zlosliwiec 0 Napisano Styczeń 24, 2009 wszystkim pięknym i pachnącym dziewczynkom a chłopakom przystojniakom graba BP :D aram 55 jak możesz to się odezwij paliłem 40 lat ostatnio 3 paczki dziennie nie pamiętam tamtych lat w których nie paliłem to tak jak bym z paczką papierosów się urodził mogłem nic nie jeść abym miał tylko co zapalić a jednak udało się pokonać śmierdziela :D ja przeprowadziłem rozmowę sam ze sobą bo naprawdę ale to naprawdę chciałem zakończyć z tym śmierdzącym nałogiem i pogodziłem się tak od środka wewnętrznie z tym że nie zapalę więcej śmierdziela od pierwszego dnia postanowiłem nie pić kawy bo przy jednej kawie potrafiłem wypalić 4-5 fajek unikałem towarzystwa a żeby uniknąć stresu i kłótni z najbliższymi mi osobami bo stałem się kłębkiem nerwów brałem tabletki ziołowe na uspokojenie zaparzałem melisę to trochę łagodziło moje zapędy w kłótniach jednak to na 100% nie zapobiegło temu bo wszyscy razem ze mną przeżywali horror najgorsze minęło po dwóch tygodniach bo już potrafiłem w chwilach kryzysowych wytłumaczyć sobie *co to mi da jeżeli wypalę z połowę śmierdziela albo wezmę jednego macha przecież ja nie chcę palić * i ta chęć zaraz na jakiś czas mijała z każdym dniem dni kryzysowe stawały się coraz rzadsze i słabsze, byłem cierpliwy bo przekonałem się że walka ze śmierdzielem jest długa a śmierdziel tak łatwo się nie poddaje tylko czeka na małe potknięcie i zaraz szepcze weź zapal gdy potrafiłem już odpędzać chwile w dniach kryzysowych i żyć bez śmierdziela to powstał następny problem nadwagi 10kg. z którym paskudnie sie czułem zmiana ciuchów wzdęcia ale nie poddawałem się próbowałem rożnych sposobów na schudniecie dieta, ocet jabłkowy działeczka w moim przypadku trwało to 9 miesięcy po tym okresie czasu wszystko same wróciło do normy :D na prawdę warto było przejść przez to wszystko bo nie palić to jest coś pięknego :D dziś jestem wolnym człowiekiem nie zależnym od śmierdzącego nałogu BP :D za potrzebujących trzymam dwa wolne nie zajęte śmierdzielem kciuki BP Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marjola53 0 Napisano Styczeń 24, 2009 Złośliwiec jesteś WIELKI. Zapraszamy wo rzucania śmierdzieli. Naprawdę można. Ja paliłam 35 lat.Ostatnio 30 dziennie.Nie palę dopiero od 5,01,09.Od czegoś trzeba zacząć. Nie mam specjalnie dolegliwości odstawiennych.Trochę przytyłam , około 1,5 kg.Naprawdę można dać radę. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fradza 0 Napisano Styczeń 24, 2009 ja nie palę juz 4 miesiące, nie odczuwam głodu nikotynowego,wręcz obrzydzenie.Tylko czasami śnią mi się papierosy,że zapalam i jestem wściekła na siebie za to.Przeczytałam książkę Allana Carra,osobiście mi pomogła i paru moim znajomym.Polecam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pachnąca aga 0 Napisano Styczeń 24, 2009 złośliwiec Ty potrafisz nas podnieść na duchu Napiszesz tak ze człowiek czytając cie wie że nie warto palić że można przestać że kryzys minie aj JESTEŚ WIELKI I BARDZO KOCHANY wiecie co coś jest z tymi snami o fajkach Mój mąż dziś jak wstał to mówił mi że śniłam mu sie jak paliłam papierosy i namawiałam go by palił ze mna Aj ubaw mieliśmy bo go namawiał by przestał palić Ale trwamy pachnąco pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Cricki Napisano Styczeń 24, 2009 Nie palę od roku :) Pomógł mi w tym bardzo Niquitnin w tabletkach do ssania-jest tak obrzydliwy w smaku,że można pomyśleć przy tym jakie obrzydlistwo się robi swoim płucom hehe.no i do tego silna wola-to jasne :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marjola53 0 Napisano Styczeń 24, 2009 Witaj fradza.Tylko pogratulować.Ja dopiero 20 dzień;) Dla Ciebie Aga - ani mnie ani MM papierochy się nie śniły.To chyba dobrze. Rozmawiałam dzisiaj z bratem.Straszył mnie chorobą.Podobno zbyt nagle odstawiliśmy papierochy, a w naszym wieku podobno to nie wskazane.Zobaczymy.Nie dam się wystraszyć. ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marjola53 0 Napisano Styczeń 24, 2009 Cricki- Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kulka777 0 Napisano Styczeń 24, 2009 marjola53 ---juz 20 dni bez ...i tak trzymaj..jestes wielka i nie zalezna od pe....pozdrawiam cieplutko..pachnacych i radosnych chwil... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marjola53 0 Napisano Styczeń 24, 2009 Kulka77 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość madziuchna04 Napisano Styczeń 24, 2009 Witam wszystkich BP.Moja"doba"upłyneła także bez śmierdziela,nawet nie brałam od wczoraj Tabexu,nie mam takiej potrzeby(jak na razie)??? :0 Złośliwiec ma rację trzeba być cierpliwym,bo i pet też jest cierpliwy,gdyż przychodzi w chwilach załamania :( Mariola 53.Jeśli masz jakie kolwiek wątpliwości to zgłoś sie do lekarza pierwszego kon taktu i co jakiś czas rób badania.Pewnie masz tyle lat co moja mama gdy rzuciła?No troche moja mama miała problemów nie powiem że nie.Ale z wiekiem u człowieka wszystko przychodzi nie można zwalać winny na śmierdziela.Organizm musi sie teraz oczyścić!!! :-P Dla wszystkich :-D :D :-D :D ps.Miłego wieczorku Wam życzę,pachnącego i BP. Trzymam za wszystkich kciuki (F) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość madziuchna04 Napisano Styczeń 24, 2009 Oto mój bilansik:-P Nie palę już 14 dni (+ 21g21m44s). Ilość niewypalonych papierosów: 446. Będę żyć dłużej o 3 dni (+ 09g53m44s)! Zaoszczędzone pieniądze: 160,81 zł! A to mojej mamy jeśli chcecie mieć jakąś motywację:-P Nie palę już 4620 dni (+ 10g17m54s). Ilość niewypalonych papierosów: 110890. Będę żyć dłużej o 847 dni (+ 01g53m16s)! Zaoszczędzone pieniądze: 39 920,50 zł! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ojejkujejku 0 Napisano Styczeń 24, 2009 Witajcie naprawdę warto pozbyć się tego niechcianego kolegi, jak go nazywa w swoim poradniku A.C.\"małego potwora\". Też mam tak, że zapaliłabym ....., ale szkoda już tego co było ;) Kiedy człek czuje się tak, jakby nie palił ????? (pytam zaprawionych w bojach- odpowiedzcie :) ) A czy wy też tak macie, że ze współczuciem , ale i z pewną wyższością patrzycie na tych biedaków, co palą przed sklepem, przed knajpą, na balkonie ....????? No i martwię się, czy się nie złamię ;(( Pozdrowienia - marjola, palaczka aga, leloof, złośliwiec, majamajeczka, 30-stka z gdańska, tartina, jędrek, kania2a....... a największe pozdrówka dla założycielki tego topiku - FIONY* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasia3 0 Napisano Styczeń 24, 2009 A ja zapliłam dzisiaj, tak jak przypuszczałam nie mogłam się zahamować przy mamie palaczce. Zapaliłam 3 naraz, i nie chcę już więcej. Jaki to smród, jaki dyskomfort i w dodatku od razu zaczęła mnie boleć głowa, gardło mam podrażnione i wszędzie ten smród. Mój mąż też poległ. Ale ja już nie chcę więcej palić i nie poddaje się. Umyłam zęby, wyszłam na spacer i już nigdy więcej żadnego papierocha. Od razu do mnie wróciły te bóle głowy, ten smród, ten wstyd przed ludźmi na ulicy, w pracy, wstyd przed Wami kochani. Nie palę nie palę i raz jeszcze nie palę. To mi tylko uświadomiło jeszcze bardziej jakie to świństwo, jaka trucizna. Niech palacze robią co chcą a ja nie palę. Aż się popłakałam z tego wszystkiego, z tego żalu do samej siebie. Ale licznika nie skasuje, bo mi jest szkoda i on mnie motywuje. Nie palcie, nawet jak macie chęć to przetrwajcie to, bo to jest okropne świństwo i ten SMRÓD, OKROPNY!!!!!!!!! Na szczęcie nie poleciałam do sklepu i nie kupiłam w\\łasnej paczki, bo chyba bym wam w ogóle w \"oczy nie spojrzała\". Możecie mnie skrzyczeń, nsakopać mi, JA JUŻ W ŻYCIU NIE ZAPALĘ. NIE WARTO. Jestem z Wami, bo chcę z wami być w tej abstynencji. Nie mogę na siebie patrzeć za to. Co ja najlepszego narobiłam. Po co to, szkoda tych dni bez, a bylo tak cudownie mimo tego pociągu i chęci zapalenia. Nie zmarnujcie tego, bo to co teraz przeżywacie nie jest tego warte i w porównaniu z zapaleniem to są cudowne dni wolności. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marjola53 0 Napisano Styczeń 24, 2009 Kasia to nie jest wstyd,Nie pal i już.Jeszcze raz muszę poczytac.Daj mi adres do Twojej mamy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marjola53 0 Napisano Styczeń 24, 2009 Nie będę na Ciebie krzyczeć.Taką miałam ochotę.Przeszło mi. Kaśka razem z mężem dacie radę.Jednak poproszę adres mamusi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marjola53 0 Napisano Styczeń 24, 2009 Kasia nadal jesteś z nami. Damy radę. To dla Ciebie[kwiat}♥♥♥ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marjola53 0 Napisano Styczeń 24, 2009 Kasia melduj się rano.Spij dobrze.Pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marjola53 0 Napisano Styczeń 24, 2009 Spokojnej nocki dla wszystkich.Pa pa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasia3 0 Napisano Styczeń 24, 2009 Oj Marjolcia pewnie że jestem z Wami i już mam zamiar zostać na zawsze. Moja mama mieszka w Płocku. Ale ten żal do samej siebie jest okropny, te wyrzuty sumienia. Czuję się jak dziecko które coś przeskrobie. A Ty jak Marjola , lepiej z każdym dniem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pachnąca aga 0 Napisano Styczeń 24, 2009 kasia3 już wiesz ze papieros to świństwo i myśle że jesteś teraz bardzo świadoma że nie chcesz palić śmierdzieć mieć okropnych bóli głowy itp Ciesze sie ze chcesz być z nami jesteś dzielna i wierze że Ci sie uda że liczniczek bedzie rósł a Ty będziesz pachnieć perfumami a nie petami Buziaczki spoko nocki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majamajeczka 0 Napisano Styczeń 24, 2009 poczytałam i coś nie pomogło okropnie mnie dzisiaj nosi, czy to mi wogóle przejdzie kiedyś ? pozdrawiam i miłego wieczoru - chyba pójde spac będzie najlogiczniej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marjola53 0 Napisano Styczeń 24, 2009 Lepiej, chyba nie.Sprubuję coś wysłać Nie obrazisz się chyba .Niestety tu nie wychodzi.Tylko na gg.Jest śmieszne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marjola53 0 Napisano Styczeń 24, 2009 Majamajeczka ty też,Daj spokój. Damy radę Nawet nie wiecie jak mnie wspomagacie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasia3 0 Napisano Styczeń 24, 2009 Marjola palaczka Aga majamajeczka i proszę nie wygaduj takich głupot że ciągnie, ciągnie bo trochę musi. Nie bądź głupia chcesz tak cierpieć i źlesię czuć jak ja. A ten kac moralny, to jest najgorsze. Nie kombinuj, bo uwierz że to ciągnięcie i to że cię nosi jest niczym w porównaniu do zapalenia tego obrzydliwego kiepa. I ten kac moralny. Trzymaj się, dasz radę. Eszyscy damy, robimy to w końcu dla siebie, dla cudownego pachnienia, dla super cery (tego mi najbardziej szkoda, a była już taka ładna). Już sobie wyobrażam jak mnie będzie dusić jutro rano po tych 3 fajkach. Ja jestm bardzo wrażliwa na takie rzeczy, już mnie dusi, a co dopiero rano. Ale mam za swoje. CHCIAŁAM CIERPIEĆ TO MAM, PROSZĘ BARDZO, SAMA SOBIE ZAFUNDOWAŁAM ZŁE SAMOPOCZUCIE. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasia3 0 Napisano Styczeń 24, 2009 gg 15681757, wysyłaj Marjolka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marjola53 0 Napisano Styczeń 24, 2009 Kasia dostałas Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marjola53 0 Napisano Styczeń 24, 2009 Zobaczycie.Damy radę.A teraz idziemy spać. Co by nie kusić.Pa pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość coś dla Was Napisano Styczeń 24, 2009 http://wizaz.pl/forum/cus...vatars/avatar293503_1.gif Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość coś dla Was Napisano Styczeń 24, 2009 nie udało się:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość coś dla Was Napisano Styczeń 24, 2009 http://wizaz.pl/forum/customavatars/avatar276473_9.gif Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach