Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

Hej Sysia - ja też czasami mam takie wrażenie, że jak tylko się pojawie to zaraz cisza. Mam nadzieję, że to tylko zbieg okoliczności ;-) A tak na poważnie to cieszę sie, że chociaz raz jesteś zadowolona z wizyty u lekarza, bo z tego co pamiętam to do tej pory miałas niezłe przejścia :-) Ja czekam z niecierpliwością aż wróci mój mąż bo się bardzo stęskniłam za nim ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Dziewczynki:) Dziś jakoś nie miałam czasu pisać, postanowiłam zniszczyć smutki wysuiłkiem fizycznym - czyli sprzątaniem, Moniczko narobiłaś mi ochoty ostatnio na te białe firanki i czyste okna no i dziś się tym troche zajęłam:) no i pomogło, przestałam myśleć negatywnie, bo nie miałam na to czasu, za tydzień wizyta i wszystko musi być dobrze:) a teraz Monika narobiłaś mi jeszcze ochoty na te pierogi z barszczem, mniam:):):) Guśka- rozumiem Cie dobrze z tymi smutkami i nastrojami, ale będzie ok:) Asieńko ja też sie cieszyłam, ze jacek tak normalnie ze mną rozmawiał przez telefon, no ale krótko to trwało, jak przyjechał do domu to znów miał jakieś humory i sie wieczorem przed snem pokłóciliśmy, no może nie była to kłótnia, ale nieprzyjemna rozmowa, mam już tego dość:( chciałabym normalnie żyć...z normalnym człowiekiem... Emiko- fajne plany zimowe, mam nadzieję, ze Wam nie wypalą:P- z wiadomych względów...z brzuchem na nartach troche niebezpiecznie:):):) Rózo, jak zdrówko? mam nadzieję, zę u koleżanki wszystko ok, ale 10 tydzień to juz słychać bicie serca, trzymam kciuki, zeby lekarz się mylił:) Dorotko, nieciekawie w tym szpitalu, no ale może będziesz miała szczęście i sala nie będzie zajęta...no a wspomnienia też masz okropne...ja też nienawidze szpitali buuu:( Andzie trzymam kciuki, zeby to była ciąża- ja też miałam takie objawy jak piszesz;) Aga, Kasia, Soul i reszta ciężaróweczek pozdrowienia dla brzuszków:) a z imion to mnie sie podoba: Alicja, Marianna, Wojciech- ale wojtek do naszego nazwiska nie pasuje za nic, więc dla chłopca muszę znaleźć inne imię:) Buziaczki i pozdrowienia dla Was wszystkich Kobietki:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no troszkę ucichło tutaj :-) ale trzeba się relaksować wieczorkiem:-)🌻 Olala ty świntuszku, termin ferii jest zarezerwowany i hotel też wiec musi wypalić :-) 👄 wyjazd na narty :-) Ty sie tak nie przemęczaj tym sprzątaniem -buźka👄 No to ja na dziś kończę pracę przy komputerku, zajrzę tu jutro, a potem chyba dopiero po weekendzie, a może na dłużej by tak wyjechać na te grzybki na Mazury?hmm, pomyślę nad tym to nie jest zły pomysł :-) - miłej nocki🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Olcia:) ja sie dobrze czuję, nie mam mdłości wymiotów, za to apetyt dopisuje, wyniczki wszystkie w normie:) i też za tydzień idę do gina- dokładnie w poniedziałek, nie moge sie doczekać az zobacze nasza kruszynkę. ja tylko obserwoje swoj brzusio ale nic:( nie drgnęło, tylko tłuszczyk sie odłożył;), chciałabym aby juz mi troszkę brzuio sie zarysował na ciążowy. Ola no to ty sie masz ze swoim mężem:( ciągłe zastanawianie sie w jakim nastroju bedzie dziś, a zapowiadało sie nieżle, widze że cie to męczy:(, ale musisz sie trzymać dzielnie dla dzidzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emiczko, no mnie przecież chodziło o to, że Wam nie wypali, bo zafasolkujesz wcześniej i brzusio będziesz miała:):):) no a z brzuszkiem na narty- nie wolno;) Z takiego powodu chyba byś sie nie smuciła no nie????:) no to dobrze Róża, że czujesz sie w porządku, a brzuszek no coż, ja jestem teraz w 18 tygodniu i też prawie nie widać, a w ciuchy sie nie mieszcze z powodu tłuszczyku dodatkowego tylko:O ja ide do gina we wtorek:) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te wariactwa od bladego świtu mnie wykonczyły - idę spać - pa pa pa pa pa pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Jestem nowa na tym forum. Od 5 lat próbujemy z mężem stać się rodzicami. Niestety nadal bezskutecznie. Ostatnio postanowiliśmy, że wypadałoby coś z tym zrobić. O ile nie byłby to kłopot będę wdzięczna za rady oraz ewentualnie dane na lekarzy, których polecacie w Warszawie. Pozdrawiam. Zoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej to ja :) nawet wyspana :) i nawet w dobtym humorku :) Emiczko przepraszam w taki razie, sądziłam że testujesz a tu taka pomyłka :) A ja wczoraj w szkole byłam, rodzenia w sensie, o porodzie pani położna nam opowiadała, nie powiem że perspektywa 20 godziń była rewelacją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Ale ciezko wstac o tej szóstej buuuuu, ale pocieszam się, ze to juz niedługo, musze tylko wszytskie sprawy doprowadzic do końca, ale ciagle mam wrażenie, ze jeszcze tyle zostało i jak ja mam to zostawic?? Normalnie schiza:D Hej Emiko, wreszcie jestes, ale się usmiałam z tego narciarza wyskakujacego z nart:) Ja kiedys wjechałam w kolejke ludzie czekajacych na orczyk hihihi i co mnie chcieli podnieśc to sie na nowo rozkładałam na ziemi:) Na szczescie to juz tylko smieszne wspomnienia, a dzisiaj nie mam żadanych problemów z nartami tylko troszke mi smutno, ze w tym roku sezon narciarski mnie ominie:) Ale za to bede miała kruszynke przy sobie. Co to @ po tabletkach, to brałam je dawno temu i chyba dostawłam @ dwa dni po odstawieniu tabletek. Aga, widze, ze jakies dołki Cie dopadaja:( Mysle, ze każda z nas mimo wszytsko ma w srodku obawy dotyczace tego jak to bedzie, jesteśmy lekko przerazone nowa sytuacja i to sie przekłada na nasze humorki:) Ale dzisiaj już jakos pozytywniej na to patrze:) W przyszłym tygodniu jade zobaczyc inny szpital, gdzie sale są wszytskie pojedyncze z prysznicami i za ten \"luksus\" nie trzeba płacic 150zł i mozna rodzić rodzinnie tez bez żadnych opłat:) Nic dziwnego, ze dostał I nagrode Fundacji Rodzic po Ludzku:) Sysia, gratuluje zdrowego dzieciaczka. Dobrze, ze wszytsko w porządku z nim i z Toba, powiem Ci, ze ja do 25 tygodnia miałam okropne bóle krzyża i jeden lekarz podejrzewał, ze to może też nerki, ale badania nic nie wykazały. A potem bóle przeszły jak reka odjął i teraz kiedy powinnam narzekac na krzyz to u mnie nic nie boli:) Monika ja tez wczoraj na obiadek miałam placki, ale nie przyznam sie, ile ich zjadłam:P Guśia mój dzidzius też mnie w pracy mocno podkopuje - chyba tez mu ciasno:) Kopniaczki to super sprawa, potem to ju ztylko wypinnaie pupy i prostowanie na siłe nózek:) A my z mezem chyba jednak tez wybierzemy Bartusia:D Jakoś nam bardziej pasuje niz Marcin:) A moze to jednak bedzie mała Hania??? Pozdrowienia dla wszytskich brzuszków i starajacych się:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam byc pierwsza, ale zaczeła pisać wypracowanie i ubiegła mnie Kasia:D Hmmm mnie tez perspektywa 20 godzin lekko stresuje, ale na pewno pójdzie nam szybciej:) Mam taka nadzieje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dorotko :) ubiegłam ubiegłam, ale Ty dopiero się rozpiałaś :) mhmmm Bartuś powiadasz :) fajne imię co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No zamiast dziecko nakarmic to wyrodna matka najpierw na kafe włazi, cóz widocznie jakieś uzaleznienie:D Bartki fajne chłopaki sa:D i beda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Dorotko no to może sie troche uspokoisz jak zobaczysz fajne sale zle nie kojazące sie. Imię Hania to świetny wybor- sama nazwałabym tak dziewczynke ale mojej bratowej corcia juz sie tak nazywa:) wiec odpada. Kasia jak byłam u gina to sie śmiał ze mnie ze jestem taka niecierpliwa i zastanawiał sie jak wytrzymam te 20 godz ( bo tez tak mi mowił) porodu jak ja już teraz;):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hhihihi no to ja najpierw synka akarmiłam, potem na kafe :) Hej Różyczko :) te 20 godzin to kurna mordęga, przerz, boli CIe a rozwarcie o pare milimetrów większe tylko, szok :) ja dzisiaj do gina na wizytę idę to spytam o ortopedę, bo podobno przy schorzeniach ręgosłupa to czasem się cesarkę zaleca, a ja mam skoliozę więc chciałabym wiedzie czy normalnie da radę rodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No zrehabilitowałam sie i nakramiłam głodomora:) i od razu śpioch sie obudził:) i pupę wystawia:) Rózyczko u mnie tez raczej Hani nie bedzie, bo gin dwa razy potwierdził, ze to chłopiec. Strasznie jestem ciekawa jaki on bedzie, jakie bedzie oczy, włoski, do kogo bedzie podobny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Dorotko:) kazda z nas sie nad tym zastanawia i szczerze mowiąc nie wyobrazam sobie:) jakoś Kasia to koniecznie napisz co lekarz powiedział bo ja tez mam skoliozę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po południu bede i gina to jak wrócę to Wam powiem, no chyba że skierowanie dostanę to wtedy wiadomo że to nie przelewki, ale nie ma co gdybać narazie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ze nie przelewki, nie ma co ryzykować i sie nie pytać:) A ja dziś leczo robie - mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie niepotrzebnie wlazłam na topik ciąża obumarła naczytałam sie o cytomegalii. Ja to też zawsze sobie coś wynajdę jakiegoś czorta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. :) Wczoraj nie wchodziłam na kafe , bo tak jak pisałam net w pracy to.......... (pip). No ale jak wychodziłam z pracy to fachowcy jeszcze nad tym siedzieli. A od dzisiaj do końca tygodnia jestem na zwolnieniu- przeziębienie zamiast mnie opuścić to sie bardziej rozkręca. :( I czekam na tą cholerna @ , by móc się porządnie wziąc za leczenie. A narazie zamierzam sie wygrzewac w łóżku przy paracetamolu, rutinoscorbinie, cytrynie, miodzie i malinie. Róża- klapsa powinnas dostać za włożenie na \"zakazane\" topici. A masz jakieś wieści od swojej koleżanki? Golka- trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę u ortopedy. 🌻👄 Soul- no to wpadlismy na gg z tymi zdjęciami.:o hihi Ale ja zdjęcie dostałam od Pauli już bez opisu :o Ale brzuszek masz pokaźny i taki kształtny :) Sama marze o takim. Emiczko, Guśka- ale się uśmiałam z Waszych wyczynów na nartach. Coraz bardziej sie cieszę, że się na nie- nie zdecydowałam hihih Emiczko- też uważam, ze przerwa jest co jakiś czas potrzebna, też już tym zmęczona jestem. Aga, Sysia- co za głupoty opowiadacie. Moze dziewczyny przerwe na jedzenie zrobiły , a Wy od razu, ze to przez Was. Buziaczki i głowy do góry 🌻❤️ Sysiu- cieszę się, że u maluszka ok i położna choć raz nie okazała się jędzą. :) Sysiu- az sie doczekać nie mogę, tak mnie zaintrygowałas hihih. 👄❤️ Dorotko- cieszę się, że znalazłas lepszy szpital. :) Zdaj później relacje z wizyty. No dziewczyny- juz niedługo będziemy czekać na Wasze wieści, tak jak w lipcu na Wiki. :) Elżbietko- witaj, a co u Ciebie? Zoja- ja Ci z lekarzami w W-wie nie pomogę, ale myśle, ze jak się pojawi Estela i Emika- to coś Ci doradzą. :) Zyczę szybkiego znalezienia dobrego lekarza, szybkiej diagnozy i jeszcze szybszego zafasolkowania. Foli- coś się ostatnio mało odzywasz. :( Julik- Ty tez mogłabyś się odezwać. Anka25 znam to uzależnienie od kafe- od tego zawsze zaczynałam dzień w pracy hihi. Witaj w klubie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny!!! Jak ja rozmawiałam ze swoim ginem o porodzie, to powiedział, że mam się nie martwić, bo teraz dają jakies silne środki znieczulające (środki narkotyczne), że poród z 20 godzina skraca sie u pierwiastki do 2-3 godzin i kobieta rodzi z uśmiechem na ustach. Troche mi się w to nie chciało wierzyć, ale moja kumpela tak rodziła2,5 godziny i powiedziałą, że tak to ona mogłaby rodzić codziennie. A ja sama nie wiem co o tym myśleć, nie nastawiam się jednak tylko na 3 godziny, bo wydaje mi się to nierealne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Róża leczo z kiełbaską czy parówkami??:) Hej Asiu :) współczuje przeziębienia, kuruj sie żebyś szybko stanęła na nogi 🌻 Cześć Suzinko :) co do porodu to ja sie troche zastanawiam bo wiesz, jak mam skrzywienie kręgosłupa to nie zawsze chcą dać znieczujenie bo to jakieś zagrożenie dla kobiety, mam nadzieje że wszystko jednak przebiegnie dobrze i sprawnie, no i nie za długo :) Hej Sabra :) ja nie czytam głupot, nam położna wczoraj na zajęciach mówiła i uczyła nas, zobaczymy, każda z nas bedzie miała inaczej wiec jak to powiedziała wczoraj, porodu uczymy się na sali porodowej, teraz musimy ćwiczyć mięśnie coby ułatwić dzidziusiowi wyjście na świat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha jak byłam w poniedziałek na szkole rodzenia, to przyszło małżeństwo z dzidziusiem podziekować PNI POŁOZNEJ PROWADZĄCEJ SZKOŁĘ, ZA CENNE WSKAZÓWKI I RADY I OPOWIADALI O PORODZIE.(Sorki Caps Lock mi się włączył). Poród tej pani trwał 40 godzin i zakończył się cesarką, bo dziecko zaczęło słabnąć. Trochę się tym wszystkim przeraziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu ale ja nie pisałam o znieczulenoiu zewnątrzoponowym do kręgosłupa, lekarz mówił o jakimś innym znieczuleniu. U mnie w szpitalu do porodu siłąmi natury znieczulenie zewnatrzoponowe jest płatne i kosztuje 600zł, a do cesarki (planowanej) darmowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzinko u mnie w szpitalu kosztuje 500zl a co do cesarki to zawsze jest darmowe, jesli musi być cesarkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabra, powiem Ci tak, strasznie duzo jest tych wszystkich gazet, informacji, często zbieżnych, i bądź tu mądrym i wybierz te które są własciwe, dlatego wolałam iść do szkoły rodzenia, bo nie ma to jak info od położnej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Kobietki ...a ja schudłam pół kilo ...:O czy to normalne w 18 tc???:O ide kończyć porzadki. Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olu no co Tobie, pół kilo, mogłaś kupke zrobic i tyle Ci ubyło, to juz 18 tydzien, nie mozesz być taka przewrażliwiona, bo dzidziuś potem bedzie nerwowy :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Asiu kuruj sie bidulko, bo musisz byc zdrowa na przyjecie fasolki:) Suzinka jakoś tez nie bardzo wierze, w to co mówił Twój gin. Znieczulenie znieczuleniem, ale szybkosc rozwierania szyjki to indywidualna sprawa. Co do stosowanych srodków znieczulajacych to wszytsko zalezy od porodówki. Polecam Ci ta stronkę http://baza.rodzicpoludzku.pl/pl/rpl/placowki znajdziesz tam wybrany przez siebie szpital i mniej wiecej dowiesz sie co w trawie piszczy:) Kasia ja mysle, ze wada kregosłupa moze być wskazaniem do cesarki:( Ale poczekajmy na opinie specjalisty. Sabra ja też nie czytam żadnych opowiesci o porodach, chodze do szkoły rodzenia i staram sie dosyć obiektywnie podchodzić do tego co tam mówią. A porodówka w szpitalu wojewódzkim w Zielonej Górze wyglada tak jak ja opisałam:) czyli tak sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×