Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kwiatek74

DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

Polecane posty

Gość Do szkiełkoo
Ja już nie wiem, kto tu jest głupi a kto głupszy. Wychodzi mi, że głupszy jest jednak szklarz. Przez księdza brał ślub kościelny, a z winy pani od biologii, bo uświadomiła, do czego służy narządek, szklarz ma dziecko z poprzedniego związku bez związku. Ale kino !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do szkiełkoo
szkiełko, jesteś moją ulubienicą, nikt cię nie przebije w głupocie. A ty jeszcze się z nią obnosisz i chwalisz. Czeski film.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brawo - do szkiełko !!!!! Poza tym szklarz był pewnie w tym czasie upośledzony i ubezwłasnowolniony. Dzidziusia zrobił bo pierwsze szkiełko go do tego zmusiło a ożenił sie bo tak chcieli rodzice :D:D:D Uprzejmie informuję że : NIC a NIC mnie nie obchodzi życie mojego eksa z obecną żoną. I myśle, że większości pierwszych to również dotyczy. Lecz , nie dam zrobic krzywdy naszemu wspolnemu dziecku, którego wychowanie spoczywa na mnie, bo tak się ułozyło życie. NIE POZWOLĘ aby eks nie płacił alimentów . Na inne sprawy wpływu nie mam. Nasze dziecko podsumuje swojego tatusia i wyrazi swoją opinię o nim jak na tyle dorośnie aby mieć odwagę. NIE INTERSUJE mnie jak radzi sobie finansowo nowa żona mojego eks razem z ich obecnym dzieckiem .Czy mają samolot czy jeżdżą autobusem miejskim. Ale dzieci nie proszą się na świat. Skoro już na nim są - TO NALEZY brać odpowiedzialnośc za ich pojawienie sie na tym świecie. W przypadku mojego eks jest to odpowiedzialność finansowa ( reszta go nie interesuje). I chociaż jego alimenty są kropla w morzu potrzeb i przy moich zarobkach mogłabym z całkowitym spokojem z nich zrezygnować. TO NIE ZREZYGNUJĘ dopóki bedzie możliwość aby płacił to będzie płacił. Dorosły facet ponosi odpowiedzialność za swoje życie i za swoje decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo ruda
myślę tak samo jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8734865
szkiełko,a czy ten twój chłop to jakiś niemyślący jest,to ksiądz miał mu mówić czy się żenić czy nie,samodzielne myślenie jest dla niego za trudne? "z brzuchem wzięła ślub w kościele czyścioszka, żeby starzy byli zadowoleni"-sama sobie brzuch zrobiła? sama brała ślub w kościele? myślenie czterolatków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruszyła was moja wypowiedż . To dobrze :) dziś ja się pośmieje z waszej piany na ustach :) A swoją drogą to taka prawda. Mój mąż wstydzi się że się z nią ożenił, cieszy się ze jest z tego dziecko bo już je kocha i to jedyny plus tego. Możecie się burzyć do woli ale mojego męża zdradziła dziewczyna z którą spotykał się jakieś 5 lat i on to zobaczył. Z zemsty znalazł sobie obecną ex. I wstyd mu teraz za to że włożył ptaszka gdzie nie trzeba , ale nie żałuje bo kocha swoją córkę. Szkoda tylko że taką ma matkę. I z tego powodu mu wstyd i mówił to niejednokrotnie. pozdrowionka pianki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te drugie tu piszące to
jakiś koszmar.Cieszę się, że mój były trafił na fajną i NORMALNĄ kobietkę.Gdyby taka druga tak niszczyła moje dziecko to zakazałabym kontaktów z nią.Bez dwóch zdań. To mnie i jemu się nie udało. Osobno mamy wspaniałych partnerów a nasze dzieci (wspólne, jej i mojego partnera) nowe rodzinki :-) Matko to jest jakiś koszmar!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8734865
no jeżeli używa fiuta zamiast mózgu to niech ponosi odpowiedzialnośc,uważaj bo niedługo siędowiesz,że jest z toba bo chciał jedynie uciec od wrednej żony a ty byłaś pod ręką i tylko tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do szkiełkoo
A z zemsty na ex znalazł sobie ciebie. Ten szklarz to już nie wie, co robi, gdzie wkłada. A zemsta to niezły powód prokreacji. Ale kino

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż macie prawo do własnego zdania :) a ja mam to gdzieś. Mam tylko jedno pytanie do tej która napisała że ja niszczę jego córkę ? A niby czym ? Powiedz mi czym ja go niszczę i dlaczego uważasz że druga twojego ex jest lepsza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meggi II
u nas było podobnie też jego była złapała go na dziecka, był wtedy młpdy i trzeba było ślub brać . na szczęście moja tesciowa nie była zbyt szczęsliwa z tego faktu i nie było ślubu kościelnego tylko szybki w urzędzie. Tak ,że to ja jestem ta pierwsza bo mysmy mieli prawdziwy Slub Koscielny z całą oprawa było exstra . wogóle to forum robi się nudne jak się napisało trochę prawdy to ,,pierwsze''dostały szału - ale to one usiłują wpychać nosy w nasze zycie a nie my w ich. Szkoda , że prawda tak w oczy kole. Wogóle jeśli wasi ex sa tacy straszni a ich żony jeszcze gorsze to jak możecie dzici do nich wysyłać i utrzymywać z nimi kotakt przecież ZDEMORALIZUJA wam wasze dzieci. Przemyslcie co piszecie- i niby wszystko dla dobra waszego dziecka. To się nie trzyma kupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8734865
no bo kontakt z taką osobą jak ty to już jest demoralizacja dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do szkiełkoo PIANKA
Dziewczyno, ty mylisz reakcje. Nas to nie wzburzyło, tylko rozśmieszyło do łez. Ale jeśli tobie też wesoło, to śmiej się z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkiełko ja się
nie pienię, ja ubolewam! Za adwokata mu robisz, szlachetny cel i szczytny zaprawdę! On się wstydził biedaczek - jakoś tak mnie uczono że człowiek za siebie sie wstydzi a nie za innych. Pewnie jeszcze jak razem wychodzili to jej worek na łeb zarzucał! A w tramwaju to z daleka od niej siadał bo by ludzie jeszcze pomyśleli że ma coś z tym kaszalotem wspólnego. To też nienajlepiej o nim świadczy i o Twojej linii obrony opowiastka o tym jak to go zdradziła szuja jedna i z zemsty... zrobił dziecko innej. Stanąl mu, za przeproszeniem, ze złości na wiarołomną i dzieciaka zmalował. Postanowił więc że dla dziecka poświęci się, męczennik. I resztę zycia spędzi z kobietą której się wstydzi. Do Rzymu trza napisać o beatyfikację a nie strzępić jęzor po próżnicyu na forum i perły przed wieprze, te żmije eks żony, rzucać. One i tak nie zrozumieją wielkości i świętości jego poświęcenia i skali cierpienia na jakie sam dobrowolnie dla dobra dziecka sie naraził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te drugie tu piszące to
Do szkieło____________ Chcesz wiedzieć w czym jest lepsza? We wszystkim. To inteligentna babka, zaprzyjaźniła się z moją córka ale zawsze podkreśla że co matka to matka.I ona i mój były potrafili doprowadzić do zaprzyjaźnienia się naszych dzieci.Moja córka czuje się u nich w domu NORMALNIE. Ona jej nie kocha bo nie musi ale AKCEPTUJE i LUBI. Bo kocha mojego byłego i AKCEPTUJE jego przeszłośc.Jest dobrą kobietą, ot co. Rzadko bo rzadko ale rozmawiamy telefonicznie ustalając czas pobytu mojego dziecka w domu jej ojca i żony. Nie ma do mnie i do mojej córki tej wrednej zawiści i nienawiści. Jest NORMALNA!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8734865
wszystkie ex bądżmy szczęśliwe,że pozbyłyśmy się tych niemyślących fajtłap,życzę im powodzenia,bo będzie im potrzebne do życia z tymi hienami,niech one się z nimi męczą,my przecież mamy już swoje życie,niektóre o wiele szczęśliwsze,a im ta piana z ust zawsze będzie ciekła bo nie mogą się z tym pogodzić,że ich super faceci kiedyś nas też kochali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spoko :) śmiejcie się. Ja z wami raczej nie będę bo mam z kim się śmiać na szczęście . Chciałabym żebyście pojęły że topic ten nie jest skierowany przeciwko dzieciom ,ale przeciwko zachowaniom ich matki ! Córka mojego męża jest na szzęście mądrzejsza niż dzieci obecnych tutaj pierwszych. Jest zawsze miła i ja dla niej też. Ostatnio wyczytała w gazecie o firmie Diesel :) I że to takie drogie jest .... i matka powiedziała nigdy takiej nie dostanie , a ja otworzyłam szafę i dałam jej ( kupiona z moich pieniędzy ) prawie tyle co alimenty kosztowała. Matkę strzela słość bo wolałaby dostać to na rękę ... ale nie nie dam jej ze swoich bo niby czemu ? Wolę dać dziecku. Pisałam już niejednokrotnie że córka męża z matką nie żyją w zgodzie i wciąż się kłócą. Na święta zostaną same bo jak mówi córka męża nikt mamy nie lubi w jej rodzinie więc nawet babcia ( mama ex ) jej nie zaprosi. Spójrzcie na to od drugiej strony. Może wy pierwsze które tutaj się wypowiadają jesteście inne ! Może bronicie się bo wasi mężowie was kochali i to nie było u was tak jak opisujecie. Ale mój przypadek właśnie taki jest czy się to komuś podoba czy nie. I nie celuję nic przeciwko dziecku to raczej jej matka robi jej krzywdę swoją złością ... u nas takowej nie ma. Możę na forum nas poniesie ale życie mamy całkiem spokojne. Przynajmniej ja. pozdrawiam śmieszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Szkiełkoo PIANKA
DO MEGGI A z czego ty się tak cieszysz, wg drugich ślub kościelny mało ważny, ważniejsze ślubowanie na łące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie tak jak pisze \"do szkiełko PIANKA \" rożśmieszyły nas do łez poczynania szklarza i twoje szkiełko tłumaczenia jego niewydolności umysłowej.:D:D:D meggi II - nie wysyłam na siłę dziecka do jego tatusia i nowej rodziny tatusia. To tatuś czasem przychodzi do dziecka wraz ze swoim nowym dzieckiem. I dobrze. Bo to jest przyrodnia siostra mojej córki. I niech utrzymuja ze soba kontakt. Niech wiedzą o swoim istnieniu bo być moze zycie sie ułozy tak, ze bedą dla siebie bardzo ważnymi osobami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do te drugie tu piszące ... Widzisz mylisz się. Ja zawsze chciałam się zaprzyjażnić z córką męża.Ale podczas wizyt jej mama dzwoniła i mówiła : Co ty lubisz ją już? Jak ty możesz ją lubić ( ją tzn mnie ) . Albo text że jak ona się ze mnązaprzyjażni to może się z domu wynosić...itp. Potem mała była rozdrażniona i zła. ;/ Szkoda dziecka. A skąd to wiemy ? dziecko nam powiedziało raz w złości a raz usłyszałam bo siedziałam obok. Ale wiem że tych telefonów było więcej. Więc sama widzisz ,że może gdybyś ty była ex mojego męża to może ja bym była jak druga twojego męża. Ona nie odbiera tlefonów odemnie jak jest z matką bo się boi że mama się obrazi ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te drugie tu piszące to
do szkieło__________ Jakbym kochała swojego byłego to byłabym z nim dzisiaj. Ale i on i ja KOCHAMY swoją córkę a druga ZROZUMIAŁA, że corka jest jego przeszłością, jego życiem, jego kochaniem.I NIGDY nie stawała przeciwko nim. Zrozumiała i pogodziła się z tym. Tak jak mój partner z moją przeszłością a ja z jego. Gdyby mój były miał taki dom jak twój szkiełko dziecko nie jeździłoby tam - ja bym nie pozwoliła i myśłę, że córka jest na to za mądra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te drugie tu piszące to
Tylko ty szkiełko stajesz przeciwko DZIECKU!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do drugie ..... cóż nie przekonam cię. Mój dom jest normalny. Tylko matka jak dzwoni wyprowadza córkę męża z równowagi. JAK to skomentujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uważasz że jej matka zachowuje się w porządku ??? jeśli tak to jesteś stronnicza i kończę rozmowę bo jak ktoś jest zaślepiony to jak moherowy beret kocha ojca dyrektora . :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te drugie tu piszące to
Moja córka też była na początku bardzo niemiła dla żony swojego ojca.Wrecz chamska.Ale i on i o0na potrafili małymi kroczkami to zmienić. Bo zrozumieli dziecko!!!! Mam dla tej kobiety wiele szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Szkiełkoo PIANKA
szkiełko, ty masz chyba rozdwojenie jaźni. Zdecyduj się na posiadanie jakiegoś charakteru, bo inaczej trudno dawać trafione rady. Ruda, uśmiech dla Ciebie. O, przypomniałam sobie o dużej literze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam za bardzo czasu żeby nadrobić zaległości z kilku stron...za dużo piszecie babki:) ale pierwsze rozśmieszają mnie na maksa swoimi stwierdzeniami...:D:D:D jak któraś tam stwierdziła ze mam nie kupować prezentów jej dziecku bo taktuś to zrobi to myślałam ze padnę... a co wy sobie idiotki wyobrażacie że w NASZEJ NOWEJ rodzinie każdy ma odrębną kasę i restauracji każdy płaci za siebie z oddzielnego portfela????? i tu wyszła wasza maksymalna głupota pieniądze w rodzinie są wspólne, są wspólne wydatki i zaplanowane zakupy opłaty itd. więc drogie moje idiotki...jak kupi maż ten prezent dla córki 1 ( czytaj jak i ja go kupię...i my go kupimy czyli) ...to wydamy WSPÓLNIE TE PIENIĄDZE piszę jak krowie na rowie ale inaczej nie pojmą ...i musimy razem się zastanowić drogie moje głupie baby czy kupić prezent czy domestos do kibla zeby nie śmierdziało w naszej łazience...chyba wolę raczej żeby nie śmierdziało....więc lepiej spóścić już to gówni z zaprzeszłej przeszłości :D:D:D:D:D buahahahahha nic dodać nic ująć cdn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzia.
Ludzie, ale wy macie problemy! Pierwsze opluwają drugie i odwrotnie. Każda sytuacja jest inna. Ja np. jestem w drugim związku i mój mąż też jest rozwodnikiem. Z moim pierwszym mężem mam raczej mały kontakt, za to z jego drugą żoną żyjemy w naprawdę wielkiej przyjaźni (chociaż jest ode mnie o 12 lat młodsza). Moje dzieci i ich dzieci żyją jak rodzeństwo. Pomagamy sobie we wszystkim, łącznie z finansami. Ostatnio znalazłam dla niej pracę, bo nie miała. I naprawdę czuję, że jesteśmy przyjaciółkami. Natomiast z pierwszą żoną mojego obecnego męża za nic nie można się dogadać i nie chodzi o dzieci, bo ich dzieci z pierwszego małżeństwa mieszkają z nami. Ona nie umie stworzyć ani normalnych relacji z byłym mężem ani ze swoimi dziećmi, z którymi już dawno przestała utrzymywać kontakt. Mój obecny mąż nie raz mówi, że mi zazdrości, bo on by chciał ze swoją byłą też żyć w normalnych układach, ale ona sama nie wie czego chce. Porzuciła go z dziećmi przed laty, ale nigdy nie pogodziła się z faktem, że on na nowo ułożył sobie życie. Ci sami ludzie dwie strony a tak różne relacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te drugie tu piszące to
do druga 2 I ja i moja córka w takiej sytuacji wolałybyśmy abyś sobie domestos kupiła. Łachy nikt nie chce.Moja córka chce zrozumienia i ma to na szczęscie. I normalną kobietę nie taką pieniaczkę u boku swego taty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do te drugie piszące tu.......... Właśnie żle mnie zrozumiałaś. Córka męża od początku była miła dla mnie !!! Chciała się zaprzyjażnić , tylko jej mama dzwoniła i buntowała ją jak już wyżej opisałam. A potem mała była zła na wszystko bo była rozdarta między matką a nami. Jeśli matka mówi że jak się z nią zaprzyjażnisz to możesz się wynosić - tak powiedziała do swojej córki to dziecko ma prawo do złości. I ja tutaj wieszam psy tylko na tej mamuśce. Bo do córki męża nic nie mam . Zawsze starała się być miła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×