Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość fiona*

Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Polecane posty

pij dużo. zajmij głowę czymś innym, nie myśl o jedzeniu! Ja zawsze wynajduje sobie coś do roboty, szukam czegoś w internecie [ostatnio właśnie przepisów na fajne maseczki i peelingi naturalne], albo sprzatam pokoj, a przede wszystkim jem duzo blonnika, który daje uczucie sytości. no wlasnie, stylowaaaa, musze powiedziec ze po 2 tyg (13 dzien- niby pechowy), przemiana materii powoli wraca do normy choc i tak jem co rano activie (lub zwykły jogurt) ze zmielonym siemieniem lnianym + płatki owsiane, żytnie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odkad rzucilam, na wage nie weszłam, boje sie:P nie jem wiecej co prawda ale troche mnie zatkalo przez ten czas i mam wrazenie ze jest troche wiecej no ale cwiczonka rozne + skakanka, mam nadzieje ze zalatwia sprawe;p milego mroznego dnia wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
queen of nowhereland----lepiej mieć 2a kilosy więcej niż smierdzieć....ja też dowaliłam i dalej zajadam się słodyczami...ah,ah,ah,to mój drugi nałóg,ale niemożna odrazu zerwać ze wszystkim...choć walczę co dnia....glowa do gory...będzie dobrze... regres---pozycz tych narciarskich spodni....ha... :D góry kocham,ale nart niezabardzo gdyz boję się że lekarze mnie nie poskladaja... mamuśka----dzieki za pozdro....podziwiam Cię że dalej pzchniesz mimo lokomotywy...szacun w Twoją stronę....oby tak dalej... aguś----pozdrawiam... zlosliwiec----będzie dobrze musi być...daj znać co tam u lekarza...my 3mamy za Ciebie kciuki... ja dalej apchnąca...spadam do łózeczka bo umnie w domku tylko 14-15stopni zimnica straszna....a spółdzielnia ma to w czterech literach,choć zglaszane miala...własciciel u którego wynajmuję pow.abym sobie ognisko rozpaliła na środku pokoju... :D oh.... pozdrawiam resztę towarzystwa...🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne ze tak madziuchna, zgadzam sie w pełni! Naprawde rozwalaja mnie kobitki które wracaja do palenia bo przytyły kilka kg, to jak to jest ze nie mamy oporow zeby sie doprowadzac do smierci i smierdziec na kilometr, miecc zolte paznokcie i zeby, szara cere, a nie mozemy zyc z tymi kilkoma kilogramami wiecej? no tu jest jakis paradoks... zreszta to najglupszy sposob na schudniecie, powrot do palenia, jasne najlepiej isc na latwizne, wystarczy odrobina sportu i samokontroli i tez bedziemy z siebie zadowolone. och i przesylam Ci troszke ciepła, u mnie w domu 18 stopni ale dla mnie to norma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złośliwiec...napisz, jak badania.... teraz My- cała ekipa tego topiku trzymamy kciuki za Twoje zdrówko:) stylowa--> w takiej temperaturze to mozna się prawie opalać:D mocca-> jedż normalnie, tylko nie pal:D madziuchna04---> Ty rozpal ognisko na głowie temu zarządcy:D dupek:( w takiej temperaturze to mozna nabawić się nie tylko grypy ale załatwić pęcherz,,,,ech:( rzucaczka---> znam te trzaski drzwi...:( ale przeżyjesz:) Queen-> ja mam +20 na liczniku i jakoś żyje:) cięzko, bo ciężko- ale BP:D Pozdrawiam. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
queen of nowhereland U mnie też już wszystko ok ze sprawami kibelkowymi,ale co rano zjadam 4 sliweczki suszone i często musli i jestem szczęśliwa. Nie przejmujmy się ,że tyjemy-z tym też sobie poradzimy,bo jesteśmy silne:) Bardziej przerażające jest jak wygląda organizm wewnątrz palaczy tylko,że nad tym się rzadziej człowiek zastanawia,bo nie widać tego w lustrze. Więc ja wolę troche przytyć ,a za to "środek" wyleczyć . Pozdrawiam rzucaczy:D To mój 11 dzień BP :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stylowaa i tak trzymaj BP. Przypomialas mi o wnetrznosciach palacza. Ostatnio czytalam wypowiedz na innym forum czlowieka ktory widzial na sekcji zwlok jak wygladaja wnetrznosci osoby niepalacej i palacza. Tak sie przerazil, ze rzucil palenie. Pisal, ze te fotki w internecie to nic w porownaniu z tym jak to wyglada naprawde Takze to nie jest tak jak palacze sobie mysla ze, dym wnika do pluc i one w cudowny sposob to oczyszczaja, Allan Carr pisze w swojej ksiazce wlasnie o tym, krew jest brudna i zatruta, to swinstwo jest w calym ciele, ta smola, ten syf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
regres---aisan to jakis japonski czy koreanski gaznik z autka :) mi tez odpala o ile mam sprawny akum :) a ze mam nowy to nie ma problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi dziś rano nie odpalił samochód ale moje zczęścio mi pomogło , obudziłąm chłopa ale do pracy trzeba jechać a tak to zimy mam dość A najgorsze jest to, ze nie zapowiadają końca Aj miłego spokojnego i pachnącego wieczorku dla wszytskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę trudno uwierzyć w globalne ocieplenie - ale skoro tak mówią. W mojej rodzinie trochę pocieplało od rana - hehe - ciekawe na jak długo. Znowu zaliczyłam lodowisko - bosko... Jeszcze waga żeby bardziej drgnęła. A poza tym coraz częściej o tych pieprzonych śmierdzielach myślę. Teraz już nie ale dzień do najlżejszych nie należał. bilansik : Nie palę już 25 dni (+ 20g54m26s). Ilość niewypalonych papierosów: 776. Będę żyć dłużej o 5 dni (+ 22g17m28s)! Zaoszczędzone pieniądze: 304,63 zł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzucaczka----jak to robisz że chudniesz??masz jakąś fajną dietkę?namnie nic niedziala...meridia,ksiązka"niepotrafię schudnąc"ani nic podsuń jakiś pomysł kochna...aha no i niezawsze chce mi sie ruszyc 4-liter do cwiczeń....ale mam jakąś robotę fizyczna.... ide spać bo piesie moje mnie wyganiają do spania...buziaki... niemmam nigdzie miejsca.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He, Chudnę nie chdne. Najpierw nazbierałam 20 kg, .Diety żadnej nie mam / cudownej, probowałam kilka dni na norweskiej ale mi nie odpowiada. Oczytałam się o proteinowej ale też mam zastrzeżenia więc przez kilka dni pogłodowałam i zamiast o fajce to o jedzeniu myslałam bez przerwy. od wczoraj jestem na diecie optymalnej. Nie pierwszy raz i zawsze trochę schudnę a przede wszystkim lepiej się czuję. jakby co to chętnie pogadam. A teraz już udaję się na kilka godz gratisowego niepalenia, jutro do pracki wiec pa do jutrzejszego wieczora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich ''Starych'' i ''Nowych'' bywalcow topiku. Ciekawe czy ktos mnie jeszcze pamieta? Tak dawno mnie nie bylo... Ale dzis mam wielkie Swieto i wpadlam postawic szampana: Nie palê ju¿ 365 dni (+ 14g07m33s). Iloœæ niewypalonych papierosów: 7311. Bêdê ¿yæ d³u¿ej o 55 dni (+ 20g29m29s)! Zaoszczêdzone pieni¹dze: 5 483,82 z³! Pozdrawiam wszystkich i na wlasnym przykladzie moge stwierdzic, ze kazdy moze rzucic - ja tez dobry rok temu w to nie wierzylam. Trzymam kciuki za wszystkich /i za siebie tez/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judytax ślę w Twoją stronę ukłony i Wielki szacunek do tego co zrobiłaś no i jeszcze 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 Resztę bywalców serdecznie pozdrawiam, dziś trochę zelżał mróz u nas było - 15. Pamiętajmy nie palimy. Rzucaczka bież przykład z Judyty i reszty, która na swoim koncie ma powyżej 365 dni, mi wiele brakuje ale walczę dalej. Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość queen on nowhereland
ah gratuluje pięknego wyniku, chcialabym miec juz 3 cyferki tez;) a tymczasem: Nie palę już 14 dni (+ 10g34m55s). Ilość niewypalonych papierosów: 173. Będę żyć dłużej o 1 dzień (+ 07g46m12s)! Zaoszczędzone pieniądze: 77,98 zł! 2 tyg bez fajeczki, jestem z siebie dumna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiek 1982
Witam wszystkich ja niestety znowu przeziebiona, synek mnie zaraził, to już drugi raz w tym miesiącu masakra :( oczywiście nadal pachnąca, chociaż w tamtym tygodniu byłam w knajpie i powiem że bałam się trochę ale dałam radę rzucaczka kochana nie myśl, tylko wypieraj za chwile minie miesiąc potem drugi i będzie ok, dasz radę złośliwiec trzymam kciuki :) Pozdrowienia dla wszystkich 🌻 Nie palę już 24 dni (+ 13g40m47s). Ilość niewypalonych papierosów: 294. Będę żyć dłużej o 2 dni (+ 06g03m14s)! Zaoszczędzone pieniądze: 131,94 zł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetkaG
czy mogę sie przyłączyć ???? od poniedziałku zabieram sie za rzucanie . w poniedziałek wypaliłam 4 papierosy wczoraj 2 a na dzień dzisiejszy jeszcze ANI JEDNEGO !!!! NIE WIEM JAK WYTRZYMAĆ DO WIECZORA ???? na dzisiaj zostawiłam sobie jeszcze jednego na razie ćwiczę silna wole i go nie zapalę. Tak bardzo lubię fajki...... ale jak sobie pomysle ile one robią złego to chciałabym to rzucić palę 7,5 lat, w ostatnim czasie ograniczyłam paczka starczała mi czasem na 2-3 dni. jestem straszne zdenerwowana. POMOCY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smerfetka jestesmy w podobnej sytuacji, palilam mniej wiecej tyle czasu co Ty i podobne ilosci, nie wyobrazalam sobie dnia bez fajki az nagle postanowilam nie kupowac nastepnej paczki, tak ni z tego ni z owego. i dzis mijaja 2 tygodnie BP :) ALE RADZE JEDNO: wyrzuc ta fajke co zostawilas bo predzej czy pozniej ja zapalisz, a jak nie bedziesz miala co palic to nie bedzie Cie kusilo! Tak naprawde 1 dzien jest najgorszy, potem juz jest lzej...:) no i witamy w gronie BP :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetkaG
Lorika bardzo Ci dziękuje, ale taka mam straszna ochotę na tego jeszcze jednego ... żeby sie pożegnać ... zaczęłam chyba w najgorszym momencie swojego życia na razie siedzę w domu nie mam pracy a umowa za jakies 3 ryg. zaczęłam sie odchudzać więc jestem gruba, głodna (zjadłabym i lodówkę i cały karton fajek), zła, zmęczona a i głupia że zaczęłam palić to świństwo. A chcę to rzucić bo bardzo boje sie raka i nie wybaczyłabym sobie gdybym go miała z powodu fajek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smerfetka, dla palacza nigdy nie ma dobrego momentu na rzucenie, taka prawda - zawsze jest najgorszy czas, nie dzisiaj, jutro, nie jutro, w przyszlym roku i tak w nieskonczonosc, zawsze wymówki. Bądź silna i 3maj sie ciepło :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetkaG
zazdroszczę tym ludziom którzy nie są nałogowcami a potrafią zapalić tylko 1-2 papieroski okazjonalnie do piwa. Zastanawiam sie czy juz do końca życia będę jak alkoholik czy będę mogła raz na kilka miesięcy zapalić dla towarzystwa????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smerfetkag. jeśli ja wytrzymuję ogromny palacz pow. 30 lat jarania średnio 1,5 i 2 , a w chwilach "porywu" 3 paczki , to myślę, że to co u ciebie to jest pikuś. Przeczytaj w chwili wolnej forum, mi w dużej mierze ono pomogło I POMAGA. Pamiętaj trzeba wytrwać i przeczekać ten trudny okres, jedni mówią , że ok. 3 tyhodni, mnie męczył około 2-ch miesięcy. Na liczniku u mnie 134 dni chyba, jak ten czas zapier... . Jeszcze raz życzę Ci wytrwałości , no i w czorty wyrzyć te faje co ci zostały. Ja ostatnio wyrzuciłam moją lokomotywę, i teraz oddycham całą piersią, a że jej trochę przybyło to oddech jest spoko. PAMIĘTAJ NIE PALIMY 🌻 PACHNIEMY 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrowionka dla wszystkich Pachnących:-) Ja już się pogodziłam z tym że przytyłam....nie palę i to jest najważniejsze... Wziełam się za dietę...ciężko jest..ale pomału waga zaczyna spadać... A jak nieraz kusi fajek to tym bardziej przez te kilosy nie zapale bo nie dośc ze i tak bez diety ich się nie pozbęde to jeszcze znów będę śmierdzieć...zostaną kg i fajki...o nieeeee ... Kusi bardzo rzadko ..to już naprawdę nie jest to co 2 miesiące temu... Dziewczyny bedzie łatwiej dacie radę!!! Jeśli ja taka palaczka rzuciłam to każdy może...uwierzcie... A teraz się pochwale...:-) Nie palę już 136 dni (+ 10g25m41s). Ilość niewypalonych papierosów: 5457. Będę żyć dłużej o 41 dni (+ 16g31m11s)! Zaoszczędzone pieniądze: 2 728,69 zł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich. Uff, nareszcie w domku, kolejny dzień bez śmierdziela zaliczony. Stan ducha określiłabym jako " najlepszy moment do powrotu w nałóg." Nie rozumiem tego stanu ale zawsze padam po miesiącu do dwóch więc nie wiem jak długo ta faza sie utrzymuje bo nigdy nie przrtrwałam. Bardzo się boję bo tak jak tu ktoś pisał rzucić to pikuś ale wytrwać.Chęć na papierosa określiłabym w tej "fazie" na 1-3 razy w ciagu dnia, ogólnie o śmierdzielu nie pamiętam.Ale jak bestia sobie o mnie przypomina to kusi - tylko jednego, tylko dziś, och taki słabiutki... itp bzdety. trzeba by wytrwać choćby po to aby zobaczyć ile trwa taka zabawa. Póki co niedługo gratisowe godziny niepalenia. Nie palę już 26 dni (+ 21g03m14s). Ilość niewypalonych papierosów: 806. Będę żyć dłużej o 6 dni (+ 03g49m29s)! Zaoszczędzone pieniądze: 316,47 zł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witch321
Witam U mnie 8-my dzień bp na absolutnym luzie, po tylu próbach i w porównaniu do 2 lat i 3-ech miesięcy, wierzcie mi, to jest nic. Złośliwcze, trzymaj się. Pozdrawiam wszystkich rzucających.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apropo tego co piszesz rzucaczka - wydaje mi się, że to wszystko ma swoje podłoże w błędnym myśleniu. W momencie rzucania, nie myślimy o tym, że już nigdy nie weźmiemy fajki do ust, czytamy, że inni rzucili i po jakims czasie zapalili jedna fajke i wcale nie wrocili do nalogu albo cos w tym stylu, no ale wiadomo ze nie zapalimy tej 'jednej fajki od czasu do czasu' po tygodniu niepalenia. miesiac, dwa - wydawaloby sie ze to takie minimum. Mysle ze tez dlatego moze nas ta wizja tak kusic wlasnie w tym okresie, i mysle tez ze warto to przetrwac, zycze Ci duzo sily kochana, obys tym razem wytrwała, ba, obysmy wszyscy wytrwali:) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×