Chce zrobic TRWAŁA ONDULACJE czy ktos poradzi?

Warto czy nie warto? Jak wyjdzie na cieniowanych wlosach? Mam wlosy za ramiona dluzsze ale nie za dlzgie jasne troche biemnych pasemek i zastanawiam sie nad trwala doradzcie warto czy nie warto? odchodzalam sie strasznie prawie juz dosiegam idealu stalam sie szczupla dziewczyna ale bez przesady moja buzka nie jest pulchna jak kieyds i zastanawiam sie czy robic czy nie chcialam razem znowa figura zmienic troszke image no i tak sie zastanawiam doradzcie?

przepraszam za literowki mam wymazane znaki na klawiturce ;-)

ZRÓB JA MIAŁAM I NIE ŻAŁUJĘ RAZ SIĘ ŻYJĘ I MA TYLE LAT !!!

j atez zrobilam i jestem zadowolona :) wlosy przetluszczaja sie o niebo wolniej jak sa podniesione :) tylko musisz sie liczyc z tym ze jezeli masz ciemne pasemka albo w ogole wlosy farbowane, to \"zrudzieja\"

nigdy w życiu.NIE MA TRWAŁEJ KTÓRA SIĘ WYPŁUKUJE.TE WŁOSY POTEM TRZEBA ŚCIĄĆ.

no i nie wiem czy robic czy nie no i czy faktycznie pasemka zrudzieja???pomocy niech ktos poradzi?

niecale 2 miesiace temu robilam i bylam bardzo zadowolona :D choc teraz juz mi sie prostuja pomalu i mam niezle sianko na glowie :D coz trzeba wrocic do prostowania :] ale ogolnie polecam :)

tak,zrudzieją,to prawda.

Boze, w zyciu zadnej trwalej!!! Bedziesz pozniej tego zalowac!! Chcesz zmiany? To zmien sobie fryzurke na cos modnego. Wazne, zebys miala zadbane wlosy. Trwala Ci je zniszczy, bedziesz sie meczyc. ODRADZAM!!!!

Radze poczytac, zanim sie na to zdecydujesz: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3128204

hehe no poczytaj sobie poczytaj mój topik :P

Ja również od dawna myśle o zrobieniu sobie trwałej. Sądze, że nie do twarzy mi w długich PROSTYCH włosach, tym bardziej że z natury są cieniutkie (ale dość gęste). Żeby wyglądały na lśniące, i zadbane jestem zmuszona je codziennie prostować i myśle że prostowanie bardziej niszczy włosy niż sama trwała. Od roku nie prostuje włosów, żeby przygotować je do szoku jakim będzie dla nich trwała, zapuszczam je i używam odżywek itp. Przestałam je także myć codziennie, bo ponoć nie jest to dla nich zdrowe (co było bardzo trudne, - przestawienie się na myślenie, że nie mam tłustych włosów, to tylko mój wymysł i własny błąd że je do tego przyzwyczaiłam jest trudniejsze niż myślałam). Pytając i czytając o trwałej zauważyłam że zdania są podzielone. Jedni twierdzą że trwała jest ok, a inni że to najgorsze co można zrobić własnym włosom. Myśle, że w przypadku osób, które mają grube, piękne włosy, których nie trzeba niszczyć prostowaniem po to żeby JAKOŚ wyglądały, trwała rzeczywiście nie jest najlepszym rozwiązaniem ale dla osób, które chcą by ich włosy były puszyste i ładnie ułożone a niestety matka natura nie obdażyła ich w cudowne loki, trwała jest dobrym wyjście z sytacji. Prostowoanie, kręcenie lokówką lub lokówko-suszarką rónież niszczy włosy, a fryzura nie jest twała np. po nałożeniu czapki, po deszczu czy wilgotnym powietrzu. Myśle, że takie układanie włosów jest bardziej kłopotliwe, tym bardziej że przy włosach prostych też układamy je (bynajmniej ja) za pomocą suszarki, też użuwamy pianek do włosów odżywek itp. Jeżeli nikt przed poddaniu się zabiegowi twałej nie dbał o włosy- bo miał je na tyle ładne że nie musiał,- to być może i ma czego żałować ale ja chyba nie będę miała czego bo stać przed lustrem będe tyle samo a moje upragnione loczki przetrwają dłużej niż przejście z domu do szkoły ;) Dziewczyny, które są już po trwałej- znacie jakąś dobrą linie kosmetyków PRZYGOTOWUJĄCYCH włysy do trwałej?

chciałam mieć spokój z układaniem wlosów i poszłam się spytać fryzjerki o jakąś delikatną trwałą,powiedziała mi,że jest coś takiego,schodzi po trzech miesiącach,nie widać różnicy między odrostami,a trwałą i całkowicie schodzi,zrobiłam sobie i teraz mam to gówno na głowie,a prawie minął rok,zamiast zapuszczać włosy chodzę ciągle podcinać,i się męczę z układaniem-poł głowy moje własne,a pół to siano nie wspomnę,że minęły chyba dwa miesiące,zanim nauczyłam się ujarzmiać fryzurę,żebym nie wyglądała jakbym kopę siana miała na głowie mam włosy do ramion cieniowane NIGDY WIECEJ TRWAŁEJ!!!!!!!!!! i tak myślę,że nawet jeśli od razu będziesz zadowolona z efektu,to pozniej,jak zacznie częsciwo ta trwała schodzić będziesz miała dosyć...

zgadzam sie z taka_tam ja tez pol roku temu zrobilam sobie trwala tz to gowno na glowie masakra, dopiro teraz jakos wygladaja bo sie troche rozprostowaly i mase odzywek uzywalam. nigdy wiecej. trwala bardziej niszczy niz prostowanie i kerecenie wlosow. ja przedtem codzienie wlosy mylam i krecilam, ciagle je czyms meczylam i byly superr naprawde ladne,a teraz jeszcze zrok bede wycinac to gowno. przez 5miesiecy chodzilam caly czas w kucyku,wygladalam okropnie. osobiscie odradzam, ale zrobisz jak bedziesz chciala,potem napisz nam jak ci sie podoba nowa fryzura, moze tobie bedzie dobrze

odradzam. bedziesz tego zalowac. moze na poczatku ladnie to wyglada ale jak wlosy zaczynaja odrastac to jest to juz upierdliwe. zniszczysz sobnie wlosy, popalisz, nie rob tego. ja jestem po trwalej jakies 3 tyg, juz troszke moje wlosy odzyly ale co drugi dzien na mojej glowie jajko ladujue, masa odzywek, lykam skrzypowite i zero suszarki. dodam ze wlosy zaczyly mi sie kruszyc

wlasnie wlosy na maksa sie krusza:( ja juz prawie pol roku mam to siano. moja fryzierka aniszczyla mi wlosy na maksa. slyszlam ze mozna dopominac sie o odszkodowanie za nieudany zabieg na wlosach, jakbym o tym wczesniej slyszla to bym tak zrobila. bylam nie dawno podciac wlosy ( innej fryzierki do tej juz nigdy nie pojde i wszsytkim mowie jaka ona jest lewa)to nie mogla sie nadziwic jak mozna bylo tak zniszczyc wlosy, co to za fryzierka. niestety w polsce fryzierki to glownie tepe dziewczyny po zawodowce, nic nie mysla.Juz nigdy nie pojde do zwyklego salonu fryzierskiego

hej no ja właśnie też chce zrobić trwałą ale nie taką noo... takie kręcone bardzo tylko takie faliste jak miała Kasia Bujakiewicz w MagdzieM albo w tym na tvp2 szpitalu ;p ale jakiś miesiąc temu robiłam jasne pasemka (rozjaśniaczem) i nie wiem czy sie opłasa bo jak mam mieć siano no głowie to nie będe ryzykować a włosy mam takie za ramiona i chcejeszcze zapuszczać ;p doradcie PLISSS ;*

Laliitaa Moja kumpela miała chyba to samo co Ty tylko że u niej po zmyciach wszystko znikło i była u profesjonalistki aż sie sama zdiwłam xD 120 zł na 2 dni troche szkoda kasy na takie "diabelstwo" ;)

chciałabym sobie zrobić trwałe loki. Może mi ktoś powiedzieć jak to się robi ? Coo trzeba kupić i gdzie ?

mialam jakies 11 lat temu i wiem jedno-nigdy wiecej.Na poczatku sliczne loczki,potem zmieniaja sie w kupe siana.Wlosy musialam sciac,bo byly paskudne.Nie polecam.

Odświeżam, bo temat wraca do łask. Teraz trwałą też sie robi i to nie taką jak kiedyś paskudną tylko w nowoczesnym wydaniu. Moja fryzjera, pani Kasia spełniła moje marzenie o kręconych włosach i nie wyglądam jak pudel. Też jeszcze robicie??

hej kreciolki :) pracowalam w wielu salonach i w wiekszosci trwalej sie tam nie robilo. ale wraca powoli do lask, zwlaszcza, ze srodki do trwalej nie sa tym, czym byly 10 lat temu :D

Jak by na to nie spojrzeć to nadal jest to niszczenie włosów i tyle

dokladnie, ale rozumiem dziewczyny, ktore chca zmian, nie boja sie i wiedza, ze taki zabieg wplynie dobrze na ich samopoczucie (urode), a to, ze wlosy beda wymagaly dodatkowych kosmetykow-coz :) moje rozjasnione piora tez sa suchawe, ale wygladam i czuje sie jak JA :)

Myślę, że to samo robimy sobie prostując codziennie włosy czy racząc je złymi kosmetykami. Nie popieram robienia trwałej, chociaż teraz może już tak nie niszczy włosów?? Podpytam moją fryzjerkę w In Harmony. Będzie wiedziała na pewno :)