Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aqua1

jak wygląda usuwanie migdałów ???!!!!

Polecane posty

Gość m.bialos
Ja nie wiem kiedy wkoncu je odstawie, mam juz dosyc picia tego swinstwa, to jest cholernie nie dobre. Na dodatek Kodeina powoduje okropne bole glowy, na ktory cierpie z reszta wlasnie dzisiaj! Jest nie do zniesienia, chce sie wymiotowac tez...jakby malo bolu bylo. Mam nadzieje ze warto bylo te migdaly wycinac i przechodzic przez te cierpienia.. Pozdrawiam wszystkich przed i po

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.bialos
Hejka wszystkim Napiernicza mnie jak nie wiem....nabralam sie lekow jak szalona. Jest 22.00 a ja dopiero teraz moglam cos zjesc. Mam nadzieje ze to lepiej znosicie niz ja. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sc.
u mnie nad ranem jest najgorzej. boli jak cholera ( o ile ktoś wie jak boli cholera) BEZMIGDAŁKOWCY jak długo będzie bolało?! tydzień, dwa...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vikivikiviki
Ja jestem prawie 2 tygodnie po, zaraz po zabiegu dużo gadała, taki juz mam charakter, że nie umiem nie gadac, nastepnego dnia jadłam często w małych ilościach, podobno bardzo pomaga zucie gumy i picie jak najwięcej wody, żeby rana była przepłukana. Bolało bardzo, do momentu jak przyszłam do domu, a potem po 2 dniach jak jadłam lody przestało(po 8 dniach), potem czułam tylko takie lekkie piecznie+suchość w gardle. Tabletek nie biorę od 4 dnia po zabiegu, bo po tramalu bolał mnie brzuch głowa i czułam się jak nieprzytomna, a ból był do zniesienia, najgorzej te uszy, nie wiem jak, ale jakoś to przeżyłam. Ból wydaje mi sie zależy od indywidualnych przypadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vikivikiviki
Chciałam wam jeszcze napisać historie mojego znajomego ku przestrodze, żebyście nie ignorowali zadnych symptomów. Migdały miał usuwane w środę, wszystko było dobrze, w sobotę go wypuscili, bo było dobrze, w niedzielę już nic nie mógł połykać(jeść ani pić nawet), coś mu tam napuchło nic się nie goiło, w poniedziałek wrócił do szpitala i zostal tam do czwartku. Okazało sie, ze pomimo wskazań do tego nie dostał antybiotyku i pewnie doszło do jakiegos zakażenia, albo coś w tym rodzaju. Wiem, że nie zawsze podają antybiotyk oslonowo. Ja dostałam goi sie pięknie, prawie nie ma sladu po strupku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vikivikiviki
Każdy przechodzi to inaczej. Mój znajomy miał bairdzo duże kłopoty po usunięciu. W środę miał usuwane migdały w sobotę go wypuścili, w niedzielę nie mógł juz nic połykać ani jedzenia ani picia nawet. W poniedziałek wrócił do szpitala został tam do czwartku, okazało się, że nie dali mu antybiotyku zaczęło mu się paprać, dopiero po podaniu tego antybiotyku zaczęło mu się goić. Ja dostawałam lekarstwa w 1 dobie przez 8 dni(w szpitalu a potem w domu), bo gadałam o tym gronkowcu i teraz 2 tygodnie po mam jeszcze mały włóknik po jednej stronie. Wiem, ze nie zawsze dają antybiotyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda oleśnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda oleśnica
świetnie się to czyta zwlaszcza ze zabieg mam w piątek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vikivikiviki
Powiem szczerze, że przez forum i to co wczesniej się naczytałam byłam tak zdenerwowana, że nie spałam 2 noce przed zabiegiem. Przy zabiegu dostałam jednak podwójną dawkę głupiego jasia i nic nie czułam, u mnie wszystko swietnie się goi, więc nie ma się czym martwic. Pewnie, moze lepsze by było, gdyby ten zabieg robiło się tylko w ogólnej narkozie, może tak byśmy się nie bali, a może nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vikivikiviki
trzymam kciuki za Twój zabieg, żeby był tak bezproblemowy jak mój i żeby tak samo się goiło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vikivikiviki
Ja mam 27 lat jakby ktoś pytał, więc u mnie wiek nie miał znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaB
Ja do 8 dnia po zabiegu brałam ketonal i te czopki tak tu polecane. Rozwaliłam sobie żołądek, nie mogłam nic zjeść bo tak bolał brzuch. Dziś jest 12 dzień po zabiegu i nie czuje absolutnie jakiegokolwiek bólu. Mam taki delikatny dyskomfort w buzi, jakby ślina nie wiedziała gdzie trafić ;) Ale jem już wszystko, piję ciepłą herbatkę i oczywiście gazowanego Żywca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda oleśnica
zabieg mam w znieczuleniu ogólnym - caly czas mam nadzieję, że nie będzie tak żle, ale stres mam duży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.bialos
Witam MAGDA OLESNICA Nie boj Madziu, jak masz w narkozie zabieg, to powiem Ci ze jestes szczesciara, uwierz mi jest bardzo dobrze. Ja sie smialam pozniej sama z siebie, po co sie tak glupia balam?? Nie wiem jak w Polsce ale wszyscy kolo mnie tutaj biegali jak kolo jajka. Opowiem krotko jak to wygladalo, zebys tak nie panikowala. Przyszedl po mnie pan na sale zeby zabrac mnie na operacyjna, dali mi takie smieszne rajtuzy bardzo ciasne jak samonoski:-) to na krazenie, zeby sie tak zatory przy spaniu nie porobily czy cos, ale wiem ze nie wszedzie daja. Zabrali mnie do pokoju anestozjologicznego, wiec samej sali operacyjnej nie widzisz-i dobrze bo nie jest to ladny widok. No i dwoch Panow sie mna zajelo, oczywiscie pytan 100, zeby mnie tylko zagadac :-) ja sie bardzo brzydze igiel, ale tak sprawnie mi w raczke wbil ze nawet nic nie poczulam, no i tak sobie gadamy o tym i tamtym, i pan sie mnie pyta czy lubie wodke pic, smialam sie bo tu mamy w Anglii opinie ze my tylko wodke lubimy pic, wyprowadzilam go z bledu i mowie ze bardzo lubie wino biale, wiec on mi na to, to Ci podam dwie szklaneczki i mi wstrzyknal ta narkoze, cholera jak smiesznie bylo, bo nagle mi sie zrobilo tak blogo jak nie wiem co, buzia mi sie usmiechnela, i chcialam cos powiedziec, wiedzialam w myslach co ale moje usta juz nie sluchaly mnie, hehe mowie Ci smiesznie bradzo, kazali mi wdychac tlen gleboko, wdechnelam 2 razy i juz nic nie pamietam. Obuzdzilam sie jak snieta rybka, jakis przystojny pielegniarz pytal sie mnie jak sie czuje? ja mowilam ze swietnie i podobno sie caly czas czas usmiechalam, i powiem Ci Madziu ze nie boli jak sie obudzisz, bylam tak nafaszerowana srodkami przeciwbolowymi ze chej, i kroploweczka, i spisz caly dzionek, tylko pielegniarki Ci przychodza sprawdzac cisnienie co jakies 20 minut daja wode i wsio! Ja wyszlam po jednej nocy, widze ze w Polsce dluzej trzymaja ale to i lepiej moze bo mnij bedziesz sie meczyla na tabletkach w domu. Ja jestem juz tydzien po i nie wzielam dzisiaj ani jednej tabletki, fakt ze troszke boli ale da sie wytrzymac, mialam bardzo przerosniete migdaly, wtedy dluzej sie cierpi, moj prawy jest wyrzniety az chyba do ucha, lewy sie prawie zagoil,ale ten prawy....oj boli. No wiec Madziu, nie ma czego sie bac, narkoza na tak krwawy zabieg jest najlepsza! i nie mysl o tym co Ci tam beda robic, bo i tak nie bedziesz wiedziala. Zobaczysz usmiejesz sie z siebie ze tak sie balas...Trzymam kciuki. I czekam na odpowiedz po zabiegu! Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda oleśnica
bardzo dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź. Pocieszylaś mnie bardzo. Wiem jak wygląda narkoza raz już ją mialam. Najbardziej boję się bólu bo jestem na niego slabo odporna. Lekarzowi już przy pierwszym spotkaniu powiedzialam, ze w znieczuleniu miejscowym nie ma szans. Mam 32 lata i wiem że w tym wieku migdaly już nie wyglądają tak fajnie... W każdym razie chcialabym miec już to za sobą. Stres mam ale zdecydowalam się więc trzeba to zrobić. Pozdrawiam Magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sc.
normalnie ja też mam nadzieję, że przestanę chorować bo pozbyłam się tych paskudnych migdałów. mam nadzieję bo ból jest okropny i chciałabym by chociaż było warto tak bardzo się męczyć. jestem 5 dzień po zabiegu i jest masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.bialos
HEJ SC. Glowa do gory, jak to juz 5-ty dzien to jeszcze dwa i gwarantuje Ci ze Ci ulzy..ja juz dzisiaj jestem 7-my dzien i naprawde jest lepiej, chociaz czasami mi strzyknie, wzielam dzisiaj tylko jeden Ketonal. Mam nadzieje ze sie trzymasz, ja tez juz sie nie moge doczekac zeby miec to za soba. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sc.
obyś miała rację m. antybiotyk kończy mi się w sobotę, a bez przeciwbólowych nie wyobrażam sobie chwilowo życia... pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.bialos
Witam wszystkich. 8-y dzien po zabiegu i wiecie co? dzisiaj sie obudzilam z takim opuchnietym gardlem ze nie moglam mowic, bolalo bardzo...nie wiem czemu :-( przeciez wczoraj mnie nie bolalo... Mialam w nocy okno otwarte, myslicie ze moglam sie przeziebic? Wzielam Ketonal, bo nie moglam spac... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vikivikiviki
RAdziłavym Ci iść do lekarza, nech lepiej zobaczy to gardło, bo różnie może być, ja zjadłam np. za zimnego loda i dostałam kaszel, lekarz w razie czego przepisał mi antybiotyk gdyby się pogorszyło. Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hijka
ja ide w poniedzialek i sie tak boje ze szok:( co ja mam zabrac wogole do tego szpitala? caly dzien sie lezy w pidzamie?? boje sie ze beda jakies komplikacje..:( tym bardziej ze biore tabletki anty i bede miala wiekszy krwotok.. moze ktos zauwazyl jak z cera? czy lepiej czy gorzej po zabiegu..bardzo mnie to zastanawia.. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tala17
Pół roku temu dowiedziałam się ,że mam do wycięcia BOCZNE migdałki . Bardzo często chorowałam ciągle tylko anginy , ból gardła i ropne czopy na nich ;] Dostałam skierowanie na wycięcie migdałków . W poniedziałek 30 czerwca zostałam przyjęta do szpitala . Najpierw miałam pobraną krew POROBIONE różnorakie BADANIA . Później to już tylko odpoczywałam w łóżeczku szpitalnym... We wtorek miałam zabieg musiałam być nad czo.Na początku ok 20 min przed zabiegiem dostałam zastrzyk tzw "głupie jaś" super środek : wycisza i uspokaja. Później zostałam przewieziona na salę operacyjna tam założyli mi wenflon . Anestezjolog wstrzyknął mi narkozę totalny odlot poczułam tylko jakby jakiś kamień leżał mi na sercu.dalej nic nie pamietam bo spałam jak susełek;) Na koniec zostałam przewieziona na salę oczywiście byłam wybudzona przez lekarzy . Troszkę spałam jak to bywa po znieczuleniu ogólnym. Później wymiotowałam 3x krwią to było najgorsze ból gardła nastąpił dopiero wieczorem,ale to wszystko zależy od organizmu inni przechodzą to w bardziej łagodny sposób w sumie nie było tak źle ;p . Dostawałam kroplówki przeciwbólowe nio i zastrzyki przeciwwymiotne . w czwartek zostałam wypisana ze szpitala. Wiadome jest iż w domq dochodzi sie lepiej do zdrowia. Najważniejsze ,że mam już to za sobą bo te ciągłe choróbska osłabiają organizm min mięsień serca i nerki. Z Dnia na dzień czuję się coraz lepiej . łykam same papki hi hi mała dietka nie zaszkodzi , Pozdrawiam serdecznie wszystkich którzy to czytają . To nie jest takie straszne . Gardełko poboli , poboli i przestanie gwarant ;DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tala17
z cera wszystko ok. Ja byłam troszkę słaba no bo wiadomo cały dzień byłam odwodniona. Ale była ze mną moja kochana mamusia i zwilżała mi usta łyżeczką wody;DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.bialos
Czesc Hijka Po pierwsze do szpitala zabierz sobie kapcie, wkladki higieniczne, jakis magazyn do czytania, mozesz swoja pizame jak chcesz ale oni Ci tam dadza. Po drugie, co Wy Baby z tymi tabletkami i krwotokami, ja tez biore nic Ci nie bedzie ja sie nie wykrwawilam, poza tym bedziesz spala, nawet nie bedziesz o tym wiedziec. Po trzecie nie boj sie tak Malenka, wszystko bedzie git! to nic strasznego! Zobaczysz bedziesz sie smiala jak ja po zabiegu...hehe Po czwarte nie wiem jak z cera bo ja tam wiekszych problemow nigdy nie miala, nie widze roznicy, podobno sie poprawia jak masz tam jakies zmiany, tradzik itp. Po piate :-) trzymam kciuki i zobaczysz ze jak pogadamy to powiesz mi ze myslalas ze bedzie gorzej..acha i nie przejmuj sie jak niektorzy pisza ze wymiotowali krwia, nie wszyscy wymiotuja, jedna rada nie ruszaj sie zbyt gwaltownie po operacji staraj sie spac wtedy nie bedze Cie mdlic. Ja tak wlasnie mialam. No buziaki i glowa do gory, trzymam kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.bialos
Hej SC. Jak sie masz? boli? mam nadzieje ze juz o wiele lepiej:-) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sc.
witam :) jakby to powiedzieć...żeby nie zapeszyć. ;) boli zdecydowanie mniej, ale jeden kotonal dziennie przyjacielem mym... co do wymiotów po narkozie. właśnie to bardzo ważne by leżeć i zbyt szybko nie wstawać, nie wykonywać gwałtownych ruchów...ja nie miałam nudności. do szpitala warto zabrać jakiś kubeczek, talerzyk, własne sztućce. W dzień nie chodziłam w piżamie tylko normalnie..jakieś dresy czy luźne spodnie i jakaś tam bluzeczka... u mnie cera zdecydowanie lepiej, ale myślę, że to dlatego iż przestałam palić 10 dni temu... pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość casper
Witam. We wtorek miałem usówane migdały. Pojawiłem się o 8 rano a o 13 wychodziłem. Miałem robione w znieczuleniu miejscowym. Zabieg nie jest przyjemny, jeżeli ktoś ma niski próg bólu radzę narkozę, bo wazne jest aby się nie wiercić na fotelu i dać spokojnie pracować lekarzowi. Po zabiegu ból jest silny. Biorę Ketonal na przemian z czopkami Diclofenac. Prawa strona mnie już nie boli, widzę, że ładnie włuknik ją zarasta. Za to lewą stronę mam nadal bolącą. Dziś rano jest wyjątkowo opuchnięta tak, że utrudnia mi mówienie. Ssię cały czas kostkę lodu, jak to nie pomoże to będę musiał choćby zadzwonić do lekarza i się spytać czy to normalne bo zaczynam trochę panikować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość casper
Właśnie wróciłem z kliniki. Moja opuchlizna to obrzęk limfatyczny, który powoduje zatkanie się slinianek, z których nie może ujść ślina. Gdy obrzęk jest bardzo poważny - tzn. obejmuje języczek, który powiększka sie bardzo i blokuje gardło - stosuje się nakłówanie. U mnie na szczęście wystarczył okład z lodu. Dodatkowo dowiedziałem się, że wszystko jest ok, w tym wieku (31 lat) rany goją się ok 10 dni, najważniejsze że nie ma żadnej infekcji i ropnia. Boli nadal jak cholera. Lekarz stwierdził, że można wziąść nospę, która trochę rozluźnia mieścnie krtani i gardła. No i moi drodzy współtowarzysze w cierpieniu - ssać jak najwięcej kostek lodu!! Obkurcza naczynia krwionośne i łagodzi ból... Trzymam za Was kciuki a Wy trzymajcie za mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotrus
Witam, To i ja wtrącę swoje 3 grosze do tematu :) W poniedziałek (30.06.08) poszedłem do szpitala a wyszedłem wczoraj tzn. (5.07) A teraz troszkę informacji. W pierwszy dzień miałem gadania. EKG, krwi, rentgen itp. We wtorek od rana ok. 9.00 poszedłem pod nóż :] Wpierw dostaje się tabletkę aby dostać \"głupiego jasia\" następnie pryskają w gardło czymś strasznie gorzkim. Uczucie nie jest zbyt mile bo w gardle robi się gula i trudnej oddychać. Następnie dostałem z 5 zastrzyków w gardło może 4 już nie pamiętam bo byłem ogłupiony. Od razu lekarz zajął się wycinaniem. Nic nie czułem, jedynie odgłos cięcia nie jest przyjemny. Kilka razy miałem odruch wymiotny bo krew mi przeszkadzała w ustach ale wszystko się wypluwa do \"nerki\". Zabieg trwał między 20 a 30 min. Potem na salę i się leży :) Dostawałem w ciągu tego dnia 2 razy zastrzyk dożylnie i raz w tyłek. Ból jest ale da się jego znieść. Po dwóch godzinach po zabiegu miałem pić rumianek (który piję do dzisiaj) Z każdym dniem ból delikatnie ustępuje. Ani razu nie brałem ketanolu ani niczego innego przeciwbólowego. Inni brali ale ból nie był taki abym nie mógł go znieść. Aktualnie jest 5 dzień od zabiegu i czuję się dobrze tylko gardło boli w czasie przełykania śliny i jedzenia. Ale jem delikatne rzeczy i jakoś żyję. To chyba wszystko co chciałem napisać. Polecam wycięcie migdałów bo ropnych (takie miałem) nie da się wyleczyć antybiotykami a sieją na organizm. Ważne jest też w jakim wieku się idzie na wycięcie ja mam 22 lata i nie był to taki pikuś jak u dziecka 10letniego. Generalnie czym się jest młodszym tym szybciej się goi. Mam nadzieję, że pomogłem tym co mają zamiar pozbyć się tego siedliska zarazków. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcolina
Hej Piotruś, potwierdzam wszystko to co napisałeś ja miałam tak samo, i jestem w tym samym wieku, ale nie ukrywam ze nadal mnie boli, jem papki, płynne potrawy, ja miałam zabieg 02.07, ale rany jeszcze mam spore, bylam dzis na kontroli i nie mialam zadnego krwotoku na szczescie. Ja niestety musze brac leki przeciwbolowe, najgorzej sie czuje rano jak wstane oraz przed snem zebym mogla zasnąc. POPIERAM PIOTRUSIA, im wczesniej sie wytnie migdałki tym lepiej dla tej osoby. Piotrus mam pytanie co masz na mysli \"jem delikatne rzeczy\" bo ja juz nie mam pomysłów co mam jesc, papki,kaszki,budynie bleee:(, lekarz mi zalecił zebym jeszcze przez conajmniej kilka dni jadła płynnie..:\\. pozdrawiam, trzymaj sie ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×