Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aqua1

jak wygląda usuwanie migdałów ???!!!!

Polecane posty

Gość ....finka
Nie rozumiem po co usuwac migdaly jak mozna wyleczyc medycyna naturalna.No ale kazdy robi jak uwaza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie pytanie-fajna odpowiedź
Żeby w gardle było luźniej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcolina
do Finka po to sie usuwa migdalki, żeby osobie pomóc, -> ja miałam w gardle bakterie ->gronkowca, ktory był oporny na wiekszosci antybiotyków, i notoryczne powtarzające sie czasem dwa razy w miesiącu anginy ropne bez gorączki. dlatego ludzie usuwaja migdałki, i nawet medycyna naturalna by tu nie pomogła!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hijka
jestem juz po:) mam pytanie: mialam wycinane migdalki w srode dzisiaj jest sob , mam ten wlokniak ale martwie sie bo jak jem to jedzenie mi sie osadza w tej " dziurze" na tym wlokniaku. Czy to normalne? nie naruszy go i nie bedzie krwotoku? Od kiedy mi sie bedzie odczepial ten wlokniak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polianna
Witam! Miałam usuwane migdałki w środe a więc dzisiaj mija 4 doba po zabiegu.Jak narazie czuje się dobrze, z dnia na dzień opuchlizna schodzi i ból przy przełykaniu zmniejsza się. Jedyne co mnie martwi to chrypa ktora meczy mnie juz drugi dzień, czasem nawet nie moge nic powiedzieć.Wyjeżdżam a kilka dni za granice i zastanawiam się czy mi to przejdzie. Czy ktos miał może takie problemy? Czy nie mam się o co martwic? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polianna
Witam! Miałam usuwane migdałki w środe a więc dzisiaj mija 4 doba po zabiegu.Jak narazie czuje się dobrze, z dnia na dzień opuchlizna schodzi i ból przy przełykaniu zmniejsza się. Jedyne co mnie martwi to chrypa ktora meczy mnie juz drugi dzień, czasem nawet nie moge nic powiedzieć.Wyjeżdżam a kilka dni za granice i zastanawiam się czy mi to przejdzie. Czy ktos miał może takie problemy? Czy nie mam się o co martwic? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.bialos
Hej Poliana Z ta chrypka chyba musisz do lekarza pojsc..to wazne A z tym wyjazdem za granice, czy nikt Ci nie powiedzial ze nie wolno raczej wychodzic do ludzi a tym bardziej podrozowac po zabiegu? Cholera co w Polsce za lekarze sa. Poliana grozi ta powazna infekcja, nie chcesz chyba wyladowac w szpitalu co? Naprawde potraktuj to powaznie, powinno sie pozostac w domu przez minimum 2tyg. Sama rana goi sie do 3-4 tygodni, wiem bo jestem po zabiegu 3 tyg i nadal mam biale wlokniaczki. Wiec zastanow sie powaznie nad wyjazdem, bo nie chcesz mic klopotow tym bardziej ze juz masz chrypke z ktora na Twoim miejscu bieglabym do lekarza. Pozdrawiam goraco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.bialos
Hej Hijka Nie martw sie tym jedzeniem, to normalne, i normalne tez ze sie same wyczysci. Pamietaj zeby pic duzo wody, zalecaja to po to wlasnie zeby plukac ranki. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja idę jutro na wycięcie:( Ciarki idą mi już po plecach:) Ponoć ma mieć robiony zabieg na narkozie, więc mam nadzieję że nie będzi tak źle i szybko wrócę do normalnego życia. Trzymajcie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biały Niedźwiedź
Mi wycięcie migdałków pomogło, ale strasznie powoli goiły mi się rany. W sumie nei wiem czemu tak ciezko znosilem czas po zoabiegu - innym goiło sie szybciej. Ale warto było wyciąć bo problemy z gardlem sie skończyły - niektóre zaraz po wycięciu a neiktóre zauważyłem że zniknely dopiero kilka tygodni po wygojeniu się ran.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biały Niedźwiedź
Tzn ja chyab mialem zakażenie po zabiegu bakteriami ktore byly niewrazliwe na podany antybiotyk - ale zeby tak miec to trzeba miec sporego pecha :). W kazdym razie wszytsko skonczylo sie dobrze tylko dłużej i bardziej bolalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarek76
Jestem 12 dobę po usunięciu. Zabieg miałem w znieczuleniu miejscowym, z czego się bardzo cieszę, bo kolega z sali miał znieczulenie ogólne i czuł się znacznie gorzej niż ja. Dali mi głupiego jasia. Znieczulili migdałki zastrzykami. Po tej tabletce byłem tak oszołomiony, że było mi wszystko jedno co ze mną robią. Bezwiednie wykonywałem ich polecenia. I to wcale nie bolało. Dzień zabiegu prawie cały przespałem, nic nie jadłem, wypiłem dwa łyki wody. Na następny dzień zjadłem już śniadanie. Nieznośny ból zaczął się w drugą dobę po zabiegu. Bolało i to strasznie, a jedzenie to już była masakra. Kiedy przestawał działać ketonal nie mogłem czytać ksiażki, ani oglądać telewizji tylko cały czas myślałem o tym bólu. Gdy dali mi ketonal ból się zmiejszał, ale nie ustępował całkowicie. Tydzień po zabiegu ból się zmniejszył, a po ósmej dobie było już łatwiej jesć i przestałem brać ketonal. Taraz nadal czuje ból przy przełykaniu, ale z każym dniem jest lepiej. W szpitalu byłem 6 dni. Łącznie z pobytem w szpitalu dostałem trzy tygodnie zwolnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 tygodnie??!! zgroza, ja to chyba najbardziej się boję tego bólu po..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sc.
Mnie przestało boleć po osmiu dniach. Odstawiłam wtedy ketonal i każdego dnia było coraz lepiej. Dziś mija prawie trzy tygodnie i już zapomniałam o zabiego. Powodzenia wszystkim przed! będzie dobrze!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, jestem pół roku po zabiegu-rany jak ten czas leci:). W lutym mialam jeszcze zapalenie oskrzeli-podejrzewam że po osłabieniu organizmu siedzeniem w domu. I od tego czasu - odpukać - narazie nic. Średnio miałam co dwa miesiące zapalenie oskrzeli lub inne dziadostwo. Teraz czuję się świetnie, mam normalny zapach z ust a nie zaropiały przewlekłym zapaleniem migdałów. Jeśli ktoś ma przewlekłe zapalenie, leczył się długo i nic nie pomogło to wycinać. Ja tylko żałuję że nie zrobiłam tego dużo wcześniej:). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaB
Oj tak :) Świeży oddech jak nigdy jest po usunięciu :) Nareszcie się nie krępuję rozmową z mężem rano :) Żadnego odorku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolol
Hej! Mam takie pytanie do wszystkich 'ekspertów' ;), nalepiej tych, którzy są już po zabiegu i ich proces rekonwalescencji dobiegł końca lub właśnie się kończy. Miałem zabieg usunięcia migdałków 15.07. Na chwilę obecną mój stan oceniłbym jako umiarkowany - boli mnie w zasadzie jedna strona i to tylko przy jedzeniu, temperatura skacze z 36.6 (rano) do 37 w południe, co po takim zabiegu można uznać za normalne. Niepokoi mnie tylko jedna rzecz - te białe naloty po obu stronach w miejscu ran powstałych po wycięciu. Przypomina to ropniaki, z którymi się zmagałem (jak większość tutaj obecnych) i które były przyczyną zabiegu. Przeczytałem, że to są 'włókniaki' i odpada to po jakimś czasie. Czy moglibyście mi powiedzieć, co to konkretnie jest, po jakim czasie odpada i czy usuwać to samemu? Boje się po prostu, że to jest gronkowiec, który osiadł wcześniej na migdałkach i teraz może znaleźć sobie inne, wygodniejsze miesjce pobytu w gardle lub w kanale usznym. Pozdrawiam i dzięki za wszelkie oświecenie:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.bialos
HEJ BOLOL W ZADNYM WYPADKU NIE SCIAGAJ SOBIE TYCH WLOKNIAKOW !!!!!!!!!!!! OSTRZEGAM! To tkanka ktora sie wytwarza po zabiegu, poza tym lekarze przypalaja rany po zeby nie krwawic, dlatego tworzy sie wlokniak, nic sie nim nie przejmuj, jedz i pij duzo to i sie szybciej oczysci, i to zaden gronkowiec!!! :-) Skoro masz obawy, do lekarza na pogawedke, wszystko Ci powiedza, ale sam nie gzeb sobie w gardelku bo sobie klopotow narobisz tylko... Ja juz jestem po 3.5 tyg i jest wszystko jak nalezy:-) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aramat30
włóknik znika sam mniej więcej po 2 tyg. to, że jest świadczy o tym, że ranki dobrze się goją. nie polecam szperania w gardle w celu szukania czegokolwiek...;) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wogóle nie wygląda
Bo migdałkie się leczy a nie wycina,buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze - mówi się w ogóle
Jeżeli posiadasz chore migdałki to żadnych buziek z Tobą! :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilieczka88
hej wszystkim mam powazny problem z moim narzeczonym otorz jak byl maly to mial wycietego mignala i niestety lekarza uszkodzili mu nerwa i teraz do tej pory ma tiki nerwowe takie jak spinanie szyi mrukanie oczami i wiele innych na twarzy!!!!!!!!! to sie nasila wszystko i taki mam problem ze chcialabym zeby to przynajmniej w czesci mu ustalo ale najbardziej zeby mu to ustalo w 100% bo sie boje o niego!! prosze o jak najszybsza odpowiedz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!co mam robic???????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. W poniedziałek usunęli mi migdałki. Zabieg był na pełnym znieczuleniu, żadnych wymiotów po i krwawienia. Nie było tak xle jak tu nie którzy piszą i straszą:) Boli tylko przy przełykaniu, a do domu dostałem Augumentim. Mam nadzieje że szybko się zagoi. Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fuzzy-wuzzy
dziś wróciłem ze szpitala po wycięciu migdałów WIELKA PROŚBA -co polecacie jeśc -czego nie jeść -kąpać się czy nie -jeść lody czy nie jeść -czy brać dodatkowo jakieś lekarstwa ... i w ogóle wszystko co wiecie na ten temat - z góry dziękuje za pomoc. Pzdr. !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jem letnie dania (na początku tylko płynne następnie płynno-papkowe, a dzisiaj jadłem na twarożek, ziemniaki, rybę, jajecznicę niestety wszystko letnie). Przy wyjsciu lekaż zapisał mi Augumentin. Rano i wieczorem biorę Ketanol, bo jednak boli jeszcze przy przełykaniu no i mówićnie mogę wtedy za bardzo. Dzisiaj mineła u mnie 4 doba i mam nadzieję że niedługo będzie jeszcze lepiej. (ponoc najgorsza jest 7-8 doba bo wtdey odrywają sie włokniki) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.bialos
Hej Fuzzy-wuzzy Juz to pisalam gdzies wczesniej na forum, ja jestem w Anglii i tutaj mialam usuwane migdaly, mi lekarz kazal jesc wszystko bez wyjatku, mialam sie nie oszczedzac oczywiscie w miare mozliwosci, jak bolalo to moglam zapomniec o jedzeniu. Ale juz w pierwszy dzien po zabiegu zjadlam chrupki kukurydzine na mleku i jablko. Wzane jest zeby jesc takie rzeczy bo oczyszczasz gardelko i szybciej sie goi, jest rowniez mniejsze ryzyko infekcji. Mi antybiotyku nie przepisali, tutaj chronia ludzi przed antybiotykami, sami wiecie pewnie dlaczego, nasi lekarze boja sie o infekcje i nie bardzo chyba wiedza co dokladnie przepisac choremu zeby sie wyleczyl bez antybiotykow, to wala prosto kazdemu, a my pozniej w pozniejszych latach placimy za to zdrowiem... Tak czy siak jestem zywym przykladem na to ze wszystko mi sie zagoilo i przeszlo bez wiekszych komplikacji a wlasciwie to perfect! BEZ ANTYBIOTYKOW! Zycze powodzenia i szybkiego powrotu dop zdrowia. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fuzzy-wuzzy
wielkie dzięki... już zastosowałem się do rady. Wcinam wszystko bez wyjątku, no może poza owocami bogatymi w witamine C. Pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magde92
Ja miałam dwa zabiegi na migdałkach. Pierwszy w wieku sześciu lat- usunięcie 3 migdała i przycięcie dwóch pozostałych (były w bardzo opłakanym stanie), a drugi w tamtym roku, w II gim , w kwietniu (wypisali w Wielką Sobotę). I właśnie ten drugi zabieg to było usunięcie migdałków. Tak jak czytałam powyżej są różne powody ich usunięcia. Moim było przewlekle podwyższone ASO (miałam nawet ponad 700, a norma to niewiele powyżej 200 ). A oprócz tego wiecznie czerwone gardło i zaropiałe migdałki mają niekorzystny wpływ na serce, nerki i ogólnie na cały organizm (a ja niestety choruję na serce, nerki, mam refluks, więc nieciekawie;/) Ale przechodzę do opisu zabiegu. Godzinę przed zabiegiem dostałam tzw "głupiego jasia". Kiedy przyjechał po mnie stół byłam już nieźle nafazowana, więc dalsze rzeczy pamiętam jak przez mgłę, a innych w ogóle. Wiem tylko, że psikano mi w czymś w gardło i zawiązywano mi pasy na rękach. No i podano narkozę. Kiedy się obudziłam bardzo zbierało mnie na wymioty. Na początku piłam tylko wodę, ale to wystarczyło bym wymiotowała. Na moje nieszczęście krwią. W sumie wymiotowałam 4 razy (ostatni raz ok północy- do tej pory nic nie jadłam). Lekarka powiedziała, ze krew dostała się do żołądka i muszę ją zwrócić;/ To by było tyle. Dodam jeszcze, że im człowiek starszy, tym trudniej znosi zabieg i kurację po. Poza tym, jeżeli wcześniej chorowało się na anginę, to można zacząć chorować na zatoki (jak w moim przypadku i paru innych osób) a kiedy boli gardło, to boli w okolicach tchawicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Neleh
A ja mam jutro:( i się boję.Nawet nie wiem nic o niczym.Po prostu dali termin i mam przyjsc.Tylko powiedzieli o wynikach z krwi:( Ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mialam usuwane migdały 3 razy :) pierwszy raz mialam usuwany tylko 3 gdy mialam 3 latka potem jak mialam 11 lekarz powiedzial ze boczne sa przerosniete i trzeba przyciac o polowe no i 3 ze wzgledu na to ze za pierwszym razem byl zle wyciety odrosl - nie ma jak to dobry lekarz :/// a za 3 razem mialam calkiemm usuniete boczne bo zrobil mi sie ropien i lekarz mi dobrze poradzil ze jesli powstal raz to bedzie sie tworzyl juz cale zycie w nieoczekiwanych momentach a co za tym idzie bede musiala cierpiec za kazdym razem. 2 pierwsze zabiegi mialam robione w znieczuleniu miejscowym i powiem ze to znieczulenie na mnie praktcznie nie podzialalo. Zabieg jest bardzo nieprzyjemny a zwlaszcza to przywiazywanie do fotela i lejaca sie krew. Moja rada jest taka ze jesli nie chcecie mocno cierpiec wezcie znieczulenie ogolne nie bedziecie nic czuc podczas zabiegu dopiero po ale to wiadomo. Pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×