Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

:D :D :D mam D O S K O N A LY humor :D :D :D na fitnessie darek nas wykoczyl, wlosy mialam mokrzusienkie - jak ja lubie tak sie zmeczyc, a potem prysznic... w pracy bylo szkolenie i duzo rzeczy do zrobienia, wiec czas szybko zlecial... jest cieplo, coraz cieplej!! weekendowe plany są - nie bede miec zupelnie czasu na siedzienie w domu (i dobrze, bo wtedy jem :P) a teraz ma wino (ktos ma ochote??) i super muzyke :D zyc nie umierac :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miły dzień :) Pomimo włączonego trybu jęczącego-marudzącego u Julki, pomimo burej pogody za oknem...pomimo... W tak zwanym międzyczasie pomiedzy jękami Julki udało mi się ( nie wiem jakim cudem) wysprzatać całe mieszkanie, umyć i wysuszyć włosy, zrobic obiad i .... wystawić 5 rzeczy na allegro :) Juz mi się udało coś sprzedać za 150 zł- mam kase na wymarzone buty :) Wiiiiii :) Tygrysek- ja też mam winko :) czerwoną Kadarkę :) AIR- ale mnie dziś nosiło ! Miałam niesamowitą ochotę na słodycze, nie wiem czy to przez ten aktywny i wypełniony obowiązkami dzien, czy nie wiadomo przez co...... Na szczęście w domu NIC nie było! Ale marzy mi się taka czekolada z bakaliami.... ;) Teraz ide się wykapać i lulu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nineczko, ja tez mam czerwona kadarke :D a na allegro bede w weekend wystawiac (znow ksiazki chyba), bo musze zdjecia porobic, mam nadzieje, ze znajde na to czas :) a Ty jestes niesamowita tyle rzeczy zalatwic ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dzień dobry :) Wieczorem napisałam dużo dużo i mi to wcięło :( a dzisiaj już nie pamiętam o czym pisałam. Tygrysku - nie przeziębiłaś się przypadkiem z tymi mokrymi włosami? Na jodze ostatnio rozłożyłam się przy kaloryferze, a grzali na fula, więc umierałam, w końcu otworzyłam okno i jak na razie nie zachorowałam :P Ninka - a czy z okazji Dnia Kobiet nie powinnaś była leżeć i pachnieć, a D. biegać z miotełką do kurzu? wiem, można pomarzyć :P Rokita - nie otwierają się te linki, nawet te z maila. Wczoraj w pracy myślałam, że mnie kurwica weźmie, w drukarce kończy się tusz, a miałam do drukowania umowy i faktury, co chwila musiałam wyjmować toner i nim potrząsać, żeby ten proszek w środku się wzruszył, przez co miałam ręce uwalane na czarno, biurko, podłogę , zlew w kuchni, grrrrr, ale dałam radę, tylko cały dzień mi zszedł na tym. Potem poszłam do maturzystki, okazało się, że żadnej pracy przed nie musi oddawać, tylko konspekt i bibliografię, więc nie pracujemy nad formą pracy pisemnej, tylko skupiamy się na faktach i opracowujemy w punktach, tak nawet wolę, bo dziewczyna raczej umysł ścisły ma, a poza tym będzie tylko 15 minut na prezentację, chyba jednak wolałam starą maturę. A dzisiaj mamy kabarety, więc z pracy wyjdę szybciej, wieczór będzie miły, a potem weekend, tylko fryzjer na 8 rano mnie męczy, ale trudno, nie pierwszy raz tak sobie wymyśliłam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry! Skad wy macie tyle energii?? Ja mam straszną niemoc i cały czas chce mi się spać... Ale dziś ide na trening już nie byłam 2 tygodnie... albo nawet 2,5... wstyd!!! Rokita- wystarczy usunąć spację z tego linku w slowie \"odtwarzaj\" i idzie! Ja już widziałam ta podróż poślubną - niesamowita sprawa, tylko kto ma ponad 2 miesiace urlopu... Przeciez to tylko marzenia :) a co do marzeń zastanawiam się nad kursem \"thing dog\" http://www.psycholog.zoologia.pl/ moze kiedys moglabym sie zajmowac psim bechawioryzmem... i wreszcie robic to co lubie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kompletnie nie moge sie zmobilizowac do pracy... Air -> my zawsze otwieramy okno, nawet zima, a wczoraj bylo na osciez otwarte, a ze ja zawsze cwicze przy oknie to sie zahartowalam ;) pewnie, ze sie nie przeziebilam, bo to raz po basenie wracalam z mokrymi wlosami... :P fryzjer na 8, brrr o nie... w weekend to ja spie, lubie spac, wiec w weekend przed 9 nie wstaje :P Ghana -> zobaczysz, ze trening doda Ci sil :) usuwalam ta spacje w linku od Rokity i nadal nie dziala 😠 och jak bardzo ja bym chciala byc takim behawiorysta psim!! nie wiedzialam, ze sa takie kursy... a po tym mozna juz sie tym zajmowac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygyrsek - chyba w Polsce nie ma jakis obostrzen i wymagan, mozna założyć własną działalność, tylko nikt ci nie da gwarancji, że to ci się uda i da się z tego żyć... Ale może się dowiem czegoś więcej o Amichien - w koncu oni sa tu w Krakowie. A wiesz, ze na SGGW są studia podyplomow \"pies i jego rola w społeczeństwie \" :) Można się kształcić w tym kierunku, ale czy to da ci prace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej misie z okienka :) co tak przycichliście? Ghana - ja to bym chciała być treserem psów przewodników. Tylko, że oni dostają takiego małego pieska, na przykład blabladora i potem jak już on jest nauczony to muszą go oddać, biorą następnego i tak dalej, a mi by było trudno oddać takiego psiaka. Rola psa w społeczeństwie i to jest taki kierunek? ciekawe czego się tam uczą. Tygrysek - jeżeli chcę iść do mojej fryzjerki, a chcę, bo jest świetna i wie o co mi chodzi, a zawsze coś doradzi, albo powie że w takiej fryzurze jak sobie wymyśliłam nie będzie mi dobrze, to muszę się zapisać odpowiednio wcześnie. Niestety ze względu na godziny pracy, termin w tygodniu odpada, zostają weekendy, a ona mnie zawsze zapisuje od rana, bo długo siedzę, same pasemka mi nakłada godzinę, ale teraz chcę żeby mi zrobiła farbę na całość, pasemka i tak wyjdą a krócej to potrwa. Nie mam na razie pomysłu na cięcie, a coś bym chciała zmienić, zobaczę co mi powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie zjadlam kolo 15 dag malych paczkow.... i nic nie pomoze, ze wypilam do tego wielki kubas czerwonej herbaty... na szczescie bede dzis odrabiac zalege zajecie, wiec moze na fat burningu, chociaz 3/4 spale ;) Air -> a kto bedzie wystpowal dzis wieczorem?? Ghana -> oo super by bylo jakbys sie mogla czegos dowiedziec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Ghana=> 😘 wiesz, ja myslę, że u dziadka też będzie ciężko z ta chorobą :O Wypuscili go ze szpitala, na badania ma dojechać z domu. Po prostu w nocy chodził po innych oddziałach, chciał wzywać policję... ech, sama wiesz, jak to jest z chorymi na tę chorobę :Ojednak w domu juz zachowuje sie inaczej. Myslę, że po prostu tu czuje się bezpieczny. No właśnie, dziadek od wczoraj w domu. Na razie wszystkie wyniki są dobre. Ma mieć jeszcze badania w kierunku prostaty. No własnie... fryzjer- też muszę się wybrać. Ostatnio byłam 1,5 roku temu :O Na razie i tak ze względu na karmienie nie mogę farbować włosów, więc jeszcze poczekam z fryzjerem. Jak juz się wybiorę, to i jakieś cięcie i kolorek. Jestem strasznym trzęsiportkiem jeżeli chodzi o zmiany. W zasadzie zawsze miałam długie włosy, no 2 lata temu skróciłam i pocieniowałam, ale i tak były do ramion. Kusi mnie krótka fryzurka, ale z tym sporo jest zachodu jeżeli chodzi o układnie, a długie to zwiążę i git ;) Ciekawy ten temat studiów podyplomowych, chociaż wydaje mi sie trochę \"wąski\". Całe życie kochałam koty, ..dopóki tata nie przyniósł do domu psa. Jamiki górą :) Air=> kilka lat temu udzielałam korków maturzystom, ale powiem Ci, że nienawidzilam tego :O Nie bardzo potrafiłam zorganizować te zajęcia. Wyglądało to tak, że ja referowałam, a uczeń robił notatki. No bo jak inaczej uczyć \"literatury\" :O Owszem, można np. interpretować wiersze, ale mnie sie trafiali uczniowie, którzy nawet epok nie potrafili wymienic po kolei :O Dzis byłam w szkole, bo przyjechał fotograf i moi uczniowie kończący gimnazjum, chcieli mieć ze mną zdjęcie. Poszłam z Hubciem oczywiście. Mały był bardzo zaskoczony widokiem takiego rozkrzyczanego tłumu :D Wiecie, było mi miło, \"opusciłam\" swoją klasę rok temu, a oni pamietali mnie i chcieli mieć fotkę ze starą wychowawczynią. Zatęskniłam za szkołą :) Tygrysek=> wczoraj jadłam deserek bakomy- cos jak pudding czekoladowy z bitą smietaną, ale Danone ma o niego lepsze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gio, Brzusia=> przez przypadek Was tutaj znalazłam. Przeczytałam sobie trzy ostatnie strony. I rozczuliłam się. Temat o odchodzeniu jest mi bardzo bliski. Również choroba z którą zmaga się dziadek Brzusi :( Pozdrawiam wszystkich tu piszących 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uprzejmie proszę trzymać dzisiaj kciuki za nasze deczje - żeby nie okazały się głupie :p - mamy szansę zamieszać na rynku naszych wyjazdów, tylko żeby tego nie schrzanć... Na to konto nawet nie pojechałam dzisiaj na Pilsko - a tam chyba pięknie :) wiośniany śnieg, mmm, bajka... o chorych dziadkach się wypowiadać nie będę, bo mój tata najwyraźniej zdrowiał zupełnie : wziął Drugiego (nigdy nie miał psa) i kupił sobie rower (nigd nie miał rweru). I jeżdzi z Drugim po lesie na rowerze, a Drugi słucha komend - w praawo, w lewo, hamuj... bajka :) Nigdy nie widziałam taty na rowerze. A mogli wziąć psa bo... syn wziął do siebie Wujaszka. Wujaszkek koło 80, na stare lata przeprowadzony do Francji... nie chciał, ale pojechał... od kilku lat mieszkalł z moimi rodzicami, a teraz syn go już mógl wziąć do siebie, bo udało mu się sprzedać jego mieszkanie... spadam do roboty, miejcie się ciepło i za dużo się nie martwcie bo nie warto ... ❤️ i jeszcze jedno dla rekonwalescentów ❤️. Ghana, mnie zostały po leczeniu Tosinej łapy 4 ampułki solcsterylu, chcesz? (będę dzisiaj w Krakowie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Sloneczka!! Air\'ka pewnie juz konczy wizyte u fryzjera a ja nie dawno wstalam :P Pogoda piekna i dobrze, bo jestem umowiona na spacer po Lazienkach z panem M. (to ten z poprzedniego tygodnia). Martwie sie troche tym, ze on za bardzo optymistycznie do tego podchodzi i nie wiem jak go delikatnie sprowadzic na ziemie... jak dla mnie nadaje sie na super qmpla i NIC wiecej, a jemu chyba na tym czyms wiecej zalezy... tzn nawet nie \"chyba\" a na pewno... ech... Brzusia -> to naprawde jest bardzo mile i swiadczy o tym, ze jestes wspaniala nauczycielka :) a kiedy planujesz powrot do szkoly? krotkie fryzury sa super!! :D Gio -> w tym roku do Egiptu nie jade ale moge Ci dac tej herbaty od siebie, bo ja jej nie pije, wiec z checia sie podziele tym co mam :) tylko powiedz kiedy moglabym wpasc i Ci ja podrzucic :) Saszka -> kciuki trzymam!! chyba bede miec do Ciebie \"romans\" na dlugi weekend majowy planujemy podroz motorem do zamku Draculi, bardzo bym chciala jechac przez Ukraine i zwiedzic Kijow, masz tam jakies namiary na tanie hostele, schroniska etc? generalnie bylabym wdzieczna za garsc informacji co warto zobaczyc, czego sie wystrzegac... oczywiscie bez pospiechu, jeszcze dwa miesiace do wyjazdu zostaly :) Sylwia -> witaj i zostan z nami 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia=> 🖐️ 😘 zostań, zostań, zostań :D A z dziadkiem niedobrze... jest taki słaby, że cały czas leży. Nie wiadomo od czego, bo wyniki ok. Np. gdy stanie, to nie potrafi zgiąć nóg, tak sztywno stoi :( to chyba jakś blokada psychiczna... :( Tygrysek=> ale Ci zazdroszczę takie długiej wyprawy motocyklem 😡 :D Ja to jak jeździłam, to na krótsze wyprawy, takie jednodniowe. Najdalej to byliśmy w Borne Sulinowo i na Mazurach. Ale Hubcio już jechał motorem :D byłam w ciąży i wybraliśmy się w 500 kilometrową wyprawę :O oczywiście nie wiedziałam, że byłam w ciąży, test był negatywny :O Wytrzęsło mnie wtedy potwornie, to cud, że Hubcio jest na świecie...nic tylko motocyklista z niego wyrośnie :D :O Gio=> na rehabilitację jeszcze bedziemy chodzić w marcu. W kwietniu ma być przerwa. A w maju mam zamiar pojechać do babci na wieś. Wreszcie psychicznie odpocznę is ię odstersuję tak jak to tylko na prawdziwej zabitej dechami wsi jest mozliwe ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saszka=> rower i pies równa się pobyt na świeżym powietrzu i sport, a to oznacza zdrowie :) Nic dodać, nic ująć :) Tygrysku=> wracam we wrzesniu do pracy. Miałam wrócić w lutym, ale rehabilitacja Hubcia i kłopoty z jedzeniem przesunęły ten termin. I bardzo się z tego cieszę, bo będę mogła być z Króciutkim aż skończy roczek :) Syliwa=> ja tu też przez przypadek trafiłam, za Gio oczywiście, raz się odezwałam i...zostałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć :D ale mi dzisiaj zeszło od rana. Wczoraj późno wróciłam z kabaretów, było przed 24, jeszcze herbatę wypiłam, połaziłam, żeby ochłonąć, a wstałam o 7 i do fryzjera, zdjęcia wam wysłałam, jestem bardzo zadowolona z fryzury, z koloru, super :) no i dostałam krótką instrukcję obsługi tej fryzury i tak sama się już tak idealnie nie uczeszę, ale może chociaż zachowam fason :P Tygrysek - wczoraj gościem był Jacek Fedorowicz :) jest bardzo sympatyczny, dostałam autograf, duża przyjemność :D Ciekawe co ja będę robić w długi majowy weekend, nad morze bym pojechała, zobaczę czy ktoś będzie chętny na towarzysza :P Brzusia - to super miłe ze strony twojej klasy, że cię zaprosili do zdjęcia, ale to znaczy, że jesteś dobrą nauczycielką :) czy Don Cortito też jest na zdjęciu? Ja w przeciwieństwie do ciebie bardzo lubię eksperymenty z włosami, mówię fryzjerce \"pani Izo chcę żeby było tak i tak, a resztę pozostawiam pani\" a ona się nie boi nożyczek, brzytwą też tnie, ale zawsze trafia w mój gust, powinnaś poszukać dobrej fryzjerki, a jak jej będziesz mogła zaufać to się nie będziesz bała zmian :P one są bardzo odświeżające :D Sylwia - witaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AIR- WOW!!! Fryzura jest po prostu boska! Wyglądasz mega odjazdowo! Tak z pazurem ;) Zazdroszczę ci tej lekkości w zmienianiu fryzur- ja mam jak Brzusia. A nawet chyba jeszcze bardziej, bo moją obecną fryzurę mam od 10 lat, z małymi modyfikacjami koloru i cieniowania co najwyżej.... U nas dziś paskudna pogoda, zimno, wilgotno, pada....na spacer nie możemy iść i kisimy się w domu :( Ale na jutro zapowiadają rozpogodzenia- muszę wyjśc na spacer , bo zwariuje! Oglądałam sobie wczoraj \"Harrego Pottera\" na TVN- nie widziałam tej części- nawet fajna. dziś mielismy mega falstart z dokarmiania Julki- zrobiłam jej pierwszą w zyciu kaszkę, usadziłam ją w leżaczku i zaczęłam karmić....pierwsza łyżeczka wywolała wielkie zdziwienie...nie umiała tego przełknąc...wypluła....druga łyżeczka....bez entuzjazmu...wypluła.....przy trzeciej dostała mega histerii i ...... musiałam nakarmić ją szybko cycem ;) Wydaje mi się, że jest jeszcze za mała na taką konsystencję. Za kilka dni spróbuję z marchewką lub jabłkiem. Musi się przyzwyczajać do dań innych niż cyc, bo za miesiąc wracam do pracy i nie może jeść caly dzien tylko butli z mlekiem modyfikowanym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim - AIR WYGLADASZ WSPANIALE!!!!! A po drugie, co za idiotka zaklada nowe buty na dlugi spacer???????? tak, to ja... buty kupilam rano, zabralam Dzekiego na dluzszy spacer, tez cos mu sie nalezy i kupilam fajowe buty, czarne na obcasie i do spodnicy i do spodni... troche w nich pochodzilam i wymyslilam, ze pojde w nich na spotkanie, bo nie obcieraja!! Idiotka!! do kwadratu!! auła moja lewa noga... taaaaaaak obtarta... ale i tak bylo fajnie, dostalam nawet roze ;) Air -> naprawde fryzura jest rewelacyjna!!!! Federowicza lubie :) Brzusia -> bardzo lubie takie podroze motorowe :) na pewno z Hubcia bedzie motocyklista jak sie patrzy :D Ninka -> Julcia ma weekend nowinek jedzeniowych ;) a jaka czesc HP byla wczoraj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przejrzałam sobie Diabły część2 i znalazłam swój PIERWSZY wpis!!!! 11.05.2004!!!! Jestem z Wami już prawie 3 lata :) Wzruszyłam się...poczytałam troszke....Akurat trafiłam na zlot we Wrocławiu....ale ludzi tam było...czy my to kiedyś powtórzymy? Chciałam tylko nieśmiało przypomnieć, że za miesiac wracam do pracy i na pewno w maju lub w czerwcu będę w Warszawie :) Tygrys- wczoraj był \"Harry Potter i Więzień Azkabanu\" Biedne te twoje stópki :( ja mam takie, że nawet nowe kapcie mnie obierają ;) Róża była? No, no :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dziękuję za aprobatę :D bardzo dobrze się czuję w tych włosach, a najbardziej mi się podoba, że tył krótki i nic mi nie lata koło twarzy :P Tygrysku - ja mam zawsze z butami problem, pierwszy miesiąc codziennie plastry na pięty. A najgorsze, że teraz po zimie założyłam zeszłoroczne czułenka i porażka, powtórka z rozrywki, pięty obtarte, takie książęce stópki, podobnie jak Ninkę obcierają mnie nawet laczki :D HP Więzień Azkabanu był wczoraj na TVN, ja sobie nagrałam na videło :P Nina - dziwne są te HP filmy, wydaje mi się, że gdybym nie przeczytała wcześniej książek, to bym nie wiedziała o co chodzi, tam nie wiadomo co z czego wynika, takie skróty, myślę, że scenarzyści nie radzą sobie z nadmiarem materiału, ale jako ilustracja do książki są ok, ja widziałam na razie tylko 1,2,3 czekam aż w tv resztę dadzą. Biedna Jula, pewnie przeżyła szok, co jej ta mama tutaj serwuje, dotąd było wodniste i gładkie, a tu nagle jakieś bardziej stałe :P widać nie nadszedł jeszcze jej czas :D Kluska - do twarzy ci w okularach, takie delikatne oprawki są bardzo twarzowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sloneczne dzien dobry :D jest sliczny dzien :D pieta boli, na szczescie to tylko jedna noga, wyciagnelam juz stare adidasy, sa bardziej rozciagniete, wiec bez problemu moge w nich cwiczyc...gorszy problme jest z tym, ze jestem po fitnessie umowiona na basen z... pol siostra - bede ją uczyc plywac :D ciesze sie bardzo, bo uwielbiam uczyc dzieciaki plywac a ona ponoc ma talent... w kazym razie, obawiam sie, ze moja biedna noga przezyje szok w kontakcie z chlorowana woda... twardym trzeba byc a nie mietkim - dam rade!! :D Air -> ech no coz ja z reguly wiekszych problemow nie mam z butami i stad ten glupi pomysl... glupia, glupia, glupia ja... Gio -> a moze Borek specjalnie wzial odpowiedz wszystkim, zeby wszyscy wiedzieli co o nowej fryzurze Air mysli ;) Ninka -> aa wieznia widzialam - podobal mi sie (wiezien nie film :P) byla :P i to jeszcze podstepem!! idz, idz a ja wytre noc i Cie dogonie... to ide ale cos go nie ma i nie ma, wiec stanelam ogladam sie, a on z roza leci... ech jeszcze sie biedakowi za to oberwalo... okropna jestem... co to znaczy \"niesmialo przypomniec\"? krzycz na cale gardlo ja Ci nie daruje i spotkac sie musze!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś tylko macham 🖐️ Hubcio coś znów gorączkuje :O Nie wiadomo dlaczego, bo innych objawów chorobowych nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macham ja też :) Czytałam, teraz będę delikatnie nawiązywać do tego, co mi się o oczy obiło :) klejące włosy których nie można domyć z nafty czy olejku to za mało żółtek, za dużo olejku. Niestety, jak włosy długie, trzeba poświęcić więcej jajków, ale białka można mrozić i robic Ninkowe kokosanki :D Fryzura Air świetna, wiosenna taka - kolor też chyba robiłaś ? Na koniec kwietnia też idę coś se machnąć, chociaż do bardzo doważnych nie należę :) Ale machnę, bo tak mi rosną, rosną i ...nudno :D wzięłam się za hula, brzuszki i nożyce, wiosna idzie, trzeba się wypłaszczyć brzusznie ;) dziękuję za dobre recenzje moich nowych pingli :) Gio, w drugim mailu jest załącznik, moja skleroza Cię pozdrawia :D 🖐️ Poza tym nie będę pisać co u mnie, bo sama nie bardzo wiem, jakoś tak...nie wiem czy mój związek to związek jeszcze, czy po prostu kumpelstwo, bo szukam cech związku w tym wszystkim i nie widzę...ale nie truję, bo to ciężkie tematy, a jest wiosna i trza brykać, nie filozofować :) kłaniam się z krainy krokusów 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dziś mieliśmy cudny dzień :) Po wczorajszej, szarej, deszczowej, mulącej sobocie dziś od rana świeciło słoneczko, więc zaraz po późnym sniadaniu wybyliśmy w czwórkę (ja, D. Julka, Tina) na 1,5 godzinny spacerek. Potem obiad, drzemka Julki i .... pojechaliśmy autkiem do naszego ukochanego parku, tam spotkaliśmy znajomych i spacerowaliśmy kolejne 1,5 godziny :) Wróciliśmy skonani, ale szczęśliwi i dotlenieni- Julka chyba nawet przetleniona, bo brykała wieczorem aż miło! dziś jadła pierwszą w życiu marchewkę ze słoiczka :) Poszło o niebo lepiej, zjadła ze smakiem 3 łyżeczki, zabrudziła wszystko wokół, ale miała dużo radochy. Jutro kolejna tura- powolutku zaczynamy dokarmianie :) Kluseczko- a myslisz, że ja często nie zastanawiałam się czy mój związek to związek, a nie kumpelstwo? To chyba typowe na pewnym etapie...lub na etapie braku etapu ;) Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kluseczko, Gio- nie wiem dlaczego ale nie mogę NIC do was wyslac, ani nawet odpowiedziec na maila- odrzuca mnie! Nie wiem czy macie przepełnione skrzynki na yahoo czy traktuje moje maile jako spam? dziwne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć :) a właściewie dobry wieczór. U mnie też było nieźle na dworze, do południa pochmurno, ale potem wyszło słoneczko. Popełnialiśmy dzisiaj grzech chodząc po sklepach w świętą niedzielę :P ale fajnie było, potem padłam na kanapę i spałam półtorej godziny, a ległam na przysłowiową drzemkę :P hehehe A teraz z innej beczki :( obiłam dzbanek do ekspresu do kawy :o dziubek się odbił, niestety jeszcze nie powiedziałam mamie, bo wcześniej uszczerbiłam jej ulubiony podstawek pod filiżankę :( nie wiem dlaczego są takie dni, gdy nic mi się nie udaje. Teraz odwróciłam dzbanek dziubkiem do ściany, tylko w weekendy go używamy, łudziłam się, że do tego momentu uda mi się dokupić nowy, ale chyba nie ma szansy, na allegro nie ma, a po sklepach nie mam pojęcia gdzie tego można szukać, muszę się przyznać, ale boję się wymówek :P chyba kupię nowy ekspres i złagodzę cios :P chyba że macie jakiś pomysł gdzie można kupić sam dzbanek do ekspresu... Gio - ❤️ Kluska - związki to są piekielnie trudne sprawy, życzę powodzenia w tym temacie. Krokusowa łąka przepiękna ;) Ninka - aż dziwne, że Julka po takiej dawce tlenu brykała, ja po tak długim spacerze padam i śpię, jestem strasznie zamulona :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×