Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

czyli co na poczatku usypiemy u Gawrona gore sniegu - to ja moge zwozic :) u mnie z noclegiem kiepsko - maly metraz - duze nateznie ludzi i psow- chyba ze nie bedzie aniola to oge kogos wziac na wpolspacza na kanapie :) to co ja o tej pracy mowilam... buuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D:D Zlotowiczki, jak tak dalej popłyniecie, to tak rozreklamujecie zloty w Krakowie, że na wiosnę przyjadą nie tylko spodłóżkowcy, ale i kupa \"krewnych i znajomych\" :D:D:D Ale jakby co, to ja pewnie też :D:D:P (jesli można :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I o to chodzi!! zatem czas rozpoczac porzadna kampanie reklamowa :D i bedzie prawdziwy ZLOT, moze nawet da sie zalatwic jakas orkiestre na zywo???? a jak nie to nam Gawron z Aniolem beda przygrywac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Nina a ja się popłakałam czytając Twojego posta o..klocku :D:D no bo wiesz ona w tych ciuchach zimowych, krtkach itp. to lekka nie jest ;) Ta ja też coś miałam dopisać a tamtym poście, bo je w końcu doczytałam, ale.. później :P Gawron brawa dla kota.. ;) ;) :P Tygrysek nie psodziewałąm się odpowiedzi, ale żebym wiedziała, że ten wieczorny będzie w czasie zlotu (tak?) to kurcze coś bym jeszcze fajnego Wam wysmoliła :) A sprawa skończyła się własnie tak jak w tym smsie.. - cisza w eterze. Dermika ja pamiętam, że on mówił, że Gosię wpisał do swojego ubezpieczenia, ale mu się chyba zapomniało (no papierki nosił po urodzeniu do pracy). No i tylko tyle poczytałam.. muszę najpierw napisać, bo pewnie już dziś nie wystarczy mi czasu na wszystkiego przeczytanie i odpisanie. W poniedziałek wieczorem musiałam spuścić trochę ciśnienia do poduszki.. ale raczej z innego powodu niż up.. Dziś znów się wkurzyłam.. Naprawdę.. wygląda to tak, jakbym nie umiała podjąć właściwych decyzji i udowadniała, e ich nie umiem podjąć i powinien ktoś za mnie to robić... :o Najpierw ta durna oferta pracy.. która wydawała się możliwa .. i mogła naprawdę podnieść mnie na duchu, dałaby mi zarobek przy kompie i w domu z Gosią. Pewnie podniosłaby moje poczucie wartości itp itd i dodałaby chęci do odświeżenia i pogłębienia wiedzy zawodowej itp (chociaż nie bardzo związana z zawodem). Niestety okazała się niewypałem. A dziś ten list. Pamiętacie, jak pisałyśmy o natrętnych telefonach wciskaczy różnych produktów i ostatnim z ofetą filmów przyrodniczych? Heh, wcześniej dzwonili producenci męskich gatek i w promocyjnej cenie 5zł (taak tylko ta przesyłka dwa razy większa), które normalnie koło 60zł kosztują.. Pomyślałam, że to może być dobry prezent na imieniny Pawła (czerwiec). Imieniny przeszły a gatki nie doszły. Dziś dostałam list od nich z przekazem na o80zł coś.. do zapłacenia przeze mnie.. grrr 😡 I jeszcze tam per Pan się do mnie zwracali.. ;) I teraz mi się przypomniało, że oni potwierdzali te pierwsze gatki listownie. To skąd drugie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze to mowilam: ZROBIC ZLOT W KRAKOWIE!!!! :D:D:D I nikt mnie nie sluchal :P Lepiej poźno niż wcale :D:P:D Dzis nawet swiecilo slonko i bylo naprawde cudnie :) Tygrys - odpisalam :classic_cool: ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taak włąśnie, dziś dopiero było to ocieplenie!! w poprzednie dni mimo 3 stopni na mapce pogody u nas oscylowała koło zera..ech. :) Dziś oglądałam \"Diabeł ubiera się u Prady\" :) i zastanawiałam się w trakcie dlaczego u Prady akurat :) może mi coś umknęlo :) Film niezły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ten film obejrzalam tylko ze względu na Meryl, fajna byla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witam! Dlaczego ja nie mogę wstać rano? kiedyś chodziłam do pracy na 8 i wstawałam o 6 rano, potem 40 minut jechałam tramwajem, a do tego uczyłam się w drodze do i z pracy bo studiowałam do tego, a teraz chodzę do pracy na 9, nie muszę się uczyć i nie mogę wstać, dlaczego? Gio - :D zlot dziewczyny miały w Krakowie w poniedziałek, a że rewelacyjnie się bawiły, to ustaliliśmy kolejny zlot na maj/czerwiec 2008 też w Krakowie :) Dywan kupiłam w Leroy Merlin, 96% wełny, wymiary 160cm x 230cm, cena 399 zł. Ja to mam ostatnio wydatki, buty, dywan, dzisiaj idę szukać płaszcza... Majorek - ??? z tymi gatkami to pojechali. 80 zł a miały być za 5 zł. Mam nadzieję, że masz te listy z potwierdzeniami od nich, co za gnojki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien doberek!! jak pieknie slonce swieci na blekitnym niebie :D Air -> starosc nie radosc :P ;) Gio -> niestety jutro nie moge!! zapomnialam, ze mam dyzur czyli siedzie w pracy do 18:30 :O a zlot nie zima a pozna wiosna ;) Majorek -> tak jest! smsem w sam srodek zlotu trafilas!! :D co do pracy to moze napisz maila? a co do gatek to nic nie plac a dowiedz sie o co chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwaga, będę się chwalic! Trzymam w rękach mój nowy telefon, nokie N95, i na razie to nie wiem jak odebrac jak do mnie dzwonią.... Jedno co mogę na razie powiedziec, to że jest śliczny i ma duże cyfry na wyświetlaczu (co przy ilości snu jakiej ostatnio potrzebuje... nie jest bez znaczenia) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saszka=> spoko, nokie to telefony dla blondynek :D ....wiem coś o tym :P:D Dasz radę. A jaki jest twój kolor włosów? ;):D:P Airek=> trzymaj się, bo dalej jest coraz gorzej ;)...i weselej :P:P:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Airek wam (nam) pokazała swój dywanik, to ja tez się pochwalę, a co! :P:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Saszka - potwierdzam :) NOKIE to telefonu dla blondynek :P są bardzo proste w obsłudze. Gosikka - toś mnie pocieszyła, że będzie jeszcze \"lepiej\" :P hehehe może dzisiaj uda mi się iść spać przed północą to rano będzie mi łatwiej, no i w końcu piątek. Bardzo lubię się chwalić :D Kupiłam sobie płaszcz, zakupy na ten rok zakończone, plan zapięty, może przyjść zima :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czytam, wpadam sie tylko pozalic, bo John ma juz dosyc:P W swojej babskiej proznosci:P postanowilam zatrzymac moje tfu kosztowne paznokcie, a ze niestety nie sa one na wiecznosc, trzeba je czasem przystrzyc i uzupelnic, to gwoli wyjasnienia dla nie-tipsiar hihi. Wlazlam wiec do pierwszego lepszego salonu, pewnie jedynego w moim miasteczku, nie wiem, bo wczesniej az tak prozna nie bylam:P Nastawiona pozytywnie, bo sami Chinczycy, a ze slyszlam to i owo w samych superlatywach o ich uslugach, czulam sie uspokojona. No i zaczal sie taniec pracownikow wokol klienta, jedna pani spilowala kopytka, druga to trzecia tamto przy czym wszystko odbylo sie w tempie zawrotnym, nie zdazylam sie tylko zrelaksowac, a przeciez takie miejsca od tego sa. Wyszlam oskubana o cale 40£ i nie zdazylam nawet powiedziec czy mi sie podoba czy nie, bo zostalam natychmiast wypchnieta na zewnatrz. Ochlonelam na zewnatrz przyjrzawszy sie moim nowym nabytkom w swietle dziennym i... chyba nigdy nie czulam sie tak oszukana, to jest po prostu obrzydliwe, sposob w jaki traktuje sie klienta, manipuluje nim, zagaduje, nie daje dojsc do slowa i wypycha, zeby taka CIAMAJDA jak ja nie zdazyla otworzyc geby albo czuc przez to winna bo przeciez oni tacy mili byli, nawet herbatke zrobili. WRRRRRRR, wsciekla jestem na siebie i na swoja dupowatosc, walcze ze soba by isc tam jutro i zlozyc reklamacje ale znajac siebie ta walka jest na wstepnie przegrana:( Aha, doprawdy nie wiem jak skonczylam z paznokciami akrylowymi skoro poprosilam o zelowe....... moj angielski chyba nie jest az tak kiepski...... Ninko, czy Ty wrocilas do tego gabinetu kosmetycznego sie poskarzyc? jakies wskazowki dla sierotki?:) Ide do pracy we wspanialym nastroju i bede nosic dzis rekawiczki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nokie tak mają, że jedna do drugiej na szczęscie podobna... oczywiście nie umiem korzystać z funkcyj oferowanych przez coraz nowsze modele ;) ale i tak mając pierwszy telefon... wlazłam do pierwszego lepszego salonu sieci w której mój aparat działał... bo nie umiałam go zablokować by nie dzwonił sobie sam :p cynamonku... uściski i witaj w klubie! też nie umiem do końca takich spraw załatwić, za to świetnie instruuję mąża, jak ma wszelkie reklamacje załatwić :p w spąwianiu akwizytorów się jednak wyuczyłam :D no właśnie ninka? jak paszcza??? hmm... ja mam nawet problem z wystawieniem negatywa na allegro :( no jakoś nie umiem! raczej zostawiam wystawienie komentarza tam gdzie powinien być neg. na jutro, pojutrze , za pól roku.. i zaniechanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cynamonku- OCZYWIŚCIE, że byłam z reklamacją! Weszłam i na spokojnie poprosiłam moją kumpele-kosmetyczkę by wyszła mnie obejrzec w świetle dziennym....mine musiałam mieć zabójczą, bo kumpela tylko pisnęła:ale co ty, możesz mówić w gabinecie! Więc powiedziałam jej, że mam zmasakrowana skórę, pokazałam rany i łuszczący sie naskórek, wysłuchałam zdań typu: ojojoj, ale jak to? Widocznie tak zareagowałaś, to się ZDARZA...itp! Powiedziałam jej, że nie tak widziałam oczyma wyobraźni siebie PO zabiegu, że mojej twarzy ona już NIGDY nie dotknie i tyle! Zostałam zaproszona na ten sam dzień na maske z alg, na koszt firmy rzecz jasna- olałam! Dostałam potem 2 telefony i smsy z pytaniami, czy to aby nie ostatnia moja wizyta w gabinecie itp? kasy tam zostawilam już sporo, lubie ta dziewczyne i znam ja kupe lat, wiem, że skora może RÓŻnie reagowac, ale mnie chodzi o coś innego: mnie to masakrycznie bolało i już w trakcie wiedziałam i sygnalizowałam, że coś jest nie tak! Będe tam nadal chodzila na woskowanie, ale twarzy dotknąc nie dam! I cynamonku- nie daj się omotac takim zawirowaniem, spróbuj zawsze NA SPOKOJNIE obejrzeć efekt pracy, skup się i od razu zdecyduj czy ci sie podoba czy nie. jesli nie- nie musisz płacić takiej kwoty! To usługa, to umowa cywilno-prawna i zawsze można swoich praw dochodzić! Poza tym to ty jesteś klientem! nauczylam się tak do tego podchodzić. I jest mi lżej :) AIR- zazdroszcze zakupów! ja ostatnio to jestem totalna ciamajda zakupowa. Nic nie umiem kupić sobie ładnego do ubrania, nie mam wyczucia, stylu ...musze chyba wziąc udział w jakimś programie w stylu\" Suzanna i Trinity rozbierają\" czy jakos tak..... ;) Jak mi się cos cholernie podoba, to mnie nie stać....bo drogie jak szlag, a ja mam mega wydatki i ostatnio mnie wkurza to, że zarabiam nieźle, ale co z tego skoro wszystko idzie na raty, nianie, życie, rachunki....... Jedyne co sobie kupuje, ale tez nie z górnej półki to kosmetyki.....Na to zawsze znajde kase. Z ciuchami jest u mnie dramat, nie mam na zimę nic oprócz butów, szalika i rękawiczek. Mam starawą kurtkę do auta, taką służbową, krótką, ale na spacery z Julka w zimowe dni to nie ma już NIC! Buuuuuuu!!!!! Tez oglądałam \"Diabel ubiera się u Prady\"! Książka jest o niebo lepsza, Meryl Streep rewelacyjna!Tylko dla niej oglądałam ten film, bo ta lalunia co grała główną rolę...jakaś taka mdła i beznadziejnie nudna..... dziś oglądałyśmy z Julką \"Garfielda 2\"! fajny :) chciałam sie pochwalić, że moje dziecko coraz wyraźniej zaczyna...mówić! Ignoruje TOTALNIE słowo \"mama\", ale umie mówic kici-kici, miau, hau-hau, papa, cześć i ...TATA, w każdej modulacji! Złosliwiec! Ale i tak ja kocham :) Gruby Misiu- dzięki za odpisanie na moje forumowe zapytanie! Piszesz o perfekcyjności...to jest mój problem własnie, wszystko staram się robić na 100%: praca, dom, mąż, dziecko.....ale tak się nie da! Wiem to! Więc ostatnio nie było obiadów, ale za to były świetne zabawy i wygłupy z Julką, nie było sprzatania, ale był własnie ten wspomniany film o diabłach i Pradzie ;)..... Mi czasami po prostu...najzwyczajniej w świecie ...brakuje CZASU...czasu dla siebie...na leniwe czytanie, na sen, na spacer w słońcu.....Chociaz i tak mam wrażenie, że \"naumiałam się \" ostatnio brać z życia to co fajne i wazne :) I delektuję się momentami....bo przeciez \"W życiu ważne sa tylko chwile\" AIR- cudny dywan!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kachni! Co się dzieje? :( Cynamonku! >>> Współczuję rozczarowania. Jednak powinnaś na pewno wrócić tam i spokojnie, rzeczowo powiedzieć dlaczego i co Ci się nie podoba i absolutnie nie dać się wplątać w dyskusje, ani nie zapłacić za to, co Ci ewentualnie zrobią z pazurkami. Masz prawo żądać naprawienia schrzanionej roboty! Ninko - doczekasz się i \"mama\" zobaczysz:) To będzie niezapomniana chwila!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dzień doberek :) Ale się wczoraj wieczorem z mamą zestresowałyśmy kotem. Siedzę w pokoju i słyszę dziwne dźwięki, wychodzę i się okazuje, że to kot. On czasami najnormalniej w świecie puszcza pawia (mam nadzieję, że nikt tego nie czyta przy jedzeniu) jak to kot, ale wczoraj to brzmiało jakby kichał albo kaszlał. Matka zaraz narobiła paniki, że na pewno coś mu jest, że trzeba jechać do weta, a tata jeszcze nas nastraszył, że się kot może w nocy udusić :P ale na szczęście przeszło mu dosyć szybko, wyglądało to tak, jakby się zachłysnął, czy kot się może zachłysnąć? albo jakby mu jedzenie wpadło do \"niemieckiej\" dziurki. A najlepsze było to, że go to drażniło i nie wiedział co się dzieje, więc jak go chciałam pogłaskać, to mnie gryzł, bo chyba myślał, że to przeze mnie :) Trzy światy z tymi zwierzakami. Cynamonek - dupa z paznokciami, i to już druga historia z nimi związana :) ja Cię rozumiem, bo jestem podobna, też mam problemy, żeby się wykłucać itp. ale jak mówi Ninka i Gawron, trzeba się tego nauczyć, bo ludzie Cię zjedzą. Ty masz tam podwójną trudność, bo Chińczycy mi się kojarzą z taką rozjazgotaną zgrają, jak będziesz chciała reklamować, to zaczną po swojemu szprechać i udawać że nie wiedzą o co Ci chodzi. Takie mam wizje, którymi Ci zapewne nie pomogłam, przepraszam :) Ninka - a co Ci miała ta kumpela powiedzieć? spieprzyła sprawę i dobrze o tym wie, ale się przecież nie przyzna do niekompetencji, szkoda skoro to kumplelka powinna jakoś inaczej do tego podejść. Ale widać się poczuwa jednak do winy, skoro zaproponowała tą maskę z alg. Ja też uważam, że zabawa z Julką jest ważniejsza w tej chwili niż zamiatanie podłogi i wycieranie kurzu :D moje pierwsze słowo to też było \"tata\", ale podobno dużo dzieci najpierw mówi tata bo są to głoski łatwiejsze do wyartykułowania, więc nie bierz tego do siebie :P Kachni - co jest? chora? zmęczona? niewyspana? 👄 Gruby Miś - taaaak, w teorii to ja też jestem bardzo wygadana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
\"wykłócać\" oczywiście rzecz jasna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry, bardzo, bardzo!! uwielbiam dyzur!!!!! do pracy przychodzi sie na 10:30 i nic to, ze wychodzi o 18:30!! Wyspalam sie, a ze pogoda cudna to i pospacerowalam tj wysiadlam wczesniej :) do tego wczoraj dostalismy premie z okazji tego, ze sie kasa ostala, wiec jutro jade do Factory poszalec, a co! pierwsza premie trzeba wydac ;) a inna sprawa, ze mam ze 2 spodniczki nie letnie a przydaloby sie wiecej... i jakas koszule... ;) Air -> pokaz plaszcz!!!! kusi mnie takowy zakup ale ja w dlugich rzeczach czuje sie jak w worku i wydaje mi sie, ze wygladam jak wielka, gruba beczka... a mnie Dżeki rano zestresowal... znow utyka... :( Cynamonku -> gdzie adres? jak mikolaj ma trafic do Twojego komina? stanowczo idz z reklamacja!! i coz z tego, ze dostalas herbatke skoro Ci zle zrobili paznkocie? to zagadywanie, herbatki, ciasteczka sprawiaja, ze glupio jest isc z pretensjami, a masz do tego pelne prawo!! Kach -> skarbie co sie dzieje???????? ❤️ Nineczko -> hihihihi Julka zlosliwiec?? hihihi ;) wazniejsze zebys byla MAMA a nie prefekcjonistka ;) jak dla mnie jestes genialna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tygrysek - dobrze, pokażę Ci płaszczyk w najszybszym dostępnym dla mnie terminie :P Biedny Dżeki, zwierzaki, zwykłe bydełko, ale te nasze to najważniejsze na świecie ❤️ Właśnie dlatego nie chciałam takiego puchatego płaszcza kosmity, których teraz pełno jest wszędzie, wygląda się w tym ja Pi i Sigma, pamiętacie ten program? http://www.youtube.com/watch?v=JjurvJDLGJw :D Jadę na narty w styczniu :D Znowu wielką gromadą, zarezerwowali już pół hotelu, tym razem jedziemy do Czech :) już się nie mogę doczekać, dwa lata nie byłam na zimowisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AIR, buchnelam smiechem, bo wlasnie czytalam o Twoim kocie przy jedzeniu :D:D:D Ale ja nie jestem \"obrzydliwa\", takie rzeczy mnie nie ruszają, mam dwa psy w domu i one robią naprawdę rozne rzeczy. Czasem tak bywa, cos zwierzakowi zagrozi i puszcza pawika ;) Nie wiem jak Wy, ale ja nie jestem z tych, co z kazdym rzyganiem lataja do weta, wiec chyba bym nie poszla w tej sytuacji. Przypomnialo mi sie jedno zagadnienie omawiane na zlocie - czy jesli da sie kotu sznurek od szynki .... :D:D:D A umieram z przemęczenia i przepracowania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×