Rzucilam palenie! Pomocy!!!

przepis na zebre:) 2xjajko 1 szkl cukru 2 szkl mąki 2 łyżeczki proszku do pieczenia 3/4 szkl oleju 3/4 szkl mleka 2 łyżki czubate kakao Utrzeć jajka z cukrem na kogel mogel, porcjami dodawać mąkę z proszkiem do pieczenia i porcjami olej i mleko. Dobrze wyrobić wszystko mikserem. Ciasto podzielić na dwie równe częsci, do jednej wsypać kakao i dobrze wymieszać. Na okrągłą tortownicę wysypaną mąką lub kaszą manną wlewamy pokolei,raz jasną łyżkę ciasta, raz ciemną łyżkę ciasta, na przemian. Zawsze lejemy te łyżki na środek torownicy i ciasto powoli zacznie pod cięzarem się układać na całej blasze. Wstawiamy do zimnego pieca i pieczemu około 50 minut zalezy jaki piecyk:) Ja Edytko piekę zawsze to ciacho gdy mam wieczorem info że mam mieć gościa , jest to ekspresowe ciasto, bardzo skromne ale zawsze smaczne i zawsze udane:) Ja dodakowo na koniec polewam czekoladą , wtedy nie jest takie suche:)

a co do włosów to ja kupiłam sobie prostownnicę , no i prostuję , a jak nie prostuje to chodzę w kitku. Gdybym zostawiła je rozpuszczone, to pierwsze pytanie mojego męza na mój widok jest : kochanie dzisiaj to chyba się jeszcze nie czesałaś:) więc wyobraź sobie jak ja wygladam w tych moich naturalnych włsoach jak pojakiejś porządnej wichurze:). Moje tez kręcą się nie w te kierunki co trzeba, no a do tego ten skręt jest jakiś mało skrętny;)

Hehe, no widzisz co my mamy z tymi włosami:D Dziękuję bardzo za przepis :) Dobrego popołudnia życzę i zmykam na piwko z kumplami z roku:)

ja między sprzataniem praniem i obiadem muszę tu zaglądać, bo mam te cholerne ciężkie dni:) wiecie przed okresem mnie ciągnie jak cholera:) do tych śmierdzieli, muszę bardzo się pilnować i czytać ogrom artykułów, a ten artykuł od kapi84 to znam na pamięć prawie:)

no sprzatanie-prysznic zrobiony-masazyki- -mycie garów -to moge teraz odżywką przeleciec paznokcie:) i wgryzam sie w gołabka na obiadek:) z pomirodami z puszki ja zaczynam juz od dzisiaj sie przestawiac na niepodjadanie i zero słodyczy-i tak nie moge ani alkocholu wiec nie ma co rozpaczac:) -zrobiłam sobie grafik co do minuty jak wstane -kiedy i o której co -pokolei -łącznie w jakich godzinach nauka:) i moja gimnastyka na steperku ide jesc obiadek i na poniedziałkowe dietkowanie juz przygotowana psychicznie i z rozpiską:)-tylko zakupy zrobie popołudniu i do apteki skocze po specyfik:P

30-stka z Gdańskap cholerka smaka narobiłaś mi tym przepisem :) az bym zrobiła sama tez! ja to robiłam z Samcem ostatnio-tzn on robił ciasto czekoladowe z Delecty:) naprawde dobre i szybkie -a skąłdniki wymieszane. sama od początku jeszcze nie robiłam bo sisotra robi doskonałe jak i babcia wiec co sie bede męczyć-Ja za gotuje i to moje przeklęństwo wrecz bo co pomyśle i wymyśle to zrobie i zeżrem:) nic ide wgryzac sie w gołąbka

a ja jade do apteki po radirex:) buziaki bede tu potem, bo ten kryzys jest wyjątkowy, tzn ledwo udaje mi się dojrzeć to ż enie chce palić, kurcze strasznie mnie coś ciśnie, ale nie dam się, ale mam problemy z mysleniem ż eto ja nie chcę palić,,,, wiecie o co mi chodzi pewnie cio????? Cholera nie dam się, mam wogóle uczucie że tylko mam kryzysy przed okresem:( a tak to luzik, nawet nie musze tu wchodzić, bo jestem dzielna, a teraz to jakiś horror mam w głowie, musze wyjść z domu bo mąż ma papierosy na komodzie, muszę wyjść z domku, zmienić perspektywę papappapappa do dzisiaj:)

30tka , nie daj sie, trzymam kciuki.Idz na spacer, kup sobie lody...zajmij sie czymś. Dasz rade

30-stka z Gdańska to samo sobie pomyślałam co pozdroo600:) LODY! A NAJLEPIEJ : zrób sobie pyszny deser lodowy-posyp kakem-polej jogurcikiem naturalnym troszke, wrzuć pare owocków -truskawki.maliny albo jagody!!!! i sie rozkoszuj smakiem:) mniej kalori a więcej radosci :) bo ja, jak mam kryzys to lody wsuwam:) POmyśl lepsze to niż ŚMIERDZIEL!!- nie daj mu sie !!-pomyśl ze to taki OBCY w tobie , jak mu sie pozwolisz wykluć to Cie zeżre żywcem.Oglądałaś pewnie obcego.Zrób sobie wizuwalizacje:) ..te szczęki, szczeneczki.

tam miało być: posyp kakem ALBO polej jogurcikiem naturalnym troszke, wrzuć pare owocków :) JA sie objadłam gołąbkiem olbrzymim chyab kilogramowym :) lece leżć

już jestem:), dzieki pozdro i vitalijka za wsparcie, ja oczywiście staram się byc dzielna to jeszcze ze dwa dni potrwa bo juz powinnam dostac okres:) ,,, no i jak bym uległa chwili to potem bym płakała że zapaliłam, dlatego tu tyle klepie i prawie nic w domku nie robie teraz:) A co tam sprzątanie to nie zając bałagan nie ucieka:) zawsze go ogarnę jak przyjdzie czas:) Jadę zaraz na zakupy z mężem jak wstanie, kupie sobie jakąs bluzeczkę z wyprzedaży:) wiecie taką za 20 zł, a ile radochy będę miała:) Ostatnio w orseju są wyprzedaże, musze męża naciagnąc na coś ładnego;) to moja nagroda.... No a lody to już dzisiaj sobie zjadłam, jak jechałam autkiem z apteki to zakupiłam magnuma z migdałkami:) był pychaaaaaaaaaa:)

ja lody za godzinke zjem:) tez chodza za mną od rana-bo juz wspominałaś o nich wcześniej, niedobra:) a przez tydzien w dietce nie bedzie nam dane,z tego co widze-zejść te lody:) poki co ja sie zbieram ciągle za porządną robote-poki co robie jakies przygotowania do tej wielkiej powtróki co mnie czeka pod koniec wrzesnia

vitalijka jaka powtórka cie czeka pod koniec września? Bo ja wracam kilka stronic wstecz i nic mi się nie przypomina:) Buziaki zmykam , kryzys ustał na chwilę znowu:) Znowu jestem spokojna:) uwielbiam ten stan wolności od głupich myśli:)

vitalijka a co do lodów to ja uważam że lody to jest coś co ktos najmądrzejszy na ziemi wymyślił, lody i czekolada:), jak bym miała wybierać czy obiad jakiś wiesz taki the best czy lody z czekolada milką z orzeszkami, albo ta nowa milka z tym nadzieniem marcepanowym to wiadomo że ten obiadek bym olała;) ahhhhhhhhhh jak ja lubie słokie:)

no ale od poniedziałku koniec ze słodkim:) damy radę;) ja się postaram dac radę, mam nadzieję ze wy szelestu papierków nie usłyszycie;) nie, ale tak poważnie to od poniedziałku koniec na minimum dwa tygodnie, jesli chodzi o słodkie:)

A ja od dzis zaczynam zdrowe żywienie;) Śniadania zgodne z dieta 30-tki, a potem po prostu bede mniej i zdrowiej jeśc, a za chwile zaczynam ćwiczyć 6 Weidera

ja bym pozdro z tobą zaczęła tę 6 weidera ale ja przed okresem to jakaś obolała jestem i nie wiem czy dam radę, spróbuję wieczorem:) może też mnie zmobilizuje to że ty pozdro ćwiczysz, przyznaję że chciałabym raz zrobić pełną serię ale jakoś zawsze coś zapominam:)

uciekam kofane, jestem znowu dzielna buziaki:)

O rany, laski:ohttp://wdziek.info/aerobiczna_6_weidera.htmlJestem po cwiczeniach zgodnie z harmonogramem pierwszego dnia...i powiem, że masakra:o A z każdym dniem sie zwieksza ilośc cwiczen . Ciekawe, ile wyrobie.30--tka--> możesz zawsze dołączyc sie za pare dni. Ten harmonogram jest i tak na 6 tygodni, wiec duzo czasu przed nami.Moja kumpela pare razy skonczyla 6 Weidera i mowi, że efekty niesamowite...ale ona zawsze cwiaczyla na brzuch, bo miala dość wystający (taka figura) i doszła do takiej wprawy, ze trzaska 300 brzuszkow za jednym zamachem.A ja wlasnie zrobilam tak jakby 36 i juz ledwo dech łapałam:o

dziewczyny wpier ciekawostka-bo przeglądam własnie prase i nowinki moje:) A TO W NAYSZM TEMACIE-MOZE WAS I MNIE ZMOBILIZUJE:) WIEĆ: W pracy bez \"dymka\" 14.05.2008 Posłowie sejmowej Komisji Zdrowia przygotowali projekt nowelizacji ustawy, w myśl którego w żadnym zakładzie pracy nie wolno będzie palić papierosów. Zakaz palenia będzie obowiązywał w pomieszczeniach zakładów pracy oraz w odległości 10 m od siedziby firmy. Pracodawcy za nie przestrzeganie nowych przepisów grozi 20 tys. zł kary, a pracownikowi grzywna w wysokości 100 zł. Nowelizacja znosi także obowiązek tworzenia palarni w zakładach pracy przewidziany w odrębnych przepisach. To oznacza, że pracodawca zatrudniający minimum 20 osób nie będzie musiał wydzielić im palarni. Nowe przepisy przewidują, że pracodawca będzie mógł, wyłączyć spod zakazu palenia niektóre pomieszczenia w zakładach pracy (muszą być one wyposażone m.in. w wentylację nawiewno-wywiewną oraz urządzenia filtrujące i oczyszczające powietrze). Siedzibę firmy oraz obszar 10 m wokół niej pracodawca będzie musiał oznaczyć w sposób widoczny międzynarodowym znakiem zakazującym palenia a także wskazać miejsce i sposób zgłaszania ewentualnych naruszeń tego zakazu.

30-DZIESTKA zaraz biegne po lody i zrobie sobie deser- marzenie ale ograniczyłam sie dzisiaj z obrzarstwem:) -co do ćwiczeń to zaczynam od poniedziałku chodzic rano na steperze co drugi dzien 30 minut[jak dam rade] pozdro masz siłe na a6w:) Ja jak dojdę do siebie to bede robic te ćwiczenia na talie osy i brzuszek,czyli mam nadzieje ze od drugiego tygodnia dietki+basen i rower co do września-to będę zdawać egzamin na aplikacje lece po lody:)

Bedziemy w morde zgrabne i powabne, że szok vitalijka--> i bardzo dobrze! ja to sie powoli staje wrogiem palaczy numer 1. Jako pracodwaca bym nawet chyba nie zatrudniła takiego śmierdziela, chyba że byłby jedynym na świecie specjalistą ws wojej dziedzinie.Pomyslcie, że taki palacz pracuje okolo 1 godziny dziennie mniej niz niepalący, jak przeliczyć te jego wszystkie wyjscia na dymka.

pozdro tez sie ciesze z tymi palaczami:)+ juz na przystankach autobusowych juz nie można i innych miejsch publinczynych.U nas w parkach są wyznaczone miejsca-JEDNA ławka na cały park hehe co do dietki- własnie przyszedł mój Samiec M. :) i bedziemy oglądać film :dziewczyna z Alabamy + tosty z cola-pożegnanie z jedzonkiem Wsumie gdyby on nie jadł tak późno to ja bym juz wytrzymała. ale juz zakomunikowałam ze od poniedziałku 3 tygodnie na diecie:):):) i nie ma jedzenia po 18 hehe nic lece robić tosty buziaki beztytoniowe BO niepalę 9 dni i 9 h :)

hejka byłam na zakupach:) Kupił mi mąż wymarzoną marynarkę no i brązoletkę,,, kofane nie myślcie ż ejakąś złotą nie, nie:) taką ala srebrną wiecie z tą biżuterią w galeriach:) Ale jest piękna i wygląda jak srebrna, do tego wymarzona marynarka:) bo ja nie miałam takiej wiosennej krótkiej marynareczki wszystko jakies płaszczowate i od marca mi pod nosem chodziła ta marynareczka no i mąż mi kupił dzisiaj:) Taki prezent dla mnie, on tez widzi że ja się strasznie męczę bez tych fajek, że im dłużej tym psychicznie siadam czasem, że czasem gubie się. No ale daj boże żeby to przejsciowe było i żeby zawsze moja głowa myślała że \" monia nigdy nie zapali, bo nie chce tego robić\" jak będę tylko to nosić w łepetynie to bedzie luzik, daj boże:) przecież to tak mało mi trzeba żeby byc silną:)

pozdro kofana zaraz idę robić 6 weidera:) zrobię troszeczkę i zobaczę vitalijka widze że też sobie dogadzasz:) tosty, mniam ja kocham tosty mniammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm, kurce chyba se zrobie bo to moja godzina na posiłek:)

kofane uciekam robić 6 weidera i idę pod prysznic Aha wiecie co mi się dzieje od dwóch dni, jak biorę te pastylkę nikłitin tą co zwykle gdy mam kryzys, to od około 2 dni boli mnie brzuch i mam rozwolnienie, mam wrażenie że chyba nikotyna mi nie służy już, może to znak że powinnam zrezygnować wogóle nawet przy kryzysach,,, kurcze,,, muszę się nad tym zastanowić ....

Nie palę już 67 dni (+ 22g26m24s). Ilość niewypalonych papierosów: 2717. Będę żyć dłużej o 20 dni (+ 18g11m24s)! Zaoszczędzone pieniądze: 917,12 zł! Dobranoc :)

kryzys:( wkurza mnie jak ktoś z uśmiechem na twarzy robi coś niby wporządku [dla reszty otoczenia] względem mojej osoby a tak naprawde wie jak zareaguję -czyli ze coś mnie tam tknie i tak miało być. co tu gadać-od godziny jestem wkurwiona i chce mi się palic,więc wsuwam kanapke w efekcie końcowym i jestem zła

nienawidze jeść o tej godzinie chce weszcie niepalić pomimo ze tak bardzo lubie tego dymka chce wreszcie schudnąć bo nienawidze juz tego nadmiaru"kochanego ciałka" a na balkonie słysze celine dion i sztuczne ognie.jest mi smutno bo nie jestem an tym weselu ....i w goóle do dupy- na dzisiaj optymizmu BRAK czuje sie jak przed okresem..a nie jestem 30-dziestka ja przed okresem tez mam rewolucję ale wiem przynajmniej ze się zbliza okres a tak-wzystko mnie wkurza od 2 gozin-chyab se łykne tablety na uspokojenie i pojde spac

vitalijka jestem tu jeszcze:) bo czytam od początku topik Wiem co czujesz miałam dokładnie to samo, właśnie teraz w tobie budzi się to co dobre:) zaczynasz widzieć inaczej rzeczywistość:) to dobry znak, trzymaj się i nie zapal, pamiętaj skoro nagle widzisz coś inaczej niż kiedyś to znaczy że przechodzisz na dobrą stronę, zaczynają cie wkurzać fałsze i zakłamanie,,,,, ja vitalijka miałam tak samo:) trzymaj się, zrób gorący prysznic, pomyśl o tym jaka jestes wspaniała ż enie palisz:)