Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani_Halinka

PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Polecane posty

u mnie do wypłaty jeszcze 10 dni. ale widzę Moluś, że masz siebie tak jak ja miałam w pierwszej pracy - pensja 800 zł, wypłacana w jakiś 4 ratach :o oby nigdy więcej. teraz dostaję całość od razu, ale też do końca nie jestem zadowolona bo niestety nie mam całej pensji na umowę o pracę :o na um. o pracę mam najniższą krajową, a druga połowa jest na umowę zlecenie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pajączek kiedyśą mowił, że przez 4 mies. ich nie rozliczył tylko dawał jakieś zaliczki. Ja teraz 11 IX ide sie ponownie zarejestrować do UP i będziemy się pytać bosa o umowe dla mnie. Mam nadzieje, że się uda. Jak nie składam wniosek do UP, zakładam własną działalność i dotaje 10 tys. Pająk mówił, że ma jakiś plan ale naraie mi go nie zdradził... W ogóle tak sobie yśle, że jak boss nie da mi umowy to się okaże wielkim chamem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moluś założyłabyś własną działalność i dalej pracowała w obecnej firmie wystawiając fv, tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Myszorku! :) Musze sie tylko dowiedziec jak to wtedy z macieżyńskim by było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm.. to chyba kwiestia dogadania się z pracodawcą ? przyjmowałby twoje fv w trakcie tego okresu..bo w końcu ty jako firma sama musisz sobie składkę opłacić... ale to tylko moje prypuszczenia ;) a jakie w ogóle masz plany? dziecko, macierzyński i powrót do pracy po tym czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak szczerze to nie myslałam jak długo chciałabym zajmować się dzieckiem. Pewnie to bedzie zależało od syt. finansowej Ale jeżeli dobrze by szło to pewnie jak najdłużej chciałbym się moim bejbi zajmować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasna sprawa, wszytko zależy od kwestii finansowej :) ja na razie gdybając o dziecku wyobrażam sobie, że po macierzyńskiem wracam do pracy, i wynajmuję opiekunkę, ewentualnie szukam żłobka..ale życie zweryfikuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O widzę, że o dzieciach pogadanka :-) Wczoraj, jak Laurita do mnie oddzwoiniła, to po 3 sek. usłyszałam wielki pisk, i tyle było z naszej rozmowy, Pluja coś chciała. Tak czytam, co Wy tu piszecie, i się zastanawiam, co ja bym zrobiła, gdybym była w sytuacji młodej mamy. No i pewnie bym chciała spędzić z dzieckiem trochę czasu, nie wiem, może tak do 3 lat. A potem bym posłała do przedszkola, żeby mi nie wyrosło na jakiegoś egoistę, nauczyło sie samodzielności i współpracy z innymi dziećmi. Nie wiem, ile trwa urlop macierzyński - 6 mies. ?? Trudno mi teraz określić, czy bym już po 6 miechach wracała do pracy, czy jednak te 3 lata posiedziała z juniorem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja znowu nie potrafię sobie na tę chwilę wyobrazić że siedzę w domu 3 lata :o ale kto wie, może urodzę, zakocham na zabój i nikomu nie oddam, no nie wiem naprawdę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie Mysza, nie wiem, czy i jak mocno by mi \"odbiło\" na punkcie dziecka, więc też nie umiem powiedzieć, ile bym wytrzymała ;-) Z drugiej strony, to w przeciągu 3 lat tyle się z tym dzieckiem dzieje, że trochę szkoda by było nie uczestniczyć w tym - pierwszy uśmiech, słowo, kroki, może warto dla tego posiedzieć w domu ? Sama nie wiem :-) To duży dylemat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka, nie, że na chłopaka się Kropka nastawiła, że w ogóle na dziecko, bo mi mówiła, że na pewno nie będzie :D:D:D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Jezu, babolce jedne - to jest teoretyzowanie, że gdybym była na miejscu młodej mamy, itd. :-p A jak na razie, to nic się nie zmieniło, i mamą (młodą czy starszą) nie chcę być. Ale jeśli miałabym teoretycznie wybrać płeć, to owszem, wolałabym mieć syna, niż córkę. I prosze mi tu dalekoidących wniosków nie wyciągać ;-) :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chłopaka dlatego bo hmmmm nie wiem-hehe. O wiem bo mam juz troszku chłopięcych ubranek ;) A dzieci dwójke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
córkę bo córkę. tak sobie wymysliłam :classic_cool: ale wymyśliłam całkiem niedawno bo całe życie wyobrażałam sobie siebie z chłopcem (ale tylko dlatego, że się na własnego młodszego brata napatrzyłam i śliczny blondch chłopczyk mi się wrył w pamięć :D ) niestety z obrączki wujek mi wywróżył chłopca :D gdy zgłosiłam reklamację zażartował, że nie można całe życie myśleć o chłopaku a potem nagle ot tak zmienić zdanie, o :D :D p.s. planuję jedno :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam, że to jedno mi wywróżył w ciągu 2 najblizszych lat, a wróżył w święta w grudniu :classic_cool: jeśli do kwietnia nie zajdę to się nie spełni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszorek planuje córkę, dlatego że chłopaka chowa się dla innej baby - synowej, bo żona zawsze ciągnie męża do swojej rodziny (coś w tym jest)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jak to sie nie spełni, to moze i dziewczynka będzie, Myszorek :-D A czemu chcesz mieć tylko jedno dziecko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Halina, jaka Ci sie mądrość życiowa udała :-) Też uważam, że \"coś\" w tym jest, i to dużo tego \"coś\" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jedno i już. jedni nie chcą wcale, inni chcą jedno, a jeszcze inni planują trójkę. ja myślę, że zwyczjanie na jedno będzie mnie stać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze chciałam być jedynaczką, ale w sumie teraz cieszę sie, że mam brata. Chociaż czasem jak moją Mamę wkurzy, to wolałabym go nie mieć ;-) Halina, Myszorek - Wy jedynaczki jesteście ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
p.s. tę mądrość życiową wyniosłam z domu :classic_cool: :D mam 3 fajne baby (mama, siostra mamy, babcia) które od lat mi mówią, że jestem ich jedyną nadzieją, bo z tych 3 chłopów na pewno nic nie będzie bo pójdą w świat :D :D (mają na myśli mojego braciszka rodzonego i dwóch ciotecznych :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropka no jak jedynaczką - wyżej przecież tłumaczyłam czemu kiedyś chciałam mieć syna - na brata się napatrzyłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×