słoneczkooo 0 Napisano Wrzesień 24, 2006 Bo Cię walnę czymś cięzkim zaraz...hehehehehe.....nie lubisz palic skoro przyłaczyłes sie do naszej paczki :P FACET jesteś mocny i nie będzie Ci byle śmierdziel w mózgu mieszał !!!!!!!! :) Pomyśl ile korzyści będziesz miał......i będziesz pachniał !!!!!! hehehe, kobiety lubia pachnacych męzczyzn :) Więc ???? zostajesz z nami???? buziaczek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość voytass Napisano Wrzesień 24, 2006 narazie zostaje a moge sie dowiedziec jaki wiek jest mniej wiecej na tym forum?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kobieta33 0 Napisano Wrzesień 24, 2006 Witam nowego. Mój wiek widać w nicku. Zaczęłam palć w ósmej klasie podstawówki. Nie palę prawie półtora miesiąca. Namieszałam trochę na tym topiku. Nie słodziłam, nie tiutiałam. Pisałam szczerze co i jak czuje. Zazdrość palaczom nadal mi nie przeszła. Odbieram niepalenie jako ograniczenie wolności. Odsiedzę swoje i będę wolna.:) Trzymam kciuki. Mordtka... gdzie Ty jesteś ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczkooo 0 Napisano Wrzesień 24, 2006 Wszystkie jestesmy pełnoletnie heheheheh.....złośliwiec też :P Wiek to pojęcie względne :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwiec Napisano Wrzesień 24, 2006 Witam sloneczkooo pozdrawiam :D vojtass mile jesteś widziany ale widze ze jeszcze jesteś nie zdecydowany uważam ze wiek tu nie odgrywa żadnej roly tu jest 1 problem- rozstać się ze śmierdzącym nałogiem –tym którzy naprawdę tego pragną wychodzą zwycięsko :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość voytass Napisano Wrzesień 25, 2006 i 5 dni powiem brzydko poszlo sie jebac:( kupilem dzis fajki jak szedlem do rpacy bo pracuje w nocy i wlasnie pisze teraz z pracy jestem zly na siebie spalilem 3 fajki jak narazie 17 zostalo i nie wiem czy od jutra znowu zaczac to znaczy sei juz prawie od dzis bo jest 23 58 wiem ,ze bedzie kiepsko jak sie za to nie wezme pale od 12 roku zycia a mam 21 lat :( w sumie nie narzekam na zdrowie boze ja juz sam nie wiem czego chce najdluzej wytzrymalem 24 dni bez fajki,najgorsze jest to ,ze w moim towarzystwie nie pala tylko 2 osoby do niedawna byly 3 ale ta 3 po 8 mieisacach niepalenia znowu zaczela palic:( w dodatku czesto imprezuje i jak nie zapalic na imprezie?/pomocy!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zuziczka Napisano Wrzesień 25, 2006 Jestem tu 1 raz wlasnie spalilam papierosa, chcialabym aby to byl ostatni, byc moze wrto wykorzystac fakt iz jestem chora??? Teraz przy chorobie jak pale to boli gardlo i kaszel sie wzmaga. Jeju, az jestem w szoku, ze zapodaje to swojemu organizmowi... Chcialabym, miec piekna cere, dobra kondycje (spedzajac duzo czasu na silowni, zauwazam ze nie jest z tym najlepiej zlaszcza przy aerobach) chcialabym, aby moje wlosy pachnialy po umyciu dluzej niz pol dnia...nie mowie juz o ubraniach. Chcialabym aby moj niepalacy facet nie krzywil sie calujac mnie po moim papierosie, nie mowiac juz o tym jak bardzo \"uwielbia\" mojego wieczornego papierosa, na mycie zebow nie bardzo pomaga. I wreszcie najwazniejsze - chcialabym byc wolna od nalogu, od szukania otwartego kiosku, albo przewalania wszystkich torebek w poszukiwaniu zaginionej zapalniczki. Myslicie, ze dam rade? Chce przestac, ale nie wiem na ile mam w sobie silnej woli. Chcialabym zaznaczyc ze pale od ok 13 roku zycia za miesiac bede miala 23 (ciezko bylo sie przyznac) w miedzy czasie rzucilam na ponad rok, wtedy poszlo gladko, meczylam sie tylko 3 dni. Chce sie zmienic. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zuziczka Napisano Wrzesień 25, 2006 przyznac sie ciezko nie do wieku tylko do 10 lat palenia;-)))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość voytass Napisano Wrzesień 25, 2006 moze damy rade razem??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuziczka 0 Napisano Wrzesień 25, 2006 No wlasnie, czytalam ze Ty tez teraz dopiero zaczynasz, a patrzac na te 3 wypalone przez Ciebie pety, mozna powiedziec, ze jestesmy w tym samym momencie. To co ? ja mam komfort - klade sie spac i do rana przetrzymam. Ty pewnie (z tego co rozumiem jestes w pracy) bedziesz mial trudniej, ale moze pomysl tak, ze rano bedziesz sie fajnie czul, jak bedziesz mogl napisac \"nie zapalilem\". Chce dac rade. I chetnie Cie wespre. Masz racje, z imprezami jest trudno, u mnie jest trudno tez z kawa, z winem, innymi alkoholami, ze spotkaniem z przyjaciolka...kazda przerwa na uczelni to papieros...az sie boje, bo za kilka dni zaczynaja sie przeciez zajecia... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość grupowa Napisano Wrzesień 25, 2006 witam wszystkich, wróciłam po prawie 4 miesiacach ale tez na chwilke. trzymam kciuki za Nowych i Tych, Ktorzy Juz Tu Byli:) nie pale znow, tym razem latwiej, bo... no i pewie tu nie bede zagladac bo przypomina mi sie jak to z fajeczka jest... wiec to tylko tak, zeby sie pochwalic;) choc czasem zle bywa ale co tam, DOBRZE BEDZIE!!!!:):):):):):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kinia/ Napisano Wrzesień 25, 2006 witam wszystkich serdecznie ! szczegolnie nowo przybylych.Zostancie z nami , prosze ! U mnie juz 25 dni i jest ok. Pachne , mam lepszy smaki i wech itd.Moja cera jest sliczna , :)szczegolnie po 3 dnoiwym wylegiwaniu sie na sloncu.Troszke podjadam ale jako,ze cwicze nie tyle.czyli jest dobrze, prawda ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczkooo 0 Napisano Wrzesień 25, 2006 Witam wszystkich pachnących !!!!! :) Kinia-----> Brawo...a nie mówiłam ????? Pięknie wyglądasz, pachniesz i humorek Ci dopisuje...stuprocentowa kobieta !!!!! Tak trzymaj :P Wiewióreczko kochana----> gdzie się schowałaś???.... Odezwij się !!!!! Pozdrawiam wszystkich Jovik--->buziaczek IKA---> wracaj do nas !!!!!!!!! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kinia/ Napisano Wrzesień 25, 2006 :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fiona* 0 Napisano Wrzesień 25, 2006 Kochani, dzisiaj 25.09. minal dokladnie rok od kiedy rzucilam palenie!!!! Az sama nie moge w to uwierzyc, jeszcze niedawno wolalam o pomoc, a tu nagle minal rok:D!!! I kto by pomyslal:D. Do wszystkich tych, ktorzy wlasnie sa w trakcie rzucania, lub dopiero nosza sie z tym zamiarem mowie: UDA WAM SIE!!! Jezeli mi sie udalo, to Wam tez sie uda!!! Palilam przez 12 lat, dzien w dzien ok. paczki dziennie. Na sama mysl, ze kiedys mialabym przestac palic chcialo mi sie smiac, bo nie wyobrazalam sobie codziennego zycia bez papierosa, wydawalo mi sie to kompletnie nierealistyczne. A jednak, udalo sie!! Dzis nie wyobrazam sobie siebie z papierosem w rece. Czuje sie czysta, zadbana, pachnaca, bez obrzydliwego odkaszliwania, moja cera, wlosy i zeby nabraly blasku, wszyscy wokol to zdazyli juz zauwazyc. Mowie wam, warto rzucic, bo niepalenie przynosi tylko same korzysci!!! Pozdrawiam wszysktich, i zycze wytrwalosci!!! Buziaki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczkooo 0 Napisano Wrzesień 25, 2006 Fiona gratuluje Ci z całego serca Dziękuję za ten topik...:) Jestes WIELKA !!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuziczka 0 Napisano Wrzesień 25, 2006 Wstalam rano, choroba dokucza, czuje sie fatalnie, lekarz nie ma miejsc, czekam do jutra. Na razie nie mam nawet ochoty palic tak zle sie czuje. gratulacje dla fiony Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fiona* 0 Napisano Wrzesień 25, 2006 Dziekuje Wam dziewczyny!!! Trzymam za Was kciuki!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość voytass Napisano Wrzesień 25, 2006 czesc jak narazie nie zapalilem papieorsa od 23 45 wczorajszego dnia chcialem sie spytac tych co nie pala juz dluzej czy naprawde jest jakas wyrazna poprawa w samopoczuciu?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuziczka 0 Napisano Wrzesień 25, 2006 ja Ci powiem voytass, ze gdy nie palilam przez rok, to poprawa w samopoczuciu byla duzzzza, poczucie wolnosci ogromne, i 2 razy wolniej sie meczylam na basenie. Ja tez nie zapaplilam. Mam wrazenie ze na poczatku, mozna wchodzic tu co 5 min i chwalic sie ze daje sie rade...;-))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kinia/ Napisano Wrzesień 25, 2006 Oj , tak! jak rzucilam kiedys na rok to wytrzymalosc na wszystko mi sie poprawila. Nie dyszalam juz po wejsciu na 4 pietro , moglam 2 godz. jezdzic na rowerze bez sapania itd. ale poczatkowo bylo ciezko wytrzymac - bylam drazliwa, nerwowa. Bedzie ok , zobaczysz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cosmic 0 Napisano Wrzesień 25, 2006 GRATULACJE FIONA !!! Miło Cię znów zobaczyć :D Dzęki za pomoc Mam nadzieje, że już nie jesteś singlem ;) Buziaki dla wszystkich. Trzymam kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość voytass Napisano Wrzesień 25, 2006 zuziczka to dlaczego po roku zaczelas palic spowrotem jak piszesz ,ze bez fajek bylo lepiej?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fiona* 0 Napisano Wrzesień 25, 2006 Cosmic Skad wiesz, ze jestem singlem:D? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuziczka 0 Napisano Wrzesień 25, 2006 voytass, sprawa jest taka, poczulam sie bardzo pewna siebie, bo przez rok nie wzielam ani jednego buszka, i tak pewnego dnia w przyplywie ochoty zapalilam, bylam przekonana ze nie powroce do nalogu, bylam przekonana ze mam nad tym wladze i ze np bede sobie palic przy kawie raz na miesiac... ( zawsze papieros i kawa szly w parze u mnie i uwarzam, ze ani jedno ani drugie nie sa bez siebie tym czym sa w duecie) Juz wiem ze u mnie nie da sie tak \"troche palic\" jest albo woz albo przewoz. Nadal nie zapalilam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość voytass Napisano Wrzesień 25, 2006 ja naszczescie nie pije kawy,ale za to znowu czesto zwlaszcza teraz jak juz sie powoli zbiera okres zimowy bywam na imprezach pije piwo lub drinka i to jest najtrudniej:( ale jak narazie nie pale:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwiec Napisano Wrzesień 25, 2006 Fiona dziękuje Tobie za to ze tu jestem wolnym nie zależnym od śmierdzącego nałogu :D Życzę Tobie dużo zdrówka i dużo dużo lat BP :D Zuziczka -voytass –trzymam za Was kciuki:D ja paliłem około 40 lat 3 paki dziennie:D Jeżeli naprawdę będziecie pragnęli pozbyć się śmierdzącego nałogu to wierze ze ------- jak mi się udało to i Wam się tez uda .Tylko jest jeden warunek ze trzeba tu, co dziennie być, bo to bardzo pomaga :D pozdrawiam Wszystkich serdecznie za potrzebujących trzymam kciuki :D BP Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość voytass Napisano Wrzesień 25, 2006 i co zlosliwcu odczules jakies ubytki na zdrowiu przez te 40 lat???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuziczka 0 Napisano Wrzesień 25, 2006 troche sie lamie...poklocilam sie z facetem, mam papierosa w torebce jednego, mam ochote go zapalic, i to ogromna po 1 z nerwow, a po 2 bo to on zawsze sie wkurza ze pale....... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fiona* 0 Napisano Wrzesień 25, 2006 Dziekuje Zlosliwcu :D, Tobie tez duzo zdrowka, a przede wszystkim uklony szacunku, ze po tak dlugim czasie i przy takiej ilosci wypalonych papierosow dziennie, udalo Ci sie rzucic to swinstwo! Kochani, bierzcie przyklad z Zlosliwca, ktoremu udalo sie rzucic po 40 latach!!! Moje 12 lat palenia sa niczym w porownaniu z czterdziestoma! Voytass Twoje obawy i leki sa jak najbardziej uzasadnione, kazdy z nas to przechodzil i zadawal identyczne pytania na poczatku swej drogi :D. Tez bardzo balam sie imprez \"bezpapierosowych\":D. Postaraj sie przez pewien okres nie imprezowac! Wytrzymaj gdzies tak z 2-3 tygodnie, az Twoj organizm oswoi sie z nowa sytuacja, a potem krok po kroku wracaj do normalnego trybu zycia, jaki dotychczas prowadziles. Trzymam za Ciebie kciuki!! Pozdrawiam Wszystkich!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach