dostałam sex-party propozycje

kurcze, wcześniej mi nie weszło to co napisałam, więc sorry za powtórkę. Jasne, że podziele się wrażeniami, nie mam tajemnic, więc na forum w niedziele dostaniesz pikantne szczegóły. Konczę juz , bo późno, a trzeba być wypoczętym i ślicznym - och- dzisiaj bedzie wielki dzień!!! -hehe. To trzymaj sie i dobrej nocki . :) Ps. co do emeila, to później sie zastanowimy. -hej

oki pozdrawiam kolorowych snow pa

wczoraj już nie mogłam z wammi podyskutować, ale dziś napisze pare słów. Jeżeli chodzi o twojego męża przed którym to chcesz ukryć, to ja na twoim miejscu bym się bała tak postąpić. Mam takie szczęście , że mój mąż i ja dostosowaliśmy się sexulanie i mamy podobne potrzeby :)) Nie mamy przed soba tajemnic i pełne zaufanie, dlatego swing nie zepsuł naszego związku. Oboje czerpiemy z sexu jak najwięcej przyjemności. Chyba każdemu życze takiego doświadczenia. Jednym się spodoba innym nie. Jedni będą chcieli więcej , inni na samą myśl mogą czuć się źle. A jeśli chodzi o twoje pytanie czy jak spróbujesz to ci się tak spodoba ,że nie będziesz chciała już kochać się tylko we dwójke, to myśle że sexu we dwójke z ukochganą osobą lub z dopasowanym partnerem sexualnym nic nie zastąpi. My raz na jakiś czas swingujemy, aby przeżyć coś nowego, fascynującego i można określić że ładujemy się sexualnie:)) Po takim party mamy na siebie bardzo wielką ochotę i potrafimy sami się po party nieźle zabawić:));)

Acha, ktoś wyżej ci podał strone klubu69 (www.klub69.net) My należymy do tego klubu, jest tam czat na którym dość często siedzimy. Jak masz jakieś pytania chętnie odpowiem . Ale wiesz na każdym party są inni ludzie więc każde party jest inne raczej , bo to wszystko zależy czy się towarzystwo dobrze dobierze. A i mnie jeszcze bardzo przeszkadza, że jest strasznie dużo swingujących kobiet bi. No i mam pytanko posuwalska do Ciebie- z jakiego województwa jesteś , jak oczywiście masz ochote odpowiedzieć. Pozdrawiam i życze dobrej zabawy :))

Cześć byłam, zobaczyłam, zwyciężyłam, ale jestem zniesmaczona. Narazie nie mam czasu opowiedzieć jak było. Pozdrawiam was. Z mieszanymi uczuciami- posuwalsska.

jestem no i jak ? wtopa?

Witam......widze, że possuwalska miała chyba nie za bardzo udana imprezke..czekam na cos wiecej.....

powiec mężowi ,że go kochasz i wybierzcie się do teatru na dobre przectawienie , a tak poza tym to szanuj swoje małrzeństwo i męża bo możesz to wszybkim czasie stracić

Hej, posuwalska, napisz coś więcej bo wszyscy są ciekawi jak było.

ahoj posuwalska, opowiedz ze szczegolikami, rozpalilas naszą ciekawość ;) nie każ nam czekac!

Ale mnie wszyscy ciągnicie za język, a ja z wrazeń to się nie mogę do tej pory pozbierać, jak ochłonę, to opowiem cos wiecej. Muszę poprostu to wszystko przetrawic, bo do tej pory mam" psychiczne biegunkę" :o( To narazie

oj oj chyba cos nie wyszlo a nie mówilem ! :)

Wyszło- nie wyszło, na dwoje babka wróżyła. Prawda jest taka, że osoby nadwrażliwe nie powinny brać w czymś takim udziału. Trafiłam na imprezke, na której byli ludzie o skłonnościach bi-sexualnych, dlatego to mi nie odpowiadało. Natomiast ogólnie było śmiesznie i sympatycznie na początku, impreza się rozkręcała powolutku. Gospodarze okazali sie być ludźmi majętnymi i chałupę mięli z wszelkimi luksusami, włącznie z jakuzzi, łóżkiem wodnym w jednej z sypialni, solarium i siłownią. Więc każda z par rozkręcała się w innym pomieszczeniu, potem przerwa na posiłek, drinki, a w miarę poznawania się bliższego nastepowały roszady( te grubo po północy) . Wszystko wyglądało przyzwoicie, ale 2 pary okazały się bi-sexualne i to dla mnie było troche dziwne. Pomieszczenia nie miały drzwi, więc można było przechadzając się po domu luknąć tu i ówdzie i przyłączyć sie do zabawy. Miałam więc mozliwość wejść do pomieszczenia z moim kochasiem , gdzie kochała się parka na łóżku wodnym i poprzyglądać się im, to było bardzo stymulujące dla nas, dla nich również. Mój kochanek więc podjął rywalizacje z tamtym , który jest lepszy kondycyjnie w zaspakajaniu swoich partnerek. Potem przyłączylismy sie do nich robiąc roszadę. Było niesamowicie. . . . Po tym 2-godzinnymm seansie przenieśliśmy sie do jakuzzi, gdzie wspólnie wzięlismy kąpiel. Przyłączyły sie jeszcze tamte 2 pary. Zaczęliśmy ciągnąć losy- kto z kim następnie, ale ja wyciągnęłam los, który padł na mojego kochasia, a tamte dwie pary- coś się pokręciło i 2 babki zaspokajały sie razem i ich partnerzy też . Właśnie tutej nie bardzo mi sie podobało. . . Ogólnie było ok. Jestem zadowolona. Rzeczywiście prawdą jest to, co mówiła tereferka- sex-party jest bardzo stymulujące, tylko człowiek jest po tym bardzo obolały. To pozdrawiam tereferkę, znawce i innych mich sympatycznych konwersarzy- posuwalsska

dziekujemy za relacje wiec nie az tak strasznie było i jak myslisz? chcesz powtórzyc ? warto? z mezem?

Narazie nie myslę o powtórkach. Myśle, że z mężem nie powtórze tego, ale z kochankiem chyba tak! Polecam Ci również takie doświadczenie. Niesamowitego povera dostajesz!

moja sie na pewno nie zgodzi nie ma bata a z ew.ta druga nie byloby problemu ale nie mam za bardzo mozliwosci manewru

Mozliwosci pewnie sie znajdą, ale rzeczywiście trzeba to ukryć przed żonką, i choćby Cie podpolała nie mówić jej o tym!!!

wiem nie ma mowy zone mam BAAAAAAAAAAARDZO bojową i konkretną wiec wiesz jak jest

Jasne, wiem, wiem, już opisywałeś żonkę nie raz! Zawsze są 3 mozliwości: Z żonką , bez żonki , lub z kochanką. . .

moze byc wtedy porazka na calej linii

Tak kochasz swoja żonkę, iż myslisz że nie sprawdzisz się jako facet z innymi kobietami?

sam nie wiem mysle ze z tym nie bedzie problemu

...czy Ty czasem troszkę nie ściemniasz ??? pierwszy post po "wielkim wyskoku" napiasny był 21:59 posuwalsska...cyt : Cześć byłam, zobaczyłam, zwyciężyłam, ale jestem zniesmaczona...."....w któryms tam z kolei piszesz ...cyt " ....potem przerwa na posiłek, drinki, a w miarę poznawania się bliższego nastepowały roszady( te grubo po północy)..." wiec...skoro tuz przed godz 22 piszesz pierwszego maila to skad wiesz co sie dzialo po polnocy...czyzbys w czasie sexparty korzystala z netu ???? ciekawe hehehe.... a moze to ukryte pragnienia ??? ;))

Hej- uważny obserwator , chyba nie zauważyłeś obserwatorze, że imprezka odbyła się 17-09 !!! Chyba zbytnią uważnością nie grzeszysz!

a jasne, był tam też i internet i kamerki i wszystko mozna było zobaczyć w necie. . . :)

wkurzylas sie widze :) buziaczki ide spac dobranoc pa

hmmm....ciekawe.... 00:36 posuwalsska haha, to masz taka częstotliwość jak ja z mężem, więc znalazłam sobie kochanka, z którym JUTRO idę na imprezkę..." napislas to 17-go...nie żebym sie czepial,ale.... spelnienia marzen...moze kiedys ?? ;-)))

i nie denerwuj sie bo ...złosc piękności szkodzi..;-))))

hej, a może ktoś się wtedy podszył> , widzę , że tego nie bierzesz pod uwagę. Nic to, późno juz więc mówię wszystkim dobranoc.

nie, nie, nie....to były Twoje słowa skierowane do "znawcy", z którym prowadzisz juz dosyc dłuuugieee dysputy....wiesz...wszedłem na ten topik dzisiaj i przeczytałam za tzw jednym podejsciem...wiec to co komus umknelo, nie umkneło akurat mojej osobie....poza tym ... piszę referat na ten temat i troszkę mi w tym pomogłas...dzieki !!! marzenia czasami sie spelniaja....a czasami pozostaja tylko marzeniami....powodzenia....i....dobranoc :-)))