mala ksiezniczka 0 Napisano Marzec 11, 2008 Witam wszystkich BP! Julka modrusiak a ja ja zam ten bol, tez to przechdzilam :-( zupek bezloginu kafe late cosik betriska kuna1985 a gdzie podziewa sie Pani Sedzia? , Zlosliwiec tez nie zajrzal? Moj 27 dzien bp. Jest coraz lepiej, oby tak dalej. Ale nigdy nie wiemy kiedy najdzie nas ........ musimy walczyc :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zupek 0 Napisano Marzec 11, 2008 mala ksiezniczka 27 dni to prawie miesiąc i to jest pozytywne myślenie.Pozdrawiam wszystkich BP. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Marzec 11, 2008 mala ksiezniczka mocno trzymalas kciuki:) Egzamin zdany!!! ale sie ciesze:-D:-D ja nie wiem ile nie pale.Licznika nie mam :Pale jakies chyba z 1,5 miecha bedzie;) zupek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala ksiezniczka 0 Napisano Marzec 11, 2008 JULKA :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Marzec 11, 2008 siemka mała księżniczka melduje się :D Julka85 ja tez życzyłem ci połamania pióra :D zupek graba bp :D pozdrawiam wszystkich BP :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość victoria27 Napisano Marzec 11, 2008 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jovik 0 Napisano Marzec 11, 2008 tez sie melduję! Pozdrawiam. Złosliwiec- chyle czoła :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Marzec 11, 2008 Wiem wiem złośliwcze;) Tobie również dziekuje: ale topik dzisiaj jakis taki chiuchutki .Wszycy gdzies pouciekali:P Zblizajace sie swieta wielkanocne beda w koncu pierwszymi swietami bez papieroska.A pamietam, ze zawsze tyle musialam kombonowac,zeby znalezc jakiec wytlumaczenie, zeby chociaz na chwilke wyrwac sie na petka. I to maskowanie jeszcze:-o -guma, krem do rak itp Dziecinne. Jednak nie potrafilam spojrzec na rodzicow z petem w gebie.Obydwoje nie pala-nigdy nie palili , tylko dzieciaki maja jakies takie odchylone od normy :-D No corka juz wychodzi na prosta .Synkowi jeszcze tylko bedzie trzeba przetrzepac mozg. Juz sie niedlugo wezme za brata ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasia3 Napisano Marzec 11, 2008 Witam, masakra......nie dałam rady dzisiaj i zapaliłam. Wyprowadziła mnie z równowagi moja szefowa i stało się......najgorsze jest to że nawet nie pomyślałam co robie....po całej awanturze z szefową poczęstował mnie fajką kolega i nawet nie pomyślałam co robie........Jejku jak mi jest wstyd przed wami.....ale wolę powiedzieć prawdę, po co mam blefować, że nie palę. napiszcie mi prosze kochani jak ja mam postępować żeby nie było takich sytuacji. Rany jak mi jest dzisiaj ciężko.........a tak dobrze szło.......Pomocy!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Marzec 11, 2008 kasia3-------Musisz byc ostrozniejsza.Jest cala masa takich sytuacji, ktore jeszcze nie raz beda Cie prowokowaly to siegniecia po peta.I czy to zdenerwowanie naprawde warte bylo zapalenia? Po co Cie twoj kumpel poczestowal fajka? Chyba sam zazdroscil tego, ze nie palisz .Przeciez i tak nic to nie zmienilo.Im czesciej bedziesz miala takich prob rzucania tym bedzie Ci ciezej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aga Vogue 0 Napisano Marzec 11, 2008 A ja tam lubię sobie zapalić papieroska od czasu do czasu i nie mam zamiaru rozstawać się z papieroskami na zawsze - palę malutko - mniej niż paczkę na miesiąc i jest mi z tym dobrze. Nic tak nie relaksuje jak lampka dobrego wina w ramionach ukochanego przed kominkiem i do tego dobry papierosek. Mój chłopak pali równie sporadycznie co ja, ale wiem, że to go bardzo podnieca gdy widzi jak ja palę. Czasami jak palimy to palimy po studencku, raz ja zaciągam się, całuję go i on wciąga dym z moich płuc, a potem na odwrót - to niesamowicie cudowne uczucie i wspaniała gra wstępna. Pozdrowienia dla wszystkich którzy lubią sobie czasem zapalić ! Zaglądnijcie sobie na forum : http://www.smokingfetish.fora.pl/ Toczą się tam ciekawe dyskusje o przyjemności palenia i erotycznym aspekcie papierosków - to bardzo ciekawe. Można pogadać o paleniu w miłej atmosferze bez ciągłego wysłuchiwania moralizatorów, którzy nigdy nie palili i nie wiedza jak to smakuje i jaką daje radość . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Marzec 11, 2008 Musisz sobie raz i na zawsze uzmyslowic, ze NAPRAWDE CHCESZ RZUCIC FAJKi i zadne ale to zadne durne sytuacje nie sprowokuja Cie to siegniecia po fajke.Sa inne metody wyladowania stresu;) a fajka to jedna z tych gorszych a na dodatek nieskuteczna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GRACE 0 Napisano Marzec 11, 2008 Mogę? Ostatni papierosek w dzień kobietek, w sobotę. Trzeci dzień nie palę. Podtrzymacie na duchu? Rozsadza w środku. 2-3 razy dziennie przegryzam ociupinkę nicoretki, ale mam taką ochotę zapalić:(, tak z...przyjemnością...nie chcę jednak! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Marzec 11, 2008 grace---jasne ze mozesz;) dobrze, ze masz przy sobie nicoretki.Mi tez najbardziej brakowalo nie tyle zaspokoic glod nikotynowy co bardziej dla przyjemnosci.Dasz rade.Pierwszy tydzien byl dla mnie bardzo koszmarny bo cholernie wszyscy dookola mnie kusili-czestowali.Minal pierwszy tydzien,kolejny, nastepny i jest juz o wiele latwiej.Witamy na forum :) Aga Vogue--ja kiedys tez probowalam tak popalac sobie przy winku itp.Ale nie potrafilam dlugo sie w ten sposob ograniczac od razu lecialam po cala paczke.Kiedys nawet powiedzialam sobie, ze bede jarala od tak sobie od czasu do czasu.Nie wychodzilo.Albo jaram fajki albo rzucam -wybralam to drugie rozwiazanie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do julki Napisano Marzec 11, 2008 Julka gdzie Ty mieszkasz? jaka masz trzcionke w klawiaturze? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 11, 2008 Julka jak zwykle na posterunku, kochana jesteś;).Aga Vogue--> wiessz....wiekszosc ludzi ma jednak tak skonstruowany organizm, że uzależnia sie od fajek bardzo mocno i bardzo szybko...A jakie jest działanie narkotyku każdy wie...nie potrzebujemy go coraz mniej, ale coraz wiecej, aż dochodzimy do chorej liczny 2 paczek dziennie. Wierz mi, gdybys skopciła 2 paki w ciągu dnia nie byłoby to ani przyjemne, ani erotyczne, a czułabyś sie po tym jak kompletny zwłok. Ci, którzy kopca pake-dwie dziennie nie robia tego bo chcą, tylko bo muszą Palenie jest tragiczne, jak dobrze że w koncu wspólnie zwalczymy chęć siegania po tę truciznę:o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 11, 2008 kasia ---wpadki sie zdarzają. Najważniejsze jest, że nie robis sobie przerwy w rzucaniu, tylko walczysz dalej mimo tego co sie stało. Masz durnego kolege, NIIGDY nie bierz juz od niego fajek, bo czy warto było? Czy to cos Ci dało? Rozwiązało sytuacje? No sama wiesz, ze nie . Ty podjelas decyzje - nie chcesz palić....wytrwaj w tym mimo pokus i chwilowego gorszego samopoczucia. To minie, obiecuje....tylko podchodz do tego z usmiechem i optymizmem, bo nie ma nic lepszego niż dzien bez papierosa;) Mówie to ja, ex-zatwardzialy palacz;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gościuwa Napisano Marzec 12, 2008 HEJ KOBIETKI!!! a czy któraś z was korzystała z zabiegu w Monawit-bicom?To jest taki zabieg , gdzie trzeba wypalić fajkę ( ale taką jak się zawsze pali) potem ten niedopałek oddaje sie owej pani i ona to gdzieś wkłada i przykłada do głowy taka opaskę i w rękach tez cos się trzyma i tak 20 min ???Ja znam osobiscie 4 osoby które rzuciły palenie a paliły po 30 lat! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zupek 0 Napisano Marzec 12, 2008 Aga Vogue-kobieto super erotikon sobie serwujesz,śmierdzący pocałunek,śmierdzący pokój,śmierdzące ramiona ukochanego-pełen odlot ale ja dziękuję za takie atrakcje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pani Sędzina 0 Napisano Marzec 12, 2008 jutro 13, minie miesiąc od ostatniego papierosa pozdrawiam pozdrawiających i pamiętających. trzymajcie sie:) i pachnącego dnia... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wawa....... 0 Napisano Marzec 12, 2008 ja juz nie pale 4 miesiac:) ta ksiazka co znalazlem ja tutaj na forum "jak skutecznie rzucic palenie" jest genialna duzo mi pomogla:) trzymajcie sie i powodzenia w niedorabianiu koncernow i nie niszczenia sobie zdrowia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Marzec 12, 2008 wawa...---co mnie obrazasz w swojej stopce?:-D;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Marzec 12, 2008 No to dziad Julka spieprza teraz na uczelnie :-D:-D 3 majcie sie wszyscy ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zupek 0 Napisano Marzec 12, 2008 wawa zmień sobie stopke Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala ksiezniczka 0 Napisano Marzec 12, 2008 pozdrawiam BP Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Marzec 12, 2008 Witam BP :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
a ja ja 0 Napisano Marzec 12, 2008 witam wszystkich BP i pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Marzec 12, 2008 Pani Sedzia--- to mowisz, ze jutro mamy co swietowac;) Ale to miesiac szybko zlecial . Jeszcze pamietam jak kiedys taka dziewczyna pisala, ze kliniesz:-D- a to byly Twoje pierwsze dni. Kurcze jak ten czas sssssmiga. Gratuluje pani Sedzia wawa--- no ja tam ksiazke sobie sciagnelam dzieki pozdro600, ktora dala nam tu wszystkim namiaru na ;skuteczne rzucenie papieroskow\'. Przeczytalam tylko niektore fragmenty ale obiecalam sobie, ze w weekend przeczytalm ja cala od tak=dla przetrzepania mUZku:-D pozdrawiam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 12, 2008 A u mnie prawie 2 miesiące:)Jest boooosko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasia3 Napisano Marzec 12, 2008 Hej, dzisiejszy dzień jakoś przetrwałam, ale było bardzo ciężko. Nie wiem może mi sie zdaje, ale teraz jak rzuciłam mam milony okazji żeby zapalić. Przede wszystkim mieszkam chwilowo z moja teściową, przed która zawsze ukrywałam się z papieroskami, więc w domku nie mogłam za bardzo popalać. Dzis wyjechała więc droga do fajek wolna. narazie sie jakos trzymam, ale nie wiem czy wytrwam..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach