Ona albo udaje albo jest tak głupia,że nie widzi zdrad męża

Znam taką parę, mąż zdradza żonę, często uczestniczy w sex party, ma stałe kochanki....... Żona raz na jakiś czas robi mu awantury, podejrzewa coś. Mąż zapytany czy ją zdradza niezmiennie odpowiada"pewnie- z pięcioma". Żona nie wierzy, stuka się w głowę, jak to możliwe żeby zdradzał z pięcioma, więc obraca to w żart i ......godzi się z mężem. O czym waszym zdaniem to świadczy???????

Jestem ciekaw, czy macie podobną sytuację kobiety, a jeśli nie, jakbyści reagowały????

on jej nie kocha - to jasne, ona- abo go kocha, albo po prostu musi z nim być.. bo: nie ma gdzie mieszkać, on ją utrzymuje, wstyd przyznać się przed rodziną, że coś jest nie tak.. a jemu zwyczajnie jest wygodnie - obiadek przygotowany, kolacyjka może też, wyprane, posprzątane itd. słowem mieszka jak w hotelu a żona to służąca..

aaaalicja- dzięki za post, wiesz ciekawe jest to, że on twierdzi że ją kocha. Ta choroba która moim zdaniem go dotknęła ma swą nazwę -sexoholizm

rozwiodłabym się z nim i to już! Poza tym skoro on ma czas na inne to z pewnością nie ma czasu dla zony, nie dba o nią.. a ona pewnie mydli sobie oczy, że wszystko się ułoży.. A jeżeli mają dzieci, to tym bardziej ona woli nic nie widzieć.. często niestety tak bywa..

Wiesz, facetom czasami bardzo łatwo i sprawnie jest mówić,że kochają.. wprost to niewiarygodne, znam taki przypadek.. wiesz, same słowa znaczą mało..albo i nic..

Myślę, że gdyby żona mu wystarczała i spełniała jego oczekiwania to wszystko byłoby ok.. Wiesz, seksoholizm mozna leczyć i wbrew pozorom to całkiem proste:-)

dzieci na razie nie mają i chyba lepiej żeby nie mieli :(

skoro dzieci brak, to myślę,że o wiele łatwiej jest się rozstać.. a moze lepiej przygotować kolację i ubrać coś ekstra i sprawić by facet nie myślał o żadnej innej..a potem porozmawiać, tak bez oporów i szczerze.. - to moja rada w związku z syutuacją tego małżeństwa..

kolacja - to nie zda egzaminu, to już nie wystarczy jak ktoś potrzebuje silnych wrażeń, ciekaw jestem tylko jak to się dalej potoczy......

jeżeli żona nie jest w stanie zafascynowć swojego meża tak silnie, erotycznie jak tylko potrafi, to przykro mi.. ale ten związek nie ma szans i bez sensu, zeby męczyli się oboje. Bo to niestety nie jest komfortowa sytuacja..

a może ktoś powinien uświadomić tą kobietę co wyprawia jej mąż.. żeby sprawę przemyślał i zdecydowała czy można jeszcze uratować to małżeństwo czy nie ma już dla niego żadnych szans..

dla niego jest wszystko OK, dla niej- nawet nie myślę, jak się czuje... Jest inna kwestia -wszyscy o tym wiedzą, mam na myśli znajomych, mordercze jest patrzeć na nich i nic nie mówić :( Może lepiej byłoby ją uświadomić?

i od kiedy ten mąż tak lata na boki?

mąż już przed ślubem latał na boki

myslę sobie,że chyba lepiej będzie jeżeli grupka znajomych pójdzie do tej kobiety i powie jej jak sprawa wygląda. tylko niech to nie będzie jedna osoba, bo będzie niewiarygodna. i lepiej jak powie to facet(kobieta może być posądzona,że ma na oku męża tej kobiety) Oczywiście mówiąc najpierw, ze nie chcecie jej krzywdzić, tylko nie możecie patrzeć jak sytuacja fatalnie się toczy..- ale zakręciłam- A swoją drogą to czemu nie powiedzieliście jej jaki ten facet jest, jeszcze przed ślubem..

a ona o tym przed ślubem wiedziała i mimo to wyszła za niego? Ile są po slubie? A moze maja między sobą jakiś chory ukladzik - są ze sobą ale dali sobie zgode na innychpartnerów? Poza tym - czy to możliwie, zeby ona nic nie wiedziala, jeśli jak piszesz, wszyscy dookola widzą? Ślepa chyba nie jest. A jak on to robi, że ma czas na tabun kochanek a żona dalej nieswiadoma?

jeżeli ktoś tak na boki lata przed ślubem jeszcze, a będąc już narzeczeństwem, to marne szanse,że po ślubie się to zmieni.. dlatego szkoda, że wcześniej jej tego nie powiedzieliście.. naprawdę szkoda.. Może by wam nie uwierzyła, ale przynajmniej zaczęłaby się zastanawiać i analizować..

aaalicjaaa -> A Ty chciałabyś w takiej trudnej chwili pokazywać swój szok i ból GRUPIE znajomych??? Chciałabyś, żeby Twój szok, płacz i co tam jeszcze były wystawione na wścibskie oczka grupki glodnych sensacji znajomych? Przecież to straszne co piszesz. Jeśli już w ogóle ktoś mialby tej kobiecie powiedzieć, to jakaś bliska, zaufana osoba, przy której może sie wyplakac, której może się wygadać. A nie tłumek znajomych.

zakładam, ze znajomi jej męża są jej znajomymi, że się spotykają.. zresztą tak to zrozumiałam.. wybacz, ale wolałabym dowiedzieć sie czegoś strasznego nie tylko od jednej osoby, bo byłaby dla mnie mało wiarygodna.. lepsze to niż trwać w chorym związku..

Większość kobiet chce być zdradzana, bita czy poniżana stad wybierają takich mężczyzn, dlatego niektóre europejki głównie polki lecą na muzułmanów itd. mężczyźni nigdy tego nie zrozumieją.

Co ty gadasz