Gość Napisano Luty 5, 2008 pachnącym Julcia ^^^^^^ tak nie mozna, trzeba się porządnie wyspać:) pozdrawiam i życzę miłego dnia :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rzucający inaczej Napisano Luty 5, 2008 Dzień dobry wszystkim :) Zaczyna się własnie mój 6 dzień BP ;) Jest coraz ciężej :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Luty 5, 2008 Dzień Dobry rzucający :) Ja rozpoczynam 11 dzień i też nie powiem, że jest lekko. Sam nawet widzisz, że miałam dzisiaj taki sam sen jak Ty.Rzucający wspomagasz się może jakimiś nicorettami czy coś w tym stylu? bo ja nie -ale ja nie tyle czuje glod nikotynowy co głód psychiczny.Rzucajacy pamietaj, że nie możemy zajarać! jak juz zdecydowaliśmy się rzucić to trwamy do końca. No jest cholernie trudno bo ten nałóg jest Potęzny-zreszta jak kazdy inny.Rzucajacy pomysl sobie, ze przetrwales juz najgorsze pierwsze 3 dni-pluca masz juz czyste(z tego co pamietam to w ciagu 3 dni sie oczyszczaja).Teraz jedyne co musimy pokonać to głód psychiczny! DAMY RADE!!!!!!! Dla CIebie Na dzisiejszy Dzień BP :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość po 40-stce Napisano Luty 5, 2008 dziś 35 bp. Ewedzi - ponad rok temu odszedł ktoś z mojego życia, odszedł na zawsze - wyrok rak płuc, później były przerzuty i koniec. Postanowiłam rzucić palenie udało się na jakieś 7 miecha. Ale koleżanki są przecież od tego żeby cię częstować no i znowu się zaczęło. Podjełam następną próbę i dziś dopiero 35 dzień. Ale chcę wytrwać w postanowieniu dla tej osoby co już odeszła, dla siebie dzieci etc. Wiem, że pomagają plastry, tabex, książka dla każdego coś innego bo przecież każdy z nas jest inny, każdy z nas jest z innego rocznika, a tu jednak możemy się wspierać... Ewedzi jeśli tu jeszcze zawitasz to sprobuj wytłumaczyć lub przetłumaczyć swojeje psychice , że warto pożegnać się z papierosem i że, warto żyć bez niego dla kogoś bliskiego. Życzę nam wszystkim powodzenia, Jest ciężko ale musimy wytrwać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Luty 5, 2008 Dokładnie ! po 40stce!Fajka nic nam nie pomoze -ostresuje na 5 minut , pobudzi na 5 minut i co z tego?> Co nam to wogole da?!Nic Nic Nic.Smród,forsa stracona,zdrowie coraz gorsze a życie bez zmian. po 40 stce na Dzień dobry :) ja zaraz mam (za 2 godz) egzamin więc bede musiała was kochani opuścic. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość po 40-stce Napisano Luty 5, 2008 julka85 to życzę powodzenia, połamania długopisu lub języka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Luty 5, 2008 Po 40 stce dziękuje Bardzo :-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rzucający inaczej Napisano Luty 5, 2008 Wspomagam się Tabexem ale od wczoraj rana odnosze wrażenie jak by na mnie przestał działać :( O niczym innym nie myslę tylko o zapaleniu.Tłumaczę sobie że szkoda tylu dni,pocieszam się już zaoszczędzona kasą i zdrowiem ale ciężko jak cholera.Może to jakis przełomowy czas?Zmasowanego ataku śmierdziela? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
terefere 0 Napisano Luty 5, 2008 Witam :) Rzucajacy , nie testowałam na sobie tabexu , wiec nie mam pojecia jak wygladaja jego fazy działania . Umnie sprawdzało sie - mycie zebów - procedura łacznie z płynem i nitką :D , trwa długo więc zajmuje troche czasu :D Picie zielonej herbaty , jest obrzydliwa . Wiec taka niesłodzona bardzo ciepła skutecznie zabijała chwilowe ciagoty ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pilar006 0 Napisano Luty 5, 2008 rzucający inaczej- kurcze ja też nie testowałam na sobiejak działa tabex, ale wytrzymałeś już tak długo, że nie możesz sie poddać! Julka85-szalejesz! Co studiujesz, że tak CIe męczą? Powodzenia życzę! po 40-stce- przykro mi. Bądź silna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ruda85 0 Napisano Luty 5, 2008 hej wszystkim. wiecie co z tego wszystkiego zapomnialam ktory to dzien BP. wiem ze w piatek bedzie 3 tyg:D. przez ta krew oddawana dzisiaj mam takie zaniki pamieci a moze przez to ze spalam 3 godziny...a i dzisiaj zmienilam szkole wiec jets troche nowych wrazen, ktore pozwalaja mi nie myslec o smierdzielach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rzucający inaczej Napisano Luty 5, 2008 We wcześniejszych stronach tego topicu czytałem że u kilku osób wystepował przełomowy zwariowany dzień.U mnie chyba teraz następuje.Wszędzie czuje papierosy pomimo tego że w mieszkaniu nikt od 5 lat nie palił (ja też nie).Zwariowac idzie ale na razie jakoś się 3mam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ruda85 0 Napisano Luty 5, 2008 rzucjacy ja non stop czuje fajki!!!tez w domu nikt nie pali, ale non stop gdzies czuje ten smród. wczoraj na ulcy szła przede mna stara baba i poliła fajke. nigdy nie czulam wiekszego smrodu, okropienstwo, az mi sie w glowie zakreciło Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 5, 2008 Witam WszystkichI taka kwestie mam pod dyskusje: Czy straszny Was meczył kaszel, kiedy paliliście? I czy teraz Wam sie zmniejszył, a może zupełnie zniknął i po jakim czasie to nastąpiło? Bo ja kaslałam, aż mnie żebra bolały i teraz jest lepiej, ale nadal kaszle.PS: Lulka, Ruda--> jesteście starsznie dzielne. Dopiero woczraj wieczorem do mnie dotarło. Ja juz dawno nie miewam sesji, ale pamietam jak sie zawsze denerwowałam. Nie dałabym rady, szczerze podziwiam, że akurat teraz rzucacie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ruda85 0 Napisano Luty 5, 2008 pozdro600 ten rocznik tak ma:D. jak damy z juleczka rade w sesji to chyba powinna nam juz zawsze towaryszyc abstynencja fajkowa, mam prznajmniej taką nadzieję. może idź z tym kaszlem do lekarza, bo ja miałam tez taki straszny kaszel jak wstawałam rano ale nie wiem jakim cudem przestałam palić i kaszel zniknął jak za pojawiniem się czarodziejskiej różdzki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala ksiezniczka 0 Napisano Luty 5, 2008 moi drodzy chce do Was dolaczyc, palilam wiele lat i duzo ..... zaczelam brac tabletki i chce rzucic palenie, jest tylko jedno straszne przyzwyczajenie , jak rano wstaje , robie kawe i co.... papieros, moze ktos z Was do mi rade jak to przelamac, w dzien nie czuje glodu nikotyny, ale najgorzej jest rano. pomozcie mi prosze! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ruda85 0 Napisano Luty 5, 2008 witaj mała ksieżniczko ja dokładnie to samo robiłam, serio, wstawałam i zanim zaczęłam się zbierać do szkoły to wypalałam ze 4 pety, jeden za drugim, teraz robie tak że wstaje 20 minut później, niekiedy 30, tak żeby mieć mniej czasu. wcześniej idąc na 8, wstawałam o 5:40 bo wiedziałam że muszę zrobić kilka petów, teraz wstając o 6:15 muszę się śpieszyć bo o 7:30 mam autobus i jeśli nie pojadę tym i nie przesiąde się na akurat odpowiedni tramwaj to się spóźnie na uczelnie, a nienawidzę się spóźniać bo dla mnie jest to brak szacunku do osoby prowadzącej zajęcia.wole już nie wejść nawet 2 minuty po czasie niż się spóźnić.a po co mam nie wchodzić jak wstałam o czasie:) polcam:D mam nadzieję że mój patent podziała na Ciebie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rzucający inaczej Napisano Luty 5, 2008 mala ksiezniczka jakie to tabletki? Moge Ci poradzic jak ja zaczynałem bo sytuacja z kawą i fajką jest dokładnie taka sama.A więc pierwszego dnia zaraz po przebudzeniu się wypiłem szklanke wody mineralnej niegazowanej i od razu łyknąłem 2 tabexy na raz.Potem śniadanko,kawka i było nie najgorzej ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pilar006 0 Napisano Luty 5, 2008 mała księżniczko- a może spróbuj tabexu? albo rezonansu? albo tą książkę motywującą do rzucenia palenia? Mi bardzo pomógło to forum. Trzeba zupełnie zmienić nawyki, ale można, naprawdę można. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ruda85 0 Napisano Luty 5, 2008 ludzie powiedzcie mi dlaczego ja już mam taką olewkę na fajki?pewnie że są chwile że posżłabym na papierocha np. podczas przerw w szkole ale jakoś w domu to nawet nie pamiętam że paliłam a paliłam sporo...paczkę niekiedy 1,5 dziennie:/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rzucający inaczej Napisano Luty 5, 2008 ruda85 bo Ty jesteś poprostu szczęściara :D Za mną dziś wciąż fajki chodzą cały czas.W 3 dniu nie palenia już śmierdziały jak cholera jak ktoś palił a dziś pachna i kuszą :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ruda85 0 Napisano Luty 5, 2008 rzucający, one zawsze śmierdzą!!!serio...Ty masz tkie wrażenie że pachną i kuszą!a ewkę jak zrobił wąż w karola?! i pamiętasz co wtedy, szczęścia z tego nie było! nie zapominaj że był jakiś powód dla którego rzuciłeś to cholerstwo więc w chwilach załamki myśl o swoim powodzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ruda85 0 Napisano Luty 5, 2008 ja pieniądze z fajek przeznaczyłam na fitness i zapisałam się na 3 zajęcia tygodniowo. dzisiaj mam jakieś nowe... areoboxing! będę sobie wyobrażać że kopię i walczę z wielkim mentolowym petem śmierdzielem, skunksum i dusicielem!!! zniszczę go dziś!!!:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Luty 5, 2008 siemka Wszystkim pozdrawiam całe pachnące grono BP :D ruda85 nareszcie jesteś czarna :D Julka85 trzymam kciuki połamania pióra :D żabka petunia pozdro 600 katafalk po40-stce terefere Pilar006 mała księżniczka witam w naszym gronie BP ja przez 2 tygodnie nie piłem kawy bo przy 1 kawie wypalałem 4 fajki rzucający inaczej graba polowe najgorszego masz już za soba postaraj się odpędzać od siebie śmierdzące myśli będzie OK. :D trzymam za Ciebie kciuki BP pozdrawiam również wszystkich nie wymienionych i tych co nas po cichł podczytują :D za potrzebujących trzymam dwa wolne nie zajęte śmierdzielem kciuki BP Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ruda85 0 Napisano Luty 5, 2008 złośliwcze, już chyba pozostane rudo-czarnym kocurkiem :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Luty 5, 2008 zostań już ruda85 :D BP Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Luty 5, 2008 codziennie o tej porze chodzę na marszobieg razem z pieskiem w sumie robie 6 km :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ruda85 0 Napisano Luty 5, 2008 a ja własnie lece na 2 godziny fitnessu:Da co gorsza nie bede:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano Luty 5, 2008 grabka i co ja tutaj widzę :( rzucający inaczej ^^^^^^ a nawet się nie warz zapalić tego śmierdziela :) mała księżniczka^^^^^^^ nasz topik pomoże Ci na pewno :D zlosliwiec :) ruda85^^^^^^fitness to dobra rzecz - ale ja jestem za leniwa a dupa rośnie :) pilar006^^^^^^^ pozdrowionka:) pozdro600^^^^^^^mówią że jak się kaszle - to czyli organizm się oczyszcza z tych toksyn:) terefere po 40 stce pozostałych pachnących też ściskam i pozdrawaim :D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rzucający inaczej Napisano Luty 5, 2008 No i przetrwałem chyba to najgorsze i jestem w 100% pewien że dziś już nie zapalę,oby jutro było troszkę lepiej.Nie wiem co jest grane bo przez 5 dni nie narzekałem,łatwo nie było ale do zniesienia a dziś tak mi pocisnęło że szok :( Mogę z czystym sumieniem powiedzieć że bez Waszego wsparcia to dziś ani tabletki ani moja silna wola by nic nie dały.Dzięki serdeczne.Może dotrwam do takiego dnia w którym będę mógł spłacić dług wdzięczności i pomagać kolejnym rzucającym wyplątać się z tego śmierdzacego bagna ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach