Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majoweczka

Termin MAJ 2006

Polecane posty

Moniczko 26 - bardzo dobrze, ze ogladasz szpital z takim wyprzedzeniem. Gwarantuje ci, ze bedziesz czula sie duzo spokojniej :-) A to jak będzie, w dużej mierze zależy od ciebie. Staraj się nie stresowac i miej jak najlepsze nastawienie :-) Qassandra i Amber - ssanie raczek jest podobno na tym etapie czyms naturalnym. W Mamo to ja napisali, ze maluszek czuje sie bezpieczniej jak possie raczki :-/ bo teraz umie tylko dlonie, a za jakis czas odkryje ze moze wkladac do buzi pojedyncze paluszki. Wiec sie nie martwcie... Czy wasze dzieci biora jakies probiotyki? Podobno ich podawanie usprawnia funkcjonowanie ukladu pokarmowego. Qassandro, bylam na nurku :-))) Nic sie nie zmienilo... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łatwo ci mowic lucky
ze kupie sobie ladniejszy.ale ja chce taki wypasiony, ze straganu z wielkim plastikowym okiem, a do jarmarku jeszcze ho ho...nie wytrzymam tak dlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypasione sa w kruku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ja chce taki ze straganu i
juz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tto zacznij pisac czarnym
nickiem a nie sie kryjesz po katach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to pozniej
bo mi mata wywolalas z lasu i musze dac mu piers

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luckylady- ale Ci zazdroszczę tego nurka..fajnie tak masz, że możesz nagle się znaleźć głęboko pod wodą. A tak na marginesie, to może śmieszne pytanie, ale jak jest duże ciśnienie pod wodą, to nie działa to na piersi?? nie wypływa pokarm? :) Amberku- przekonałaś mnie, idę kupić ten krem Musteli, mi też wyszły rozstępy na piersiach, wkońcu są baaaardzo duże teraz i skóra nie wytrzymuje ciśnienia, też są różowe, bo świeże. Biedrona 29- co z Tobą ?? gdzie się podziałaś?/ daj znać. Grzywa- a powiedz mi jak mierzysz temperaturę Zuzi? i jak się czujecie dzisiaj? Brygida 26- żyjesz?? jak sobie radzicie?? Dziewczyny-wkońcu koniec połogu!!! Ufff...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniczka 26
Qassandro mam kolejne pytanie w ktorych sklepach robiłas zakupy pierwsza wyprawka, łóżeczko, wózek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie tam gleboko... Ledwo 6 metrow, bo nurkowalam z malym chlopcem, ktory mial cienka pianke, a w tym jeziorze ponizej 6 metrow jest termoklina, miejsce gdzie zaczyna sie zimna woda. Najgorzej bylo wbic sie w pianke, wiadomo czemu :-) ale coz... To bardzo ciekawe pytanie z cisnieniem. Generalnie zmiane cisnienia odczuwasz tylko w uszach - glownie na kilku pierwszych metrach. Dlatego zanurzajac sie trzeba \"przedmuchiwac uszy\" (jest kilka prostych technik) W przeciwnym razie, w miare zanurzania czulabys bol, tak jakbys np. nie przelknela sliny w samolocie. Później nie odczuwasz dzialania cisnienia, mimo ze im nizej jestes, tym bardziej jestes szczuplejsza (np. w pasie :-) Cisnienie dziala na miejsca w organizmie, w ktorych jest powietrze. Woda jest mniej scisliwa (albo moze w ogole nie jest :-) ) Tak wiec, gdyby w piersiach bylo samo powietrze, na kilkudziesieciu metrach, bylyby kilka razy mniejsze. Tkanka plynna jest bezpieczna. Qassandro jakbys tylko chciala, to zapraszam do siebie na nurka. Kupilam wczoraj krem do twarzy od pierwszych tygodni zycia - Chicco.. filtr 50 niby na slonce, ale tez jak jest temp. ponizej 0 st. Jest bezzapachowy i gesty, zobaczymy czy sie nadaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luckylady- dzięki za propozycje, kiedyś z pewnością skorzystam. A Qassandra- to nick jak każden jeden, tyle, że coś znaczący :) A i ładną i trafną definicję przytoczyła Lucky :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziś dla mnie WIELKI dzień bo Mały nie ma już KIKUTA :-P jak się cieszę,że go nie ma bo miał dośc sporo kłopotów przez niego. W szpitalu chieli nas zostawić o dzień dłużej bo Małemu nie wysechł tak by mogli go obciąć, ale na szczęście nocne chodzenie na spryskiwanie kikutka powiodło się i wyście nasz z szpitala po porodzie było terminowe. A jemu ten kikutek nie chciał wyschnąć bo siusiaka miał czasem w górze i sobie go czasem obsikał.:-P Problemy kikutowe z głowy.:-D A tak to ja dziś jestem wyssana.Czy Wy też macie tak ,że Wasze Maleństwa tak was wyssają??? Zastanawiam się czy z pokarmem wyrobię.A dodam,że nie narzekałam na brak do teraz.Mały pije bardzo dużo.Może to przez upał. Jak myślicie dam radę go wykarmić.Czy natura jest tak doskonała,że dopasuje się do mojego obżartuszka??? A czy któraś dokramiała Maleństwo??? No i mam pytanie do tych co karmią piersią: ile dziennnie robią Wasze pociechy kupek??????? A co tam słychać u Panny Zuzanny???Katarek nadal jest czy krople pomogły???Zdrówka życzymy Biedronka co tam u Was???? Qassandra, Amber i Wszystkie kochane majowe Mamy pozdrawiam Was serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brygida- gratuluję kikuta. Mojej Gabrysi odpadł jeszcze w szpitalu gdzie opiekowały się małą pielęgniarki i położne, więc nie wiem co to problem kikutowy, więc gratuluję!! Nie bój się, że nie wyrobisz z pokarmem, natura tak nas wyposażyła, że im większy popyt, tym większa podaż, i jak mały dużo je, to TY produkujesz jeszcze więcej. Ja Gabrysi nie dokarmiam, ale w takie upalne dni, od czasu do czasu daję Jej przegotowanej wody z glukozą, tak mi kazali lekarze, a i doświadczenie naszych mam wskazuje, że to dobra droga. W takie dni, i nam się więcej chce pić, więc nie ma się co dziwić, że i maluchom jest sucho w gardle. Moja córcia je ostatnio dużo i pije też, a nawet po 40 min przy jednym cycu. Co do kupek, to do miesiąca czasu było bardzo często ok. 4-5/dobę, teraz robie jedną dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qassandra... Wkładam termometr w pupę, wciskam guziczek i czekam na sygnał. Później od wyniku pomiaru odejmuje 0,5 stopnia. Brygida... Moja mała na początku robiła kupki po każdym karmieniu prawie. Później jakoś 6 razy dziennie, ale ostatnio mamy problem od poniedziałku. Nie było nic:o Dzis najadłam sie jabłek. Mam nadzieję ze pomogą. Ja dzidzusia nie dokarmiam. Pokarmu mam tyle, ze chętnie bym Ci oddała jednego cyca:) A Zuzia juz czuje sie lepiej. Gorączki nie było. Katarek prawie przeszedł. Kropelki, sól fizjologiczna i wszystko wraca do normy. Mam nadzieję że pogorszenie nie nastąpi. Tylko te cholerne kolki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie obraz sie lucky
ale czemu na fotkach usmiechasz sie tylko oczami,nigdy cala buzka.to nie jest podchwytliwe pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniczka 26
DO Qassandra Ponawiam swoje pytanie gdzie robiłas zakupy typu pierwsza wyprawka, łozeczko, wózek itd. Moze znasz jakies fajne sklepy. Dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie.. termometr.. moze warto kupic jakis naklejany na czolo? ciekawe ile takie kosztuja - zapomnialam zapytac w aptece... a pewnie by sie przydal. *** do pomarancza - nie zastanawialam sie nad tym :-/ Brygidko gratuluje pepka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkarolayna
grzywa ja miałam problemy z kolka tzn Julka miała kolke ;-), próbowałam różnych sposobów espumisan, plantex masowanie brzuszka itp i dopiero kolezanka powiedziała mi o proszku tristym kupuje sie bez recepty w aptece ja zadzwoniłam do lekarki i powiedziała mi, zebym spróbowała, napewno nie zaszkodzi , bierze sie na czubek łyzeczki troszke mieszam go z mlekiem i podaje jej, od tygodnia nie miała kolki, uwaga brudzi ubranka ja mam problem z plesniawka Julcia ma cały jezyczek biały, jeśli któras z was walczyła z pleśniawka i skutecznie, to prosze napiszcie pozdrawiam mamuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkarolayna
proszek troisty miało byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kkarolayna.. Powiem Ci ze już straciłam nadzieję że cos moze pomóc na te cholerne kolki. Moze spróbuję. Dzięki:) Jezeli chodzi o pleśniawki, to najlepiej leczy je mleko matki. Karmisz piersią?? Moja zuza tez miała biały nalot na języku i kilka kropeczek na podniebeniu. Przeszło:) Lucky... Słyszałam ze termometry na czoło nie są dokładne. Ja mam ten zwykły elektroniczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wez sie zastanow
i mi odpowiedz bo mnie to nurtuje od tygodnia,serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Pleśniawki (Drożdżyca) – najczęściej spowodowana jest przez grzyby atakujące skórę, błony śluzowe i narządy wewnętrzne. Przyczyny: Wystąpieniu sprzyja wyniszczenie organizmu, niedobory witaminowe i leczenie antybiotykami, brak przestrzegania higieny karmienia. Pleśniawki najczęściej występują u niemowląt w postaci bolesnych kremowo- białawych bolesnych nalotów plamistych w jamie ustnej. Leczenie ma charakter miejscowy i ogólny. Miejscowo stosuje się preparaty przeciwgrzybiczne, pędzlowanie jamy ustnej, delikatne usuwanie nalotów szpatułką owiniętą w wilgotną gazę jałową, z roztworem boraksu z gliceryną zawiesiną Nystatyny. Po pędzlowaniu - - można zastosować fiolet. Zabieg wykonujemy po karmieniu.\" Moze ci sie przyda :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkarolayna
grzywa- ja też myslałam, ze nie pozbedziemy sie kolki, wiesz każde dziecko jest inne, inny organizm ale u nas naszczescie pomogło, codziennie rano daje jej i lekarka powiedziała mi, zeby stosowac przez 10 dni narazie dział, karmie julke piersią, ale mam coraz mniej pokarmu, i musze ja dokarmiac narazie 2 razy na dobe, juz sama nie wiem co mam robic pije bawarke herbatki hipp i nic niepomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pomarancza - Jak cie cokolwiek na moj temat nurtuje, pisz do mnie na maila. To jest topik tematyczny i nie bede go zasmiecac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a masz gg lucky

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolayna - najlepsza rada - przystawiac dziecko jak najczesciej, zwlaszcza w nocy. Niech oproznia piersi do konca. To uwolni prolaktyne odpowiedzialna za tworzenie pokarmu. Pij duzo wody niegazowanej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a masz gg lucky
kfiii to szkoda bo ja odwrotnie...no nic przezyje brak odpowiedzi na nurtujace mnie tematy.jakos nie moge sie zmusic do czytania tego bloga.fotki sa autentyczne szczere a pisac mozna byle co. trzymaj sie cieplo. ide podszywac gdzie indziej. twoje zdrowie. siup w ten glupi dziob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolayna - Podobno bawarka to sciema i nie ma wplywu na laktacje. Ale ja i tak pijam, bo lubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×