KLUB ZODIAKALNYCH RYB

A CZY WY WIECIE , ZE RYBY TO ZNAK UPRZYWILEJOWANY ? LUDZIE SPOD TEGO ZNAKU SA WYJATKOWI ? WSZAK ZNAK RYBY WYSTĘPUJE WE WCZESNYM CHRZEŚCIJAŃSTWIE I JEST SYMBOLEM PRAWOSCI CHARAKTERU. TO NIE JEST TUZINKOWY ZNAK I BANALNOŚĆ NIE RZĄDZI TYM ZNAKIEM. NIE TWIERDZĘ, ŻE LUDZIE RYBY TO LUDZIE IDEALNI. NIE, NIE O TO CHODZI. TYLKO LUDZIE SPOD TEGO ZNAKU TO PEWIEN KONGLOMERAT WSZYSTKICH ZNAKOW ZODIAKALNYCH. DLATEGO W SWOIM ZNAKU MAJĄ DWIE RYBY PŁYNĄCE W PRZECIWNYCH KIERUNKACH. RYBA JEDNAK MIMO WAHAŃ WYBIERZE W KOŃCU WŁAŚCIWY KIERUNEK I WYPŁYNIE NA SZEROKIE WODY BO POPRZEZ SWOJĄ INTUICJE, KTÓRA PRAWIE NIGDY JEJ NIE ZAWODZI, WYPŁYNIE TAM GDZIE CHCE. NIE BÓJCIE SIĘ LUDZI SPOD ZNAKU RYBY. NA NICH ZAWSZE MOŻECIE LICZYĆ. TYLKO NIE STARAJCIE SIĘ ICH OSZUKIWAC I NIMI MANIPULOWAĆ. W MIG WAS ROZSZYFRUJĄ I JEŚLI STRACĄ ZAUFANIE, TRUDNO BEDZIE ICH PRZEKONAĆ. TO TYLKO KRÓTKA CHARAKTERYSTYKA LUDZI - WYWODZĄCYCH SIĘ ZE ZNAKU RYBY ALE ZA TO BARDZO PRAWDZIWA.

a ja spotkalem tzry kobiety w zysiu z kazda bylem ponad dwa lata- wszytkie okazaly sie byc okrutne i mnei skrzywdzily wiec ich nei lubie rybkie bleee

DO MICHALIK I BY-K ! Tak własnie jest ! NIE IGRA SIĘ Z MIŁOŚCIĄ. Uczucie trzeba sznować bo może zdarzyć się, że to była tylko jedna szansa, jaką dano nam w życiu - na tylko tę jedną milość. Już pisałam, że nie jeden związek został zniszczony przez zazdrość, pomówienia i brak porozumienia. Zawsze trzeba sobie wszystko dokładnie wyjasniać, rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać ze sobą. Wzajemne oskarżenia na zasadzie - ja wiem najlepiej moga tylko zniszczyć związek. Nie chce tutaj gloryfikować pań spod znaku RYBY ale sami zauważyliście, że są one wrażliwe a przy tym trochę dumne i łatwo je zranić. Bezpodstawne oskarżenia, jakies gierki i manipulacje u pań RYB nie wchodzą w rachubę. One lubią czyste, jasne sytuacje. Starają sie same wszystko wyjaśniac, jeśli czują , że coś jest nie tak, ale chcą, żeby zostały właściwie ocenione. Jest pewne, że pani RYBA zawsze wysłucha co masz do powiedzenia, przeanalizuje to i postara sie zrozumieć.Wszelkie manipulacje, kłamstewka wyczuje na odległość dlatego z panią Rybą należy postępować otwarcie. Nie wiem czy macie szansę aby odzyskać swoje rybki, ale próbujcie.Tylko szczerość waszych intencji, przyznanie się do błędów i chęć naprawienia tego co zostało zepsute przez głupotę, może zostać zaakceptowana. Ach, te błędy młodości ! Chociaż czy ja wiem, w dojrzałym wieku też popełnia się podobne błędy a złaszcza gdy ktoś zawsze jest przekonany o słuszności swoich racji. Życzę Wam powodzenia !

Rybko z nad Odry... czy mnie pamietasz jeszcze? Chciałam tylko poinformowac że sie odezwał... to tyle trzymaj sie cieplutko

witam wszystkie rybeczki. Jestem rybką z 10.03:) Ja tez jestem rybka bardzo wrażliwą, bardzo uczuciową i bardzo łatwo mnie zranić, w miłości jestem zdolna do dużego poświęcenia a czasami jestem uparta jak osiołek :) Pozdrawiam Was wszystkich gorąco

SMUTNA BLIŻNIACZKO ! Oczywiście, że Ciebie pamiętam, bo sporo pisałyśmy do siebie i nawet myślałam o Tobie, co tam słychać ? Piszesz, że ON odezwał się. Czy można wiedzieć jaki tego skutek ? Czy zaproponował Ci randkę ? Czy jeszcze się w nim durzysz? Jeśli chcesz - to napisz, chętnie poczytam. Pozdrawiam

hej Rybko napisze Ci na gg, ok?

HELLO:)) NIE JESTEM SPOD RYB ALE UWAZAM ZE TE OSOBY SA ZAZWYCZAJ TROCHE PRZEWRAZLIWIONE ALE BARDZO SYMPATYCZNE ZA DUZO SIE MARTWIA I BIORA SOBIE ZA DUZO DO GłOWY ROZNYCH SPRAW CZESTO ZMIENIAJA ZAWOD TAKA JEST MOJA MAMA I TATA 2 RYBY SIE DOBRAłY I JAKOS ZYJA JUZ 25 LAT RAZEM I RADZA SOBIE NAWET CAłKIEM DOBRZE CZYLI OBALAM KOLEJNY MIT HOROSKOPOWY ZE RYBY TO CZESTO NIEUDACZNICY I NIE ZARADY ZYCIOWE

ryby niż druga ryba, dlatego związki 2 ryb są bardzo udane.

Jestem Ryba i pierwszy raz słyszę, że ludzie Ryby to sa nieudacznicy ???? Wprost przeciwnie to są przebojowi ludzie ale nie idą po trupach aby osiągnąćw życiu cel. ;) Nie mają tupetu i bezczelności i dlatego nie zawsze im się w życiu wiedzie ;) Jako Ryba miałam do czynienia z wieloma rybami, kobietami i mężczyznami i dlatego wiem co piszę ;) Na nas zawsze można liczyć bo jestesmy altruistami a altruiści nie zawsze wychodzą na tym dobrze i dlatego czują się przegrani ;) Jako ludzie zdroworąsądkowi potrafią jednak szybko się pozbierać ;) Dla Ryb najwazniejsze jest UCZUCIE a nie strona materialna. Ryby zawsze ida za głosem swojego serca ;) Czy to jest złe ? ;) ;)

ha ha ha związki dwóch ryb bardzo udane? Paranoja!!! Feaceci ryby to lekkoduchy, marzyciele ale przez to nie potrafia zyc, raczej nieodpowiedzialni kobietki ryby wrazliwe, troszke wyniosłe czasem, i chyba konserwatywne Ja mam w domu własnym przykład ze 2 ryby to tylko cierpienie..oczywiście przez pana rybe który był okrutnym zdradzaczem...i co taka wrazliwa pani-rybka ma począc?

Trudno mi cos powiedzieć, czy związek kobiety i mężczyzny spod znaku RYBY jest udany. Może tak a może nie. To sprawa indywidualnych charakterów. Natomiast wiem doskonale, że w przyjażni RYBY zawsze sie rozumieją. Sama przyjazniłam się z wieloma RYBAMI i z kobietami i z mężczyznami i zawsze była to udana przyjażń. Powiem więcej nieraz nie wiedząc, czy dana osoba jest również zodiakalną RYBĄ z miejsca poczułam do niej sympatię i vice versa a to jest dużo, bo może poprzez wzajemną sympatię może narodzić się uczcucie, kto wie ?

Niestety ryba z rybą szanse marne 18 lat jakoś się przemęczyliśmy ale dalej nie da rady.....

A ja mam taki dylemat.... podoba się pewna pani zodiakalna Ryba; To juz trwa od 2,5 lat. To jest wyjatkowo ładna i inteligentna a do tego madra kobieta; Ja natomiast jestem niesmiały własciwie trudno to tak nazwac ale szkopuł tkwi w tym, że mam rywala; wszyscy troje pracujemy w jednej firmie i jesteśmy wolnymi ludżmi.... Ja czuję, że jej sie podobam ale on ją bezczelnie uwodzi i wiem, że jest to zwykły podrywacz a ona trzyma go na dystans chociaz przyjmuje od niego kwiaty; W jej postawie jest coś, że czuję się przy niej skrępowany i niepewny siebie a tamten bezczelnie to wykorzystuje bo mam tupet. Czuję sie przy nim taki jakiś neptek chociaz mamy to samo wykształcenie; Poza tym nie mam pewności czy moje afekty zostaną przez nią dobrze zrozumiane a nie chcę zostać odtrącony; Już nie wiem sam co mam robić, żeby sie nie ośmieszyć ?

Raczku jeśl to prawdziwa miłość to ryba ją wyczuje, nie przeplynie obojetnie. Ryby nie lubia ludzi, ktorzy sie nimi bawia, wyczuwaja ich, nie daja sie ciagnac za sznureczki. W zyciu nie ma przypadkow, tak wiec ten Twoj rywal pojawil sie moze w jakims celu, moze zebys umial zawalczyc, ryba jak zaden znak z zodiaku marzy o rycerzu na koniu, nie o ksieciu, ktory rzuca kwiaty u jej stop ale o rycerzu. Zreszta rycerz ma w sobie wiecej magii i polotu:) Ty jako mezczyzna spad znaku Raka umiesz wyczuc choc odrobine rybe, dobrze czujesz sie w wodzie wiec co Ci szkodzi zanurkowac glebiej??? Pozdrawiam

NIEPEWNY RACZKU ! Oj, ty raczku-nieboraczku. co z Ciebie za mężczyzna bez jaj (wybacz to brutalne stwierdzenie . Pozwalasz, żeby jakiś chłystek pod Twoim bokiem uwodził Ci dziewczynę, którą kochasz ? Zdaje się, że jestes nieco zakompleksiony i masz niską samocenę swojej osobowości. Pamiętaj, że znak RAKA jest przypisany do RYBY dlatego dobrze wyczuwasz, że Twoja Ryba jest jednak bardziej zainteresowana Tobą niż sie spodziewasz. Kobiety- RYBY są dumne i nie lubią się narzucać, mogą jedynie dać do zrozumienia, że możesz liczyć na wzajemność. Nie jest tak jak napisała "Głębia oceanu", że kobiety RYBY marzą o rycerzu. Chyba, że miała na myśli rycerza śmiałego i pewnego swojej wartości. Ale musisz dać sie poznać od tej strony, a nie robić z siebie mięczaka. Wszak inicjatywa należy bardziej do mężczyzn więc zrób coś do jasnej anielki, nie daj się zdystansować jakiemuś rywalowi, który nie jest jej godzien. Nic nie ryzykujesz, a możesz tylko zyskać bo chyba ta pani jest Ciebie warta. Przepraszam, że na początku użyłam stwierdzenia, że jesteś mężczyzną bez jaj, ale uzyłam specjalnie mocnych słów, aby pobudzic Cię do walki. Nie bądż tylko błędnym rycerzem ! Życzę powodzenia

Wklejam Rybki linki o nas:) http://www.taraka.pl/index.php?id=znazo_26.htm http://www.horoskop.znaczenie.pl/ http://gw.7d.pl/?id=575 bardzo fajna stronka\"Gwiezdne wrota\"o rozwoju duchowym:) http://www.astrologia.tarot.cba.pl/ryby.html http://portal.zjawiska.hosted.pl/modules.php?name=Content&pa=showpage&pid=568 też fajna stronka o zjawiskach paranormalnych:) Pozdrawiam:)

GŁĘBIA OCEANU ! Dziekuję za linki - wszystkie ciekawe. Znowu dowiedziałam się coś ciekawego na nasz temat. Jeśli chodzi o mnie - to nie wszystko co tam jest napisane odpowiada mojej osobowości ale przecież każdy z nas jest inna osobowością. Najbardziej nie odpowiada mi opis o dzieciach-rybach. Ja byłam zaprzeczeniem tego co tam "stoi". Jako dziecko byłam ogromnie żywotna, wszędzie było mnie pełno, roznosił mnie temperament i to mi pozostało zresztą do dzisiaj. Tak, RYBY kierują sie uczcuciami i jeśli nie zawsze na tym dobrze wychodzą, to chociaż mają czyste sumienie. A błądzić jest rzeczą ludzką. Pozdrawiam

Mnie tam nikt nie przekona do facetów ze znaku Ryby.... To prawda, że sa bardzo kochliwi ale za to zdradzają jak sie tylko da.... Do tego są obrażalscy i potrafią z igły zrobić widły a potem sie mszczą.... Wogóle mściwość leży w ich charakterze a ludzie mściwi nie są dobrzy..... Przekonałam sie o tym i teraz takich menów rybich omijam z daleka...... ;)

Przypadkiem zauwazyłem ten Klub zodiakalnych Ryb i zauważyłem, ze jakąs mądra rybka udziela odpowiedzi. I ja tez mam dylemat a mianowicie 4 lata temu zerwałem 3-letni związek z pania rybą ( nie byliśmy małżeństwem ) Spodobała mi sie inna kobieta, którazrobiła na mnie ogromne wrażenie więc pod zupełnie głupim pretekstem zerwałem z moja rybą, ożeniłem sie z tamtya i wyjechałem do niej do innego miasta i tam osiadłem. Już po pierwszym roku małżeństwa zorientowałem się, że popełniłem okropny błąd. Moja żona do pięt nie dorastała tamtej pod kazdym względem. zaczęło sie robic coraz gorzej i w końcu po 4 latach małżeństwa rozwiedliśmy się :) Natomiast moja była pani jest sama a ja chciałbym do niej wrócić bo dopiero teraz zrozumiałem, że ja ją kochałem i kocham, a moje małżeństwo to było wielkie nieporozumienie :) Chciałbym ja odzyskać i boję się odmowy z jej strony bo wtedy ucierpi moja męska duma :) Już kilka miesięcy tak sie zadręczam. Ile razy chciałem do niej zadzwonić i przeprosić. Czy bez względu jaki byłby finał, powinienem najpierw do niej zadzwonic, czy napisac list i przesłać kwiaty i prosic o spotkanie ? Co lepsze ? Może Pani Rybo mnie też cos mądrego doradzisz ?

jak lubi kwiatki to kwiatki i wyslij jej calus.

No widzisz stefanie-Koziorożcu jaki z Ciebie palant !! Zerwałeś a teraz nie umiesz przeprosić. I dobrze ci tak !!!!!!!!!!!!

STEFAN-KOZIOROŻEC ! Przyznam się, że z niechęcią Ci odpisuję. Piszesz, że od kilku miesięcy zastanawiasz się, czy nawiązać z nią kontakt, bo gdyby odmówiła, to ucierpi Twoja ambicja, Twoje męskie ego ? Naprawdę ? a gdzie była Twoja ambicja, jak po 3 letnim związku, bo byle pretekstem rzuciłeś ją dla innej kobiety ? Nie wnikam dlaczego przez 3 lata nie ożeniłeś sie ze swoja RYBĄ, a jak poleciałes za inną to zaraz sie z nia ożeniłeś ? Przypuszczalnie wiem dlaczego, bo Twoja Rybka po prostu była i pewnie Ci służyła, była Ci oddana, opiekuńcza, jak to RYBA, niewymagająca i wyrozumiała, bo takie sa właśnie panie RYBY dla których uczucie jest najważniejsze. Ty sie tak przyzwycziłeś do tego i czerpałeś garściami jej oddanie, ale jak przyszło co do czego, to jakaś przebojowa kobieta zawładnęła Tobą i dałeś się wziąć na lep, a jak nie dostałeś od niej tego co zapewniła Ci Twoja była RYBA, dopiero otworzyłeś oczy. Dzisiaj doceniłeś jej oddanie, chciałbyś wrócić ale boisz sie jej odmowy. Znasz takie przysłowie: odgrzewane kotlety itd.... cóż, ludzką rzeczą jest błądzenie. Nie wi8em, jakie masz szanse, ale spróbuj. Panie RYBY sa rozsądne i wyrozumiałe i być może jeśli jeszcze Ciebie kocha a Ty potrafisz w sposób równiez rozsądny uzasadnić swój błąd - to kto wie..... Napisz do niej szczery list i daj jej czas na zastanowienie się. Kwiatów na początku nie wys6yłaj, bo to będzie zbyt pompatyczne. Jeśli nie będzie chciała z Tobą nawiązać kontaktu, to niech to nie będzie dla Ciebie żaden dyshonor, tylko nauczka życiowa. Mimo wszystko życzę Ci powodzenia.

O kurcze, bardzo byłam ciekawa co odpiszesz Rybko znad Odry mojemu imiennikowi :) Bardzo mądrze mu odpisałaś bo jestes bardzo mądrą kobietą a on po prostu chyba jeszcze nie wydoroślał.... Może wreszcie pójdzie po rozum do głowy i zacznie doceniać to co sie ma...... Pozdrawiam Cię Rybko odrzańska. Z Tobą nikt nie zginie :):)

Rybko znad Odry. Bardzo dziękuję, że mi odpisałaś. Dostałem reprymendę. Ty i Stefankamacie rację, że ja dopiero dorosleję ale mam "zaledwie" niepełne 38 lat a chłopy póżniej dojrzewają niz kobiety :) Muszę trochę sie usprawiedliwić. Po 3 latach związku z moją Rybą (ona jest moja rówieśnicą ) miałem dopiero 33 lata a więc nie byłem jeszcze zbytnio dojrzałym facetem. Zauroczyła mnie piękna 24 latka i postapiłem lekkomyslnie żeniąc sie z nia bo ona tego ode mnie zażądała :) Faktycznie bedąc w związku z Rybą jakoś nie dążyłem do ślubu a ona mi tego nie narzucała bo to bardzo mądra, inteligentna kobieta a do tego urodziwa. Była mi wierna, oddana i kochajaca. Dopiero gdy ja straciłem tak lekkomyslnie zrozumiałem co straciłem :) Dziś już dorosleję. Mężczyzni podobno całe życie dorosleją i nie wszystkim sie to udaje :) Postaram się tak uczynić jak radzisz. Najpierw napisze do niej szczery i długi list i przyznam sie do błędu a także, że ja nadal kocham. Masz rację, nie ważne czy ucierpi moja ambicja chcę wiedzieć, że zrobiłem to co powinienem zrobić zaraz po rozwodzie a nie czekac nie wiadomo na co :) Jeszcze raz dziękuję Ci mądra pani Rybo. Byc może za jakis czas poinformuję Cię jaki był finał :) Mam nadzieję, że nie jesteś samotną rybą i ten kto Ciebie ma musi być z Tobą szczęśliwy. A więc bądż szczęśliwa.

Brawo mój Imienniku. Widzę, że doroslejesz.... Tak trzymaj, badż szczery i nie manipuluj bo panie ryby tego nie lubią. Jeśli cię nadal kocha / oby tak bylo/ to moze Ci wybaczy...... Pozdrawiam Rybę znad Odry i Ciebie również.

Witam po miesiecznej nieobecności i widze, że nasz Rybi Klub zamarł. Czy już wszystkie Rybki sie wypowiedziały w każdym temacie ? A może powstał u pani lub pana RYBY jakis dylemat ? Chętnie dalej podyskutuję. Jesień - to pora na refleksje i przemyślenia a więc podzielcie się z nami swoimi spostrzeżeniami, czy wszystko się nam udało, czy jesteśmy zadowoleni lub nie przezytych ostatnich tygodni ???? Pozdrawiam Wszystkich Klubowiczów.

Do Rybki znad Odry. Jak dobrze, że wróciłaś bo chciałam juz napisać wczesniej ale cie nie było. Nie wiem co mam robic. Mam 16 lat latem nad morzem poznałam chłopaka mieszkaliśmy obok siebie w domkach campingowych. :) Byliśmy nad morze z rodzicami ale moi rodzice patrzyli na niego krzywym okiem za to, że on rozglądał sie za innymi dziewczynami. On jest o 1,5 roku starszy ode mnie i bardzo ale to bardzo mi sie spodobał i nmyślę ze sie w nim zakochałam :) Nie mieszkamy w jednej miejscowości ale nie daleko od siebie. Ja ciagle o nim myslę nie moge jeśc i spac i nauka mi zle idzie bo wciąz tylko o nim myslę. Co robic?? Wiem gdzie sie uczy więc czy moge pojechac do niego i sie mu przypomnieć ??? Mogła bym do niegho napisać ale nie mam odwagi :) Czy wypada dziewczynie pierwszej sie odezwać ? Nie jestem przebojowa raczej nie śmiała i boję się, ze mnie wysmieje. Jak byliśmy nad morzem to czułam,że mu się podobam ale na niego leciało wiecej dziewczyn bo to bardzo przystojny chłopak ;) Może poradzisz mi pani Rybko bo Ty tak wszystkim dobrze potrafiłas doradzic więc może i dla mnie znajdziesz jakąs dobrą radę. Była bym Ci bardzo wdzięczna i czekam na odpowiedż ;) ;)

MALINKA ! Widzę, że jestes naprawdę zauroczona tym chłopakiem co sie często zdarza w Twoim wieku dziewczynom, że sie b. często zakochuja platonicznie bo tylko tak można nazwać Twoje zauroczenie. Bądz spokojna, to jeszcze nie miłość. Pytasz, czy wypada dziewczynie pierwszej się przypomnieć. Jeśli Ci zależy - to zrób to ale takżeby wypadło naturalnie. Pojedż do jego szkoły i wyjdz mu na spotkanie, ot tak niby przypadkowo. Takie numery bardzo często robią nastolatkowie. Przywitaj się z nim i zapytaj, czy Cię pamięta. Bądż miła i uśmiechnięta. Sama zobaczysz jego reakcję a przy okazji zobaczysz, czy gra jest warta świeczki. Tylko takie widze wyjście. Czasami trzeba zrobić coś, żeby sprawę popchnąć naprzód a przy okazji może pozbędziesz sie niesmiałości. Życzę Ci powodzenia.

Mam pdobną historie co Malinka; poznałem w lecie nad morzem bardzo ładna dziewczynę - Monikę i z miejsca sie w niej zakochałem; Spotykaliśmy się jednak po kryjomubo nie przypadłem do gustu rodzicom Moniki; Oboje nie wiedzieliśmy dlaczego bo9 i ja jestem podobno przystojny tez studiuje jak Monika, nie palę papierosów; Monika jest bardzo uzalezniona od rodziców którzy trzymają ją bardzo krótko. Wyjechali nagle. Monika tylko zdążyła zostawić mi karteczkę ze swoim telefonem; Wiem gdzie mieszka; Może i ja zdobęde się na to co poradziła Ryba znad Odry. Musze sie z nią zobaczyć; Nic nie obchodza mnie jej rodzice; Ona przecież nie jest ubezwłasnowolniona i chyba może zadecydować bo jest pełnoletnia. Chyba tak zrobię i nie dam za wygraną. Trzeba działać; Już raz mnie cos podobnego spotkało a ja nie umiałem sie odpowiednio zachować. Trzeba o swoje szczęście walczyć a przynajmniej spróbować, żeby potem nie załować;