Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

Estelka, nie tylko tobie, na innym topiku dziewczynie napisała, że nie ma warunków na dziecko, ona też się martwiła i na drugi dzień wysłała jeszcze raz smsa i dostala odpowiedź całkiem inną, że będzie miała dziecko wkrótce. To są bzdury totalne, nie ma co sie przejmować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli - wiem, ze powinnam iść do lekarza i szukać, ale po prostu nie mam teraz jakoś \"weny\" na leczenie, to raz - a dwa - boję się WYNIKÓW wszystkich badań. A jestem pewna, ze tak ja jak i mąż mamy problem. CZuję, że z jego armią jest cos nie tak, mam powody to podejrzewać. No a ja ... może mimo odczuć wskazujących na owulację, wcale jej nie mam ... a może mam jakieś zrosty ... a może policystyczne ... a może prolaktyna ... a może wrogi sluz ... a może wady w budowie ... i zwyczajnie boję się zacząć, wiem że muszę, ale teraz daję sobie spokój i chcę psychicznie się wzmocnić, dotąd jak przychodziła @ to przechodziłam załamania, a co będzie jak sie zacznie odkrywać cała prawda ... choć tak naprawdę nie ma na to recepty, czy się boję czy nie ... i tak wiem że muszę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tylko liczę chcociaz na mimimalną poprawę zółnierzyków i na wiosnę ruszamy na inseminację - tylko, kurcze dlaczego w Warszawie inseminacja kosztuje aż 650 pln ! w Łodzi chyba taniej, co Foli? ale wtedy dochodzi koszt benzyny i ewntualnego noclegu....mogłoby w Warszawie kosztować 350,00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajona, nie wymyślaj prosze, jakie zrosty, co Ty wypisujesz? troszkę optymizmu Dziewczyno :-) alez będziemy kochały te fasolki w brzuszkach, jak się wreszcie pojawią :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajona, ja też się bałam ale weź pod uwagę to, że im szybciej zaczniesz leczenie tym są większe szanse a ponadto taki brak owulacji nieleczony przez dłuższy czas moze prowadzić do dużych komplikacji w zdrowiu i potem może okazać się, że jest za późno. Nie chcę cię straszyć ale znam taki przypadek. Tak samo jak u facetów kłopoty ze spermą mogą świadczyć choć nie muszą o problemach zdrowotnych. Plamienia trzeba leczyć bo to nie jest normalny stan i nawet jak się nie chce dziecka to powinno się to zrobić dla zdrowia własnego. Sorry za ten wykład ale jak bym tam była to bym cię siłą zaciągnęla do jakiegoś specjalisty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to w Łodzi 350 pln , amonitoring do tego - ile? czy jeszcze wnosi się jakieś dodatkowe opłaty do inseminacji, np za badanie nasienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajonka, a może kup testy owulacyjne i chociaż tak sprawdź, czy masz owu? ja niby miałam owu, ale pewności nie miałam, dopóki nie kupiłam testów i przez dwa miesiące sprawdzałam - i wyszło mi, że moje wcześniejsze przypuszczenia się zgadzały, że mam wtedy kiedy myślę, że mam:) ale zamotałam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelka, usg 50 zł ale zawsze idealnie trafę że jadę do Łodzi dzień przed pęknięciem pęcherzyka wiec koszty mniejsze, zastrzyk robią za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny..... pamiętacie jak pisałam o moich matołach???? moich najkochanszych niuniach - synalku i coreczce...???? dzisiaj moj synalek .....musi byc uspiony ...lub juz go usypiaja:(:(:(:( mąz pojechal rano do wet i jak on zobaczył mojego kochanego synalka to powiedzial ze ...to juz koniec..... ze synalek to same kosci i wogole i maz do mnie dzwoni i..... kazal zadecydowac czy dalej leczymy czy nie a maz pyta a co Pan zrobilby gdyby to byłby Pana piesek a wet ze uspiłby go juz 3 mies temu.... ten wet to taki nasz przyjciel od 13 lat ...synalek byl zawsze pod jego kontrola Serce mi sie rozrywa...... to był moj synuś!!!! Boze .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli inseminacja wynosi Cię tylko 350 pln? kurcze to u mnie koszty będą większe. O ile załapię sie na inseminację...ja już chcę dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże, Enigmaaa, jak mi strasznie przykro!!!! to straszne podejmowac takie decyzje! ale jak zwierzątko się tak strasznie męczy, to może mu ulżyć...to straszne, ale takie jest życie. Bardzo, bardzo mi przykro!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigma, a wczoraj miałam zapytać o niego i zapomniałam, jejku nawet nie wiesz jak mi jest przykro :( Łezka mi się zakręciła, potrafię sobie wyobrazić co ty przeżywasz, trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigma, nie wiem co napisać...trzymaj sie kochana...choć pewnie strasznie Ci trudno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze łezki mi poleciały :( w zeszłym roku mój piesek odszedł i do teraz mi jest przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigma, ale jak miał cierpieć i miało by go bardzo boleć to trzeba było to zobić :( choć to wcale żadne pocieszenie dla ciebie pewnie nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigmaa baaardzo mi przykro - wiem co teraz czujesz :(:(:(:(:(:(:( wypłacz się to pomaga i pomyśl że on już się nie męczy ;(;(;(;(;( tak bardzo mi przykro że zaraz sama się poryczę ;(;(;(;( Trzymaj się !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
enigmuś - tak bardzo mi przykro :( 😭 domyślam się co czujesz, człowiek dostaje hopla na punkcie swoich pupilków, piesci, rozpieszcza, tuli, całuje i kocha bardzo bardzo mocno :( To straszne co musisz teraz przezywać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ber
Witam serdecznie dziewczynki wczoraj wróciłam z łodzi i musze powiedzieć że moje obawy co do drogi nie sprawdziły się, droga przejezdna obyło się bez problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ber
enigma bardzo przykro mi z powodu pieska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ber
foli witam Cię badania wyszły Ok lekarz był bardzo zadowolony po raz kolejny wlał we mnie dawkę optymizmu i nastawił pozytywnie do życia, no i kazał zacząć działać zobaczymy co z tego wyjdzie. No i przy okazji zrobiłam drobne zakupy tak na poprawę humoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ber
Dziewczynki gin mnie przebadał i stwierdził że jedyną rade jakiej mi udzielił to wyłączyć myślenie zająć się sprawami dnia codziennego no i działać powiedział że następna wizyta dopiero po zaciążeniu tak więc nie umawialiśmy się konkretnie ale koleżance mojej która również leczy się u niego powiedział że na kolejną wizytę ma razem ze mną i ma nadzieje że najpóźniej za półtorej miesiąca tak więc widać że wierzy w nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ber, no to super, będzie dobrze zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigmuś - podziel nami swój żal, rozłozy się na więcej osób i będzie co lżej Słoneczko 🌻 Foli - dałaś mi kopa !!! Pozytywnego chyba, bo zadzwoniłam do swojej poradni gin. w sprawie recepty i ... przedatowania skierowania do poradni niepłodności. Mam je z listopada, ale z walniętą datą (wstawiła mi \"II\" zamiast \"XI\" a ja nie zauważyłam). Póbuję się dodzwonić w sprawie rejestracji do nich, ale chyba dzisiaj nie pracują. Ale będę próbowała. Dzieki Foli :) ber - no widzisz , a tak się bałaś ... będzie ok i za miesiąc teściorek wyjdzie pozytywny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×