Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość fiona*

Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Polecane posty

Siemka wszystkim kobitkom Ruda85😘🌼 żabka🌼 pozdro600🌼 pilar006🌼 po40stce🌼 clapp🌼 chlopaczkom złośliwiec🌼 mm757🌼 rzucający inaczej 🌼 carll76🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzucający------> No to pierwszy najtrudniejszy tydzień masz już za sobą:) tak mi się wydjae, że człowiek właśnie z tego pierwszego tygodnia cieszy się najbardziej bo jest on najgorszy pod względem psychicznego i fizycznego głodu. mmm757----> jedyne to czego sobie i wam bym zyczyla to właśnie nie myśleć o tym . Ale czasami cieżko:P ja rozpoczynam 12 dzień abstynencji :) i własnie pije zielona herbate na pobudzenie i na naprawe zoladka po wczorajszym wieczorze:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka85-dobrze, że przetrwałaś tę noc! I to sama! rzucający palenie- pierwszy tydzień jest zdecydowanie najtrudniejszy. Ja myślałam, że odjadę. Jadłam na potęge i taka wkurzona chodziłam, że szok. Ja nie palę 30 dni :) jutro będzie miesiąc. Ciężko uwierzyć, naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pilar006 no to gratuluje tych 30 dni :). Dla mnie tez 1 tydzien byl bardzo ciezki -strasznie duzo jadlam-nie kontrolowalalm tego. Teraz to jem tak jak dawniej i nie zastepuje glodu jedzonkiem. No a ja głupia zamiast unikać teraz alkoholu to testuje ciagle swoja wytrzymałość. No wczoraj to już myślałam, że oszaleje tak mi się chciało palić, że chciałam olac wszystko i ukrasc bratu fajke :) Ale na szczesciej sie powstrzymalam i pomyslalam o was, ze chyba bym sie ze wstydu spalila mowiac to wam a pozatym nie chcialabym przezywac od nowa tego oczyszczaniaorganizmu przez pierwsze 3 dni. W sumie im wiecej czlowiek mam tych prob rzucenia fajek tym bardziej sam sie meczy-bo ciagle musi pokonywac te pierwsze najtrudniejsze 3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ładnie! człowiek nie świadomy śpi a tu Julka jakieś szaleństwa nocne odwala! cieszę się bardzo że nie zapaliłaś, naprawdę super. dziwie Ci się w ogóle że masz ochotę na alkohol jak rzuciłaś fajki bo mnie to odpycha od wszystkiego z alkoholem chyba że jest to malibu z cola:) wczoraj się napiłam tak dla smaku na noc:) Ale naprawdę super że nadal nie palisz juleczko! Pilar gratuluje 30 dni, oby to się zmieniło w 30 lat a potem to już z górki:) myślę że po 30 latach niepalenia już Cię nic nie ściągnię na złą drogę :) 🌼 dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze, ze malo czasu mam ostatnio bo tak ogolnie to raczej nie mysle ale jak tu wejde i zaczne czytac wasze wypowiedzi to zaraz chce sie jarac moze poprostu zacznijcie gadac o czyms innym a moze sie nie znam pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
grabka wszystkim🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Graba Żabciu ruda85 --- no zaszalałam wczoraj :P. Musialam sie odstresowac bo juz wariowalam .Dzisiaj mnie troche łepetyna boli hehe :). Ruda a Ty jak sie dzisiaj czujesz? Masz jeszcze tego odciska?:P Ja jestem juz po 2 kawach bo cos mnie zamula lekko a dzisiaj musze jeszcze trocje poczytac ksiazke. mmm757---- no ja mam odwrotnie. Wchodze na forum to odchodzi mysl o fajach.A o czym my tu mamy gadac jak nie o fajach? Przeciez nie zachecamy do nich! a wrecz przeciwnie . Trzym Sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki!! no ja stram sie rzucic palenie ale po 2 tyg niepalenia znouw aple!! hmm trudno nazwac to paleniem!! bo zazwyczaj wychodzi jedena fajeczka pod koniec dnia!! ogolnie kupowalam fajek ale jak tylko spotakalam jakiegos znajomego z fajka to na sepa zawsze jedna sie zaplilo :o ale moja silna wola jest cholernie slaba:( o wiele silniejsza byla gdy sie odchudzalama:) co zrobic macie jakies rady?? pozdrwoka i gartsy wszytskim nie palacym juz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam ten topik od 1-pierwszej strony-rzuciłem palenie 15.01.2007-jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 dzień bez fajeczki,towarzystwo tu jest super,wsparcie wręcz cudowne więc czas się zaczernić :D Zostaje tutaj,może kiedyś będę mógł zostac asystentem złośliwca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisze Wam coś ludziska!!! skończyliśce z fajami bo mieliście jakiś powód, brak kondycji, zadyszka, ubytki w portfelu, kaszel, bóle głowy chrypa, obrzydliwy smród, którego nie czuliście a nawet Wam się podobał, każdy miał własny powód więc po cholere zaczynacie znowu!!!! ludzie to nie jest słaba wola! jesteście po prostu słabi!to strach Was osłabia.wbijcie sobie do głów że to czlowiek rządzi niby tym światem!gdyby się bał nigdy do tego by nie doszło!!!siedzielibyśmy jeszcze w jaskiniach a szympansy mieszkały by w wiezowcach i rzadzily skomputeryzowanym światem! boicie się przytyć, boicie się że zaczniecie mieć mniej znajomych bo chodziliście z nimi na fajkę, boicie się że będziecie mieć więcej czasu, co wtedy z nim zrobicie!!!! ile jest cudownych rzeczy które można porobić w wolnym czasie!!!! można iść na spacer ze zwierzakiem, można za parę złotych zamiast kilku paczek kupić sobie zwierzaka, on będzie zdrowy, po pierwsze będzie chodził z Wami na spacery po drugie nie będzie wdychał dymu z Waszych fajek!!!! co do znajomych, czy nie można z nimi nadal wyjść na fajkę i pogadać! czy nie można im odmówić fajki jak częstują? jak się obrażą to o kant dupy z takimi znajomymi , oznaczać to będzie że wcale nie są znajomymi, są tylko bi trujemy się razem z nimi!!! jak kończymy z fajkami to niektórzy palacze odsuwają się od nas...wiecie dlaczego? bo nam zazdoszczą, zadroszczą że jesteśmy silni, a ludzie nie lubią silnych osób, bo takie kojarzą się z wladzą (pomijam prezydenta Polski;)) i w sumie dobrze! bo mamy władzę nad naszym ciałem. nasz nie zatruty, odradzający się mózg ponuje nad wszystkim. nad serduchem, płucami...nad odruchami, chęciami, przyzwyczajeniami.a to że chce nam się jeść przeważnie coś słodkiego to jednie odruch mózgu który u niepalącego czlowieka odżywia się glukozą a my palacze karmiliśmy go przez wiele lat smrodem i dymem, był zatruty...my też. sięgając po fajkę zastanówmy się czy znowu chcemy siebie zadymiać :(....ja nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zupek 🌼 dla Ciebie . piękna data na rzucenie. to jest data pierwszej randki z moim obecnym facetem z któym mieszkam, zatem jeszcze jeden 🌼 dla Ciebie. ja skończyłamz fajami 3 dni później, w moje urodziny 23:D takie miałam postanowienie na starsze lata;) rzucający 🌼 za miłe słowa i 🌼 za to ze sie zaczerniles i jestes z nami BP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruda85 odwzajemniam 🌼 i powiem Ci że masz 100% racji.Wiem że trochę ostrzejsze słowa wzbudzają sporo kontrowersji na tym topiku ale to szczera prawda,ludzie są własnie z takich powodów "bojący",bo kumpela będzie się smiała że nie palisz-może pomyśli że nie masz kasy i uzna Cię za gorszą? Przykładów mozna snuć tysiące ale KAŻDY CZŁOWIEK JEST KOWALEM SWEGO LOSU I NIE MOŻNA POZWOLIĆ ŻEBY POD WPŁYWEM KOGOŚ NIE PODJĄĆ WALKI Z POTRZEBNYMI ZMIANAMI,nie tylko rzucaniem palenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swiete słowa rzucający! powiem Ci ze mi cłe dziecinstwo ojciec potarzał czy jak moi znajomi będą nosić kupe na glowie to ja tez bede? odpowiedałam ze nie, takze skoro mamy nawet 100% ludzi wokol siebie nie palących to czy my tez mamy powiekszac sobie raka!!! ludzie chyba nie! dodam że moj ojciec jako jedyny z calej rodziny nie pali i jezdzi 70 km codzinnie na rowerze. czy palacy mieliby na cos takiego sile? chyba nie a jaka to jest frajda pochwalic sie palacej rodzince ze sie przejechało tyle kilosów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paliłem 23 lata(tyle potrzebowałem aby zmądrzeć).teraz po roku BP trzymam za WAS kciuki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 dla Pana zupka:) nie wiem jak mam sie zwracać:) czasem wpadaja tu takie ryczace 30stki i każą mówić do siebie per Pani :) także lepiej żebym do Pana napisała per Pan:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUPER!!!!!!!!! Ruda sssssssssssTrasznie mi sie podoba ten tekst, który napisałaś. Mega MOCNO MNIE ZMOBILIZOWAŁ. Wyciągnęłaś na wierzch cały ten brud, całą prawdę -o tym strachu!!!!!!!Kurde ja niby o tym wszystkim wiedziałam(o tym strachu-o odrzuceniu przez znajomych itp) ale nie dopuszczalam jakos do siebie tej mysli. Dopiero ten tekst mi uswiadomil jak bardzo zalezna psychinczie jestem od papierosa. Boże ! Ruda Kocham Cie Za to co napisałas😘😘😘 rzucajacy dzieki za miłe słowa:) Nie ma to jak wzajemne wsparcie!!razem pokonamy te wszystkie pieprzone kryzysy. Nie mozemy byc slabi w obliczu glupich sytuacji, ktore id razu powoduja w nas odruch bo zasrana faje. Bledne kolo :stres-faja-pobudzenie-faja. Trzeba z tego bagna jak najszybciej wyjsc. Oby nam sie wszystkim udalo !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruda85 nie szalej panowie byli przed wojną,a mnie wtedy niebyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wracam do Was :) w sierpniu się chwaliłam, że rzuciłam palenia. I faktycznie rzuciłam :P aż ... na 3 misiące. A potem ... jeden papieros, drugi i ... wsiąkłam na ponad 2 miechy. Sama się za siebie wstydziłam. Prawie nikt nie wiedział, że znów palę. Ukrywałam się jak jakaś małolata ... wstyd. Teraz zaczynam od poczatku. 10 dzień bez papierosa. Obym tym razem wytrzymała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Zupek Trzymaj trzymaj mocno swoje kciuki Za Nas, żebyśmy dzielnie przetrwali bez papierosków . Dla mnie jak wytrzymam rok BP to chyba zrobie impreze z tej okazji :-D :-D i zaprosze was wszystkich !!!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochani to nie jest pobudzenie jak sie zapali, to jest zadymienie! mamy przez chwile na tyle mocno zadymiony mozg ze wydaje nam sie ze czujemy sie lepiej! wiecie odkad nie pale nie boli mnie glowa mimo ze cisnienie ostatnio jest bardzo niekorzystne a jestem meteoropatka. wczesniej myślałam ze to wina pogody ze mam tkie migreny ze siedze z glowa w sedesie! ale to nie pogoda!!! to te wstrętne smrody! wczoraj na aeroboxingu zlałam je wszystkie:D te które kusiły kusza i oby juz nie dały nam rady! zupka :D dla Ciebie super faceta BP 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;( ktoś ma taki nick jak ja a ja juz swój polubiłam, kotem nie moge byc rudym kotem tez nie;( dupa blada;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam teraz nnowy nick. dla osób ktore wiedza jestem kocurek, 85, ruda85. pozniej to jedynie mi moje piekne inaczej imie zostanie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja tez odkad nie pale te 12 dni to czuje sie super! rok temu w czasie sesji pilam tony kaw, wypalalam pelno petow-leb bolal tak od tego, ze nie dalej szly tablety na bol glowy. Normalnie tak sie niszczylam ze wstyd. teraz jest inacze-mniej kaw pije, fajow nie pale no i leb nie boli. (no dzisiaj wyjatkowo troche boli ale to z innego powodu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj rudy kocurku🌼 A ja tam sie przyzwyczailam i do kocurka i do rudej i do rocznika 85 :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a za pierwsze zaoszczedzone pieniadze kupie sobie kocurka :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×