Cisza, noc, spokój

Macie ochotę pogadać?

a co interesujcego powiesz?:> :P

Co tu porabiasz o tak późnej pięknej porze? :-)

namiętnie oglądam czeską telewizje :o

Trzeźwieję ;) Chcesz Mondy Godzi [ukłon ;)] bajeczkę Babci Pimpusiowej? :P

No i kur...czę, nie wytrzeżwiałam :P :d

bajke zawsze, dawaj dawaj :P

Mówisz i masz, jak w pysk ;) \"Płakał niedźwiedź przed lisem, pijąc wraz z nim wódę: - Ty wiesz, mam czworo dzieci, ale wszystkie rude... - Ha! - krzyknął lis obłudnie, ukrywszy twarz w dłoniach - Mój syn także jest rudy, ktoś nas robi w konia! \"

dalej dalej, to krotka bajka jeszcze nie zasnalem:P

Za mało wypiłeś :P Ale naści: \"Udzielał raz wywiadu kotek, że jest zdrowy, Wtem uszki mu opadły, oczki wyszły z głowy, Pękł mu brzuch, ogon, płuca i głosowa struna, Wreszcie zdębiał, ocipiał, zesrał się i umarł. Amen.\" Fuj, jakie paskudne :P\' Carlitta, nie śpij, zwiedzaj ;)

jestem pijana powanie pomocy!!

zdecydowanie za malo :O ta bajka juz lepsza, wiecej:P

Dobre :D

Ale Cię tu baby rozpuściły... A sam ruszy te włochate łapska :P i coś ciekawego wklei Panna z mokrą głową - włoski przytrzymać..? ;)

a wiesz, ze by sie przydalo:(

Tink, Twoje bajki mnie lulają oczka mi się zamykają Mondremu je dedykujesz i mną się przejmujesz? ;-)

sie uczepily baby mych lapek:P stopka jest bajeczka:P;)

No to pozamiatałaś ;) W takim razie bajka z dedykacją specjalnie dla Ciebie ;): \"Współczuły raz sąsiadki pani koliberek Pani mąż to ma raczej mały kaliberek Owszem, odrzekła żona nie wstydząc się zwierzeń Lecz za to na sekundę do dwustu uderzeń! \" Może być...? :>

Godzie Mondry takiś skromny? ;-)

To już czwarty raz ją opowiadasz :P A ja i tak nie śpię :D

Tink, podaj jeszcze tylko adres wskoczę w ulubiony dres i na skrzydłach ćwierka polecę do koliberka ;-)

Tink, nie pamietam:(:(:(:(:(

o tej godzinie nie opowiadam bajek tylko je czytam :P skromnosc to do czego?:>:>:P

Do rymu :p

Ło matko, Droga panno o czymże Ty piszesz, bo ja w takim razie też nie Plotki chodzą, żeś Godzie bajki pannom wciskał w różnych godzinach :P

Carlitta, gdybym adres miała to przed monitorem siedzieć bym nie chciała :P;)

nic nie rozumiem, ale jesli masz jakis pomysl na to jak wtsac jutro i nie w\\zwymiotowac to z gory dziekuje

Tak żem myślała :O ;-)

skromnosc to moja prawdziwa natura:P nikomu nie opowiedzialem bajki juz dluuuugo:O

A w cholerę ze wstawaniem. Życie jest zbyt niebezpieczne, by się narażać na dodatkowe traumy :P ;)