Gość mandarynkowa1306 Napisano Czerwiec 20, 2018 Myślę że można się wspomóc właśnie przy jakiś zaparciach po odstawieniu fajeczek, ale pamiętajcie że wkrótce problem zniknie i organizm się przyzwyczai do życia bez palenia. Przecież jak ktoś na przykład pije kawę i do tego zapali, to nie ma siły, odwiedza zaraz toaletę. Jak ktoś tylko pije kawę, zwłaszcza rano z mlekiem to jest podobnie. W książce "Prosta metoda Jak rzucić" jest kawa na ławę i raz jeszcze odsyłam Was do książek Carra. Houk! Ja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aaawłaśnie Napisano Czerwiec 20, 2018 No ja też czytałam jego ksiażkę (Allena Carra) ale w sumie to nie przeczytałam do końca... i palę... I co tu zrobić???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mandarynkowa1306 Napisano Czerwiec 20, 2018 Wiadomość dla Aaawłaśnie: Trzeba przeczytać całą ksiażkę. Trzeba przeczytać książkę uważnie. Palić w trakcie czytania tak jak Allen pisze no i wypalić tego ostatniego na koniec. No i pamiętaj ze książki są skrótem tej metody (przecież kosztują niewiele a szkolenie kilkaset złotych) więc gdyby pełne przeczytanie nie pomogło to może właśnie terapia? Trzym się! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 22, 2018 ja rzuciłam palenie z dnia na dzień, miałam dość wyrzucania kasy w błoto, jak zaczęłam palić to szlugik kosztowały 5 zł, a teraz ile kosztują to chyba nie muszę mówić. Nie mam żadnego głodu nikotynowego, ale miałam pewnien kłopot, a mianowicie zaparcia. Nie mogłam się załatwić 10 dni, aż koleżanki mi zaczęły mówić o lewatywie, ale nie nie nie, to nie dla mnie. W aptece kupiłam czopki eva qu, jeden raz użyłam i od razu ulga i brak problemu. Od tamtej pory wszystko jak w zegarku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Edytka898 0 Napisano Czerwiec 25, 2018 Rzuciłam palenie w kwietniu. I nie palę !!! Ale pojawiły się mega zaparcia. Podobno to normalne po rzuceniu palenia. Przyjaciółka poleciła mi czopki Eva/qu. Pomagają bardzo i szybko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 26, 2018 Coś w tym jest,że po rzuceniu palenia są straszne zaparcia, miałam bardzo, bardzo podobnie, potem lekarka wpadła na pomysł,żebym sobie zrobiła porządną dietkę i kupiła preparat intesta z maslanem sodu. to był dobry plan, maslan sodu odbudował moją błonę śluzową jelit i już zaparcia się nie pojawiły :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 27, 2018 Odnoszę wrażenie, że reklamuje się tutaj czopki eva qu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karolinalowi 0 Napisano Czerwiec 27, 2018 Wytrzymaj jeszcze trochę i się uda. Znajdź jakąs pasje (taniec, sport) żebyś tylko nie myślała o paleniu. Bedzie dobrze! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 1, 2018 szkoda że temat upadł...jedynie spamy i reklamy....a ludzie potrzebują wsparcia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tisso 0 Napisano Lipiec 10, 2018 Rzucić palenie to trudna sztuka. Mi pomógł epapieros. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 10, 2018 Epapieros to też palenie , także w dalszym ciągu palisz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nika1nika Napisano Lipiec 12, 2018 Witam! Dzisiaj mija mój 37 dzień bez papierosa. Od pierwszego dnia rzucania siedzę przed monitorem i czytam wpisy na tym topiku. Muszę się przyznać, że bardzo mi to pomogło w pierwszych dniach "abstynencji". Najpierw czytałam wypowiedzi z zaciekawieniem, potem już raczej ze złością, że dziewczyny jednak się poddają, na koniec - gdy jednak odnosiły sukces - z dumą. Moim zadaniem takie forum to swego rodzaju terapia dla takich osób jak ja - potrzebujących wsparcia, "bliskości" kogoś o podobnych problemach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 13, 2018 Mnie też bardzo pomogło czytanie tego topiku i bardzo żałuję że temat się urwał.Ciekawe czy ludzie ktòrzy wtedy rzucali nadal nie palą np złosliwiec.Ja nie palę ponad 5 miesięcy,rzuciłam bez żadnych wspomagaczy.Czasami jeszcze przyjdzie na myśl papieros ale to tylko chwila. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nika1nika Napisano Lipiec 13, 2018 5 miesięcy... Chciałabym być już na takim etapie, ale zawziełam się i wierzę, że też mi się uda. No właśnie, ciekawe jak złośliwiec dziś sobie radzi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 14, 2018 Ja na początku też liczyłam każdy dzień i zazdrosciłam innym że są już tak daleko w niepaleniu.Teraz liczę tygodnie a to dlatego że co tydzień odkładam ròwnowartośc tego co bym wydała na papierosy.Na początku odkładałam co dzień ale pòzniej przeszłam na co tydzień. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 16, 2018 To teraz dużo ruchu i będziesz żyła bardzo długo https://cutt.ly/VwsWw Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 16, 2018 Jest tu ktoś? Odzywajcie się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nika1nika Napisano Lipiec 17, 2018 Ja jestem... i nadal nie palę! Szkoda, że nikt nowy się nie wpisuje, nie dzieli się swoimi doświadczeniami w rzucaniu. Ja paliłam ponad 15 lat, ostatnio do paczki dziennie. Miałam wiecznie zapchany nos, często bolała mnie głowa, ciężko mi było wdrapać się na 4 piętro, ale najbardziej dokuczał mi brak węchu i smaku. No i ten wstyd kiedy za jedną rękę ciągnęłam na spacerze córkę, a w drugiej nieodłączny papieros. Nie rzuciłam tak z dnia na dzień. Najpierw bardzo dużo czytałam o skutkach palenia, o korzyściach niepalenia. No i oczywiście to forum. Wreszcie zdecydowałam się na wspomagacz - desmoxan, ale już 4 dnia przestałam go brać - skutecznie "wyparł" u mnie chęć zapalenia, więc po co truć się nim dalej. Przetrwałam bez papierosa 42 dni jak do tej pory, ale nie było łatwo. Miałam chyba wszystkie możliwe skutki odstawienia: suchość w gardle, okropny ból głowy, złe samopoczucie, drażliwość (delikatnie mówiąc!), problemy ze snem, brak koncentracji i wiele innych. Ale dzisiaj wszystko jest już ok. Widzę same zalety rzucenia: wreszcie czuję smaki i zapachy, nie śmierdzę, nie mam zadyszki jak wchodzę po schodach, mam więcej czasu, wbrew wszystkiemu jestem jakaś spokojniejsza. Jest super!!! Dlatego każdego będę namawiała do rzucenia - bo warto!!! Pozdrawiam cieplutko i pachnąco:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nalogowiec Napisano Lipiec 19, 2018 Paliłem 25 lat, nie wyobrażałem życia bez papierosa a jednak udało się!!!!Nie palę 2 lata w co sam nie mogę uwierzyć ,że dałem radę.Kluczem do sukcesu były dresy , adidasy i las...... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 19, 2018 Ja paliłam 25 lat.Rzuciłam z dnia na dzień.Wykorzystałam fakt że byłam chora ,leżałam w łòżku z potężną grypą i gorączką.Kiedy poczułam się trochę lepiej zorientowałam się że nie palę już 3dni i postanowiłam zobaczyć ile wytrzymam i tak wytrzymuję prawie pòł roku. Bardzo pomogło mi czytanie tego topiku.Z objawòw fizycznych to było mi trochę niedobrze i byłam osłabiona.Gorzej było z psychiką i przyzwyczajeniami,jak to nie zapalić rano po wstaniu?albo po powrocie z pracy? Do tego ogarnèła mnie jakaś niemoc,do zrobienia czego kolwiek musiałam się zmuszać ,a najchętniej to bym nie wychodziła z łòżka I tak minęło jakieś 3tygodnie i powoli zaczęło być coraz lepiej.Teraz jestem bardzo zadowolona że przetrwałam te trudne dni.Prawie wcale nie myślę o paleniu. Nie smierdzę ,w pracy nie muszę ukradkiem wymykać się na dymka ,nie zastanawiam się czy starczy mi papierosòw.jestem wolna.Poprawiła mi się cera kondycja ,nic mnie nie boli.I mam nadzieję że tak zostanie. Do tych co dopiero rzucają. Przetrwajcie te pierwsze dni ,a pòzniej jest coraz lepiej.Ale się rozpisałam Piszcie na forum to pomaga Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 23, 2018 Szkoda ,że nikt nie pisze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 3, 2018 Czyżby wszyscy rzucili już palenie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Edaaaaaaaaaa Napisano Sierpień 3, 2018 Ja rzucilam niecałe 2 doby temu. Dziś już ból gardła, zawroty głowy i dołek popołudniu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 3, 2018 Jesli wytrzymałaś już 2 doby to nie poddawaj się. Z każdym dniem będzie lepiej,a opisane objawy też będą mijać. Trzymam kciuki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Edaaaaaaaaaa Napisano Sierpień 4, 2018 Dzięki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Edaaaaaaaaaa Napisano Sierpień 4, 2018 Fizycznie wytrzymam, gorzej z psychiką. Każda czynność kojarzy sie z paleniem... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 4, 2018 Miałam tak samo ale z biegiem dni powoli odzwyczajałam się od utartych rytuałòw.Zamiast papieroska w określonych sytuacjach spròbuj robić coś innego. Mnie bardzo pomogło czytanie tego topiku a przeczytałam cały obie częsci.Głowa do gòry codzinnie będzie lepiej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 21, 2018 Ktoś rzuca? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MarcinMna 0 Napisano Sierpień 28, 2018 Bardzo wartościowe info :) Dzięki wielkie, przyda się z całą pewnością :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
judimaam 0 Napisano Wrzesień 10, 2018 Ciężko mi coś doradzić w tej materii. Raczej nie będę w stanie pomóc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach