Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kwiatek74

DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

Polecane posty

Gość jakby spotkał
simi to ona zrezygnowała by dla niego z wychowywania własnych dzieci. sama to pisała, że dzieci jakie miałaby z poprzedniego związku mogłyby liczyć tylko na alimenty od niej. a zresztą ona zrobiłaby wszystko :D:D:D dla faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Merro
Merro ale pojechales Radzilem się przyjaciół (mężczyzn), ale mają bardzo radykalne poglądy. Liczyłem na to, że kobiety pozwolą mi zrozumieć jej tok myslenia, bo faceci to by jej jeszcze wpieprzyli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz co Merro
Ty się powinienes cieszyc, bo dziewczyna, jaki by nie był jej charakter, jest przynajmniej uczciwa. To ona stawia warunki i to przed, a nie po. Tutaj WIĘKSZOŚĆ drugich robi odwrotnie, jęczą po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłość - ale tez i konsekwencja. To jaki Twoja dziewczyna podała powód nichęci do przeprowadzki jest lekko niedorzeczne. Po tym co napisałes myslę ,ze powinnienes z nią porozmawiać, szczerze, bez zahamowań. Czarne albo białe. Uwazam,że jezeli Cie kocha to powinna się do Ciebie przeprowadzić po to abyście zaczęli żyć jak rodzina. A dzieci powinnieneś odwiedzać bezsprzecznie. Mam wrazenie że Twoja Dziewczyna tak naprawde nie jest pewna swoich uczuć i szuka wymówek żeby nie wiązac się z Toba kompletnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Merro ale pojechałeś
Ok, ja jestem kobietą. I powiem ci jedno - zwiewaj od niej na drugi koniec świata. Nie akceptuje twoich dzieci? Czyli ciebie nie akceptuje. Nie akceptuje tego co ze sobą niesiesz. Swojej przeszłości, swojego "ja", tego co ciebie dotyczy. Zerwij z nią i poszukaj normalnej kobiety. Chciałeś rady - masz rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Merro
a w dodatku ta pani nie jest zrobić nic dla ciebie nawet tak prostej rzeczy jak przeprowadzka, myśli tylko o swoim wygodnictwie nie dając nic w zamian, żąda i żąda Jak to ci odpowiada to zyczę najlepszego ale wróżę najgorsze Uważam że gdyby naprawdę cię kochała nie narażała by ciebie na takie wybory, szantaże.... To jest jakieś chore uczucie Chce mieć ciebie na wyłączność, kierować twoim życiem, postępowaniem, przestawiać i ustawiać jak chce oby tylko jej pasowało Nie na tym miłość polega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz co Merro
Simi, wreszcie coś mądrego, brawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dziwne kobiety tez takich nie rozumieja. Albo akceptuje cie z cała przeszłoscia albo wogóle. Jak masz sie odciąc od dzieci to znaczy , że nic nie znaczą. Ze nie czujesz z nimi więzi a wiec ty tez nie masz uczuc? Skoro ani ty ani ona nie macie wyzszych uczuc to jest związek bez emocji. jezelikochasz dzieci to zadna chocby najukochansza dziewczyna nie ma prawa stawiac takich warunków. Czemu te drugie zawsze domagaja sie takich rzeczy. żona ma oddac , nazwisko, oni maja zapomniec o dzieciach moze dzieci tez powinny odda cnazwisko. Co te drugie jeszcze wymysla. a jezeli nie mogą sie pogodzic z przeszłoscia to niech sie wiąża z wolnymi facetami bez przyszłosci. Ale sa tak zazdrosne , ze wypomna ci kolezanke z przedszkola to w koncu tez jest przeszłosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacja jak nic
Merro żaden facet by ci nie doradził abyś ją bił !!! to kpina !!!To ty zawalasz temat nie ta kobieta!!! Może wybuduj dom dwupoziomowy na dole będzie mieszkała ex z dziećmi a na górze ty z nową kobietą !! To dla ciebie będzie idealne rozwiązanie!:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Merro
Cholera, moja Matka mowi mi to samo co Wy.. I wez tu bądź mądry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacja jak nic
mała zagubiona przecież rozwódka jak wychodzi ponownie za mąż to znowu zmienia nazwisko nie??? więc nie bardzoi rozumiem o co ci chodzi ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Merro
to słuchaj matki ona na pewno nie kieruje się innymi uczuciami a wyłącznie twoim dobrem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacja jak nic
mała zagubiona to ty pod róznymi nikami napadałaś na dziewczyny z innego topiku oj nie ładnie nie ładnie twoje poglądy cię zdradziły i módl sie abym ich o tobie nie poinformowała !! Bo zrobią ci jazdż jak Kwiatkowi :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Merro
prowokacja jak nic Ty chyba nie rozumiesz o czym ja piszę. Ja nie wymagam od niej, zeby spotykala sie z moimi dziecmi, zeby je kochala, zeby chodzila na kawę z moją ex ( na marginesie, moja ex nie jest dla niej wcale "ex", bo nie mam uniewaznienia slubu koscielnego). Ja chce tylko, aby zaakceptowala moje obowiazki jakie mam wobec dzieci. Czy 1 weekend w m-cu to tak duzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Merro
1 weekend w miesiącu to o wiele za mało .........dla dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no no
do do merro jasne jego mamusia to musi byc cudowna bo popiera mamisynka co to ex nie potrafi powiedzieć stop dzieci bedę widywał kiedy zechcę a nie kiedy ci sie podoba . Tak mamusia mu dobrze doradzi zostanie do końca życia rozwodnikiem samotnym i do tego z guwniarzami z wygórowanymi potrzebami uzasadniomymi :D:D:P:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Merro
wiem, ale lepsze to niz nic. Uwierz, ze dla mnie tez za malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Merro ale pojechałeś
Wy naprawdę na takie tanie prowokacje się nabieracie? Poważnie wierzycie że to facet pisał? Nie mogę :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nIE MÓWIE TU O TYM JAK ROZWÓDKA WYCHODZI ZA MĄŻ . Tylko o wymaganiach kochanki mojego męża kiedy jestesmy tuz przed rozwodem . Sory nie planuje drugiego slubu . i Mysle ze nawet jezeli to nie zmienie nazwiska bo to mase biurokracji . Wszystkie dyplomy, dokumenty . a do tego nasze dziecko czuło by sie zagubione i nie chce zeby ktos je pytal dlaczego ma inne nazwisko niz mama i tata , Chodzi mi o to , że niektóre drugie sa tak zazdrosne ze gdyby mogły to te pierwsze by zabiły wraz z ich dziecmi tylko za to , ze byly pierwsze. To jest wlasnie chore kazdy czlowiek ma przeszłosc i nalezy to zaakceptowac nie ma ludzi , ktorzy nie byli w jakimkolwiek związku. I sądze , ze cala ta sytuacja najbardziej boli tę pierwsza bo tu chodzi o jej dzieci i ich Ojca. Dzieci nie pchaja sie same na świat .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz co Merro
Mama może być jednak nieobiektywna, bo to mama, ale my jesteśmy obiektywne, bo obce i wychodzi na to, że jednak mama ma rację. jeden weekend to nie jest dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacja jak nic
to skoro twierdzisz że nie ex tylko żona to ty dopuszczasz się zdrady o nie wierny spotka cie za to kara. Dziwisz sie tej dziewczynie że cie olała ja tez bym to zrobiła po takim tekście że jeszcze nie ex !! Weż ty sobie daj na wstrzymanie lalau co bo prowokujesz i tak ci już nikt nie wierzy buhahhaha:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki ale ja zawsze mam ten sam NIK nigdy go nie zmieniam a zawsze jestem na zonach,zdradzie rozwodzie . Wiec sory zbieżniśc poglądów nie świadczy o zbieznosci osób . I na ten sam temat wypowiadałam sie juz kiedys pod tym samym nikiem . Juz nik jest anonimowy to po co mam go zmieniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Merro
prowokacja jak nic Ale to nie ja twierdzę ze moja EX nie jest moją EX, tylko Ona... Ja moją EX traktuję jak byłą zone z naleznym jej szacunkiem, bo jest wspaniałą matką. Ale nie widuję się z nią i nie darzę uczuciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Merro
po pierwsze nie gówniażami tylko dziećmi-szacunku trochę po drugie nikt nie radzi mu aby już zawsze był sam, ale zastanowił się czy to jest odpowiednia kobieta po trzecie nigdzie nie wyczytałam, ze ex ogranicza mu kontakty co najwyżej praca i narzeczona po czwarte-potrzeba kontaktu z ojcem nie jest chyba zbyt wygórowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz co Merro
no dobra, poradzę ci jak ojciec - rób co chcesz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Merro
to wyżej to do no no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Merro
Do Merro. Dziękuję. To fakt - EX nie ogranicza kontaktów, a wrecz nalega na częstsze widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Merro ale pojechałeś
Dobra, pobawiłeś/aś się. Fajnie było? Drugie łykają to jak gęś kluski. Miej litość dla nich - zostaw już tą zabawę :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie meggi
z radami aby olać bachory? Gdzie iwonka? :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
merro- no ćóż facet , cięzki orzech do zgryzienia przed Tobą. z całą pewnością stosunek Twojej dziewczyny do Twoich dzieci jest zły, ale może spróbuj dociec, skąd u niej taka niechęć? czego się boi i dlaczego? z całą pewnością, nie dlatego ma takie stanowisko w tej sprawie - bo ma, na pewno są jekieś głębsze tego przyczyny i nic nie wskórasz, dopóki do nich nie dotrzesz. mi sie wydaje, że ona po prostu się boi, tego że nie wie, jak twoje wizyty wyglądają. zwłaszcza, że spędzasz tam tez noc. więc w sprawie rad, to chyba trzeba zacząć od rozmów. nie pomoże raz - to drugi i trzeci, aż dowiesz się w czym tak naprawdę tkwi problem, bo niechęc do twoich dzieci to chyba efekt czegoś innego, innych uczuć emocji i myśli dziewczyny, która jeśli cie kocha - to pewnie chciała być dla ciebie jedyna i najważniejsza. Aaa, i nie wszyscy rozumieją że uczucia do dzieci, to inny rodzaj miłości, o która dorosła kobieta nie powinna być zazdrosna. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×