Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smunty wojtas - 31 lat

JAK DLUGO PRZETRWA MALZENSTWO BEZ Sexu ??????

Polecane posty

Gość smunty wojtas - 31 lat

CZesc Wszystkim! mam pytanie do powaznych ludzi: czy rozeszlibyscie sie z zona, która nie ma ochoty na seks i byscie tej osoby nie kochali, a ona was kochala? Bo ja sie boje, co zona moze sobie zrobic jak sie rozejdziemy (ona mnie bardzo kocha, ja jej wcale; seksu praktycznie nie ma) - kurde ludzie, nawet nie wiecie jak mi ciezko na tym padole. Moje trwa juz bez seksu przeszlo 4 lata (ona nie ma potrzeb - ja za to ogromne). Zapytacie dlaczego jestem z zona - bo po prostu nie mam gdzie pójsc - moge tylko na ulice jako bezdomny. Nawet nie mam jej gdzie zdradzac i z kim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alakka
wydaje mi sie, ze to juz nawet nie chodzi o seks, tylko o to, ze jak mowisz nie kochasz zony; Czy nie kochasz jej wlasnie ze wzgledu na brak seksu? my z mezem bardzo sie kochamy, ale on ma o wiele wieksze zapotrzebowania na seks niz ja, poprostu tak juz jest, ze on potrzebuje go o wiele wiecej; ja sie zastanawiam czasami, czy to nie zmieni czegos w naszym zwiazku i tego sie boje;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goya1978
Skoro nie kochasz żony, powinieneś odejśc.Jednak twierdzisz, że nie masz gdzie się podziać i dlatego tkwisz w związku, który w rzeczywistości nie istnieje.Musisz zdobyć się na odwagę, bo widzę że jej Ci brak. Odejdź, znajdź mieszkanie do wynajęcia(zapewne pracujesz,więc stać Cię na nie). Nie oszukuj żony i samego siebie? Wyobrażasz sobie żyć tak aż do śmierci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masz problem
widać doskonale, że przestałeś kochać, bo nie masz seksu, więc sie najpierw naucz prawdziwie kochać, a potem się użalaj nad sobą!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzis mam zlosc na wszystkich facetow i zapytam cie inaczej po pierwsze: skoro jestescie po slubie to co przed slubem ja kochales? i co moze nie widziales jakie ma potrzeby? jesli jej nie kochales to po co sie z nia zeniles? zreszta \"widzialy galy co braly\" myslales ze po slubie zacznie miec na ciebie niesmowity apetyt i nie bedziecie wychodzic z lozka przez 24 na dobe? a moze to z toba jest cos nie tak? moze ona nie lubi jak cos robisz albo czegos nie robisz? ps: macie dzieci? jesli tak to ze wzgledu na nie moze powinienes zostac w zwiazku, a nie badz takim egoista ze tylko twoje potrzeby sie licza ps2: nie obrazajac cie, az taki jestes beznadziejny ze nawet nie masz z kim zdradzac? wiec moze docen to ze ona chociaz cie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaasia27
mam pytanie,czy wcześniej też jej nie kochałeś?to poco się pobraliście? a jak było z seksem wcześniej? może się coś wydarzyło,czego konsekwencją jest brak seksu? w moim małąeństwie mąż jest napalony a ja byłam zimna.kochaliśmy się raz w miesiącu,ale mieliśmy problem.porozmawialiśmy szczerze i kochamy się codziennie po k ilka godzin. trzeba porozmawiać szczerze z żoną i znaleźć rozwiązanie.jeśli rozmowa nie pomoże to radzę soktaktować się z lekarzem lubsię rozejść - ale to już ostateczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie chciałabym
uprawiać sexu z mężem, który by mnie nie kochał!!!!!!!!!! nie dziwię się więc twojej żonie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---odswiezam---

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gold-misteria
nawet jesli ma dzieci to uwazam ze durnota jest rada zodstan z zona ze wzgledu na dzieci. to najgorsze co moze spotkac dzieci--wiem to po sobie moi rodzice tkwili w takim zwiazku. dzieci beda szczesliwe jak rodzice beda szczesliwi. i to nie prawda z enie rozumeija, rozuemieja tylko trzeba bezu ukrywania prawy szczerze wyjascic dzieciom sytuacje nie kochasz odejdz nie meczcie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecko drogie
weź sie za naukę bo juz wrzesień :-D i przestań wymyslac androny [wsciekły}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TNT 32 po
hej Wojas - nie słuchaj ich. Miałem podobna sytuację i teraz jestem sam ... Nikt rozsądny nie da Ci rady na forum . Każdy medal ma dwie strony. Pamiętaj , że problem lezy zawsze po obydwu stronach. Więc najpierw zastanów się co ty możesz zmienić .... A i pamietaj rónież ... dzieci nigdy nie mogą bys karta przetargową ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecinko to jest
forum dla kobiet a nie małolatów, won do ksiażek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dosrosnijcie kobiety... Na kazdym topicu w tym stylu zalozonym przez kobiete jest mnostwo wspierajacych (najczewsciej doradzajacych rozwod) itd... A tu sie biedaczek facet odezwal a juz dostaje po nosie... Czy na tym forum sa same zgorzkniale, plujace jadem herod baby po przejsciach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to nie wiedziałeś jaka jest przed ślubem? Bo dopasowanie łóżkowe to bardzo ważny element udanego życia:) Przez łóżko rozpadło sie już niejedno małżeństwo:( I co nagle sie po ślubie zmieniła, przestała chcieć? Nie rozumiem, jak można nie wiedzieć o kobiecie, z którą się żeni, jaki ma temperament? Ta sama zasada działa też w drugą stronę-z facetem też warto przed małżeństwem się dokładnie zgrać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten co podnosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka nakrapiana
smutny:) ja tu widze glebsze podloze twojego "problemu"...... proponuje szczera rozmowe z zona bo - moze po pojawieniu sie dzieci..ochota na sex wyleciala przez okno -moze twoja zona przybrala odrobine na wadze i przez to czuje sie nieatrakcyjna -moze ty przestales byc dla niej atrakcyjny -moze jest zmeczona, zalatana, sfrustrowana i po prostu nie ma ochoty na sex -moze ty nie jestes przesadnym czyscioszkiem wiec stad brak ochoty na kontakt fizyczny z toba -moze twoja zona kogos ma na boku i ty poprostu zostales odstawiony na tor boczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozowy oblok obfitosci
Jesli nie zalezy ci aby naprawiac i dowiedziec sie co twoja zona czuje, to zrob tak jak postanowiles, macie z wiekiem mniejsze szanse na znalezienie nowych partnerow wiec im predzej tym lepiej. Kup jej na zakonczenie ksiazke "Kiedy partner odchodzi", z niej dowie sie jak przezyc rozstanie i zacznie nowe zycie. Jestem przeciwna trzymaniu czegokolwiek na sile, duzo ludzi tak robi, bo sie boja samotnosci, bo dzieci, bo majatek, a potem na starosc sie w glowe stukaja. Powodzenie wam obojgu. Trudno, uczucie sie wypala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozowy oblok obfitosci
Anauk? Co z tego ze przed slubem nie wiedzial? Ale wie teraz, trudno. Duzo partnerow przed slubem nie wie - tzn w wiekszosci przypadkow woli neiwiedziec i nie myslec - i co potem? Trzeba na zawsze ze soba zostac?! :-P Ja bym nei chciala by ktos byl ze mna z litosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PxaM
Biedrona nakrapiana mądrze rzeczy pisze. O ile nie jesteś "łosiem -rogaczem" sugeruję baardzo baardzo szczerą, acz delikatną rozmowę. Nie do przyjęcia jest dla mnie aby kobieta unikała sexu przez 4 lata bo to raczej nie jest możliwe. Coś tu jest nie tak, chyba że ona ma coś z głową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka nakrapiana
no i gdzie podzial sie autor topiku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kia_am
pozwolisz, ze zapytam to znaczy ze Ty nie podchodzisz do żony nie całujesz?????Nic....czy ona cie odpycha???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ecchhhhh
to znaczy, że ON JEJ NIE KOCHA. wszytsko może się kiedyś wypalić i teksty "widziały gały co brały", czy "to nie wiedziałeś przed sublem jaka ona jest?" sa zwyczajnie nie na miejscu. nic ani nikt nie jest w stanie zagwarantoać, że związek przypieczętowany papierkiem przetrwa i będzie w nim miłość. zresztą, skoro on pisze, że ona kocha, to pewnie ona na siłę ciągnęła do ołtarza. kobiety to dziwne stworzenia, większość za wszelką cenę chce wyjść za mąż, i potem myślą, że jak już go mają jest okej, a tu klapa. ale one są tak ślepe, że tego nie widzą:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szanowne Panie, chyba trochę dałyście plamę. Gdyby ten topic założyła kobieta zwierzając się, że mąż z nią nie uprawia seksu od 4 lat (swoją drogą, nie mam pojęcia, jak tak można żyć), to dostałaby wsparcia mnóstwo, masę dobrych rad poczynając od \"porozmawiaj z nim, weź go do seksuologa itp.\" po \"rozwiedź się z nim\". A wy urządziłyście polowanie na złego czarownika. Małżeństwa są różne i nie ma co się oszukiwać, jakość uczuć wcale nie determinuje jakości seksu. Można kogoś nie kochać, ale i tak prowadzić satyfakcjonujące życie erotyczne. A unikanie współżycia przez tak długi czas jest naprawdę nie bardzo normalne. Więc może rozmowa, ew. wizyta u seksuologa, albo bez żadnych zabiegów ratunkowych rozwód. A sprawy mieszkaniowe...z moich obserwacji wynika, że dorosły mężczyzna, który pracuje, zawsze sobie znajdzie jakieś lokum. pan_proper====> jak widać, nie tylko mężczyźnie może sie nie podobać to, co się tu dzieje. Pozdrawiam wszystkich serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liss
podaj numer gg lub jakis kontakt chętnie porozmawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas dobiega drugi roczek i jest pięknie, może jeszcze chwilkę będziemy obok ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uprawia z toba sexu bo moze robisz go nie tak jak ona lubi ? Sa pozycje ktore bolą wrazliwe kobiety i ona nie daje rady, dlatego unika. Pracuję jako seksuolog, i właśnie przychodzą do mnie pary, które u mnie dochodzą do porozumienia. Przed rozstaniem warto najpierw porozmawiać z żoną u psychologa. Uwierz, ze Wam pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ból jest problemem. Problem stanowi trawa- która u sasiada jest berdziej zielona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×