Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Zawsze byłam ciekawa jak wygląda sztuczny stok na Malcie, no i teraz dzięki Air juz wiem :) Odmarzam, odmarzam. I zastanawiam się, czy takie spędzanie czasu wychodzi na zdrowie. Cały dzień na dworze i w ruchu ale zimno było i snieg padał, przemokliśmy i zmarźli, z autobusu prosto do wanny, do łóżka (i trochę do kompa :) warunki były, nie powiem, zimowe:) biedne te maluszki z którymi jeździłam... mają takie krótkie nóżki - dzień był pod znakiem pamiętania, który mi gdzie wypadł z wyciągu i który gdzie się zmęczył i na nas czeka, aż go przy następnym zjeździe weźmiemy. Miałam grupę w wieku 6-9 lat, przy czym ten sześciolatek był najlepszy... schudłam chyba z 5 kg, tak się zwijałam żeby ich opanowac :), poustawiac, pozbierac, nosy powycierac, tłumaczyc jak się wstaje, z zasp odgrzebywac. Bolą mnie krzyże, ręce i nogi, wzięłam wczoraj aspirynkę i naproxen, dzisiaj też wezmę :P A dzisiaj z psami byliśmy w psim lasku, i psiaki biegły przy saniach, takich prawdziwych dla psów. Na wtorek jesteśmy umówieni znowu, a jutro jedziemy po uprzeże Może ktoś mi powie na maila o co chodzi z Gio???? pliiizzz Tygrys, twoja opowieśc o mydle w hotelu mnie normalnie rozwaliła... czasem jest strasznie trudno pójśc klientowi na rękę, no bo procedura... i nawet jak jedna osoba przyjmie, że klient chce inaczej niż mamy w schemacie, to następna osoba, która go będzie obsługiwac przeuprzejmie ale stanowczo z powrotem wrzuci go w schemat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry :) bleeee jak ochydnie jest za oknem... slisko potwornie, bo woda na chodnikach zamarzla... wieje... i marznace cos z nieba pada... z checia znow bym sie zagrzebala w cieplym lozeczku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ahoj :D U mnie wczoraj wieczorem przyszła odwilż, nad ranem mnie obudziła woda waląca o parapet, pewnie leciało z wyższych parapetów, wczoraj był śnieg, a dzisiaj już po nim ani śladu, pewnie mój bałwanek już odszedł do wieczności :P Saszka - nie wiemy co z Gio :( Stok na Malcie jest boski kiedy leży śnieg, albo z armatek go stworzą, za to jazda na szczotce jest koszmarna, według mnie to ona wcale nie jest śliska, dwa razy się wywaliłam w sobotę kiedy chciałam na niej skręcić, narty stanęły w miejscu :P Będziecie teraz mieli własny zaprzęg :) ale czaaaad :D Nieźle się musiałaś nalatać za tymi dzieciakami, swoją drogą podziwiam za odwagę, zabranie grupki maluchów na górkę na narty to niezły wyczyn, kiedyś nie mogłam sobie poradzić z jednym dziesięciolatkiem, ale on był hiperaktywny :P Tygrysek - taaaak, ja się przyłączam do chęci pozostanie w łóżku, niestety, kolejne 5 dni przed nami ;) A jak oko? Rokita - :D 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
No nie mogę, ocenzurowali \"a h o j\", no bez przesady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bry! AIR- dobra, dobra- że niby a h o j było? ;) A ja myślałam, że z \"U\" w środku ;) ha, ha Dzieki za fotki, baławanek mnie normalnie rozczulił! :) To pierwszy bałwanek jakiego miałam okazję zobaczyć tej zimy! :) U nas znowu wiało masakrycznie! Śnieg też się od wczoraj topi i drogą płynie rzeka wody....Z powodu wichury znowu nie mieliśmy pradu, jak wstawałam do Julki o 2.00 to jeszcze był, a jak rano się obudziłam to....w pokoju było 14 stopni!!!! Brrrrrr!!!! na szczęście D. ma urlop i napalił zaraz w kominku, a przed kwadransem prąd włączyli i własnie dogrzewam mieszkanie. Rokitko- no, przez chwilę bez lańcuchów nikt nie miał odwagi sie ruszać u nas :) Masakra! Ja chcę wiosnę, kwiatki, słoneczko..... saszka- podziwiam i ukłon w gaciach do przodu! Zapanować nad grupą dzieciaczków...wow! A my wczoraj z D. mieliśmy boski wieczór, Julka już spała, a starzy oglądali sobie na TVP2 \"Co mi zrobisz jak mnie złapiesz\" Barei, naszło nas na wspominki i dostaliśmy głupawki wspominając \"Piątek z Pankracym\", \"Fasolki\", \"Nikto nie je doma\", \"Panią Łyżeczkę\" i \"Tik TAKa\" :) Potem nas coś naszło i ...graliśmy do 23.00 w statki!!! Nie grałam w to od czasów podstawówki, ubaw miałam po pachy, wygrałam 8:6 A pamiętacie grę w \"panstwa i miasta\" , ta wersja na kartce? Czy teraźniejsze dzieciaczki wogóle wiedzą co to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tak, Ninka ja pamiętam statki i kraj, miasto, rzeka :) przez statki pokłóciłam się w podstawówce z moją najlepsiejszą przyjaciółką, tak się pokłóciłyśmy, że już potem prawie ze sobą nie rozmawiałyśmy :P bardzo poważna sprawa :) a przy kraj, miasto, rzeka to też zawsze były awantury, czy takie zwierzę istnieje, czy jest jakieś miasto na Y :P fajna zabawa. Myślę, że niektóre dzieciaki to znają, jak rodzice mają czas im to pokazać, najlepsze zabawy na campingach, koloniach, w pociągach no i oczywiście na lekcjach matematyki - do tego jeszcze kółko i krzyżyk oraz wisielec :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnei to sie nazywalo \"inteligencja\" :) byly jeszcze rosliny, zwierzeta a czasem takze slawni ludzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tak kółko i krzyżyk - najlepsze do 5! Bo te klasyczne pozniej juz byly nudne :) Statki bardzo lubilam i panstwa miasta tez :) Dalej sie nie najlepiej czuje zmiezylam goraczke mam 37,2, caly weekend przespalam a i tak padam... No ale okres dostalam wiec to raczej nie ciaza, chociaz moja siostra dalej twierdzi, ze to typowe objawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka, hmmm... jakby to powiedzieć.... fasolki to nie bardzo wiem o co chodzi, a pani łyżeczka i tik-tak to już nie moje dzieciństwo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, tak :) Przy grze w państwa miasta pokłóciłam się śmiertelnie z moją kuzynką :) Bo ona utrzymywała, że Fsza, to zwierzę na F i chciała dostać za to 50 punktów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Szafirowe - hahahaha bosko :D właśnie o tym mówiłam, zawsze tak było, bitwy o obronę swojego nieistniejącego zwierzęcia :P Saszka - obejrzałam folmiki i popadłam w kompleksy, bo ja tak ładnie jeździć nie umiem jak ty :( ale sam akt jazdy jest wystarczającą zachętą :D Ghana - wiesz, to że dostałaś okres to jeszcze nie wyklucza ciąży...nie wiem co myślisz, ale wszystko jeszcze może się zdarzyć 🌻 Elles - dziękuję 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez wasze filmiki i zdjecia chce na narty!!!!!!! bylam u okulistki, dostalam kropelki i mam jeszcze przez pare dni odpoczac od soczewek ale generalnie wszystko jest w porzadku, tzn zapomnialam sie spytac co mi jest :P hyhyhy aha dzwonili tez z kolejnej firmy (tym razem rekrutaycjnej) i w srode mam znow rozmowe :) Ghana -> dobrze Air \"mowi\", okres wcale nie wyklucza ciazy, wiec moze zrob test?? Saszka -> jakie piekne filmiki, och i ach!! :) Fasolki?? \"przez łąki, przez pola pędzi fasola zwariowana, roześmiana do re mi fa so la si do\" :D Szafirak -> Fsza jest super!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fsza mnie zwaliła z nóg ! :D:D:D a co to jest \"wisielec\"??? Fszystkim macham :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej :) Co tu tak pusto od rana? Gdzie nasz dyżurny Tygrysek się podziewa? Powiedzieć, że dzisiaj jest nieprzyjemnie na dworze, to ogromny eufemizm...jest bleeeeeeeeeeeee, pada śniegodeszcz, jest ciepło ale bardzo wilgotno i czuję się jak gąbka :P okropna pogoda na jakąkolwiek działalność poza spaniem. Dość marudzenia, zapalam wam światło, albo lepiej jakąś świeczkę aromatyczną - zapach do wyboru i do roboty!....ale mi się nie chce :o Gio - w takim razie życzę powodzenia w zmaganiu się z problemamil oby się wszystko szybko wyjaśniło na twoją korzyść 🌻❤️👄;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakto gdzie jestem?? po Ministerstwach podrozuje ;) w taka bleee pogode to nic przyjmnego, ale nie narzekam, bo dzieki temu moge sie wyspac :D Rokita -> nie znasz wisielca?? to takie cos, gdzie zgaduje sie slowa, masz podana pierwsza i ostatnia literke i zgadujesz slowa podajac litere (cos jak kolo fortuny) jak takiej literki w slowie nie ma to rysuje sie po kreseczce szubienice i wisielca :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej robaczki. Bylismy dzis z Julką na szczepieniu.....Boże jak ona płakała! :( Jestem za miękka na to....dobrze, że D. był z nami, on zawsze ją trzyma, uspokaja.... Julka ma chore oczko od wczoraj....ropieje jej i łzawi....przemywałam solą fizjologiczną i swoim mlekiem, a dziś pani doktor przepisała krople. Jak nie będzie poprawy do piątku to mamy iśc do okulisty. Po tych niemiłych przeżyciach zasnęła jak suseł...bidulka.... AIR- ja poproszę świecę waniliową- uwielbiam! Wczoraj D. był na zakupach i kupił w TESCO po 5 zł filmy na DVD: Makrokosmos, czerwony kapturek historia prawdziwa i dwie bajki dla Julki ;) Normalnie musze go chyba częściej wysyłać ;) ! Ale w sobote to ja pedze w miasto, bo muszę sobie kupić coś do ubrania- już nie pamiętam, kedy kupowałam sobie coś nowego! Nie mam konkretnych zamiarów, zobaczę czy znajdę coś ciekawego. Pochwalę się łupami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) :D:D Kiedy ostatni raz zjeżdżałyście na sankach? :D:D Ja w piątek :) hihih Nawet na dworze przypomniał mi się zapach kominiarki, jaką kiedyś miałam na zimę (i w czasie szaleństw zimowych) - wiecie jak się ma brodę i buzię zakryte itp ;) Gosi się zabawa podoba, chociaż myślałam, że pierwszego dnia będzie większy entuzjazm.. ale tam tyyle było nowego ciekawego :) Jak jej chciałam ulepić śnieżkę (ale sypki był śnieg i nie dało się), to zaczęła mówić \"baby\" itp, czyli babki z piasku ;) Oczywiście miałam przygody w drodze na górkę, bo jeszcze nie wydeptane zaspy przy zejściu z jezdni i sanki przechyliły się a mała w ten ciemny śnieg ;) Hmm tylko szkoda, że zrobiła się chlapa, chociaż śnieg nadal jest.. ale jakoś dziś i wczoraj nie było nas na dworze... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załamka, Alina nie chodzi do szkoły od 10 grudnia, Bartek od 20. W czwartek skończyła antybiotyk (trzeci), odtrąbiliśmy że już zdrowa, a dzisiaj na laryngologa i lekarstwa dla n iej wydałam ponad 200 zł! Ma opouchnięty czerwony nos i -dla odmiany :P - kaszel w wersji początkowej i czwarty antybiotyk, a u Bartka coś nowego! 38,4 i zaległ jak sznita w łóżku. W główkach im się kręci i... płakać mi się chce. A drugi ma sraczkę z krwią (zastrzyki i tabetki) . Lecę do domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Saszka - ojej, nieciekawie to wygląda, szpital w domu, ale strasznie długo te twoje dzieciaki chorują, życzę im zdrowia. A ten \"drugi\" to pies mam nadzieję... 🌻 Majorek - no ja już nie pamiętam kiedy ostatnio na sankach byłam, daaaawno, chyba w podstawówce. Wysłałam ci mojego bałwana, możesz Gosi pokazać :) wygląda na to, że się dobrze na śniegu bawiłyście, pod koniec tygodnia znowu ma przyjść zima :P Ninka - o wow! to ja się też muszę do Tesco wybrać, oni tam często mają różne promocje, akurat te na artykuły spożywcze mnie mniej interesują, ale kosmetyki, czy jakieś rozrywkowe rzeczy bardziej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bry! Pózniej coś napiszę.....głowa mi peka...KAWY......!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry :) Dzeki rozwalil sobie jeszcze mocniej lapke ( pazur) i biedak skacze teraz na 3 lapkach... mam nadzieje, ze \"nasza\" pani weterynarz jest dzisiaj wieczorem, bo nie obejdzie sie bez wizyty w lecznicy... Majorek -> hmmm na sankach... chyba w poprzednim roku z dzieciakami :D Ninka -> a jakie kropelki dstala Julcia?? mam nadzieje, ze pomoga i z oczkiem juz jest lepiej 🌻 Saszka -> duzo, bardzo duzo zdrowia wszystkim zycze [kwiat[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cze... ja też bry :) i kawy :D i w ogóle smęcącej pogody i smęcącego dnia (tygodnia) ciąg dalszy. Pozdrawiam wszystkich: chore dzieci, niewyspane matki, psy na trzech łapkach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem wyspana :) Tylko głowa mnie bolała od rana. Teraz piję już druga kawkę( tym razem bezkofeinową, dla dobra Julci) i zajadam sniadanko. Poczytałam sobie na Kafe: http://www.kafeteria.pl/przykawie/obiekt.php?id_t=477 i szczególnie niektóre komentarze ....to tak jakbym czytała o sobie.... Jeszcze ponad 2,5 m-ca będę z Julcią, potem powrót do pracy....nadal sobie tego nie wyobrażam.... Dziś dostałam mnóstwo służbowych mailii, jakies dziwne pytania, weryfikacja rynku itp....jak to czytałam...to czułam się jakby to po chińsku było! Normalnie NIC a NIC mnie to nie obchodzi.....chyba się totalnie wypaliłam....wrócę do pracy, rozejrzę się w sytuacji i zacznę szukac czegoś innego u mnie w mieście. Zmiana pracy to duzo stresów, mniej luzu i nienormowanego dnia pracy, ale.....zmiana firmy może mi tylko wyjść na dobre. Dziś mój D. ma urodziny :) Kupiłam mu dwie mega księgi fantazy: \"ERAGON\" i jej kontynuację. D. uwielbia taka literature, a ostatnio nie ma co czytać, zabiera ze sobą do wanny nieśmiertelnego Tolkiena po raz setny ;) Nie mamy specjalnych planów na wieczór, bo większośc naszej paczki......jest w EGIPCIE! Kurcze , polecieli sobie na tygodniowy \"all inclusiv\"...ale im zazdroszczę! Zostaliśmy tylko my, nasz przyjaciel, który dziś ma ostatnią chemię we Wrocku i jeszcze jedna para .... Nie mogę się doczekac jak wróca i przywioza setki zdjęć-uwielbiam! Majorek- ja na sankach nie byłam już chyba z 15 lat, oboje z D. cieszymy się jak dzieci na przyszły rok, bo wtedy będziemy mieli wymówkę by szaleć z Julką na stoku ;) Już się nie możemy doczekac. saszka- przytulam i życzę całej ferajnie szybkiego powrotu do zdrowia! Tygrys- krople do oczu dla Julki to Biodacyna. To antybiotyk, działa na szeroka grupe bakterii- mam nadzieję, że jej po tym przejdzie, dziś jeszcze nie widze poprawy :( Zrobiliśmy małej wczoraj dzień dziecka i jej nie kąpaliśmy tylko umyliśmy myjką na przewijaku- ona od tygodnia panicznie płacze w kąpieli, nie wiadomo dlaczego, bo wcześniej uwielbiała się kąpać i ryczała jak się ją wyciągało! A wczoraj już miała i tak za dużo stresów przy tym szczepieniu, więc nie chciałam jej męczyć. Spała po tej szczepionce jak zabita, teraz też wstała na jedzenie i ... po 40 minutach znowu ziewała! A teraz śpi! Bidulka.... Tygrys- biedny Drzekuś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ninka - to ja już teraz wiem, dlaczego czasami jak piszesz o D. szczególnie o tym, co cię u niego wkurza, to biorę to do siebie - bo mam podobne cechy charakteru, a on jest po prostu wodnikiem i to też z początku znaku. Pozdrów go i życz wszystkiego najlepszego :) żebyś była z niego zadowolona :P A może Julka już nie lubi się kąpać po tym skoku rozwojowym? a może coś jej się nie spodobało podczas którejś kąpieli i teraz się boi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawy komus?? jakiś taki spiaco - leniwy jest dzien... na dodatek nie ma szefowej, wiec jest cicho i spokojnie :) Air -> tylko sie nie wymgiuj dzisiaj od jogi, to Ci poprawi nastroj :) Ninka -> ja tez mam te kropelki!!! mnie pomogly, wiec mam nadzieje, ze Julce tez :) zmiana pracy to nie jest az taki stres... zalezy jak bedziesz do tego podchodzic, przeciez nawet jakbys byla jakis czas na zasilku to co?? nic, a nawet sa pozytywy - wiecej czasu dla Juleczki :) Zloz D. jak najserdeczniejsze zyczenia wszystkiego najwspanialszego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tygrysek - o nie! od jogi się nie wykręcę, bo tylko ona trzyma mnie dzisiaj przy życiu :P a w dodatku moje koleżanki, które w zeszłym tygodniu były ze mną pierwszy raz, tak się zapaliły, że dzisiaj też przyjdą, jaja jak berety, tylko nie wiem czy to dla mnie dobrze, bo jak chodzę sama to się skupiam na tym co robię, a jak jestem z nimi to ciągle śmichy chichy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Gio - 🌻 ja tobie też 👄 ślę :) mądra ta twoja zasada z trzymaniem języka za zębami, jeszcze mądrzejsza jeżeli chodzi o scyzoryk, tylko uważaj żebyś się sama nim nie pokaleczyła jak ci się otworzy w tej kieszeni ;) Trzym się :D W sobotę idę na spotkanie klasowe z ludzmi z liceum. Mam mieszane uczucia, bo nasza klasa nie była zgrana, nie wspominam tego okresu najlepiej, raczej w takich migawkach jak na haju :P Mam grupkę przyjaciół z którymi się czasami spotykamy, ale żeby iść do knajpy z całą klasą to jakoś tak dziwnie, ale idziemy do klubu z muzyką i nawet jakby nie było o czym gadać to zawsze można potańczyć, a poza tym jestem jednak ciekawa jak się ludziom potoczyło życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×