jezeli masz ochote wyzalic sie ...to pisz!!!!!

dlaczego to mnie spotkało, ze musze czekac na mojego faceta który dopiero wraca za 4 miechy..:(

a moj za 3 :( wczoraj wyjechal...:(

a ja w ogole nie mam i co ?

a moj wyjechal poltora miesiaca temu i wraca nie dlugo.Da sie to przezyc,Mowie Wam.Najgorszy jest pierwszy tydzien.

dla mnie najgorszy był 1 miesiąc a teraz przyzwyczaiłam się, ze go nie ma

a ja powiedzialam ze nie bede na niego czekac... i ze nei wiem czy bedzie mial do kogo wrocic a teraz siedze jak glupia przy telefonie :( bo juz od rana sie nei odzywal a jak zadzwonil to nieuslyszalam bo bylam w lazience :( i mi smutno...

ale przyznam ze sa chwile załamania bo go niema, a łatwiej przez zycie isc razem:)

smutno mi... :(

a dlaczego tak powiedziałąs ze czekac nie bedziesz? w złosci czy zeczywisci eniewytrzymasz

a ja zerwałam z chłopakiem dwa tygodnie temu i tak strasznie tęsknie że chyba się załamię podobno potrzeba czasu ;-( więc będę czekać to może będzie lepiej

wierze ze smutno bo czujezs sie jak by kto ci zabrał czesc ciebie....a tyle wątpliwosci i pytan jak facet wyjężdza

a dlaczego zerwałas?

bo my niedlugo jestesmy razem... i ja po prostu sie bałam takiej deklaracji - chociaz z drugiej strony on ten wyjazd planowal juz d - jeszcze niczym mnie poznal wiec nie moge miec pretensji ze mnei zostawia..

mój tak samo:) gdy 1 raz sie spotkalismy juz wtedy wspominaj o wyjezdzdie za granice i dlatego uszanowałą mjego wyjazd:)ale przyznam ze jak mi powiedział ze wyjezdza n a6 miechów tez miałąm taka mysl ze zerwac bo umre z tesknoty

dlaczego w zyciu musi byc tak ze jak cos sie wkoncu zaczyna ukladac... to zaraz sie musi popsuc... :( :(

ja niewiemjak to jest znalazłam faceta o jakim marzyłam a on tera po roku związku wyjechał mi......a tak jest fajnie mi z nim!mam nadzieje ze jakwróci bedzie tak samo i nic sie nie zmieni:)

niezapominaja na pewno bedzie dobrze :) szybko minie - i niedlugo bedzie blisko :) a moj obiecal ze na swieta wroci a tez mial na 6 miechow jechac - ale ja bym nie wytrzymala sama w swieta - i to jeszcze wiedzac ze on jest tam sam :( ale co ja mowie... do swiat jeszcze tak dalekoooooooooo :(:(:(

ja sie wyzale... bo wlasnie sie z moim pokolcilam, ,,,,, u mnie ogolnie jest beznadziejnie, bo na odleglosc. A dzis poklocilismy sie juz sama nei wiem o co i teraz odezwie sie do mnie w poniedzialaek. Beznadzieja, wierzcie mi zwiazki na odleglosc sa nie warte zachodu , lepiej od razu sobie dac spokoj. J aciagne to 4 rok i gdybym tylko go tak nie kochala to bym do w diably poslal. No bo niby taki swity, ale mnie zdradzil, zwiazek na odleglos wiec ta zdrate udalo mu sie trzymac w tajemnicy choc trwala 3 miesiace, dopiero duzo pozniej sie o tym dowiedzialm.

To tez niezazdroszcze...

mój niestety dopiero wraca pod koniec stycznia i niewiem czy przyjedzie naświęta:(wiec sylwka spedze raczej bez niego tez:(własnie ten okres swiat jest najgorszy....

ja tez nie zazdroszcze.. do kobitka22-a dlzcego twoj wyjechał?

tak to jest z chlopami... chociaz ja mojego nawet co miesiac widuje no gora 3 a i tak dal rade mnie zdradzic , takze uwazajcie kobietki!

a my byliśmy ze sobą 3 lata i pewnego felernego dnia wszystko się skończyło a miało być tak pięknie ;-( oj zranił mnie i już mu nie zaufam tylko kiedy przestanę kochać? bo wydaje mi się że nigdy ;-(

a to sie wie ze faceci to chamy i ze zdradzaja... ja tez cos wiem z przeszlosci na ten temat ale tym razem bylo tak normalnie... tak.. tak jak powinno byc.. no i wyjechal - niezapominaja no do pracy pojechal a Twoj????

Emma ale dalas rade z nim zerwac, ja od kiedy sie dowiedzialm minely juz 3 lata a ciagle mnei to meczy no i jak mam gwarancje ze juz nei zdradza. Ja na poczatku z nim zerwalam jak mi to powiedzial, ale pozniej lazil za mna wiec mu wybaczylam tzn .... hmmm nie wybaczylam ale znowu sie zeszlismy

moj tez do pracy....do angli pracuje w senatorium

echhh ta milosc... czlowiek naprawde nie mysli przez nia... ja tez kiedys wybaczylam ale na krotko bo po jakis 2 misiacach nie moglam na niego patrzec - nie moglam go dotykac :/ i po prostu wkoncu juz nei moglam z nim sie spotykac - i jak zerwalam to mi ulzylo - to byla najlepsza rzecz jaka zrobilam :) ale kazda sytuacja jest inna... jesli uznalas ze mu wybaczysz i wytrzymalas w tym - to moze to naprawde jest milosc? co nie zmienia faktu ze faceci to... no chamy no

aj kobitka22 wiem, ze to jest milosc, ale czasem sie zastanawiam czy miosc wystarczy

no wlasnie niestety do czasu wystarczy....