + materac :D ale nie kupowaliśmy w ikei. wygodne jest bardzo, no i kiedyś tylko drewniane sypialniane łoże dokupimy, bo to co najdroższe - czyli materac już mamy :D

ech Laurencja dawne czasy wynajmowane mieszkanie, skręcanie mebli z ikea śniadanie, obiady i kolacje w skręconym łóżku - jako że przez kilkanaście dni był to jedyny mebel w całym pokoju :-D takie tam aż się łezka w oku kręci

Drewniane, to Myszorek strasznie skrzypi - my właśnie zamienilismy na metalowe.

hmm, u moich rodziców nic nie skrzypi, koleżanki też się nie ksrżyły.. może jakieś wadliwe miałaś ? :D mnie się drewanie podobają, chciałąbym kiedyś takie do materca 140cm, z oparciem :)

mogę nawet pokazać jakie mi się podoba :D http://www.bfm.com.pl/gen_walencjas.htm

śliczne Myszorek bardzo mi się podoba ja też mam drewniane teraz i nie skrzypi jakoś metalowe mi nie leży nie wiem czemu

hej a kto ma chabrowe oczy? bo już nie pamiętam

to sobie przypomnij :D gałązko :D

hejka! Zaoptrzyłescie sie w paczusie? Ja tak :D

ja liczę, że w pracy będą i zjem sobie jak zwykle jednego :D

Cześć Wam. Myszorek - ładne to łóżko, i chyba to skrzypieć nie będzie. Przynajmniej nie wygląda na takie. Pączka jeszcze nie zjadłam żadnego, bo jakoś tak czasu nie mam, i jakoś żołądek się coś buntuje, to nie wiem, czy w ogóle zjem. A tak sie nastawiałam wczoraj na te pączki :-o

No ja tez chyba tylko na 1 sie dzis tylko skusze bo na dietce małej jestem...

Ja na wtorek nastawiam sie na sledzika i moze wodeczke ale w minimalnych ilosciach... A łozko super!

Dasz rade Laurka :) U mnie sniegu ledwo ledwo ale tez juz bym chciała wiosenke

Laurka, z ust mi to wszystko wyjęłaś - mam po dziurki w nosie tej pieprzonej zimy Do tego w czwartek ma być ponoć w Wawie -14 stopni Ja się zabijeeeeeeeee !!!

gałązko to juz nie badylku? :-D :-D :-D zimy to już wszyscy mają dość ale do nauki jazdy taka zima jest rewelacyjna nie będziesz odstawiała samochodu na zimę bo ślisko, jak nauczysz się w takich warunkach jeździć

ooo matko ja też tego chce a najlepiej klapki, majti i sukienkę :-D ;-)

cyc co? no proszę Cię przy moim rozmiarze \"luzem puszczam\" to za dużo powiedziane ale staram się latem ubierać na siebie jak najmniej ;-) :-D :-D

Ha, ha - zajebista nazwa \"cyc-bajer\" :-D :-D Belluś - a jaki Ty masz rozmiar, że luzem cyca puszczać nie chcesz ? ;-) Laurencja, \"wykukałam\" Cię na innym topiku - jakie Pani ładne rady dawała co do przysięgi małżeńskiej :-) I Myszorek od razu się tam znalazł - żyć bez siebie nie możecie, czy co ?? :-)

ja mam Kropcia 70 B w porywach do C w zależności od firmy

No to nie rozumiem dlaczego nie puszczasz ich wolno ? :-) Ja mam 75 B i gdybym tylko miała ładny biust, to bym chodziła bez stanika.