Dziewica jako żona i matka moich dzieci jedynym słusznym rozwiązaniem

takim jak autor trzeba jaja wyrywac zeby glupoty nie przenosili genetycznie :O

Widocznie są wyjątki od tych wspaniałych dziewic matek. To ja wstawałem w nocy, żeby je nakarmić, to ja prałem pieluchy. Przystawiałem jej małą do piersi bo tak spała, że nie mogłem jej dobudzić. A rano do pracy na 8 prawie na cały dzień. Wpadłem tylko na obiad i spowrotem do roboty, do 22. Właśnie żeby zapewnić kasę, dom i byt. A ona co? Ciągle zmęczona. Dziecka nie wykąpie bo boi się, że coś jaj zrobi. To zjeżdżam z pracy na kąpiel i zaraz powrotem wracam, żeby na rodzinę zarobić. Myślę , że się wyśpię ale nic, mała w nocy płacze, mówię nie wstaje przecież jest matka. Chwila, dwie, zero reakcji, muszę wstać, i tak przez pierwsze dwa lata. potem już było lepiej bo dziewczynki nie potrzebowały tyle opieki. Więc odpuściłem. A teraz się okazuje, że się nimi w ogóle nie zajmowałem. Starsza córka w wieku 1,5 lat mówiła do mnie mamo. Nie jest ważne czy to dziewica. Ważne jest jakim jest człowiekiem.

A teraz co???? Jeszce parę miesięcy i dla córek tata będzie, nikim, tylko jakimś obcym człowiekiem, co siedzi 2,5 tysiąca kilometrów od nas i czasem wysyła kasę, albo prezenty. Tylko nie wiemy jak on wygląda bo zapomniałyśmy. A miło być tak pięknie. Nowe życie, lepsze, ale znalazl sie ten drugi. Mimo, że do tyj pory była tylko moja, od początku, razem straciliśmy dziewictwo. Zarówno ja i ona. To choć bardzo chę być z nią, blisko, kocham, mimo wszystko, spróbowałbym wybaczyć. Myślcie sobie o mnie co chcecie, ale na dzień dzisiejszy, jak pomyślę, że maiłbym się z nią kochać, to jest to dla mnie porównywalne z tym, że ubrałbym majtki znalezione na ulicy.

a co w takim razie robic z niedziewicami?? na stos i spalic??

Seks po ślubie, bo naprawdę nie chciałbym mówić o partnerach żony swoim dziecom. a swoich partnerkach chetnie dzieciom opowiesz autorze?

Oczywiście, że żona i matka moich dzieci powinna być i była dziewicą. Po ślubie miałem satysfakcję, że posiadłem dziewicę i odczuwalem niebywałą dumę z faktu, że moja kobieta oddała mojej męskości swoją nienaruszoną kobiecość.

z tego żeby nie poslubić kobiety, która była już w dniu slubu w ciąży z innym, bo wtedy nie było tego jak sprawdzić , a tym bardziej nie można się było rozwieśc...a teraz jaki sens ma ta durnota jesli sa testy DNA i rozwody...

myślę też, że w obecnych czasach to faceci, którzy tak pragna dziewicy musza miec jakieś straszne kompleksy (mały wacek itp...) i dlatego tak im zależy żeby laska nie miała doświadczenia z innymi bo wtedy nie ma porównania ( zakładając , że pozostanie wierna...) i mozna wmówic jej wszystko... :o

Leczysz w ten sposob własne kompleksy?

jesli chcą tego oboje ( tzn zachowac czystosc) to jak najbardziej , ale wymagac tego od jednej strony to nieporozumienie !!!!

małego... :o

taaaa...jestem tylko niewinną dziewicą w zaawansowanej ciąży :D

bardzo śmieszny temat :) znałam jednego takiego, co najpierw mówił, że imponuje mu moje dziewictwo, a później zamienił mnie na typową nimfomankę ;)

Mój chłopak też ma coś w tym stylu - chce, żebym była dziewicą, a sam miał z 20 dziewczyn przede mną. Ja uważam, że nic chłopakowi do przeszłości dziewczyny, ważne, żeby być sobie wiernym w chwili obecnej, każdy popełnia błędy. Ale ja akurat chcę być z tym chłopakiem, który mnie rozdziewiczył.

chec posiadania dziewicy za zone nie ma nic wspolnego z jej niepokalanym cialem !!! Chodzi raczej o jej CZYSTA DUSZE - nie w sensie sprytystycznym oczywiscie. To tak jak z malym dzieckiem, gdyby odciac go od swiata i rowiesnikow to pewnikiem bedzie wierzyl do smierci w bociany i swietego mikolaja .... Tak samo taka dziewica, ktora nigdy wczesniej nie zakosztowala zakazanego owocu bedzie wiec posluszna w kuchni i w sypialni ! To nic innego jak chec kontrolowania ! Skad autor tego tematu bedzie wiedzial czy anatomicznie bedzie pasowal do swojej zony-dziewicy ? Skad ona bedzie wiedziala co to orgazm ? - w jej mniemaniu bedzie to zapewne spelnianie malzenskiego obowiazku i okazja do stwierdzen kiedy sufit i sciany beda wymagaly nastepnego malowania :D Coz nie wiem jak inni, ale w moim albumie znajduja sie zdjecia mojego bylego chlopaka i partnera i wcale nie widze problemu w tym, zeby kiedys opowiedziec moim dzieciom jak beda pytaly ( bo ja jako dziecko jakos nie wykazywalam zbytniego zainteresowania w tym kierunku ), ze zanim poznalam ich tate mialaj juz chlopaka z ktorym mielismy pewne plany .... ale wtedy poznalam tate i ..... przeciez to nic zlego ! W koncu jestem zona ich ojca i to znaczy, ze dobrze nam ze soba mimo ze w dniu slubu nie bylam dziewica a on nie byl wypuszczony z zamknietego klasztoru !

a ta chęć kontrolowania wynika pewnie z faktu posiadania małego wacka... wtedy każdy facet woli dziewicę i tylko sie pewnie modli całe życie żeby przypadkiem go nie zdradziła i poznała co to jest prawdziwy *****... bo kochani panowie: ROZMIAR MA ZNACZENIE !!!!!!

Myślę, ze wiele wypowiedzi nieprzychylnych dziewicom pochodzi od zakompleksionych facetów, którzy ożenili się z kobietami rozdziewiczonymi przez innych mężczyzn. No i jak to jest być piątym z kolei, czy jedenastym partnerem seksualnym swojej żony? Chyba żadna rewelacja. Więc nie najeżdżajcie na dziewice, ani na facetów, którzy pragną mieć żony wyłącznie dla siebie.

Faceci, ktorzy zakladaja takie topiki sa dla mnie po prostu zalosni na calej linii. Tak jak moi poprzednicy, popieram fakt, ze takie tematy staja sie juz nie do zniesienia, nudne etc etc. Ale powiem cos, udziele sie w koncu bo juz nie moge na to patrzec...;/ Andrzejek tworca topika chcialby czysta biala dziewice, ktora sie wczesniej nie ruchala i nawet nie mialaby porownania czy jej maz jest dobry w lozku? przeciez zycie seksualne to bardzo wazna rzecz w malzenstwie! wtedy facet sypia spokojnie, bo zona dziewica bedzie i tak, i tak zadowolona i dziekowala mu na kolanach tylko z samego faktu ze facet ja bzyknie..zenada

U Eskimosow zostałby wygnany za takie tezy. Jesteśmy tylko ludźmi, każdy ma prawo do seksu. Skoro Ty nie jesteś już prawiczkiem, to tym bardziej nie powinna dziewicą być Twoja żona bo na nią nie zasługujesz. Egoista z Ciebie i tyle. A dzieci nie powinno obchodzić z kim spali ich rodzice.

spokojnie, po pierwsze denerwują mnie te durne topiki ciągle wałkowane o jednym i tym samym (żaaaal ludzie żaaal !) po drugie Andrzeju, pomyśl bzykasz laske, pozbawiając jej dziewictwa :P i tym czasem ona nie bedzie czysta dla innego faceta przez Ciebie, to ty ją splamiłeś to ty uprawiałes z nią seks przedmałzenski.i myślisz ze z takim myśleniem daleko zajedziesz? nie :P chcesz sie ru.chac a wymagasz od kobiet czystosci ? sorry ale takie cos nie wypali bo faceci chcą czystosci i seksu przedmałzenskiego (nie mówie o wszytskich) a to niestety nie idzie w parze...

:/

takich topików sie nawet nie komentuje.

\"Dziecku miło jest, że jego ojciec i matka czekali na siebie, i nie współżyli z innymi obcymi mu ludźmi. Teraz rozumiecie wyższość dziewictwa w związkach małżeńskich. Są one po prostu bardziej trwałe, zbudowane na prawdzie i czystych sercach.\" :D :D :D Dziecku jest najmilej gdy rodzice się nim zajmują.

Oj czepiacie sie autora .....................przecierz on nie pozbawiała dziewictwa nikogo on chcodził do agencji żeby nikt mu nie zarzucił że sam kce dziewice a przyczyniał sie do tego że ich brak. Jednak co by nie mówić to mam nadzieję że nie znajdzie dziewicy na matke swoich dzieci i jego geny ( i głupota) nie zostanie przekazana dalej . Ps. a kto normalny opowiada swoim dzieciom o doznaniach seksualnych i ile miał partnerów przed tatusiem czy mamusią?

Ja też chciałbym dziewicę, bo mam dużą wyobraźnię :( Jeśli dziewczyna miałaby kogoś wcześniej, wyobrażałbym sobie ich dwoje razem, a to mogłoby być męczące :( Wolę nie mysleć o tym, że ktoś inny ją dotykał :o

Waltan Myślę, ze wiele wypowiedzi nieprzychylnych dziewicom pochodzi od zakompleksionych facetów, którzy ożenili się z kobietami rozdziewiczonymi przez innych mężczyzn. No i jak to jest być piątym z kolei, czy jedenastym partnerem seksualnym swojej żony? Chyba żadna rewelacja. Więc nie najeżdżajcie na dziewice, ani na facetów, którzy pragną mieć żony wyłącznie dla siebie. :D takich topików się nie komentuje, w zasadzie słusznie ale jakoś dałem się sporwokować :D Mam 35 lat. Nie miałem i nie mam żony. Za to miałem dziewice i powiadam, że nie notuję ich szczególnie wysoko na liście kochanek. Dziewictwo samo w sobie nie ma żadnej wartości. O niczym nie stanowi, niczego nie gwarantuje.

"Bądź co bądź w tradycji jest aby dziewczyna pozostało dziewcą do ślubu. I nie wierzę aby żadnemu mężczyznie takie coś się nie podobało. Wiadomym jest że matka z dzieckiem ma bliższy kontakt, karmi go piersią, śpiewa mu do łózka :D, matka wiec powinna być czysta jak łza :D. Chłop za dawnych czasów szedł na polowania, zapładniał coraz większą ilośc kobiet i umierał. Ale kobiety zawsze wychowywały zajomowały się domem. Szanujmy tradycje!" Ale świr :D :D :D

prawie tak jak teksty co niektórych, że kobieta chodząca do ginekologa - faceta zdradza swojego partnera! :D