Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Tyyygryyysss, w któryś weekend w skałeczkach... Rokita sie też na pewno dołączy, dojazd pociągiem do zawierca, stamtąd odbioę samochodem (nawet jakbym miała jeździćkilka razy|)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolezanka wyskoczyla na chwile na parking, do samochodu, bo przestalo padac w tu rozpetala sie ulewa i wiatr... ...o wlasnie wrocilam \"troche\" mokra :P Ghana -> Dzekiemu deszcz nie przeszkadza ale b. nie lubie wiatru... Saszka -> kuuuusisz!! no dobrze, rezerwuje jeden weekend na skalki :D tylko prosze pamietac, co ostatnio zrobilam gdy lazilam po skalkach :P AAAAAAAAAAAAAAaaaaiiiiiiiiiiiiirrrr!! gdzie jestes???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej :D Późno dzisiaj dotarłam, ale mój świat się od dwóch tygodni kręci wokół gg i komórki :) nigdy tak nie kochałam techniki jak teraz :D Rokita - mnie też piwo ośmiela :) jak to mówi mój kuzyn \"piwo to moje paliwo\" :D Tygrysek - nie wiem o co chodzi z tym na wynos do pociągu :P jak chcesz to Ci kanapki zrobię i przyniosę. A jak my się w tym pociągu odnajdziemy?.....ahaaaaaa zapomniałam, że jest technika :P 10 dni do zlotu :D nie moge się doczekać. Misiu - fajowe zdjęcia, jak Tygrysek napisała, rodzinne i letnie, sam optymizm :) Ghana - biedne pieski, mokro z góry, mokro z dołu :) ...motyle pielęgnuję :D... Saszka - pozdro 🌻 ahaaaaaa ja jadę 20 lipca do Zakopanego :D już się namówiłyśmy z moją Siostrą-Przyjaciółką, że nie będzie litości, cały tydzień będziemy śmigać po szlakach, ja juz siedzę na moim stelażu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Air, kanapki? nie, dziekuje ale jakbys mogla mi kupic rogala marcinskiego (tak sie zwie?) bylabym wdzieczna :D na pewno nie bede jesc sniadanie, zeby moc dluzej pospac, wiec z checia cos dobrego zjem, a Ty tak chwalilas te rogale... odnajdziemy sie bez problemu, napisze Ci w ktorym wagonie jestem i bede machac przez okno ;) to juz NASTEPNY weekend :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobilam sobie przerwe na kawe i dlatego tak Was zasypuje postami :P sprawdzilam polaczenia z Zawierciem - idealne! mnostwo pociagow, jedzie sie 1,58 h, to w ktory weekend moge przybyc?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tajger - ok masz rogala jak w banku :) wprawdzie te prawdziwe świętomarcińskie są tylko 11 listopada - Św. Marcina, ale w ciągu całego roku można je kupić i się wiele nie różnią, już rozpoczynam poszukiwania, żeby w ostatniej chwili ci świeżego donieść :D a o której w ogóle ten pociąg? ja się muszę zacząć organizować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saszka - a ty jedziesz do Wrocławia na zlot?? Czy my wiemy kto bedzie - oprocz mnie oczywiscie?? Bo w skałki to mozemy sie umowic we Wrocławiu!! Air - ile czasu będziesz w tym zakopanym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Air -> pociag jest w Poznaniu o 11:27 :D dziekuje za rogalika, a moze chcesz cos z wawy? aha sprawdzilam, ze jest tez taka promocja: dwa bilety w pierwszej klasie za 100 zl ale do tego trzeba dokupic miejscowke - 18 zl jedna, wiec chyba sie nie oplaca... tzn jesli nam zalezy na miejsach siedzacych to warto, a jak nie, to nie :P szkoda tylko, ze z Wawy do Poznanie jedzie sie dluzej niz z Poznania do Wrocka, wiec dluzej bede sama :( Ghana -> a Ty tez bys pojechala na skalki???? super!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) \"raz do roku wielkie święto, lalek moich bal\".. tralalala i inne przeboje Natalki Kukulskiej (płyta z Dziennika). A Gosia nie da mi posiedzieć w spokoju przy komputerze :) \"mama, tawaj\" ;) żeby potańczyć :) A ja mam dziś dobry humor, nie wiem, czy dlatego, że wczoraj zrobiłam dobry uczynek ;) i dziś dostałam podziękowanie (na piśmie ;) ), czy dlatego, że rano dostałam smsa od mamy, która jest na wycieczce we Włoszech :D (coś jak pielgrzymka, bo z kościoła) :) Czy dlatego, że też wczoraj posprzątałam, gdy moi mili już spali i dziś nie muszę np. pozmywać, a mogę zrobić coś innego, na co zazwyczaj nie mam czasu - akurat mi się chce, jak przy kompie jestem :) Czy dlatego, że brzydko na dworze i nie muszę nigdzie wychodzić ;) a zakupy zrobione wczoraj :) (i spódniczkę kupiłam i jeszcze sukienkę - oczywiście dla Dziewczynki :) a pote jeszcze z Pawłem inne ciuszki :P ). A może dlatego, że mam cały czas wrażenie, że on wróci dziś późno.. ;) Wczoraj wieczorem pozmywałam, posprzątałam blaty itp I postanowiłam, ze zrobię Aniołowi kanapki na śniadanie, hiehie, bo chłopak wstaje przed 6, bo idzie na mszę za tatę (przez to mam wrażenie, że gdzieś wyjechał i wróci późno). I przed północą wzięłam się za to :) ale mi się ten pomidor pokroił... bo.. kroiłam na małym talerzyku, jaki mi został czysty, a wszystko już było pozmywane, deska, noże itp i nie chciałam brudzić ;) Wsadziłam do lodówki, tylko bałam się, że nie zauważy, więc na małej karteczce napisałam smacznego :) i położyłam na kanapkach - żeby wiedział, że dla niego itp :) Jak będzie brał wodę, żeby się napić, to powinien zauważyć. Jednak rano mialam obawy, czy zauważył - jak nie, to ja będę miała śniadanie ;) Przyszłam do kuchni i widzę, że karteczka leży pod jego kubkiem, a na niej: dziękuje :D hiehieheihie mój dziadek dał mi psa...nanana.... puszek okruszek... lalala Zdjęcia wysłałam do osób, które ostatnio tutaj się pojawiały, więc jeśli ktoś nie dostał, a chce, to proszę wołać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm.. posta pisałam po 10tej.. fakt, że długo mi szło, ale do przodu.. Jednak coś się schrzaniło - być może, że znów coś nacisnęłam za dużo i jakiś durny skrót klawiszowy windowsa pozmieniał mi tak, że klawiatura nie pisała, za to ale niektóre rzeczy w oknie mieszałą.. myszka też inaczej zaczęła pracować, zwykłe kliknięcie myszką zaznaczało wiele ikonek itp... grr. Musiałam starą klawiaturę zamontować - akurat teraz, gdy Gosia śpi :o Pierwszą część posta wrzuciłam, że coś poszło - dobrze, że kopiuję do pliku ;) A nicka i hasło wpisywałam kopiując myszką literki - dobrze, że mój nick łatwo mogłam znaleźć tutaj :) Tygrysek ja wokalistką :) Eee tam, Paweł jst ode mnie o 5 lat starszy, więc on jeszcze dłużej czekał.. ;) Ciesz się, że jeszcze motylki przed Tobą :P Air to raczej nie było wypalanie traw, a kupy śmieci, bo większość dymów była czarna ;) Miło widzieć, że ktoś się cieszy, że pracuje :) Wiesz, zazdroszczę Ci trochę tych motylków - ale tak zdrowo ;) No bo ja.. już raczej nie będę ich odczuwać.. ;) ;) chociaż chciałabym..;) i nie mówię o nowej miłości a o Aniele mym ;) Tak, jak spojrzałam na zdjęcia, to też specjalnej różnicy nie widziałam :) Jednak zaraz po fryzjerze, gdy były świeżo umyte, przycięte, ułożone i puszyste, i jednakw lustrze inaczej, to bardziej było widać. Tak, grzywka jest nowości i skrócona znacznie długość włosów. Nina a kto jest chrzestnymi? Dziewczyny dobrze Ci piszą. Jak siostra jest obrażona, to jej problem - Ty ją zaproś, bo tak wypada :) żeby jeszcze bardziej nie obraziła się. Może to będzie okazja do pogodzenia się. Z chorą siostrą, to inna sprawa. Poza tym jednak z dziećmi, skoro od strony D. będą.. no chyba, że tamci przyjdą bez dzieci. Rokita a gdzie ten prezlot? Gruby miś śliczne zdjęcia i dzieci i podobnie do Ciebie i siebie ;) Czy te dziewczynki to bliźniaczki ? :) \"Najechał\" (w sumie pierdoła), że ze dwa razy od mojej mamy wracaliśmy późno, bo po 8, a ja przecież uczę Gosię zasypiać o normalnej porze (no już nauczyłam). Mnie nie chciało się zacząć wyliczać ile razy, u kogo i na jak długo byliśmy - nawet takiego zdania nie chciało mi się mówić (a bilans oczywiście na + dlajego mamy... :o ). Powiedziałam tylko, że przecież byliśmy tylko dwie godziny - wtedy, gdy byliśmy u mamy na jej urodziny (późno wyjechaliśmy z Łodzi). On tak ma, że przy jego rodzinie (siostra z rodziną, mama) czasami jakoś łatwiej mu to przychodzi. A w sumie, niech widzą jaki jest (przecież wiedzą to) i jak go wychowali - i na co mu dalej pozwalają.. O słońce wyłazi.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Majorek - :D Twoje posty wydają mi się trochę chaotyczne, ale fajnie się je czyta :P dużo się u Ciebie dzieje, chyba dlatego takie mam wrażenie. Tygrysek - ja mogę na korytarzu jechać, spoko wodza, ale Ty z Warszawy masz faktycznie spory kawałek. Ja bym miejscówki nie wykupywała, nie wiem, jak chcesz, się dostosuję, nie znam się zupełnie na pociągach i tych całych biletach, rezerwacjach, miejscówkach....a co w Warszawie jest dobrego do jedzenia czego nigdzie indziej nie ma? :) U mnie rano lało, potem świeciło słońce, a teraz znowu idą chmury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alez nudna robote dostalam... przy moim stanie sennosci jest to zabojcze... Air -> moge i na korytarzu, nie wazne gdzie, wazne, ze na zlot ;) w wawie, cos do jedzenia czego nigdzie indziej nie ma?? oj chyba nie istnieje taka rzecz... :( Majorek -> fajnie sie czyta Twoje posty, bo czuje sie jakbym rozmawiala z Toba, takie to wszystko jest pomieszane ale z sensem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysku, oczywiście w Wrszawie jest coś do jedzenia, czego gdziei ndziej nie ma, tylko Ty nie miałaś okazji spróbować :p są to paskudne zupy mojej bratowej :D moich dziatek jest sztuk cztery :) córki nie są bliźniaczkami (chyba... że ktoś lubi termin \"bliźnięta irlandzkie\" na określenie dzieci rok po roku narodzonych) ;) Majorku, a Gosia ile sobie latek liczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć diabole Czasu mam mało, bo Jasiek a zapalenie ucha :O Już jest ok, bierze antybiotyk (:O ), ale gorączkował i bylo niefajnie... Mojorek=> O Aniele nic nie powiem...:):O banany z plamami są ok, sama zobaczys, żejak się ciasto upiecze to i tak wszystko zczernieje :D A co do końcówek, to ja odcinam 1,5-2cm, bo dawno temu coś mi się obiło o uszy, ze tam jakieś pająki z tych ciepłych krajów składają jaja :O Nie wiem, czy to prawda, ale podziałało na wyobraźnię i na wszelki wypadek odcinam :D Ja cię przebiję, mój K. jest ode mnie 7 lat starszy (a wygląda, jak rowieśnik :O:D ) Tygysku= trzeba było przed basistą seksi dance zrobić ;):D A twoj i Majorka wiek, to jaki to jest? Może być na maila - ja podzielę się swoim :D:D😘 Airek=> pozdrów motyle :) A ja mogę prosić pączka z adwokatem od Gruszeckiego? :d Plissssss! :D Nina=> popieram - ja też bym zaprosiła dwie siostry, tej chorej niestety nie :O bo jest duże ryzyko, że przy tego typu problemach coś wymodzi na uroczystości. I powiedziałabym zaproszonym, że proszę o potwierdzenie przybycia ze względu na konieczność rezerwacji. Gruby Misiu=> śliczne dzieciaczki 😘 A ty jesteś bardzo podona do mojej koleżanki ze studiów - bardzo! :D I fajna z ciebie mamuśka :D Dom z bali jest super, ale podobno bardzo drogi - tyle wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gossika, zdrówka dla małych uszek :) a może studiowałyśmy razem ? ;) 3 warszawskie uczelnie \"zwiedziłam\" jedną nawet udało mi się ukończyć... moj małżonek 6 lat starszy :) tyż dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slonce, deszcz, burza, tecza - wszystko na raz! Misiu (Wcale Nie Gruby!) -> jednak wolalabym Air\'ke czyms smacznym poczestowac ;) Gosikka -> oj za duzo ludzi bylo, zeby sexi dance odstawiac, wiec ograniczylam sie do usmiechow i gapienia sie, oraz wybijania tego samego rytmu noga co on ;) biedny Jasio... mam nadzieje, ze szybko sie wykuruje... a co do wieku, to my jeszcze przed 30 ale juz po 25 urodzinach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruby Misiu=>😘... to nieeee, bo ja studiowałam w Poznaniu, a ta koleżanka byla rodowitą poznanianką (jak Airek :) - tak myślę...nie mylę się? :) ) A taka różnica fajna :D Tygrysek=> to ja mogę powiedzieć o sobie \"starsza koleżanka\", bo we wrześniu mo 30dziecha stuknie :O:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Gosikka - nie mylisz się, ze strony mamy jestem poznanianką z dziada pradziada, ze strony taty dopiero w trzecim pokoleniu :) nawet w drugim, bo dziadek przyjechał do Poznania i dopiero tata się tu urodził :) Ja tak jak Tygrysek, między 25 a 30 lat :P Pączek od Gruszeckiego, bardzo proszę, tylko nie wiem jakbym go dowiozła do Wrocka, bo ja mam pecha, jak mama mi pomidora dała na podróż do Krakowa, to miałam w plecaku zupę pomidorową :P hehehe Tygrys swojego rogala zje od razu, więc ryzyka nie ma :P Tajger - w takim razie nic nie chcę :D jak się niczym nie wyróżniacie to trudno :) to był taki trochę złośliwy przytyk :P Pogoda dostała na łeb, normalnie szok, najpierw burza, potem słońce i upał, znowu ulewa jak z cebra, do domu z pracy wróciłam w mokrych dżinsach, miałam parasol, ale zmokłam od dołu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
aha co do bananów to ja nic nie obcinam ale nie jem tej twardej końcówki, jej się przecież nie je, bo jest niedobra, twarda i po co ją jeść :P hehehe o pająkach też słyszałam, ale nie jestem pewna, czy to prawda, w każdym razie lepiej nie jeść :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Airek=> kurierem, kurierem!! :D Do Wrocka nie moge, bo mam dziecko chore :O:P ...Może innym razem ;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak już o bananach :) zgadłybyście, że pół małego banana wystarczy na maseczkę na całe 22. miesięczne ciało i jeszcze zostanie na wtarcie w pół stołu, 2 krzesła i 2 m. kwadratowe podłogi??? misie nie lubią bananów :p tzn. dorosłe misie, bo misiątka i kangury owszem, owszem, na kolację zjadły :) obcięte i obrane! strasznie dawno Wrocławia oczy me nie widziały... ponad 10 lat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co, krzesła i dywan też chcą maseczkę . Fotki małolatów zaostrzyły gwałtownie-ponownie moje chucie bycia babcią. Pre-zlot w połowie drogi między Wiedniem a Warszawą.Namioty od 7.07. bedą rozbite w ogrodzie . Skałki-? to ja raczej będę plecaków pilnować. Mogę włazić na Rysy i inne Krywanie ale trzy punkty podparcia i d...sko ciagnie w dół [ oj, ciagnie ] to ja podziękować. Uszka zapalone gaszę, pączki i rogale wącham i ścieram slinę z klawiatury, wyobrażam sobie sexi dance i sie rozmarzam....i padam w tył zanjdując się natentychmiast w łóżku...a o czym śnię? ;) branoc 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! Majorku=> to może ja też skromnie poproszę o zdjęcia, swoje chyba kiedyś Tobie wysyłałam, tak mi się przynajmniej wydaje. Mój adres (sylwik2@o2.pl) Airku=> jak motylki :D Siedzę przy szampanie i chyba mam dośc, więc lepiej nic nie napiszę, bo język mi się plącze :P :D A jeżeli chodzi o banany to z tego co wiem to trzeba obciąc końcówkę, właśnie z uwagi na pajączki i chyba jakieś toksyny. Pamiętam kiedyś mój brat miał w domu banany i z nich wysypały się małe pajączki :O A ja niedawno miałam właśnie z takim czymś jak kokon, tyle że już pusty :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tajemnicy wam powiem, że Rokitka miała imieninki... (urodzinki chyba też? albo nie zrozumiałam :P ). Przez moment nawet krótko podejzewałam, ze jest Janem, ale chyba nie :D zdjęcia Misia misie nie otwierają, buuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieeen dobry!! jestem wyspana!!!!!!! :D zapisalam sie na masaz, ide po tea-bo :) na maratonie byly nagrody pocieszenia i jedna z nich jest 20% znizka na masaz, wiec postanowilam sobie takowy zafundowac ;) czuje sie jak \"swir\"... ludzie sie na mnie patrzyli jak wariatke, bo jestem w krotkim rekawku i spodniach za kolano, a wszyscy jakies kurtki, swetry, dlugie spodnie maja ;) aha, wrocilam do lektury trylogii, ktora wywarla na mnie wielkie wrazenie juz pare lat temu... glowny bohater jest... jest... hmm chyba moge powiedziec, ze jest mi bliski i dobrze go rozumiem... zeby bylo zabawniej to jest seria w sumie s-f (a moze fantasy? bo nie do konca wiem czym sie gatunki roznia ;) )... \"Psychotronik\" Joan D. Vinge... a ostatnio czytalam ksiazke, w ktorej bohaterka miala w terminarzu rozne dziwne swieta i rocznice, smieszny pomysl, wiec tez sobie taki kalendarz zrobilam i np dzisiaj jest Dzien Stoczniowca... a wczoraj byla 40 rocznica uruchomienia pierwszego bankomatu, wiec z tej okazji wyplacilam pieniadze :P zartuje... zostalo mi 3zl w portfelu, wiec musialam cos wyc iagnac ;) (no prosze, ja tez umiem stworzyc dlugiego posta) AIR -> Hmm moze znajde ciasteczka w ksztalcie palacu kultury :P Rokita -> o czym snilas?? moze o nas?? :D Saszka -> a moze Rokita to Janka jest?? ;) Sylwia -> szampan?? tak bez okazji?? a truskawki do niego sa?? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć :) Pogoda jest straszna, dobrze, że w pracy siedzę i nie muszę wychodzić. Wprawdzie jeszcze nie pada, ale wieje jak nad morzem, świetnie się wakacje zaczynają, tylko pozazdrościć tym, którzy mają urlop. Rokita - w takim razie sto lat i dużo radości, może wnusia :) 🌻 Tygrysek - ja Ci w pociągu wyjaśnię różnicę między science-fiction a fantazy :) a są takie ciasteczka w kształcie Pałacu Kultury? Masaż, ale Ci dobrze :D najpierw się zmęczysz, a potem Ci mięśnie rozmasują, dobrze to sobie wymyśliłaś :D Sylwia - Saszka - Misiu podała drugi raz linki do zdjęć, bo te pierwsze się faktycznie nie otwierały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygyrsek - a jaki masaż?? kregosłupa, całego ciała?? Fantasy - to calkiem wymyślony świat, a s.f.- to wymyślona przyszłość, ale jednak ludzie, anie trolle itp - przynajmniej tak mi sie wyadaje! Majorek - rzeczywiscie duzo sie u ciebie dzieje i tak jakoś często zienasz nastrój, od uśmiechu do smutku... Air - ja z Krakowa to bym chyba obwarzanka musiala przywiezc :) Gosikka - ja tez miedzy 25-30, ale juz powoli ze wskazaniem na 30 :) Gruby mis - o kurcze niby maly banana, ale na tyle stracza ;) Rokita - to najlepsze życzenia ze wsyzstkich okazji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ooo Ghana - uwielbiam krakowskie obwarzanki z solą, zawsze jak jestem to kupuję :) pytałaś jak długo będę w Zakopanym, wszystko wskazuje na to że od 21 do 27 lipca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×