Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Witam gorąco walecznych, niepokonanych!!! Matko kochana chyba mam jakowyś przełom czy cuś ..... śniło mi się dzisiaj, że tak bardzo chciało mi się palić, że oczywiście po kryjomu przed rodziną wlazłam do kuchni, ukradłam mężowi fajkę i...... zaciągnęłam się dwa razy po czym stwierdziłam , że to mi w ogóle nie smakuje i chyba zrobiłam to żeby sprawdzić się!!!! Ale jak się przebudziłam to pierwsze o czym pomyślałam od ostatnich 16 dni, to były śmierdziele. Trzymam się jednak dzielnie aczkolwiek snuje się ten śmierdziel za mną okrutnie i dlatego zanim wyruszę na popołudnie do roboty, żeby nie myśleć o głupotach wynalazłam sobie milion zajęc typu pranie firanek , uporządkowanie kwiatków , małe - wielkie sprzątanko. Ogólnie już w tej chwili jestem zdeczko padnięta ale ..... dalej pachnąca!!!! Gadzinko wracaj szybciusko do zdrowia! Może tak zafundujesz sobie okłady z młodych....... dodatj sobie sama! Oczywiście mocne uściski dla wszystkich bywalców, nie wymieniam z nazwy bo mam do tego lekkawą sklerozę - ja po prostu jestem wzrokowcem i zapamiętuję twarze a tutaj niestety tego brakuje!

Balbina chbya wszyscy maja na poczatku te sny ze pala:D Mi akurat w snie smakowal ten papieros tyle ze pozniej mialam straszne wyrzuty sumienia , ze zapalilam ale na szczescie to byl tylko sen:)

witam wszystkich, wczoraj minęły 3 tydodnie BP :D Gadzinka - szafeczki wiszą i jest super- zdrowiej szybko, mnie też coś od wczoraj niemiłośiernie gardło drapie, moze dlatego że byłam w zadymionym pomieszczeniu przez ponad 2 godziny (straszne jakby mi ktoś szczotka drucianą po gardle jeździł) ALE JA NIE PALIŁAM :D MADZIOREK - gratulacje, tak trzymać!! ZARAZKA - nie poddawaj sie, po 4-5 dniach zacznie Ci węch i smak wracać i zobaczysz jak to fajnie nie palić, SŁONECZKO - nieźle sie trzymasz, zuch dziewczyna :D SETUNIA - ja z dymem puściłam dwa autaka :( BALBINKO- takie sny to chyba norma :) Trzymam kciuki za resztę bywalców

O matko kochana jak te sny bedą pojawiać się częściej to się wykończę albo wyląduję w zakładzie zamkniętym! A może to byłoby dobre rozwiazanie ?! Żartowałam oczywiście. Ściskam i spadam bo muszę się wypindrzyć do roboty! zajrzę do Was poźnym wieczorkiem jak bedę jeszcze ruszała rękoma i nogami !!!

Setuniu i Amazonko dzięki za słowa pocieszenia i w ogóle dzięki wszystkim, bo to że zaglądam tutaj codziennie coraz mocniej motywuje mnie a zarazem wspiera w tej nierównej walce jaka toczę sama ze sobą !!!! Buuuuu

Aha, powiem wam coś śmiesznego. Wczoraj wieczorem ślubny ogląda reklamę nikoret i pyta mnie : - a ty żono kochana kiedy przestaniesz palić? a ja o mało nie pękłam z dumy mówiąc mu - mężu kochany, twoja żona nie pali papierosów już od 3 tygodni!!!Myślałam że szczena o podłogę mu się rozbije, to się nazywa męska spostrzegawczość, no nie?

hello , kochane , pachnace dziewczynki!!! Wczoraj mialam 100 dni jak nie pale ! Szkoda ,ze nie weszlam to aby was poczestowac szampanem( ale nie bylo mnie w domku ) Wybaczcie !:) Fajnie jest jak sie nie pali , choc 2 kg do przodu .Fuj!

Witajcie Skoro o kryzysach mowa to wyznam Wam krew w żyłach mrożacą moją chwilę słabości. Było to jakieś 2-3 tyg. od rzucenia. Miałam jakiś kiepski humor i nagle myśl o zapaleniu mną zawładnęła. Weszłam do sklepu i poprosiłam o Goldeny lighty 20. Poczułam się jak przestępca! Pani na to że nie ma, że 25 są, a ja na to że nie dziekuję...To uczucie porażki pomogło mi odnależć wewnętrzne bllee :) i nie kupilam fajów. Dobrze, że tych 20 nie było... dzieki temu dalej jestem tu razem z Wami BP :) Pozdrawiam, trzymajcie sie

amazonka---> he he dobrez tym mezem :)))

jupi :D jest 13:16 a ja nadal BP :D:D a wiecie co.. ja dzis rano jak wstalam to tez mialam wrazenie, ze mi sie fajki snily :o snilo mi sie, ze palilam i pomyslalam sobie z rana ze chyba mi sie cos zdawalo bo pierwszy raz mialam sen, ze pale teraz jak czytam, ze Wam sie tez taki sny trafiaja to zaczynam myslec, ze wcale mi sie nie wydawalo tylko naprawde snilo. slychajcie a czy Wy mialyscie takie uczucie krecenia sie w glowie?

Amazonkato teraz juz bedzie Ciebie stac na nowe autko:). Kurcze ale amsz meza spostrzegawczego:D:) Balbinko do wieczortka:) Kinia gratulacje! Nie moge sie doczekac trzycyfrowej liczby u siebie:D Wala o kurcze! Dobrze ze nie bylo tych fajow:) ide troche poczytac;) Do wieczorka:)

Bardzo spostrzegawczy, no nie. Ale wiecie co, kupujemy w tym tygodniu samochód (mężowi zachciało się WV transportera) i osobówka miała iść na handel. Właśnie mąż dzwoniłi powiedział, że osobówka stoi w warsztacie i remontuje sie dla mnie :D

amazonka - to fajowo :D:D to chyba prezencik z okazji rzucenia nałogu ;)

no tak, tego sie po nim nie spodziewałam. Ma jszcze facet serce :D Już nie będę musiała dzieci autobusem ciągać :) O raju, ale mnie zatkało, nie mogę :D

po 15 a ja nadal BP :)

BP od 11 miesiecy i 11 dni i co ? i wcale nie jest tak fajnie, myslalem ze zapomne ale dalej mnie meczy. Moze nie w takim stopniu jak na poczatku ale czesto zdaza mi sie o tym myslec... powodzenia w rzucaniu!!

XOX moze wcale nie chcesz zapomnieć! zarazka GRATULACJE!!!!! tak trzymaj dziewczyno

ja jakos daje rade - nie snia mi sie fajki , nie mysle o nich, ich zapach zczyna mnie wkurzac ale ..czy tak bedzie zawsze tego nie wiem.Pewnie znowu zgrzesze! Najbardziej mnie ciagnie latem , na wczasach. Boje sie!ale przeciez z wczasow nie zrezygnuje. prawda ? Do lata jeszcze daleko,wiec ciesze sie ,ze nie smierdze jak moje niektore znajome.Co z tego ,ze laski ,ze maja fajne ciuchy i dogie perfumy jak smierdza i juz.szczegolnie jak sie jest blisko nich,,,Moj facet nie musi wachac juz popielniczki :)

czesc dziewczynki u mnie dzisiaj 3 dzien BP i juz powoli jakos lepeij nie siegnac:) pozdrawiam was kochane

ale napisalam wyzej:P chodzilo mnie o to ze powoli mnie nie ciagnie by siegac po papieroskaale i tak ejst ciezko

zara_zka czytajac 1 z pierwszych twoich postow jakbys mowila o mnie kja tak samo zawsze jak wieczorem z pieskiem szłam na spacerek to fajeczka musiala byc zapalona, moi rodzice takze byli swiecie przekonani ze nie pale co lepsze ze sie brzydze fajek:P juz nie wspominając o tym ze moj chłopak to chyba najwiekszy abstynent nikotynowy w Polsce:O i nie raz byly awantury ze pale i ze mnie całowac nie bedzie bo smierdze papieroschem

bardzo mi na nim zalezy i dla niego rzucam fajki on jest moja motywacją

wierze ze sie uda dziewcvzyny razem łatwiej rzucic

Ja wlasnie wrocilam z 2godzinnego spacerku. Super na dworze! jednak troche d..mi zmarzla:D Kolezanka oznajmila mi, ze......jest w ciazy:) Swojej sis jeszcze nie mowila a mnie juz powiedziala;) . Rodzince zamierza powiedziec w swieta.Takiprezent gwiazdkowy:D. Fajnie:) Amazonka a Twoj maz pali? gregia wpadaj czesciej:)

setunia dziekuje na pewno bede tu regularnie:)

Gregia im nas tu wiecej , tym lepiej:)

Nie pamiętam dokładnie, – ale do roku nawiedzały mnie co dziennie kuszące myśli o zapaleniu jak rowniesz miałem pare razy kuszące sny chciałem - lecz nie mogłem zapomnieć dobrze się ukrył w moim mózgu cierpliwość – opłacała się – zwycięstwo dziś jestem wolnym i szczęśliwym BP Wszystkim Wam życzę wytrwałości i zwycięstwa Ps. dziś czuje jak pachnie świat naprawdę warto z poważaniem ……[były zawodowy palacz ]

Zlosliwieckopa lat:D

Witam wszytskich forumowiczow. dzisiaj mija 4 dzien jak nie pale. nie jest zle. czuje sie dobrze, stram sie nie myslec i nawet mi to wychodzi. najgorsze sa momenty kiedy np czytam wieczorem ksiazke , dzwoni tel i wyswietla mi sie nr np mojej bardzo dobrej kolezanki z ktora zawsze palilam!! wtedty przed oczami pojawia sie papieros. naszczescie tylko na chwile. martwi mnie tylko waga. boje sie potwornie przytyx. nie chce tego. wlansie zapisalam sie na silownie i zaraz sie tam wybieram. dajcie mi moi drodzy jakies rady co robic by nie przytyc??? bede dozgonie wdzieczna!!!

Marlena gratulacje!:) To tycie to jest calkiem naturalne w czasie rzucania palenia. Srednio przybywa od 1-2kg;)ale pozniej wszystko wraca do normy;) Zycze wytrwalosci:)