Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Ja mam do weekendu około 20 minut, ale już w sumie go mam :D Saszka - może faktycznie nie :P Gosikka - w praniu jeszcze wyjdzie co nas łączy :P mięśniakom takim jak na zdjęciach mikołajowych - nie! natomiast Mikołajom (jeżeli nie dostałeś prezentu) też stanowcze nie! :D Majorek - mnie też zapraszały osoby, których nie znam, pewnie jakaś zbieżność nazwisk albo pomyłki, piszę do nich skąd się znamy i jak się znamy faktycznie to przyjmuję a jak nie to nie. Przeczytałam u kogoś taki opis "Nie kolekcjonuję nieznajomych znajomych. Nie znasz to nie zapraszaj" :D A mnie jakoś dziwnie po piwie i po pszenicznym też bardzo chce się jeść :D

macham do Was zaspana i zmeczona od treningow lapka

Ło matko! W głowie mam... duuużo wolnej przestrzeni do zagospodarowania więc będzie chaotycznie. Czytam,że Tygrys też zna ten stan ;) Czytałam szybko i pobieżnie [kręgol nawala i nie pozwala siedzieć przy kompie]i wyszło mi,że Gossia chce szynke do ust, jacyś faceci są dobrzy w różnych pozycjach, Tygrysek wysłał fotki ze zlotu a ja nie dostałam ,Kasiek ma dwie chaty, Saszka tęskni , źle widzi i coś jej rośnie pod biustem, Airkowi dziwnie po piwie [po piwie?!!], nie lubię pszenicznego piwa, Cynamonek, Misiu, Ninka, Ghana -gną śmiało ciało i jeszcze się cieszą, Mikołaj ma sclerozę i niektórym nic nie przyniósł, za to Majorkowi Teściowa przyniosła zupę [doobra teściowa, ale czy dobra zupa?]Dermika zaniemówiła, a ja mam dziś 33 [słownie trzydzieści trzy!!!!] lata po ślubie i mąż puścił mi rano płytę, którą miał dostać na gwiazdkę ode mnie! ze słowami: „ miałaś dostać inną ale...nie pamiętam gdzie ja położyłem” :D Kocham was miłością namiętną i wieczną i dobrego łykenda życzę amen.

Rokitko=> 100 lat miłości namiętnej, głębokiej, czułej, radosnej, po prostu szczęśliwiej! x11 ;):D dla Ciebie i Twojego Anioła :)

Rokita jaka zajebista rocznica!!!! GRATULUJE! żeby Wam z każdym dniem było do siebie bliżej. Najlepszego

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/638c0dfdc40d7473.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6e839179beb330b6.html prawda, że cudni? rokitko :) jaka piękna rocznica! a z płytami nieźle ;) byłam w wieku... mojego najmłodszego synka, gdy braliście ślub :D

Miśku - ale śmieeeszne :p :D:D:D:D Domyślam się,że Chlewik dobre serce ma i częstuje brata kiltkiem? :D CUDNI! choc to za słabe słowo :D Gossika,Airku- dzięki No to jeszcze wam powiem,że niewiele lepszy numer niż mój MM zrobiłam przed chwilą. Zdradzę wam SZEPTEM, że jutro Klusia ma urodzinki:) No to chciałam laurke wyszykować, bo jutro będę bardzo zajęta.I różne czcionki i kolory próbowałam aż mi się klikło \"wyślij\" :o Pesel ma jednak swoje prawa ;) A pesel plus winko rocznicowe to po tej pustej przestrzeni [patrz wyżej] jest JAZDA :D Czego i wam życzę- dobrołnoc:) [to było po czesku;)]

He he a mnie nie było jeszcze na świecie :D:D:D Misiu=> Cudni ! :D Mój brat ma takie zdjecie z pocztąku lat 70tych też z udem, tylko takim swojskim, więc prawie wielkości głowy :D:D Jak sie to wszytsko zmienia...namet jedzenie ;):D Ale Maciuś urósł :D jaki chłop! Cudny!

ideee spaaac, w koncu!! moze uda mi sie wyspac? jak mnie ktos rano obudzi to zastrzele!!!! z Gio pogadalam :) i piwa dostalam :) i ciasteczek ale tylko kilka, bo reszte pod nasza nieobecnosc chwilowa w pokoju zjadla... Sara (psia, nie ja :P) Rokita -> naj, naj, najlepszego dla Was!!! i idz Ty wreszcie na rentgen czy usg, czy na co Cie Ghana z kregoslupem wysyla!!! Misiu -> cudny!! :D

Hello :) Weekend u mnie niestety pracujący :( Gosikka - ciesze sie ze mnie poznalas, choc ten pamietny zlotowy dzien nie byl szczytem mojej formy fizycznej ;) Saszka - nie idz na to Pilsko, jak Cie prosze :D Rokita - moje najserdeczniejsze gratulacje!!! I spadam, bo padam :D

Gruby Misiu - PRZECUDNI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

HE! he!hi!hi! [zaśmiała się po diabelsku :o] Na tym czymś byłam już razy kilka :p i na razie nie wynieśli wilka :p [wkurzyłam Tygrysa! wkurzyłam Tygrysa! O RANY! wkurzylam TYGRYSA!!!! dddddDDDdddddd-szczękających zębów dźwięk ]- PasiasteNajmilszeStworzenie się nie martwiii, się pożyje jeszczeeee... Gossika! [pionowa zmarszczka między brwiami] ;) Saaaszkaaa! czy ty już w drodze na to pilsko? Ja chcę fotki z zimy! Gawrooon! gdzie fruwasz? czyżby ten kurdupel jeszcze cię wkurzal??? Szam:)

Kachni - dzieki :) i też chcę twoje fotki:)

Kluseczko- zdrowia,szczęścia,pomyślności,dobrych ludzi w koło i co było wesoło- 100 lat!

sto lat, sto lat, sto laaaaaaat dla Kluseczki najwspanialszej!!! Duzo zdrowia, usmiechu, slonca w duszy, sercu i na niebie oraz mnostwo ciasta francuskiego :D Rokita -> Tygrys dla tych, ktorych lubi jest mily, takze przytulam delikatnie i marze o osobistym poznaniu tak znakomitej osobistosci co to nawet zwisac potrafi ;)

Hello :D Jakie piękne słońce :D wybywam na miasto, w tygodniu po pracy nie chce mi się już, a dzisiaj mam cały dzień na zakupy, czas się rozejrzeć za jakimiś prezentami w końcu, bo czas pomyka jak szalonyj :) A wczoraj otwierali nowy most, taki zabytkowy, kiedyś tam był i wrócił, więc pojadę sobie obejrzeć. Klusia - sto lat zdrowia szczęścia pomarańczy Dziecko z udkiem kurczaka jest urocze :D a ja się zaraz robię głodna, uwielbiam kurczaki :P

Dla Kluski kochanej : STO LAT! STO LAT!!!!! Wszystkiego najlepszego, szczęścia, miłości, usmiechu......spełnienia marzeń i chwil tylko dla siebie...na marzenia...z głowa w chmurach.... Buziaki gorące!!! ROKITKO- jaka piekna rocznica! Tobie i twojej połówce tez wszystkiego najlepszego, dalszych , cudownych lat razem..... Gorące uściski!!!!

a ja juz wrocilam z wloczenia sie po miescie... a popoludniu umowilam sie na..... smiganie motorem!!! mam zalecenie cieplo sie ubrac, qrcze chyba nie zamarzne? oby moje biedne, bolace od wczoraj gardlo to przezylo ;) no ale nie moglam sobie odmowic takiej przyjemnosci :) i nie, nie z kolega z Rzeszowa, ze znajomym stad ;)

TYGRYS- oficjalnie, po raz kolejny prosze o fotki ze zlotu! nawet w mailu do ciebie o nie prosiłam i ... NIC! czy ja jestem niewidzialna?

Chyba wstałam dziś lewą nogą....albo tak reaguje na koniec urlopu, koniec sielanki i ...powrót do tyry! A przeciez nie mam powodów do narzekań, inni maja gorzej......nie pracuje przeciez od 6.00 do 16.00 przy taśmie produkcyjnej! Mam jakiś dziwny stan dziś.....naoglądałam się starych fotek...przy porządkowaniu szafek w salonie i jakoś mnie tak wzięło na sentymenty....jaka wtedy była ze mnie fajna laska: długonoga, szczupła, długowłosa i opalona blondi....a teraz.....jakiś ROZKLAPCIOCH! Ale na trzeźwo analizując, to gdybym teraz chciała tak wygladac , jak wtedy, gdy miałam 20 lat....to musiałabym si e głodzić, ćwiczyc codziennie przez minimum godzine, zmienić styl życia, nie mieć siedzącej pracy i wstrzykiwac sobie raz na 2 mce botox :) Ja nie mam w genach urody do grobowej deski ....niestety..... Będe coraz większym rozklapciochem, ale za to sympatycznym.....uczynnym....zakreconym.....TAAAAAAA....... I tylko czasem żal tych spojrzeń męskich na ulicy, błysku w oku, flirtu na dzień dobry....płaskiego brzucha...widocznych żeber (!)...rumianej przaśności.... Czy wy (nie pytam naszych dwudziesto-paro latek rzecz jasna!) - czy wy kobitki też tak macie? jak sobie radzicie z upływającym czasem....ze starymi fotkami pełnymi młodości, piękna .... Ja chyba jestem popier.....na!

Ninko- po 50ce ci przejdzie!;) ja najbardziej martwiłam się zmarszczkami przed trzydziestką.Potem...nie miałam już czasu :D A tak poważnie-to faktycznie, póki masz co robić, jesteś potrzebna, zarobiona po uszy, z chwilą na oddech [i dla urody-kosmetyczka, fryzjer]- to wystarczy uznanie w oczach tego, którego wybrałaś, zeby sie poczuć najpiękniejsza. Może mnie jest łatwiej bo ja nigdy nie byłam szczupła ani długonoga i zawsze musiałam nadrabiać innymi zaletami, żeby tych wad tak ie było widać ;) A teraz. Teraz przegladając stare zdjęcia, przypominam sobie słowa swojej Mamci:\"każda MŁODA* buzia jest ładna!\" *-do 40-ki cirka :D Faktycznie , na twarzy widać z biegiem czasu nie tyle zmarszczki co wszystki trudnosci, których nie udało sie pokonać albo pokonało się je ale wielkim kosztem, wszystkie lęki i zmartwienia, zawiedzione uczucia i ambicje...ale póki oczy potrafia się śmiać- jest dobrze! Myślę, że pozytywne nastawienie do ludzi, przewaga zaufania i życzliwości jest lepsze od nad lęku i dystansu na wyrost. Mnie się to sprawdziło.Ludzie na ogół są dobrzy tylko zbyt często wystraszeni, zamknięci w sobie... taak mi sie plecie... I dziękuje wszystkim za wspaniałe życzenia:) I Tygryska też oficjalnie proszę o fotki ;)

ja też tygrysa proszę :) oficjalnie! ninka, ja tak nie mam! mój poziom samoakceptacji wzrósł po trzydziestce :p gdy byłam młode dziewcze... to strasznie zakompleksiony stwór we mnie siedział... no ale ja nigdy nie byłam długonogą i szczupłą laską :D ghana, paczka została wysłana dopiero dzisiaj, bo dziewczynki w tym tygodniu siedziały w domu, a z całą czwórką na pocztę leźć nie chciałam... i proszę się nie śmiać z jakości opakowania, nie mieliśmy właściwego pudełka :p jak znajdę instrukcję, to doślę :)

:) mam już prezenty na święta :D tralalala jaka jestem zadowolona :) dla taty rękawice na narty, mama kupiła mu kurtkę, będzie facet na stoku nówka sztuka :P a mamie cudną piżamkę w misie i gwiazdki :) dla babci chciałam też coś, ale mama mi powiedziała, że babcię pytała co chce, a ona jak zawsze że nic, że ona też nikomu nic nie kupi.....grrrrrr ja już nie mam sił do tej kobiety, wiem, że to moja babcia, a czasami to jej wprost nie znoszę, wkurza mnie, zawsze na NIE, wszystko w czarnych barwach, wszystko bez sensu, z niczego się nie cieszy, dostanie prezent i potrafi człowiekowi powiedzieć, że jej to nie jest potrzebne, albo że już coś takiego ma, odechciewa się po prostu miłych gestów...więc na razie się wstrzymuję, może wymyślimy coś od całej rodziny.

Przezylam!! I nie zamarzlam!!! profilaktycznie po powrocie wzielam goraca kapiel a teraz pije grzanca (mniam!) ale nie bylo tak strasznie... no dopoki sie nie rozpedzilismy... 240 km/h tyle bylo na pewno, a momentami to chyba nawet wiecej :D a ze jezdzilismy takim czyms: http://www.doinbikes.com.au/images/Arata_05GSXR1000.jpg to bylo czus predkosc, oj bylo... Bylismy na Starowce i widzialam jak nasza \"wspaniala\" pani prezydent miasta wlacza swiatelka na choince :) a potem smigalismy, oj smigalismy... :D Ninka -> wypraszam sobie, jestem nie wiele mlodsza niz Ty :P i stwierdzam, ze teraz wygladam lepiej niz kiedys ;) zal Ci meskich spojrzen? a co z tymi wszystkimi, ktorzy Cie podrywaja i czaruje, hę? a rozklapciuchem to na pewno nie jestes, o nie Ty!

zapomnialam Wam powiedziec, ze niesamowite jest to jak motocykle integruje ludzi! gdy stalismy na Starowce podjechal do nas jakis facet koles na motorze i potem juz we 3 jezdzilismy, tzn we 4 na 3 motocykle (bo ten moj znajomy byl z kolega). a w ogole to wzbudzalismy sensacje lekka, szczegolnie gdy chlopcy kupili sobie wielie lizaki - serduszka i twardziele w skorach lizaczki jedli przy swych maszynach :D bossski widok :D

Tygrysek, bój się Boga!!!!!!!! 240km/h! brrrrrrrr Nie ma jak faceci w skórach przy motorach :P te lizaki mnie wzruszyły :D

bry wieczór :) Dziękuję ślicznie, pięknie i jak tylko umiem za życzenia :) Rokitka, donosicielu mój najukochańszy ;) Tygrysek, normalnie usmiech mam trzy razy dokoła głowy, jak widzę o cieście f. :D przeleciawszy co nabazgrałyście stwierdzam, że Ninkę trzeba przytulić chyba mocno, bo fajna babka jest, a sobie wkręca jakieś cuda - co to jest laska w ogóle ? i co to jest rozklapcioch ? Matko jedyna kobito, jeszcze weź mi wciśnij, że Ci się nogi skróciły (\"byłam długonoga\") :D:D:D Jesteś Ninką. Jesteś mamą. Jesteś żoną. Jesteś profesjonalistą w pracy. Jesteś fajną, zakręconą przesympatyczną, ciepłą, życiową osobą. Czegoś Ci jeszcze trzeba ? :D Ja Cię tu podziwiam, że tak fajnie godzisz macierzyństwo z resztą życia, że umiesz wyszarpać chwile dla siebie nie tracąc ani chwili z życia Juli, a Ty mię tu marudzisz :D no, cmokam Cię i wręczam rogalika (nie ! nie ma kalorii ! ma ujemne ! :P ) Rokitku....Ty wiesz czego ja Tobie na rocznicę :) AIR...ja nie mam prezentów i właśnie mi o tym przypomniałaś ;) dobłanoc robaczki moje śliczne :) (cin cin jest doooobry :D )

dobranoc, dobranoc :) Klusia -> a zalapie sie przed snem na rogalika z ujemnymi kaloriami?? Air -> chlopaki wygladali naprawde super :D :D :D a jak chcialam wymienic ich motory na szczeniaka bernardyna to sie nie zgodzili :P

Dobry wieczór :) Kluska wszystkiego najlepszego: miłości, radości, ciepełka na ciele i w serduszku, a pod choinką.. wymarzonych prezentów hihi Gosikka dzięki :) :D Tygr oczywiście ja też poproszę o zdjęcia :) Taa jasne, najlepiej zwalić winę na imienniczkę... ;) :D No taa maszynka niezła.. ale czy musieliście tak pruć??!! ;) Taa to musiał być widok, fura, skóra i.. lizaczek :D Saszka ja też zajrzałam do linka.. a tam ciemność widzę, ciemność.. :D Air fakt, Mikołaj ma przynosić prezenty :D Wiesz, nazwisko tego faceta obiło mi się o uszy, zresztą ja wcale nie musiałam go znać :) A jak sobie potem pomyślałam, skąd mogę go znać.. to.. dużo tego :) (bo on z mojego miasta :) ).Fajny ten opis :) Hmm rzeczywiście \"cięzka babcia.. Mama w tym roku zaprosiła swoją na Wigilię i też zastanawiam się, co kupić. Ma to być raczej coś w stylu jej ulubionych jogurtów itp, a nic z rzeczy ani tymbardziej droższych.. zresztą w sumie i tak nie wiadomo, co więc pewnie jakieś słodkości wymyślę itp :) Cynamon :) Rokita świetny ten chaotyczny post :) piękna kumulacja naszych:D zupa? ok :) od męża i dla męża :) następnych cudownych 33 lat :) :D [mnie wtedy też jeszcze .. nie było na świecie.. :P ale za to moi rodzice brali ślub :) ] I dzięki za cynka o urodzinkach Klusi ;) Pięknie Ci się plecie - to co napisałaś o starzeniu i twarzy daje do myślenia.. Gruby miś boscy!! :) niewyjętego masz syna :) Nina TYLKO nie rozklapcioch !!! w ogóle, co to za słowo? :D no wiesz, jak możesz :) Blondi jesteś, opalona też troszkę.. a w tv widziałam piękną, elegancką dziewczynę :) więc nie pitol już :) :D :P Aha i widoczne żebra, to nic seksownego.. ;) (zapytaj mojego Anioła.. :) truje mi czasem, że mi wystają.. :o nawet teraz jak przybrałam na wadze) :) Całuję Was mocno i czule ;) :D:D

A ja sie szczerze dołączam do zyczeń dla Rokity i Kluski moge sie pochwalic ze mam mnóstwo pieknie polukrowanycj i i ozdobionych pierniczków :) tygrysek lal taka frajda :D:D ja raz tak smigałam ale ja sie bałam wtedy strasznie :P Airku a gdzie Twój tato smiga na nartach? Ja mojemu (ale mezowi ) tez kupiłam kurtke na narty :) Męzczyzne który ma swoje hobby łatwo obdarowac ;) Nina wygladasz super!!!! A ja oficjalnie dziekuje za zdjecia :P ale tylko Tygryska znam :( reszte sie tyko domyslam i dopasowywuje swojewyobrażenie o Was do zdjec :) pozdrawiam