Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani_Halinka

PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Polecane posty

Laurka, \"Oczy węża\" są w TV z Nicolasem Cagem ;-) Wiem, że go lubisz, to Ci donoszę :-D ;-) Jaka tu cisza o tej porze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och Myszorek, chociaż Ty tu jesteś 😘 Jaki drogi ? Porównywaliśmy z Carrefuram, gdzie wcześniej robiliśmy zakupy, i jakiejś wielkiej różnicy w cenie nie ma na niekorzyść Piotra i Pawła. Jakoś tak o max 20% chyba jest drożej, ale wybór produktów + to co Ty napisałaś rekompensuje całkowicie te 20%. Poza tym zakupy z 2 godzin skróciły nam się do ok 4o minut ! To bezcenne :-D I właśnie tam jest ryż jaśminowy. Noż cholera - Wajcha mi tu swoje stopy na klawiaturę kładzie 😠 ;-) O Wajcha też uważa, że w Piotrze i Pawle są drogie wina ;-) Woli Carrefour, i ich winne ceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dla mnie jakoś Marcpol się drogi wydaje. Parę razy kupowałam, i no i drożyzną mi powiało. Wychaczyłam torebkę w Internecie - cudna, tylko droga jak cholera 😭 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może w wawie piotr tańszy się po prostu wydaje :D pamiętam, że drogo było dla mnie w bomi w klifie :D tu ludzie - ci co znam - głównie w lidlu kupują. dziewczyny wciąż nie przyzwyczajone do cen cuchów w centrach handlowych, ale w sumie się nie dziwię - ja z tym obcuję trochę dłużej. nie żeby to miało źle zabrzmiec, ale w poznaniu niewiele takich dużych c.handlowych - mieszkam tu ponad 2 lata i w tym czasie powstały dopiero 3 większe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ W Bomi też mi się wydaje drogo ;-) Więc widzicie, wszystko zależy chyba od subiektywnej oceny. Moja Mama kupuje w Lidlu, bo ma najbliżej i chyba chwali ten sklep - ponoć warzywa i owoce mają niezłe. A do cen w CH to może i się przyzwyczaiłam, ale uważam, ze są wysokie i kupuję głównie w outletach albo jak są przeceny. Dużo Wam się na dzisiaj pracy zapowiada ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurka, pewnie Cię to mało pocieszy, ale z facetami tak często jest. Są trochę infantylni i \"żyją we własnym świecie\". Kobiety są bardziej zaradne i myślą o wszystkim. Co poradzisz ? A Wajcha się przymili, pokaja i będzie dobrze :-) A może Ty kedyś zabierz mu \"przypadkiem\" klucze od samochodu ? ;-) Tak, żeby zobaczył jak to się wtedy \"fajowo\" czuje ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiem, że słabe pocieszenie, ale Plujka będzie miała co wspominać :-) Ja miałam wielki podjar jak z Mama do pracy szłam, chociaż Ona pewnie mniejszy ;-) A co do Wajchy - mój tez tak ma. Dlatego staram się żeby pilnować swoich spraw, a On niech pilnuje swoje. I oczywiście swoje sprawy zawala. Ale w tym przypadku, to ciężko przypilnować tej swojej sprawy było, i świetnie rozumiem Twój wkurw :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kuźwa ale bym się na chłopa wkurwiła! Tym bardziej , że nerwowa jestem! Wclae ci się Laurcia nie dziwie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurcia, no u nas jest dokładnie tak jak napisałaś. A z dzieckiem pewnie, że jest inaczej, i Ci się wcale nie dziwię, że sie wkurzyłaś, bo to trochę tak jakby Twojej pracy i obowiązków nie szanowano. Chciałam Cię jakoś uspokoić wskazując jakieś pozytywne strony, ale chyba na to jeszcze za wcześnie i jesteś nadal mocno wkur.....wiona, czemu się w ogóle nie dziwię. Masz pełne prawo, i nie oszczędzaj Wajchy jak przyjedzie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurka, mądrzyć się nie chcę, ale czy przypadkiem Twój Wajcha nie traktuje Twojej pracy trochę mniej poważnie, niż swojej ? ;-) No ja rozumiem, że On zarabia na Was wszystkich, ale to nie znaczy, że Ty możesz swoje badania przełożyć na później, no nie ? Każde z Was ma ważną pracę. Ech, te chłopy ;-) :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bohater roku- dobrze powiedziane! Mój Pająk zabrał się wczoraj do zmywania i po skonczonej pracy ciągnął mnie do kuchni bym zobaczyła jak to on pieknie pozmywał! No ludzie!!!! Jak by nie wiem czego dokonał! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój jest przegadany, chociaż na dobrą sprawę Jego praca jest bardziej stresująca niż moja. Ale jakoś łatwo dał się wychować w tym temacie. Dużo też dało (tak mi się przynajmniej wydaje), że oboje pracujemy i zarabiamy, i na dobrą sprawę, jestem w stanie sama się utrzymać na dotychczasowym poziomie, więc Wajcha nie może sobie mojej pracy bagatelizować, że niby On jest głównym żywicielem, bo nie jest. U Was jest trochę inna sytuacja, a właściwie to zupełnie inna. Laurcia, a myślisz, ze jakbyś tak z Nim na spokojnie pogadała, że Twoja praca też jest ważna i stwarza Ci przyszłościowo bardzo duże możliwości finansowo-rozwojowe, to może zacząłby inaczej o tym myśleć. A czasem po robocie też walnij nogi na stó, i powiedz, że zmęczona jesteś i czy Wajcha nie byłby taki kochany i nie podał Wam jedzenie :-D Ciekawe jakby zareagował ? :-D ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej no nie mów, że On myśli, że w domu się wszystko samo robi ! No szok ! :-D Bo wszyscy doskonale wiemy, ze samo sie nic nie zrobi w domu, jedynie pobrudzi ;-) Pewnie, że licytowanie głupia rzecz, ja to nazywam, hmmm jak ja to nazywam ? Chyba dogadaniem się, ale nie kto co robi w domu, ale że samo sie nie zrobi, i raz jedno coś zrobi, raz drugie. W końcu oboje brudzimy, i czasem trzeba samemu tą chałupę ogarnąć. A jak Laurita poszłaś do pracy, to masz pełne prawo być zmęczona. Ale, ale - pamiętasz jak byłaś w swojej poprzedniej pracy ? To mówiłaś, że Wajcha w domu pomocny jest i sobie radzi. Więc może jednak jest nadzieja ? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo. mało mnie bo pracy dużo. a tu dyskusja taka że ho ho :D Laurcia daj mu kopa 👄 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mojemu też by się kop przydał i to taki by go długo pamiętał.... Wie od piątku, że na 100% wolny weekends majowy a ja się dopiero teraz dowiaduje! I tak to z nim jest, że połowe rzeczy się po jakimś czasie dowidauje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coś musi w nim takiego być za co go Moluś kochasz :-D Laurita, jak na froncie, jesteś tam jeszcze ?? Bardzo możliwe, ze \"pobiję\" Cię ze złą wiadomością. Właśnie się dowiedziałam, ze będę musiała dopłacić do PIT-a. K U R W A M A Ć !!! 😡 😠 To ja chcę faceta, który mi klucze zabierze, a ja do roboty nie będę mogła wyjść ! Jeszcze sie dowiem ile, i padnę trupem 😭 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie wysłałam mężowi smsem listę zakupów. wolę nie liczyć na to, że pamięta iż kawa rozpuszczalna się skończyła :D i mleko do kawy :D itd. :D Kropcia burżujka to pewnie próg przekroczyła :classic_cool: tak to jest, dobra pensja cieszy ale potem ten raz w roku jest wkurw na podatki, znam ze słyszenia od psiółek w wawie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tam burżujka ;-) Laurka, próg przekroczyłam w maju, jak zmieniałam pracę, i tutaj jest tak ponoć, ze mimo, że wiedzą że przekroczyłam, to skoro od stycznia 2006 miałam 19% podatek, to do końca roku mi tak liczą. Więc nie wiem, czy to tak do końca jest wina kogoś z mojej pracy. Jeszcze nie wiem ile będę musiała oddać, ale księgowa \"coś\" ma zrobic, żeby mi to rozliczyć razem z moją działalnością gospodarczą, i może nie będe musiała jakoś dużo płacić. Laurita - widzę, że już humor lepszy - nie mówiłam. I widze, że Pluji się podobało - no mówiłam, że Ona będzie miała podjar. A co przeszkadza bycie Karwowska - może Pluja będzie \"rekinem finansjery\", a jako hobby będzie prace naukowe z biochemii pisać ? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurka - pomyśl, że Twój żołądek to nie śmietnik, i łatwiej decyzję podejmiesz, co do \"starego\", poświątecznego żarcia ;-) No jak to kiedy ? W przerwach pomiędzy jednym spotkaniem a drugim, na urlopie - rekiny finansjery odpoczywają czynnie, to Twoja Pluja będzie doświadczenia robić ;-) U mnie w robocie po świętach pracy na razie nie ma, przełożonego nie ma, więc i mnie punkt piąta tu nie będzie :-D Jedziemy dzisiaj z Wajchą na pierwsze spotkanie dla osób które chcą nauczyć sie pilotować samoloty. Wajcha ostatnio powiedział, że zawsze chciał być pilotem, to niech się uczy. Ja jadę właściwie z ciekawości i do towarzystwa, bo akurat bycie pilotem (pilotką ??) to nie moje marzenie, ale może się wciągnę i będę latać cesnami ?? ;-) No, zobaczymy co nam na tym spotkaniu powiedza, i ile taka przyjemność kosztuje. Więc jakbyśmy się juz dzisiaj nie \"widziały\", to się pożegnam 😘 Nie tak jak Mysza :-p ;-) :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
😘 Wajcha zapisany na kurs pilotażu :-) Ja jeszcze żyję w \"błogiej nieświadomości\", bo nie wiem, ile będe musiała dopłacić do US ;-) Więc na razie dzień sie nieźle zaczął. Co \"pffff\", co \"pfffff\" :-p Moluś, jak się obcięłaś ? U mnie w pracy tak zimno, że siedze w płaszczu, a za oknem wiosna - standarcik ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kropcia? Kurs pilotażu??? Czyli będzie latać samolocikami?? Marzenie mojego Pająka! Podeśle foty fryzurki choć nie widac dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Moluś, Wajcha stwierdził, że to zawsze było Jego marzenie - być pilotem. No i postanowił je spełnić - na razie się zapisał na kurs teoretyczny, potem będzie miał szkolenia na cesnach, i będzie mógł latac tymi \"małymi samolocikami\", potem (o ile Mu się to nie znudzi) będzie dalej się szkolił, żeby móc pilotować duże samoloty - taki ma plan i marzenie :-) Moluś dawat te swoje zdjęcia. A co do moich, to w święta była taka kiepska pogoda, że mało zrobiliśmy zdjęć, zostało jeszcze ok 13, więc szkoda \"wypstrykać\" bez sensu, tym bardziej, że to nie cyfrówka. 5 maja mamy wesele znajomych i tam na pewno już zrobimy wszystkie zdjęcia i będę mogła Wam je przesłać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze taki kurski to też ładne pare tysiaków kosztuje. Pająkowi szczęka opadła i zrobił mnie biednego pieseczka, że on też chceeeee ;) Fotki zaraz przygotuje do wyłania. Cierpliwości! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie kurs praktyczny? gdzieś w Wawie czy Modlinie ? dawaj foty Moluś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×