Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość fiona*

Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Polecane posty

Gość Grace R
Witam ponownie, dziekuje za mile przywitanie mojej osoby na tym watku :) Zaczelam go czytac od poczatku, doszlam - jak na razie - do str. 64. I widze, ze dzielni ''dyzurni'': Jovik i Zlosliwiec sa tu po dzis dzien, sluzac pomoca i kciukami :D Super! :) Czytajac, przylapalam sie na tym, ze zazdroszcze tym, ktorzy przekroczyli co najmniej miesiac BP. U mnie 7. dzien dopiero.... I jakis taki maly kryzysik ;) siedmiodniowy. Nie zapale, bo nawet nie mam w domu, zreszta nie chce! :) Wychodzic do sklepu nie bede, bo u nas dzis zamiec :) Wiec przetrwam z pewnoscia, zujac kolejna gume z nikotyna :) Ale mam pytanko do starszych stazem BP: czy wam po 7 dniach tez sie tak dzialo? Tzn. taka megachcica na fajke sie robila? Mnie to dziwi, bo pierwsze kilka dni, podobno te najgorsze, to ja przezylam jak na skrzydlach, w euforii niemal, ze taka jestem silna, a rezygnacja z palenia jest taka prosta :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AP anonimowa palaczka
Grace R>>> Wlasnie to samo mam..pierwszy tydz jakos bez jazd..teraz co sie budze to mysle o fajce:( , zjem i znowu to samo:( Tez mam takie wrazenie ze im dluzej nie pale tym bardziej mysle:(..najgorsze ze kiedys nie jadalam sniadan, teraz nie wyobrazam sobie dnia bez tego:( Ciekawe jak sie to odbije na mojej wadze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AP :) dzieki za odzew :) Ufff, to juz wiem, ze nie zwariowalam ;) :P Ja tez apetyt mam spory, ale licze sie z tym, ze przybedzie mi pare kg /oby nie wiecej! :D/. Tymi dodatkowymi kilo zajme sie potem :) Anonimowa P - damy sobie rade, przetrzymamy! Popatrz na tych dzielnych zwyciezcow plci obojga na tym watku. Skoro oni mogli, to my tez :D Zgdodnie z konwencja tego watku trzymam kciuki za Ciebie, AP oraz wszystkich innych walczacych BP, w tym za siebie sama :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AP anonimowa palaczka
Kochane mam takie pytanie..probujecie jakos sobie wynagradzac? Ja jeszcze poki co nie mam co, ale pomyslalam zeby jakos sportowo sobie wynagrodzic..od przyszlego tyg zaczynam grac w siate:) troche przerazona..sama faceci i ja:( ale spoko dam rade:) moze jakas kolezanka chcialaby sie przylaczyc....okolice Katowic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuśka 44 🌼 się wydaje ze nie tak dawno a już 143 D BP :D jesteś zuch dziewczynka Chyle czoło w twoja stronę :D Grace R 🌼 7 dzionek BP to jak na początek to nie lada wyczyn z tego wynika ze jesteś silna dziewczynka i na pewno dasz rade pokonać śmierdziela najgorsze masz już za soba czytaj ten topik i bądź tu codziennie bo to bardzo pomaga trzymam za ciebie kciuki AP 🌼 Witam w pachnącym gronie ja w pierwszych moich dniach BP nie piłem kawy bo przy jednej kawie potrafiłem wypalić ze 4 śmierdziele a gdy nadchodziły śmierdzące myśli—weź chmurkę -- zawsze powtarzałem ze przecież ja nie chce palić i mi nic to nie da i ta śmierdząca myśl przechodziła na jakiś tam czas i z każdym dniem te myśli są słabsze i rzadsze :D trzymam kciuki BP :D 🌼 nie palimy pachniemy 🌼 palilem 40 lat ostatnio 3 paczki dziennie Nie palę już 1757 dni (+ 00g25m06s). Ilość niewypalonych papierosów: 105421. Będę żyć dłużej o 805 dni (+ 07g11m30s)! Zaoszczędzone pieniądze: 35 316,05 zł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Zlosliwiec: dzieki za pochwale :) I Twoja historia dodaje mi sil, ze mozna zyc bez-smierdzielowo :) @AP: ja niestety w innych okolicach mieszkam. A dzis wynagradzam sobie bez-smierdzielowosc wizja mojej zdrowej cery, bielszych zebow i lepszej kondycji fizycznej :) Bo wiem, ze za kilka tygodni z pewnoscia bede mogla to juz zauwazyc :D Oraz bardziej konkretnie: rosnaca sumka zaoszczedzonych pieniedzy i wizja mozliwosci zakupienia nowego komputera lub super wyjazdu na wakacje - a moze i nawet jednego i drugiego? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AP anonimowa palaczka
No wlasnie..najlepsze z tego wszystkiego ze powoli nie wiem co mam z pieniedzmy robic:P jestem w szoku..ile pieniazkow przelatywalo miedzy palcami :( moj chlop tez rzucil...sami sobie policzcie 2 x dziennie po 9.00 ..razy 20 lat:( piekny dom bym juz miala:(Poki co nie narzekam..najwazniejsze i tak wiadomo, ze zdrowie..czego nam i Wam b.b.b zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werona40
Witam Was Kochani. Jestem po szkoleniu i kilkudnowym urlopie i cały czas pachnąca, nawet nie pamiętam ile dni jestem wolną kobietą . Pozdrawiam Was wszystkich , w tym Nowo Przybyłych bardzo!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich 🖐️ zapraszam na kawę BP :D a i herbatka zielona tez czeka na chętnych :D 🌼 nie palimy pachniemy 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Potrzebująca pomocy pilnie
Witam wszystkich,niepale od 08-12-2009 i zamiast lepiej ,jest coraz gorzej,cały czas zastanawiam się kiedy się ta męczarnia skończ,kawa nie smakuje,piwo też,koleżanek unikam bo jak ostatnio byłam to zapaliłam,z domu nie wychodze bo każde wyjście to chęć zapalenia.Kiedy będzie normalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Potrzebująca pomocy pilnie
Właśnie przeczytałam że papierosy mają kosztować 20zł,i przyszedł mi głupi pomysł,by zacząć palić a jak zaczną tyle kosztować to rzuce bo mnie nanie nie będzie stać.Jak paliłam było więcej argumentów za niż przeciw,teraz zaczyna być odwrotnie.Prosze piszcie o swoich uczuciach,to pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam porannie :) @ Zlosliwcze, kawki chetnie sie napije, dzieki :) Cos cisnienie dzisiaj niskie u nas, a kawka BP tez dobrze smakuje. A jak pachnie! :D @ Pilnie potrzebujaca Pomocy: nie potrafie odpowiedziec na twoje pytania. Ale tak czy inaczej, nie zaczynaj znowu palic! Duuuzo bedzie trudniej potem znowu przestac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich starych i nowych pachnacych ludzi nie bylo mnie pare dni ale czytalam Was i myslalam o Was u mnie wszystko oki dzis leci 96 dzien BP....kurde prawie stowka !!!! bardzo dumna jestem z siebie ale i z Was wszystkich !!! dziewczyny na poczatku BP drogi:jeszcze troche cierpliwosci ! z dnia na dzien bedzie coraz lepiej ! uwierzcie ze bol niepalenia kiedys przestanie tak bolec jak dzis i nie poddawajcie sie !!! my tu wszyscy trzymamy za Was kciuki milego weekendu zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ap -> nie przejmuj sie sniadaniami, bardzo dobrze, ze je jesz bo daja energie na caly dzien, ja tez zaczelam je jesc i teraz robie tak ze rano miele sobie siemie lniane z roznymi otrebami i dodaje do jogurtu, to jest moje 1 sniadanie, sycace no i oczywiscie poprawia przemiane, no a na drugie to co juz tak chcesz :) Trzymajcie sie kobitki!:* Nie palę już 17 dni (+ 11g57m18s). Ilość niewypalonych papierosów: 209. Będę żyć dłużej o 1 dzień (+ 14g29m45s)! Zaoszczędzone pieniądze: 96,58 zł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potrzebująca pomocy pilnie -> szukaj plusow nie minusow, postaraj sie zmienic nastawienie, wydaje mi sie, ze jesli tyle nie palisz i dalej masz takie odczucia to juz tylko i wylacznie kwestia psychiki... Pomysl o tym, ze jestes zdrowsza, piekniejsza, nie palac nic nie tracisz a co wiecej zyskujesz, wiec uszy do gory, ja dzis ide do klubu z dziewuszkami i jestem cala w stresie czy nie bedzie mi sie chcialo palic, no ale one nie pala wiec nie bedzie tak zle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ Kinja, gratuluje twojej prawie stówki :) I nieco zazdroszcze, bo u mnie dopiero 8. dzien. Ale faktycznie - jak na razie - idzie coraz lepiej. I ciekawostka: napady apetytu zaczynaja mi sie zmniejszac! :) Super, bo juz zaczelam widziec siebie w niedalekiej przyszlosci jako rozmiar XXXXXL! ;) :D U nas od wczoraj straszna zamiec, potworna naprawde. I tak patrze przez okno i sie ciesze, ze jestem BP. Bo gdyby mi tak przyszlo przez te haldy sniegu i sniezyce tuptac do kiosku za smierdzielami? :P :D Brrrr! Milego weekendu wszystkim rzucajacym i BP! Damy rade! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry.... Mam nadzieje ze moge sie przylaczyc Ja przestalam palic 17 stycznia,przez pierwsze 2 tygodnie bylo ok,spokojnie,bylam dumna z siebie,rodzinka tez... Ale od wczoraj katastrofa!!!! Nie umiem znalezsc sobie miejsca,zle sypiam,ciagle mysle o papierosach,wszedzie widze fajki,mam ogromna ochote zapalic,szukam pretekstow zeby zapalic!!! Wczoraj kupilam sobie tabex ,ale nic nie jest lepiej,czy to normalne? Palilam 15 lat.nigdy wszesniej nie rzucalam,jest mi okropnie ciezko,tym bardziej ze moj M pali,niby nie pali w domu,i przy mnie ale straszne mnie denerwuje ze on pali a ja juz nie... Jejku pisze bez sensu,ale nie wiem czy dam rade. Zobaczylam tu ,ze nie tylko ja "cierpie",jakos mi sie lepiej zrobilo,jak tu postanowilam napisac,i ze moglam sie wyzalic... Jak wy sobie radzicie? A najgorzej jest rano jak wstane,i wieczorkiem zanim pojde spac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
enigma1 -wcale nie piszesz bez sensu. Wszyscy tak mamy. W pierwszych dniach BP towarzyszy nam eforia bo odnosimy sukces, i ona zastepuje nam nikotynę ale z czasem fakt wytrzymywania bez faji powszednieje i wtedy jest pustka -dla mnie to najbardziej niebezpieczny okres - jeszcze nigdy go nie przetrwałam... teraz muszę bo już wiem... A to że twój facet pali i cie wkurza? Też norma - to zwykła zazdrość i to jest również jedna z wiekszych przeszkód, przynajmniej u mnie, całyświat niech sobie pali ale nie mój mąż. i jeszcze coś kiedyś po kilku tygodniach niepalenia poszłam z córką na rower i nagle wszędzie widziałam pety, odnosiłam wrażenie, że cały świat jes "zapetowany". To wszystko mija to bestia tak walczy o nas. ale my się nie damy. Zycze dużo siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Potrzebująca pomocy pilnie
witaj,siedze dziś od rana na tym topiku i czekam na czyjś pomocny wpis.narazieminerwy przeszły zrobiłam sobie herbatke z mięty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż Ci mogę doradzić??/ Ja Wmawiam sobie, że mnie to cieszy iż nie palę iw ogólę sataram sie nie myśleć. Najgorzej jak same zaczynamy się umartwiać, kiedyś taki stan nazwałam " nic nie robię tylko rzycam palenie" to bardzo męczące i nie dasz rady. lepiej zamias rzucania po prostu nie palić to się da ja już 29 dni nie palę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Potrzebująca pomocy pilnie
wiecie jak się troche uspokoiłam,to wydaje mi się że jak mnie ten śmierdziuch nie dopada to się częściej śmieje ale takim śmiechem serdecznym,to jest zazwyczaj wieczorem jak mąż wraca z pracy .Ja najgorsze mam ranki,bo zawsze piłam kawke i grałam w pasjansa,mogłam tak do południa,zawsze się najarałam na cały dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetkaG
Wczoraj byłam u koleżanki i poczęstowała mnie petem a ja na to że NIE PALĘ !!!!!!! Byłam z siebie taka dumna to już mój 4 dzień bez peta, mam nadzieję że wytrzymam. To moja 1 próba rzucania,kiedyś za fajki dałabym sie sprzedać jak mi sie kończyły to musiałam już kupować bo w nocy bym nie spała ze świadomością że na rano nie będzie, święta zmarnowane bo się zawsze martwiłam że fajek mi zabraknie Oj.... no co zrobić takie życie, ciągłe pokusy... a jeszcze mam anginę, gorączkę i zasmarkana cała jestem ale się ciesze z tej choroby bo to mi pomaga wytrwać no przecież w takim stanie nie będę zap... do kotłowni na faja (a pare lat temu jak byłam po operacji to z cewnikiem i worem z krwią zapieprzałam przed szpital na fajkę ) Ja naprawdę kochałam te smrody a teraz ucze się cieszyć z innych rzeczy, gdyby nie strach przed jakąś choroba paliłabym dalej. oj lepiej mi trochę. uf...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetkaG
a i jeszcze jedno . Kiedyś lekarz mojemu kuzynowi (palącemu) powiedział, że do 30 można palić bo jeszcze wtedy organizm sam sobie radzi z trucizna i się regeneruje no ale po 30 to raczej n ie radził..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę że nowe osoby przybyły...super... własnie dzisiaj sprzedawałam Malboro po 10.33zł. a Spike 30.kosztują 12.95... vogi-11.00 lm linki-9,60 a jeszcze mają zdrożeć... witam stare jak i nowe towarzystwo... smerfetkaG---fakt,odmowa śmierdziela cieszy i to jak...pamietam jakby to wczoraj było....a no i też wyczówałam zazdrośc u koleżanek że ja mam silna wolę a one niestety nie...no a także niewierzyły ze rzuciłam śmierdziochy...też je kochałam...niewyobrażałam sobie życia bez petka...rano jak niemiałam do kawki papieroska to szał,gdy kończyły się a niemiałam za co kupić(bo tez tak nieraz było)to szał...tak mną rzadził...ale teraz luz...nieraz przychodzi...ale kopię go i spada dalej...bo wie że zemna niewygra....🌻 asiek---to juz prawie miesiąc...🌻 stylowa----ja uważam iż powinnas powiedzieć swoim koleżankom by niepaliły np.koło Ciebie....niepalisz 2a tygodnie ale dym papierosowy po tym czasdie może być dla ciebie bardzo miłym zapachem i możesz wpaść z powrotem w wir nałogu...a po drugie może być Ci głupio ze zawsze razem paliłyście a ty teraz się wyłamałaś...poproś koleżanki powinny uszanować Twoją decyzję...a pamiętaj niema jednego papierosa a tymbardziej dymka,bo tracisz całe swoje zmagania...(gdy mi się chciało na początku palić,to przypominałam sobie to forum tych wspaniałych ludzi,ich wysiłki,wyniki,zmagania i dlatego niemogłam ich zawieść,bo przeciesz niezawodzi się przyjaciół...)3mam za Ciebie kciuki i wracaj donas po plotkach pachnąca...🌻 złośliwiec----właśnie jestem na mazurach w gizycku....pozdrowionka...z tego co wiem jestem gdzieś niedaleko Ciebie....🌻 mamuśka---coraz bardziej podoba mi się Twój licznik... graceR----witaj na pokładzie... AP anonimowa palaczka-----wagą się pózniej zajmiesz teraz walcz z nałogiem....jakim jest śmierdziel...jesli jest ci cięzko pisz zawsze któś skieruje kilka słów do Ciebie...ale niepal...kiedys grałam w siatkę i ręczną,ale jestem ze stolicy... dal reszty niewymienionych gorące buziaki...i pachnace oczywiście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm... nie martw sie, jak ja rzucałam, to mi pachniały ( i kusiły mnie) PETY z domowego smietnika:( nałóg- cóz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nie martw się bo ja jak rzucałem palenie to nie widziałem innego życia bez śmierdziela mogłem nic nie jeść abym tylko miał co zajarać nie pamiętam tamtych lat w których nie paliłem to tak jak bym się z paczka fajek urodził a jednak udało się i jestem wolnym nie zależnym od śmierdzącego nałogu warto jest się trochę pomęczyć bo nie palić to jest coś pięknego inne życie inny świat :D za potrzebujących trzymam dwa wolne nie zajęte śmierdzielem kciuki BP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie palę już 29 dni (+ 22g23m35s). Ilość niewypalonych papierosów: 897. Będę żyć dłużej o 6 dni (+ 20g37m54s)! Zaoszczędzone pieniądze: 352,46 zł! Hura, właśnie jestem po ostrej popijawie w towarzystwie palaczy, a ja? Bez papierosa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fragles69
Nie palę już 28 dni (+ 02g00m28s). Ilość niewypalonych papierosów: 1123. Będę żyć dłużej o 8 dni (+ 13g56m48s)! Zaoszczędzone pieniądze: 617,84 zł! Wytrzymuje....haha.....i nawet imprezke mam w domu..i pala w mojej kuchni....buziaczki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fragles69
rzucaczka ,a juz myslalam ze sie bedziemy cieszyc taka sama liczba dni,a jednak sie spoznilam.....ale kiedys Cie zlapie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×