Rocznik 1976 - chyba tez moze się spotkać?

na którym roku jesteś może pomogę ?? jaki kierunek?? Carlaa, szukaj, szukaj tych rogali, też bym sobie zjadła :D szkoda, że nie ma u nas żadnego Marcina, zrobilibyśmy imprezkę :)

ekonomia, hm, wcale nie łatwo, ale już jesteś prawie na mecie, więc nie jest źle, ja już jestem kilka latek po studiach, chciałam w tym roku iść na podyplomowe, ale te które wybrałam nie odbyły się, bo brak ludzi, szukałam blisko miejsca zamieszkania, bo wiem, ile czasu się traci na dalekie dojazdy, może coś od stycznia poszukam :)

zarządzanie zasobami pracy, myślę ogólnie o zarządzaniu, jestem po administracji, nie wiem, co jeszcze jest ciekawego, muszę poszukać

...no niestety nie znalazlam tylko pierniki mam :D ale zapraszm jak ktos ma ochote zamiast rogali ...mniam mniam az sie rozplywaja a propo ja tez po administracji... tylko ze wybralam sbie specjalizacje bankowosc ... i tak jakos poszlo dalej ... :D pozdrawiam a kawal hihih niezly Leon ...ma wymagania hahahha ki dla Was

Carlaa, a gdzie kończyłaś studia? Ja poproszę o pierniczka, zrobię w zamian kawke, ktoś chętny?

:D ja poproszę o kawę - jeden słodzik ;) i śmietanka, a ja dorzucam ptasie mleczko i pierniczki.

netia, kawka dla ciebie ja teraz uciekam na spacer krótki, zajrzę popołudniu, pa, pa

A ten wiersz to... Kwiat - John Donne Nie myślisz wcale, biedny kwiatku, Ty, którego widziałem, jak od dnia narodzin Wzrastałeś i piękniałeś, jak płatek po płatku Rozwijałeś się bujnie z biegiem prędkich godzin, By teraz na gałązce jaśnieć okazale: Nie myślisz wcale O tym, że zima blisko, że już jutro przecie Mogą cię mrozy zwarzyć lub zdmuchną zamiecie. Nie myślisz wcale, biedne serce, Ty, które jeszcze wciąż krążysz koło niej, Marząc, że po mozolnej, długiej poniewierce Przylgniesz do zakazanej, opornej jabłoni, Że ugnie się, gdy będziesz nalegać wytrwale: Nie myślisz wcale O tym, że jutro, nim się tamto słońce zbudzi, Ruszę z tobą i Słońcem w podróż, między ludzi. Lecz ty, o serce, woląc raczej Dręczyć się, nurzać w troski nieprzebrane, Powiesz: Jedź, jeśli musisz; cóż to dla mnie znaczy? Tutaj mam swoje sprawy, i tutaj zostanę; Ty odwiedzaj przyjaciół: kompania wesoła Nasycić zdoła Twe oczy, uszy, język, całe twoje ciało Cóż ci szkodzi, że serce w domu pozostało? Dobrze więc, zostań; lecz wiedz przy tym, Kiedy nadejdzie twoich starań pora, Że w nagim sercu, żadnym ciałem nie okrytym, Kobieta widzi raczej coś na kształt upiora; Jak ma poznać, żeś moje? Serca pozbawiona, Jak się przekona, Żeś jest sercem? Zna może inne części ciała Z praktyki, ale - wierz mi - serca nie poznała. Zatem spotkajmy się w Londynie Za dni dwadzieścia, a własną osobą - Świeżą, tęgą — zaświadczę, że czas milej płynie Wśród ludzi, niźli gdybym został z nią i z tobą. Jedź ze mną, serce, zamiast pytać sobie biedy: A dam cię wtedy Innej mej przyjaciółce, co równie jest rada, Gdy tak ciało, jak duszę w darze jej się składa. ... bo jak zawsze pozdrawiam :)

Witam ponownie, wróciłam ze spacerku, pogoda nie jest zbyt piękna, ale było uroczo, wszędzie pełno żółto-złotych lisci pod nogami, ale jestem dotleniona :) Co porabiacie? moja córcia zaraz na polsacie będzie oglądała Kubusia Puchatka, mąż właśnie robi kawkę, więc kawowe popołudnie przed telewizorkiem, komputerem :D

moze pomogę -----> odpoczywaj przed jutrzejszą harówką, owocnej nauki życzę, szkoda,że Cię nie będzie :( cóż, podeślę ci w międzyczasie jakieś e meile, jak coś poszukam,

Kochani! Jak tam kwiaty pod pomnikiem?

A ja dzisiaj szybko spać nie pójdę, mam zamiar obejrzeć \"Grę\" i trochę się pobać :D

A juz wiem ze dzień minął ok i kwiaty nie były takie straszne... ;-)

Dzięki za maile i !

Moze poomoge ... powodzenia ...wracaj nie zmeczona :) prawie 30 ...Poznan...pyra z wielkopolski hihihihi pierniczki polecialy z kawka netia Fredi banitka

Neti ...Gra ...a co to z kim to ?????

Carlaa, poznańska pyro :D ja mieszkam teraz na obrzeżach wielkopolski , pochodzę z kuj-pom :) banitka, netia Ci to za film GRA? Na jakiej stacji leci??? Ja też się lubię bać

a kujawsko pomorsie to moj szanowny malzonek hihihih

Carlaa, ha,ha ja kuj-pom, a mój mąż z wielkopolskiego :) Bywasz w terenach kuj-pom? Określ bliżej, gdzie , jeśli możesz :)

hahahah no ladnie buhahahah :D :D :D :D :D tak bywam Torun sie klania ... i to juz calkiem niedlugo tez Was zostawiam al e tylko na 3 tygodnie ....

Toruń, to mam jakieś 100 km, niedaleko :) Dlaczego nas opuścisz na jakiś czas? Jakiś wyjazd? Pusto i cicho tu będzie :(

no wlasnie jade tam do wielkopolski i do kujawsko pomorskiego :) ale dopiero za miesiac na miesiac .. swieta....i jeszcze jeden dziadzio nie widzial live swojego wnuczusia ... :D ;) slicznego jak obrazek i spiacego wlasnie jak aniolek :) ...hihihihihi....

carlaa, to będziesz bliziutko, fajnie, święta z rodzinka, pewnie już się doczekać nie możesz :) my tutaj będziemy na Ciebie czekać :D

;) ciesze sie ....moze bedzie okazja to gdzies tam sie zobaczymy w realu .... ja uciekam bo mezulek wrocil ... czas relaksu to czas do pozniej

carlaa, bardzo chętnie, niezły pomysł :) pozdrowienia dla męża ;) Kochani, gdzie jesteście, sama ma tu siedzieć, zresztą zaraz idę na jakieś jedzonko,

Gra- na TVP2 z M.Douglasem, widziałam kilka lat temu i pamiętam duże emocje związane z tym filmem, naprawdę trzyma w napięciu, w skrócie - Bogaty facet, który ma wszystko i jest już tym znudzony dostaje od brata wejściówkę do bardzo dziwnego hmm..klubu, który organizuje mu pewną \" zabawę\". W krótkim czasie gra do tego stopnia wciąga go że zacierają się granice między światem rzeczywistym a tym wyreżyserowanym (to nie jest oczywiście SF), po prostu facet nie wie już co jest prawdą, a co nie, giną jego przyjaciele i splot wydarzeń doprowadza go na skraj.... i takie tam, ja mam zamiar obejrzeć i naprawdę się wystraszyć, bo brakuje mi adrenaliny i jak Nicholas zaczynam się nudzić...:D

netia, napewno obejrze, a o której godzinie (ale wygodna jestem , nawet w praogram nie chce mi się zajrzeć)

może pomogę, dla Ciebie też kolorowych snów, pa,pa do jutra lub niedzieli, :) jeszcze na dobry humorek

Prawie 30 - o 22.40, kończy się na pewno po godzinie duchów:D

obejrzę (chyba, że sen mnie pokona)