Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

nfoli, enigma też po clo spać nie mogła tak jak ty .ja nie miałam z tym problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to może faktycznie jest jakiś objaw bo ja juz drugą noc z rzędu mam zarwaną a przed clo szybko zasypiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
foli mam nadzieję że nastawienie pozytywne przed poniedziałkiem i na pewno z większą rezerwą mimo ,że dużo wieksze szanse będą w tym cyklu po stymulacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę że ta bezsenność tylko przez okres brania clo,bo mnie fale goraca minęły z ostatnią tabletką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monik nastawienie ok mam nadzieję że na usg też będzie ok i będzie mozna inseminację w poniedziałek zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja też mam nadzieję,tym bardziej ze u ciebie i bez clo wszystko dzieje sie książkowo.bylebyś nie musiała we wtorek jechać po raz kolejny,bo to tylko stres no i urlop w pracy jak pamietam masz tylko jeszcze 2 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamo mamo mamusiu
Bardzo dobrze ze chcecie miec dziecinki, jestescie dobrymi Polkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, mam nadzieję że w grudniu już nie będę musiałą jechać nigdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja już powoli zaczynam wchodzic w okres niecierpliwości,a tu jesze 11-12 dni niepewności,boże daj mi siły bym nie zwariowała ! a potem jak nie to dołek kilkudniowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo mamo..nawet jakbym była słonko chinką to też bym chciała dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monik, to jest najgorsze to czekanie, brrrrrrr. Mam nadzieję, że ci się uda tym razem :) no bo wreszcie komuś musi do cholery, dawno nikt nie miał 2 kresek :) Jakiś cholerny przestój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tak foli zastój jest totalny jak pisałam wczoraj tak być nie może,trzeba przerwac złą passe i w tobie też nadzieja! ana,iskierka testują niedługo,może one tchną we mnie optymizm.ale tak myśle jak nie było dawno 2 kresek to może będzie tych podwójnych wiecej.rachunek prawdopodobienstwa mówi sam za siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Monik30- przykro mi z tego powodu co wczoraj napisałaś o tym braku urodzaju z ostatnich dwóch miesiący. Jeśli sobie dobrze przypomnisz to ja i Anka25 zaszłyśmy dokładnie w ciągu tych ostatnich dwóch miesiacy!!! Przykro mi że tak szybko zapomniałaś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i kurcze enigma z 3 dorodnymi poęcherzykami!!rachunek prawdopodobieństwa powieksza !słyszysz enigma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boże pauluś sorki kochana ,chodziło mi o listopad,przytulam cie i myśle o tobie!buziaczki!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Foli, Monik, Estelka i nowa koleżanka.....ależ mam dziś dobry nastrój czuje sie rewelacyjnie....chciałabym dziś zarażać tym nastrojem wszystkich i życzyć każdemu uśmiechu....Foli trzymam kciuki za Ciebie !!! za Ciebie Monisiu oczywiście też i za wszystkie nasz starające sie !!!!! Iskierko buziaczki dla Ciebie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula, jak się czeka od @ do owulacji i od owulacji do @ to czas strasznie wolno leci, wlecze się strasznie, sama wiesz najlepiej. Myślę że monik nie zapomniała o tobie tylko nie pamiętała, ze to było w ciągu ost. dwóch miesięcy, mi też szczerze mówiąc wydawało się, że to wcześniej było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyślij nam fluidki jeśli sie bardzo nie gniewasz proszę!!!!może się przydadzą!!!!!!!!!zobacz jaki nieurodzaj teraz panuje,coraz mniej ciężaróweczek wita u nas.moniczka gdzieś sie zagubiła też i sie martwimy ,bo nie daje znaku po wizycie u lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniczko,co to za dołki - bądź dobrej myśli - przeciez w brzuszku bardzo prawdopodobnie, masz już maleńkiego bobaska!!!! Andzia, biedactwo - biedny ten Twój tata i Ty też, tzn. Twój nosek - uważaj na siebie!!! Foli, jestem baaardzo pozytywnie nastawiona. A wczoraj to się nawet \"przestraszyłam\". Tak sobie z mężem rozmawiałam, że przez ponad rok przyzwyczaiłam się do myśli, że dzidzi od razu nie będzie. Mimo, że co miesiąc miałam nadzieję. A teraz wyczytałam, że w Novum bardzo często kobiety zachodzą w ciąże podczas 3 pierwszych miesięcy wizyt; i pytanie - ejku, przeciez to się staje realne, że być może i nam się uda w ciągu 3 miesięcy i ...jakiś strach mnie ogarnął Moniś, gdzie jesteś - jak Twoja córcia po usg?!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monisiu i nie martw sie następnym razem będzie dobrze....cześć Paula jak sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelka, ten strach to normalne, czekasz na ciążę ale jak staje się realna to ma się różne obawy. A o Monikę też się martwię, kurcze mówiła, że powoli szykuje torbę do szpitala. I już się nie odzywa, mam nadzieję, że ok wszystko. Monika????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie gniewam sie na was - broń boże - tylko tak jakoś mi sie przykro zrobiło jak to przeczytałam. Rozumiem was całkowicie - tez przez to przechodziłam, ale jeśli dobrze pamietacie zanim ja zaszłam w ciążę tez przez dłuższy czas była przerwa. Życzę wam wszystkiego dobrego i oby wam ten czas szybciej mijał. Pewnie że wam przeslę zaraźliwe fluidki aby wam pomogły w zafasolkowaniu :) ********************************************************************************* ********************************************************************************* ********************************************************************************* ********************************************************************************* *********************************************************************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc ana paula odezwij sie bo mi przykro,nie chciałam was urazic,naprawde.przepraszam.moje a raczej nasz e życie tak jak foli napisała kręci sie wokół owu i @,a to dla mnie jest ciężkie strasznie.może zajmę sie szydełkowaniem?już sams nie wiem co ze sobą robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Ana, fajnie ze humor mimo zimna ci dopisuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znowu jak złodziej czasu służbowego :) wkradam się do Was, by się przywitać.;) Paula - nikt nie zapomina o waszym szczęściu i właśnie takie \"przypadki\" jak twój daja największą otuchę, że w końcu się uda. Tyle, że zrozum sytuację - kurcze, mówiąc o zastoju mówimy o tym, że narazie albo trwa hodowla (samo h????) pęcherzyków, zapylanie i czas oczekiwania na żniwa. Może tak wpływa na nas presja kończącego się roku. Każda kiedyś zakładała, że do tego czasu będzie już ileś tam tygodni nosiła pod sercem maluszka. A tak ... nadzieja choć jest, to zdrowy rozsądek ją zmniejsza. Przynajmniej mówię o sobie. Nie chcę wypowiadać się za inne. Ja - nie wiem czemu - ale mam w sobie takie wewnętrzny głos, który mi nic a nic nie daje nadziei, wręcz przeciwnie - odbiera ją. To jest najgorsze. :( I nie chodzi już o smutek, a raczej o zawód. Ja jak narazie przeżywam go po raz czwarty. Ale wiele z Kobietek po raz n-ty. I uwierz mi - to wzmaga strach. Cieszymy się każdą nową fasolką, ale jednocześnie w głębi duszy potęguje się smutek, że \"jeszcze nie ja, jeszcze nie ja, dlaczego?\". Nie gniewajcie się przyszłe mamusie. Jesteście pocieszeniem dla nas, bo kto - jak nie wy możecie teraz pchać w nas więcej wiary. Wiary w to, że w końcu nam się uda. A swoją drogą jestem silnie przekonana, że część z Was Kobietki przed świętami zobaczy dwie kreseczki. To zawsze było moje marzenie, żeby przy wigilii obwieścić wszystkim radosną nowinę. Niestety, muszę zmienić plany. Najwyraźniej ja będę musiała poczekać i zrobić to w zwykły sposób, \"przy okazji\" niedzielnej herbatki. Tyle że niestety nie wiem kiedy ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monik, :) ja też myśalałam rano czym by tu się zająć żeby tyle nie myśleć i obiecałam sobie, ze bedę pisać opowiadania, kiedyś to robiłam ale zapału mi zabrakło. moze teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co teraz dopiero uświadomiłam sobie,ze ja liczę miesiąc jako mój cykl,boze to już choroba jakas.dla mnie od października to już2 cykle(czyli 2 mies minęły)cykl stracony,miesiąc z głowy. paula dzięki napisz co u ciebie,jak się czujesz.(nie jest to pytanie z grzeczności,żebyś tak nie odebrała)mam nadzieję że już niedługo będziemy mogły korzystać z twojej pomocy na tematy fasolkowe? z monisią to kurde nie wiem co sie dzieje? przecież zawsze odzywała sie.torbę spakowała,na wizytę poszła,usg mieli zrobic i ...cisza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Ana! Czuję sie ogólnie ok. Wczoraj własnie odebrałam wyniki przeciwciał anty D - i nie mam ich!!!!! Hurrrra...!! Reszta tez w normie jedynie hemoglobina obnizona, ale niewiele i trzeba będzie pić sok ze świerzych buraków bleeee....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc zabajona ,idze u ciebie też dołek,wyjdźmy z tego doła jak najszybciej wszystkie! foli,najgorsze jest to że za oknem tak brzydko i to potęguje nasz stan jeszcze bardziej a siedzenie w domu mnie dobija.byle do przodu i za siebie oglądac sie jak najmniej albo wcale jak w tej bajce(była taka bajka)tylko jak to zrealizować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Nie będę komentować, bo już po sprawie ;) Cieszę się, że o nas pamiętacie :) Ja niestety czuję się kiepsko. Dotychczas były tylko mdłosci, teraz zaczęły się wymioty :( Nastepną wizytę mam 8 grudnia i do tego czasu muszę zrobić szereg badań, a ponieważ klinika, do której chodzę, pracuje również w weekendy, to chyba wybiorę się na kłucie w sobotę rano... O ile oczywiście w toalecie nie utknę ;););) A we Wrocławiu zima... Wszystko zasypane, śnieg ciągle prószy, ale przyjemnie jest. Tak świątecznie pomalutku się robi... Idąc śladami Pauli, fluidki dla Was :) ******************************************************** ******************************************************** ******************************************************** ******************************************************** ******************************************************** ******************************************************** ******************************************************** ********************************************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×