Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Ups, Nina, rzuciłam okiem ale... skupię się na twoim wpisie później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Airka i Tygrysek :) dziekuję ze we mnie tak tu wierzycie ❤️ Ninka nono, to sie porobiło, Ty sie nie martw na zapas jeszcze a nawet jeśli bedziesz musiała zmienić pracę - to zmienisz na lepszą :) 🌻 Saszka :) napiszę o tym dobra? I juz do admina też pisałam, bede czekać na odpowiedz żeby Cie tam aktywowali, albo jeszcze raz spróbuję :)👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Nina
Nina tak w ogole to Ty się chyba z powołaniem minęłas ! Jak czytam Twoje posty to normalnie czuje się jakbym jakąs powieśc czytała ! Rewelacyjnie operujesz napięciem w swoich wypowiedziec. Jak w kryminłalch :D Wez no ty sie za jakąs ksiazke do napisania albo zatrudnij sie gdzies przy redagowaniu tekstow :D No kurde fajnie cie poczytac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć :D Zgadzam się z Pomarańczkiem, Ninka weź się za pisanie książek i rzuć tę robotę w cholerę :P Saszka - ja nadal trzymam kciuki żeby się znalazł właściciel Gościa :) ale dobrze wymyśliłaś, że ktoś go musiał leczyć i zrobić rajd po weterynarzach, może go faktycznie ktoś rozpozna. Elles - ty jesteś nasz człowiek, więc kto ma w ciebie wierzyć jak nie my :D Idę się ukulturalniać do muzeum i tuczyć na pizzy :D w wieczorem mam spotkanie z moimi koleżankami z liceum, jedna z nich przyjechała z Londynu i niedługo tam wraca, więc mam ostatnią szansę się z nią zobaczyć. Nie tylko Tygrysek ma spotkanie ze znajomymi sprzed lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry :D spac nie moge, chociaz do domu dotarlam po 2 :P bylo FANTASTYCZNIE, tylko malo ludzi dotarlo... zaledwie 1/3 klasy... za to przez wiekszosc wieczoru bylam jednyna dziewczyna :D ja sama i 10 facetow (a w wiekoszosci mam przystojnych kolegow, oj tak ;) ), pod koniec dotarla jeszcze jedna kolezanka... a do domu wracalam z 4 facetami (czesc nadal mieszka \"na starych smieciach\"), zrobilismy sobie dluuuuuugi spacer, bo nocny nie dojezdzal w nasze okolice... oczywiscie czulam sie w 100% bezpieczna :) okazalo sie, ze pierwsze o co mnie spytali gdy sie pojawilam to nie praca a to, ze w TV mnie widzieli :P i to w czym!! w Randce w ciemno :P kiedys tam statystowalam, ale to bylo ze 3 lata temu!! jak sie okazuje, prawie wszyscy o tym wiedzieli - niech zyja plotki ;) w maju planujemy spotkanie calej klasy, wszystkich, na weekend - wteyd bedzie sie dzialo :D Air -> no, no ale fajny dzien Ci sie zapowiada :) Ninka -> spokojnie!! przede wszystkim spokoj... dowiedz sie jaka masz umowe, zebys wiedziala na czym stoisz i tak nie moga Cie ot tak zwolnic... zreszta jestes bardzo dobrym pracownikiem, wiec nie wydaje mi sie, zeby chcieli sie Ciebie pozbyc... moze ta kolezanka sie nie sprawdzala na kierowniczym stanowisku i dlatego ja zwalniaja a w ramach pocieszenia takie bajki opowiadaja... o wlasnie mozesz napisac powiesc, wtedy bedziesz w domu z Julka i zadne opiekunki ani zlobki nie beda potrzebne ;) Trakia -> zapraszamy pod lozko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja sobie kurde ide powieść pisać ;) ! dzieki :) Przemyślałam wszystko....przeciez tak naprawdę NIGDY nie ma gwarancji pracy...więc o co to halo? Wróce do pracy, wcześniej wybadam teren, poczekam ....jeśli będa chcieli mnie zwolnić to zwolnia....pójde na zasiłek, będę miała czas dla Julki, poszukam na spokojnie czegoś innego.... Muszę zachowywać się jak DOROSŁA baba, a nie jak dziecko! dlaczego ja na wszystko tak emocjonalnie reaguję? zatrzymałam się w rozwoju czy co? zawsze sobie wyobrażałam \"statecznych\" trzydziestolatków jako poważnych, odpowiedzialnych ludzi....a sama mam \"kiełbie we łbie\"..... Aha- mam sporo rzeczy do sprzedania na allegro- więc kilka m-cy jakoś przebiduję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Ninka, Szafirek- wszyscy juz wszystko powiedzieli-ja dodam tylko po serduchu 😍😍 Dla reszty \"podłóżka\"-kwietna łąka i spadam do mojego dołka :o 🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 Ja tylko macham łapką 🖐️ Hubcio chory 😭 , prawdopodobie infekcja układu moczowego...jedziemy na zastrzykach :O więc jestem teraz bardziej \"czerwcowa\" niż \"diabłowa\"... :( Przesyłam buziaki 😘 Dodam tylko: Nina=> podpisuję się pod tym, co napisała pomarańcza :) Masz bardzo \"lekkie pióro\" :) Zmykam...muszę Króciutkiemu czopek przeciwgorączkowy zapodać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Airka :D Rokita do jakiego Ty chcesz dołka wracać przecież jesteśmy lekiem na całe zło :):):) Nie ma czegoś takiego jak \"nie mogą Ciebie zwolnić\" bo umowa, bo super pracownik... U Borewicza się to nie sprawdziło - ale dobrze się stało ;) dlatego Ninka - nawet jesli - to co? Nic, takie rzeczy się dzieją i ludzie dalej idą do przodu. Pamiętasz Kłapouchego z Kubusia puchatka i jego głos??? :D To pomyśl że on tym głosem mówi do Ciebie: \"Tylko spokój nas może uratować\" :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka, no patrz, jakby nie było będzie dobrze, nawet do przyjęcia jest urlop bezrobotny zamiast wychowawczego :) Mnie to wygląda, że koleżanka okazała się niezbyt skuteczną szefową i - żeby nie tylko jej było smutno - zasunęła ci taki tekst. Natomiast, jeżeli taka informacja wpadła w obieg, to już w obiegu funkcjonuje i się ludzie z nią oswajaja, a to nienajlepiej... ale nie ślubowałaś sobie dożywocia w tej pracy, z tego co pisałaś. Dziewczyny, ja tylko jednego nie pojmuję. Jeżeli Nina jest \"słabym pracownikem\" to kto kurna u nich w firmie pracuje? nadludzie jacyś? Nie wydaje mi się.... myślę Nina, że o pracę możesz być spokojna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka, ale nie myl kiełbi ze spontanicznością, emocjonalnością - ja uważam, że to jest piękne, chociaż trudno z tym żyć - jak się ciszyć, to na całego, jak martwić, to do bólu, jak współczuć, to całym sercem - i taka zostań, tylko postaraj się, żeby te negatywne emocje własnie jakoś opanować, ale przenigdy nie stawaj się stateczna, zostań postrzelona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzusia- duzo zdrówka dla Hubcia! ja dziś wymyśliłam patent na pseudospacer dla Julki- zapakowałam ją w ubranko, czape , zapatuliłam w łóżeczku i ....poowierałam okna! Spała w pokoju 2 godziny! szok! i to w dzień! kolejny szok! :) Jako, że za oknem lało to Julka miała udany \'spacer\" :) Ale jestem -co? A teraz siedzimy sobie z D. w salunie ;) popijam Karmi i zajadam fryteczki pieczone w piekarniku :) ..... Co do pracy...to sama nie wiem jak to jest tak do końca.... ja nie uważam siebie za świetnego pracownika- są lepsi, ale lubię to co robie, moja praca daje mi dużo wolności, swobody, poczucia, że nie mam szefa nad soba 8h/dobę :) Jesli sie podzieje tak jak mówiła kumpela to pojde sobie na bezrobocie, będę wychowywała moją cudną córeczke i szukała czegoś podobnego.Dostane 580 zł zasiłku :) Starczy na ratę i ... na waciki :) Wole jeść suchy chleb i pić wode z kranu niż szarpac się bez sensu dla kasy. Tygrysku- ja zupełnie nie rozumiem twojego wcześniejszego wstydu jesli chodzi o twoją pracę- przeciez to fajna fucha jest! Wiem, wiem...niezgodna z twoja osobowościa, ale zobaczysz- już za rogiem czeka na ciebie super-hiper job! Dobra, czas sie umyć jak człowiek, Julka śpi od ponad godziny-jest szansa, że znowu przespi 6-8 godzin ciagiem :) Kochane dziecko! dzis na pożegnanie dostałam od siostry D. cudne czekoladki! W drewnianym pudełku, z napisem "2006 rok-rokiem Mocarta". czekoladki są w kształcie skrzypiec, fortepianu...dołączono do nich płyte z muzyką Mocarta! zapusciłam sobie ją do porządków sobotnich, ale jakos za podniosły nastrój mnie dopadł i musiałam wrzucić do CD jakies upa-upa, bo głupio przy Mocarcie machac szczotą :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć :) Udało mi się nie nabawić kaca na Sylwestra, za to dzisiaj jestem ledwo żywa po spotkaniu wczorajszym :o było nas kilka osób, wieści się szybko rozchodzą, popiliśmy, bardzo mi dobrze wczoraj alkohol wchodził i siedzenie w zadymionej piwnicy - bo pub jest w piwnicy, też mi dobrze nie zrobiło, ale było super, daaaawno się nie widzieliśmy, więc było gadanie bez przerwy prawie. Jestem zadowolona i myślę, że dzisiejsze samopoczucie jest ceną za wczorajszą dobrą zabawę :D No i kolega mnie odwiózł do domu samochodem, ale przypomniałam sobie jak z nim jechałam kiedyś w liceum starym, zdezelowanym maluchem, kiedy miałam czarno przed oczami, teraz jeździ Skodą, ale nadal jest piratem drogowym, dobrze, że o 3 w nocy ulice są puste :P W muzeum też mi się podobało, ale 100 rysunków jest lekko monotonne, więc poszłam jeszcze na wystawę stałą i ożywiłam się przy Witkacym i Wyspiańskim :D a potem pizza - Tygrysek tym razem zjadłam całą połówkę, ale się specjalnie od rana głodziłam :P A teraz mam w perspektywie całą niedzielę wolną, robię kawę i patrzę przez okno jak deszcz pada :P Brzusia - ❤️ dużo ciepłych myśli i fluidów dla Hubcia 🌻 i dla Ciebie :D Tygrysek - jak fajnie się spotkać po latach :D a ja nie wiedziałam, że byłaś w Randce w Ciemno :P ale ty masz pomysły :D Ninka - widzisz? nie ma tego złego, zawsze jest jakieś wyjście, zawsze można coś dobrego dla siebie wyciągnąć :D Elles - no faktycznie, nie zawsze pracodawcy są fair, ale miejmy nadzieję, że Ninka będzie miała więcej szczęścia. A jak tam postępy Borewicza? kiedy ma następny egzamin? Rokita, Kluska, Kachni - 🌻👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ pozdrowienia z krainy deszczowcow, nadal pada... poniewaz nowy rok to nowe postanowienia, a jednym z nich jest to, ze bede sie spotykac z ludzmi, ktorych znam z Netu, to wczoraj bylam na \"randce\" ;) w cudzyslowiu, bo po prostu bylo to spotkanie z facetem, z ktorych od niedawna toczymy super dyskusje o Indianach, snach, psychologii i postrzeganiu swiata... powiem tak \"bylo milo\", fajnie jest na zywo podyskutowac ale jakos bez ikry... i tez zostalam pod dom odwieziona :) a dzis z rana oczywiscie fitness, byla inna instruktorka i dala nam w kosc, zajecia naet byly dluzsze - super!!! w taka pogode daje mega kopa energii :D a zaraz sie biore za wystawianie ksiazek na allegro, jakos musze sfinansowac zakupy tych co je sama nabywam ;) Air -> bardzo fajnie sie spotkac po latach!! ano bylam kiedys w Randce, wybieralam... ale to wszystko to byl \"pic na wode, fotomontaz\", bo chlopakow znalam ;) po prostu program sie juz konczyl i nie bylo wycieczek do wygrania, wiec wzieli statystow zamiast zwyklych ludzi na uczestnikow ;) jaka pizze jadlas tym razem?? Brzusia -> biedny Hubcio... duzo, bardzo duzo zdrowia dla niego ❤️ Ninka -> ciesze sie, ze juz masz lepsze samopoczucie :) bardzo fajny spacerek Julka miala - chociaz nie zmokla ;) o widzisz i D. sie postaral - czekoladki Ci przyniosl :) moj wstyd wynika chyba wlasnie stad, ze wiem ze to nie jest TO co chce robi... poza tym widze, ile glupot tu sie dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej robaczki! Ale dziś senny, niemrawy dzień.... Najchętniej to bym zakopała sie pod kocykiem z ksiązka i herbatką....ale przy Julce to nie jest mozliwe... Zaraz zabieram sie za robienie pizzy- mamy dużo różności w lodówce, które trzeba wykorzystać- a na pizzy taki miks jest super! AIR- fajny miałas dzień, a i dziś takie spokojne picie kawy i gapienie się przez okno to jest to co i ja lubię :) Tygrys- to teraz bedziesz niedługo znała pół Polski! Świetne takie postanowienie Noworoczne by spotykac nowych ludzi, znanych tylko wirtualnie :) Brzusia- i jak Hubcio? Brakuje mi tu szamanki.... :( Tak lubiałam czytac jej posty! szam- wróć!!!! Tygrys- ja też przymierzam się do wystawienia kilku rzeczy na allegro- nigdy tego nie robiłam, zawsze tylko kupuję :) Ale przydałoby się trochę grosza, więc muszę się zebrac do kupy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pogoda, brrrr, mokra bryja z góry, mokra bryja z dołu... od tygodnia psy mogą liczy tylko na mnie, więc moknę. raz z radością, raz w zadumie, rano przeważnie przez sen... wcześniej nie mieliśmy psa, więc te doświadczenia są... w miarę swieże. Luksus tego, że 3razy do onia możesz s obie sam ze sobą pogadac, a jak już masz się dośc to se pogadasz z psem, albo odpowiesz na zaczepki innego psiarza co już też mu się właśnie znudziło tylko ze sobą gadac... jeśli wiecie co mam na myśli... Klusia, w jedym się z tobą nie zgodzę. Dla mnie Ninka już jest stateczna - jest uporządkowana, systematyczna do bólu, no i w tym poukladaniu mają swoje miejsce obok sprzątania, obowiązków i raportów - różne mniej lub bardziej szalone przyjemności. Tygrys, aż sobie poszukam jak to z tym wstydem za pracę, bo przegapiłam. Mój tato całe lata pracował w pewnym Szacownym Instytucie Naukowym i - tak myślę - czuł to samo (a do tego jest z gatunku tych, co to mu ten sam sweter miesiącami papierochami śmierdzi hi, hi - i nic się z tym nie da zrobic)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miało byc 3razy do dnia - co już samo w sobie jest chyba gwarowe imoże nie byc jasne, a z literówką już wcale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja stateczna? Fiu, fiu!!!! saszko kochana :) Żebym jeszcze była DoJRZAŁA WEWNĘTRZNIE! to byłoby super! I żeby mnie nie przerażało zycie, a raczej....jego zle, przykre strony..... I żebym nie czuła się jak dziecko we mgle..... I żebym była niezależna finansowo i sobie mogła pożyc tak jak chcę! taaaaaa, ale się rozmarzyłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każden jeden by chciał !!! Aleśty pazerna :) I jeszcze żeby czarne było czarne, a białe białe? To już luksus, na który mało kogo stac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saszko, ja się z Tobą zgadzam, ale mi o taką stateczność chodziło...hm. Emocjonalną. Takie przyjmowanie wszystkiego na chłodno... miłej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Lubię takie niedziele jak dzisiejsza :) pospałam na kanapie, kot mi się położył na brzuchu i zrobił mi takie fajne wibracje mruczeniem :P hehehe a potem sobie obejrzałam skoki narciarskie, mam ogromny sentyment od kilku lat :D a zaraz obejrzę film na video! czy ktoś jeszcze pamięta ten wynalazek? :P Zaczęło padać, ale świczki się palą i jest przytulnie. Saszka - to jest dobre w psach, że się z nimi wychodzi i łyka powietrze, człowiek nie może się zasiedzieć :D ale gorzej jak pada i jest zimno. Ninka - czasami fajnie odjechać na luzaka, szczególnie jak się jest takim planowcem jak ty i ja :) Tygrysek - no to super są te programy telewizyjne, to są fiku miku na patyku, ale co wygrałaś coś w ogóle? Buziaczki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przestalo chwilowo padac ale mi jest dobrze mam ksiazke, herbate i psa na stopach ;) Air -> nie, wlasnie o to chodzilo, ze nic sie nie wygrywalo ale nam normalnie za to placili, w koncu to byla praca ;) Ninka -> i niech Ci sie spelni :) Saszka -> w taka pogode to ja nie mam najmniejszej ochoty z psem wychodzic ale mus to mus...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama się siebie boję. Przktycznie to przestaliśmy szukac właściciela. Wszyscy są gościem oczarowani, normalnie nas zaczarował - nikt mnie nie przywołuje do porządku - a przecież nie możemy miec dwóch psów... teraz jest spokój, ale jak się zacznie sezon... jednego psa się babci podrzuci, a co z drugim? Ale na razie to : może ktoś wie, jak on ma na imię ????? Nie może miec na imie Gośc, bo to sprawia wrazenie tymczasowości, Ten Drugi też głupio za psem po parku wołac... wysyłam zdjęcia - jakie imie do niego pasuje? Oprócz Gucia, to już padło, Gustaw się nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saszko chcesz psu życie zniszczyć?????? A taki piękny jest......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×