Mojej żonie śmierdzą stopy!!Jak jej o tym powiedzieć?

Co jakiś czas wieczorem nalewam do miski gorącej wody, wsypuję dwie łyżki soli do stóp i jak mąż wychodzi spod prysznica podaje mu te miskę przy fotelu i mówię - kochanie teraz tak zimno wygrzej stopy to sie nie przeziębisz :) Mąż zadowolony, ja jeszcze bardziej i faktycznie sie nie przeziębia :D

tak jej powiedz i po sprawie

"Zono, smierdza ci stopy"

powiedz jej jak jest ''kochanie bralas prysznic? to skad ten niemily zapach sie unosi... ja mowie powaznie czuje tak jakbys o stopach zapomniala, ja mowie swojemu wprost zeby poszedl pod prysznic bo chyba ciezko na nogach pracowal dzisiaj'' i skutkuje, nie obraza sie ani nie czuje urazony moze jej klapki smierdza, czasem wystarczy zlikwidowac przyczyne i klopot mija

Mi moje stopy strasznie śmierdzą, bo bardzo dużo chodzę codziennie. Przed randkami je myję, zmieniam buty, ale i tak śmierdzą, pewne zapachy ciężko wytempić. Ostatnio jak weszłam do samochodu chłopaka zdjelam na chwile buty i zalecialo, odrazu wlozylam ale bylam w szoku bo mylam 5 min wczesniej. a on do mnie "jakims lajnem zalecialo chyba weszlas w kupę i zaczal mi podnosic nogi zeby obadac sprawe ale juz nie poczul i stwierdzil ze cos mu sie chyba zdawalo hahahaha " ale potem cos powiedzial "kocham cie mimo ze smierdzisz" no i byla awantura :D LOL my tak ze soba gadamy

po 1 jak kur... mozna nie czuc wlasneo smrodu - nawet jesli teraz po czasie sie przyzwyczaila (??), to przeciez za pierwszym, drugim tip. razem dy zaczely smierdziec to MUSIALA czuc! Mi raz tylko smierdzialy stopy - po dlugiej podrozy w wyjatkowo tandetnych butach bez skarpetek - pierwszy i ostatni raz - POCZULAM TO MOMENTALNIE, i podjelam takie kroki, ze nigdy wiecej juz sie to nie powtorzylo! Zrteszta to takie gadanie, ze ludzie nie czuja swojego smrodu - gdy sie spoce pod pachami to ZAWSZE to czuje i zaraz sie myje itp. Albo jak nie mam mozliwosci, to unikam ludzi jak ognia. poza tym skoro jestescie juz malzenstwem, to jakto nie umiesz jej powiedziec! Ja ze swoim facetem normalnie sobie mowimy - masz nieswiezy oddech, odsun sie; spociles sie, idz sie umyj, itp. oczywiscie mowimy to sobie smiejac sie, niby w zartachh, ale oboje wiemy, ze na serio to mamy na mysli. No chyba skoro jest sie z kims blisko, to takie rzeczy nie sa obce i trzeba sobie o nich mowic!! A to tylko moj facet, a Ona jest TWOJĄ ŻONA!!

ale ty robisz problemy...Mi by to nie przeszkadzało że lasce walą syry.czy spocone czy nie wylizał bym jej te giry

ale ty robisz problem...To co z tego że walą jej syry.Ja bym jej wylizał te giry

moje stopy tez jada, musze mocno o nie dbac. maz zawsze mi mowi prosto z mostu. nie widze w tym nic zlego, w mowieniu jasno. my jestemy razem 10lat, 5 lat po slubie, udane zycie seksulane. mnie to nie obraza, czesto robi robi sobie zarty z moich stop i wtedy lece umyc....

autorze, wiesz co taki przykry zapach likwiduje ostrzykiwanie stóp toksyną botulinową w gabinetach kosmetycznych np,, to daje efekt na jakies 4 lata

Powiedz jej, że jebia jej kopyta i niech bierze domestosa i do roboty :)

kobiety nie smierdzą , śmierdzą tylko flejuchy i patologia ! ale najprawdopodobniej to ty jesteś żródłem tego smrodu

Mojemu, wówczas jeszcze narzeczonemu niezbyt świeże zapachy z ust się wydobywały.Bardzo zadbany, zęby mył - sama przy tym byłam bo zamieszkaliśmy już razem, ale całować się nie było przyjemnie... jakoś przemogłam się, porozmawialiśmy, odbył wizytę lekarską i jest ok.

kurwa a ty gimbus jakis czy jak! ZONIE wlasniej zonie boisz sie powiedziec? Jeszcze powiedz ze ona przychodzi, siada obok ciebie kiedy ty jesz, a ta rozklada kopyta zalatujace skarpetowa i podtyka ci pod nos a ty podchichujesz do tego. Powiedz jej wprost ze jej syry jebia i dluzej tego tolerowac nie bedziesz, kurwa mac!!!! a jak nie chce jej sie myc to niech wypierdala z tym odorem na balkon i tam sobie jebie. Swoja droga to ostro musi jebac i dlugi juz okres czasu skoro sama swojego fetoru juz nie czuje. Pozazdroscic zony

może na starość , starośc śmierdzi

Autorze, moze moj wpis jest nie na miejscu, ale tak mi sie przypomnialo ze mam zajomego ktory sie rozwiodl przez smierdzace stopy malzonki. I przez jej chrapanie. W glownej mierze.

rozwiedz sie z fetorem!!!!!!!!

między małżonkami? Pod stół zamiatata:D problemy?

a nosi rajstopy? może od niech tak wania

hahah jebiaca zona syfia co nie czuje jak od niej jebie i maz ciota co woli wachac niz powiedziec smierdzielowi ze jebie skarpetowa

no to gratulacje zony smierdziela a ty nie lepszy bo sie jej wstydzisz powiedziec, skoro tak to sobie wachaj, jezeli boisz sie powiedziec ze capi od niej to jak inaczej sobie wyobrazasz rozwiazanie tego problemu? po co tu piszesz, czego oczekujesz od forumowiczow? ze ktos z nich zaproponuje ze przyjdzie do niej i jej powie, albo napisze liscik ze jej giry napierdalaja starym serem?

lub kup nowe. To niemożliwe, żeby stopy zaraz po wyjściu spod prysznica waniały.

a moze jej wala po prysznicu bo wcale ich nie myje! Stoi pod woda, umyje cialo a syry zostawia i mysli ze sie same umyja, potem wylazi z brodzika z mokrymi, moze nawet ma jakas grzybice kto wie, jak sie syry poca to sa non stop wilgotne i moze miedzy palcami ma jakiegos capiace grzybsko.

fuj jaka serowa syfiara

a kapsko jej tez tak cuchnie? chlopie kogos ty sobie wzial?

bierz z nia kapiel i smaruj jej giry zapachowym olejkiem łożesz boze jakie te chłopy mało kreatywne :o www.aleksandrawajnert.blogspot.com

obawiam sie ze niestety same olejki juz nie pomoga:( to juz jest zaawansowany stan rozkladu stop i trzeba A amputowac B nosic maske przeciwgazowa

Powiedziałem jej o tym, dopiero teraz sie zdobylem na odwage o tylu latach. Tym bardziej że przez te kilka lat problem urusł do naprawde niebotycznych rozmiarów, pojawiła sie grzybica i świąd, ciagle drapała się po piętach rozsypując naokoło zdarte płatki naskórka. Czesto nasz pies je zjadał potem, w końcu polubilem to i ja i wachałem dywan w poszukiwaniu zrogowacializny, spedzałem tak całe godziny z nosem w dywanie. niejednokrotnie wywachiwałem smrodek, zanim przyszła do domu i wachałem jej nogi jak pies, osiągając wtedy spełnienie. Dziś przerosłem samego siebie, wysysając plesń spomiedzy palucha, i zeskrobujac wyoryski na pietach, by moim oczom ukazała się ich opyszna wydzielina, lekko słodka w smaku, lizałem ją i sprawia mi to przyjemnośc, prosze sie nie śmiac i nie kpić to teraz nasz fetysz! Ale ona juz wie o tym żeby stosowac talk, ale ja teraz nie chce tego bo zabraknie mi jej pryszczy na stopach!