Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marijka

Kto żyje podwójnie tak jak ja-opowiedzcie o swoich doświadzczeniach!

Polecane posty

Gość marijka
spotykamy się średnio raz na 2-3 miesiące.pomiędzy tym jest tęsknota,doły psychiczne, chwile zwątpienia, poczucie, ze to nie ma sensu ale i radość, swiadomosć ze jestem dla kogoś ważna, są rozmowy o wszystkim -smutne, wesołe, o poezji, życiu, ksiązkach.A rodziny nie zaniedbuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spytam
marijka, mnie taka sytuacja nie dotyczy, jesyem szczęśliwą mężatką , lecz rozumiem twoje działanie życzę powodzenia i jakiegoś pomyślnego rozwiązania tej kwestii, oby rodzina nie cierpiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keni
A czy dla mezczyzny nie jest lamaniem przysiegi malzenskiej jesli od pol czy roku nie kocha sie z wlasna zona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karino
nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karino
mój mąz nie kochał sie zemna od 1,5 roku.śpi w dzieciecym pokoju nie chce mnie dotykać całować .jak długo mam czekać ???????????????/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upadly aniolek
Marijko!!! Ja zyje tak jak Ty... Moje malzenstwo sypnelo sie po roku, cos sie rozkleilo i nie umiemy tego poskladac... Mojego G. poznalam w necie, spotkalismy sie i nie uwiezysz,ale to byl piorun z jasnego nieba. Zakochalam sie smiertelnie w jego calosci... Z mezem nie sypiam od kiedy spotkalam G. nie potrafie A G. pyta mnie co zrobie z tym wszystkim-czy sie wyprowadze i uloze jakos "normalnie" swoje zycie. A ja chce to pozmieniac, tylko G. tez ma rodzine, bardzo skomplikowane zycie. Spotykamy sie u Niego w domku, w pracy,chodzimy za reke...a on ostatnio powiedzial, ze wolalby, gdyby to sie skonczylo po pierwszej, cudownej dla nas nocy...bo sie przyzwyczaja do mnie, do mojego ciepla, czulosci...i ze wie jak bardzo moze!!!sie we mnie zakochac. Najwazniejsze, ze ja wiem, czuje i widze,ze juz sie zakochal. Kocham go bardzo, ale nie mowie nic o jego rodzinie, bo nie chce budowac szczescia na nieszczesciu innej kobiety... Planuje juz zakonczenie tej historii, mimo iz serce mi peknie na setki kawalkow... Bo te jego oczy, dlonie... Tak tesknie do nich kazdego dnia, snuje sie jak cien bez niego,przy nim rozkwitam. Jezeli jest Ci tak dobrze, dajesz rade jakos to wszystko pogodzic, to zycze ci szczescia-bo zycie tak naprawde zbudowane jest na klamstwie, zdradzie i nie ma takich swietych,a najglosniej zawsze krzycza ci najmniej moralni. _Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upadly aniolek
Przykro mi karino... Nie wiem co mozna powiedziec na ten temat... Kiedy maz nas juz posiada jako wlasnosc, moze robic co mu sie tylko zywnie podoba... Ale my nie, nas sie trzyma pod "kluczem" i zagania do roboty... Szkoda, ze jeszcze czekasz... bo chyba nie warto,skoro nie dotyka, nie okazuje czulosci... Porozmawiaj z Nim szczerze, zmus go do wysluchania siebie... A jak nie pomoze, szkoda czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keni
No to rzeczywiscie jakis zakochany we wlasnych dzieciach tatus. Moj raczej woli jak spi z dala od dzieci, a szczegolnie lubi wysiadywac do pozna w nocy przy kompie, przy telewizji albo czytajac jakas gazete droga. Co to za facet jesli my nie czujemy sie przy nim kobietami, jesli robi zdiecia innym kobieta omijajac wlasna zone? Moze to znudzenie malzenskie, a moze co innego. Chyba misie od zycia tez cos nalezy? Dzieci pojda wlasna droga wczesniej czy pozniej, a ja zostane stara babcia bez milosci? Kto tu bardziej postepuje egoistycznie? Maz ktory ma w du... zone czy zona ktora chce troche milosci i potwierdzenia w mezczyznie? Co dzieci? Czy maz opiekuje sie nimi non stop? Jestem pewna ze nie. po pracy przychodzi i wacha czy obiad gotowy, a potem jest zmeczony wiec dziecmi nie bedzie sie zajmowal, wiec biedna zona caly dzien z tymi dziecmi i ani milosci ani wolnosci? I to ma byc zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej niezle wam wychodzi osadzanie innych,a ta kobietapoprostu zaragnela uczucia i ktos jej je dal.Kazdy chce kochac i byc kochany a wiec dajcie jej spokoj,ma prawo do szczescia.A dzieci? ,napewno jest super mama ale tez ma prawo byc szczesliwa.Nie przejmuj sie tymi chorymi wypowiedziami,oni mysla ze sa idealni ale niechcialabys widziec ich zycia.Kochany maz zona tylko na pokaz............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keni
asica dokladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość free woman
Marijka nie przejmuj sie .Jezeli kobieta szuka wrazen w ramionach innego to zazwyczaj winny jest jej maz!Bo mu sie dupska z fotela ruszyc nie chce,przyjdzie z pracy (jak ja wogole ma),karze sobie uslugiwac nic w zamian nie dajac,bo mysli ,ze tak ma byc.I tak jest w wiekszosci polskich domow,a te co cie od kurew wyzywaja to wlasnie takie zahukane kury,ktore znalazly okazje zeby sie wyzyc!Wielu facetow po slubie nie stara sie o wzgledy partnerki...Zreszta kobiety nie sa lepsze...Baby klada sie spac w walkach i starej pizamie ,faceci "zapominaja"o wieczornym myciu i gdzie tu miejsce na namietnosc,milosc!Ludzie ,obudzcie sie partnera trzeba zdobywac codziennie na nowo,starac sie byc ciagle atrakcyjnym,walczyc z nuda.Wiem,w zyciu tyle problemow,czlowiekowi nic sie nie chce,ale wasz zwiazek to jedyne co zalezy tylko od was i poki go pielegnujecie nie wkradna sie miedzy was osoby trzecie,czego wszystkim parom zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość free woman
A co do dzieci...Wydaje mi sie,ze kobieta czujaca sie piekna,kochana jest lepsza matka niz niejedna baba z depresja ktora w lozku widzi tylko trzesace sie od chrapania plery"starego",w koncu desperatka swoje rozgoryczenie bedzie musiala wyladowac,starego sie boi,wiec pojedzie po dzieciach,albo zacznie bluznic na czacie,wyzywajac kobiete,o ktorej zyciu i sytuacji nic nie wie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pudzian
Jeżeli nie jestes szczęśliwa w małżeństwie to po co ciągle jesteś z tym facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liss
ludzie skąd tyle jadu w was..... osoby które nie mają zielonego pojęcia o zyciu w małżeństwie nie powinny zabierać wogóle głosu.... to że ma dziewczyna męza i dzieci... to jedno...to czego oczekuje od zycia to dwa ... a trzy to ze utarło sie ze kobieta to tylko mąż i dzieci.... dzieci owszem , ale z mezem to różnie bywa.... wiec dlaczego wszyscy potępiają to ze ktos potrzebuje bliskości, czułości... a moze w domu juz nie ma iskierek... a kazdy tego potrzebuje....ja nie potepiam, oczywiscie nie zachęcam....byle tylko czasem przemyslec..... i robic wszystko z głową... sama jestem mezatka..żoną niedorosnietego człowieka.. i doskonale ją rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestesmy z tymi facetami, mimo,ze jest zle, bo moze nie jest latwo zyc z pietnem \" o to ta co jej sie nie udalo\" Jak jestem z moim G. krzycze Jeszcze, Jeszcze... i jest mi cudownie, a w domu maz-taki szary, co nie powie malenka jaka Ty wspaniala jestes i namietnie w oczka nie zaglada... Cholera tak trudno zrozumiec, ze jest jeszcze cos poza tym domem,ktory trzeba sprzatac, dbac a nikt i tak tego nie zauwazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może lepiej się rozwieść
zakończyć swój związek, jeśli się jest nieszczęśliwą a nie rozpieprzać cudzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liss, brawo dla Ciebie... Sto % prawdy. Mamy przeciez prawo, a czy to moralne?... Facetowi wolno zdradzac i jest O.K. a kobieta od razu szmata, zdzira itp. A my tez mamy ciala i dusze, ktore potrzebuja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do free women
co Ty za glupoty i farmazony wypisujesz? wiekszego zbioru komunalow to juz naprawde trudno wogole szukac! Ty chyba kompletnie nie masz pojecia nic o zyciu, zwiazkach miedzyludzkich a juz napewno nie wiele o zwiazkach kobiety z mezczyzna:) przyznaj sie ile masz lat? udajesz dorosla, chociaz w zyciu pewnie fiuta na zywo nie widzialas:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wy mało wiecie o życiu
chociażby to że nie zbuduje się szczęścia na cudzej krzywdzie i że kłamstwo ma krótkie nogi:p mam nadzieję,że mężowie się dowiedzą i zostaniecie same :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie ta cholerna tolerancja... Zebyscie, te nietolerancyjne przypadkiem znalazly sie w takiej sytuacji... Wtedy kto bedzie w was wrzucal... Dajcie znac, bo ja za marijka bede stala murem... I swietnie mi z tym bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena_
każde spotkanie to nowa nadzieja,że uda się nam każdy chwila osobno to wyobcowanie i samotność. życie bez niego..nie wyobrażam sobie takiego życia. rozmawia ze mną,rozumie,wysłucha... potrafi przejeć tyle km. gdy tylko dzieje sie cos złego u mnie marzymy o przyszłości,ale oboje jesteśmy tak bardzo uwikłani w przeszłości,że nie wiem czy nasz dzień nadejdzie. jest ogromna miłość...budowana na czyjeś krzywdzie-i to jest nasz wyrzut sumienia. ale nie umiem sie od niego uwolnić,choc próbowałam,by nie ranić innych. za każdym razem zciągał mnie z oddalenia kocham i jestem kochana.. choć to trudna miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszka 1363
Marijka....doskonale Cię rozumiem i w żadnym razie nie potępiam...Nie przejmuj się tymi tekstami ,które tu wypisują.Rób tak aby Ci było dobrze..Życie mamy jedno i ono tak krótko trwa....Nie pozwól tylko aby dzieci przez to cierpiały..Jesteś i musisz byc dla nich matką...Reszta to bzdety..Nawet jeśli kiedyś mąż się o tym dowie,to i tak sobie z tym poradzi.Faceci jak koty zawsze spadają na 4 łapy.Ciesz się tym co masz i nie oglądaj się za siebie..Nie warto..Kochaj i nie patrz na nic...A Ci co pisza tutaj te wulgaryzmy powinni sie mocno zastanowic nad znaczeniem słów jakimi się posługują...Tego się nie da czytać...Już nie wspomnę,że słowa świadczą o nich..Szok...Życzę Ci duzo szczęscia i wytrwałości..Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhh77fg8o
Jak masz do d**y męża to szukaj normalnego kochanka tylko dbaj o dzieci..ja byłam wierna mężowi przez lata i teraz żałuje...jak pił tak pije nadal,nie chce sie leczyć,nie dba ani o siebie ani o mnie ale są dzieci kredyty a ja z tego wszystkiego w depresje wpadłam i tyle mam z życia..ani seksu ani normalnego faceta na którym mogłabym sie oprzeć,zawsze brzydziłam sie zdradą a teraz jestem wkurzona na samą siebie bo mąż nawet uczciwy nie jest i smsuje sobie z jakimiś babami a nawet pewnosci nie mam czy mnie nie zdradza...jak macie złych mężów to myslcie o sobie i dzieciach,nie warto sie umartwiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P****ało, wątek sprzed 12 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×