Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Tygrys, ja byłam niedaleko od Nessebar, zapomniałam niestety nazwy miejscowości. Może nie było super, ale warunki w hostelu były super i wszędzie można było dojechać. Ale chyba nie zamierzasz w tym roku w wakacje tam jechać? Bo jak nam życie to wszystkie fajne ofert już pooooszły! my wczasy kupiliśmy w styczniu i 2 tygodnie dla 3 osób z przelotem samolotem kosztowały nas ok. 3 500 (w 2005). PS. nie wiem czy dostałaś, więc zaraz w mailu prześlę Ci adresy moich albumów z Bułgarii. Nie ma wszystkich zdjęć, ale będziesz mieć przynajmniej jakieś pojęcie. Ja zamierzam tam wrócić i to jeszcze nie raz! Czyste plaże, piękna pogoda, morze przejrzyste że aż kraby na dnie widać i można się najeść niedrogo (najpierw trzeba zrobić rekonesans). co mnie napadło, że tyle piszę?...ups...zaraz wychodzę na moment, muszę zmniejszyć obrączkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Taaaaaaaa to było do przewidzenia, że wczoraj w marynarce jak wyszłam to zmarzłam, za to jak dzisiaj założyłam płaszcz to znowu jest gorąco :o ja już nie wiem w co się ubierać :P Ważne, że jest słońce, płaszcz zawsze można zdjąć, łatwiej zmarznąć niż się zagrzać :) Widzę, że ruch się zrobił i bardzo mi się to podoba :D Cynamonku - a u was leci już drugi sezon \"Gospodyń...\"? W Polsce na razie powtarzają ciągle pierwszy sezon, ale może przygotowują grunt pod II :) bardzo lubię ten serial. Praca na zmiany to nic przyjemnego, pewnie organizm ma problemy z przystosowaniem, co się przyzwyczai to zmiana godzin snu. A z jakiego miasta jesteś - chodzi mi o Polskę :D Elles - no wlaśnie, dlaczego tak mało sypiasz i dlaczego tak rzadko nas nawiedzasz? :) Tygrysek - moja mama wczoraj spytała czy nie mogę z tobą na wycieczkę jakąś pojechać :P bardzo jej się podobają opowieści o tobie :D hehehe Gruby Miś - to teraz szybciej idzie wyprawianie malców do przedszkola :) bez zimowych ubrań :P Ja też czuję jakbym żyła w dniu świstaka, przynajmniej do 17, bo po wyjściu z pracy czasami się coś zmienia z dnia na dzień :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szam - schudłaś, pewnie nic nie jesz w pracy i dlatego trzeba zmniejszać.. Jak koło Nessebaru - to może Słoneczny Brzeg?? Mysmy placili w zeszlym roku troche ponad 1000 od osoby, ale przejazd autokarem i warunki, powiedzmy średnie, ale był pokoj z łazienka, wiec nie narzekalismy, no i nie bylismy nad plaza, tylko sie szlo 10 min, a wracalo, 15-20 bo pod gore :) Ja Bułgarie wspominam poprostu wspaniale, alemoze tez byc to wplyw tego, ze to byly pierwsze wakacje od 3 lat! Misiu- trzymaj sie... dobrze, ze male trolle zdrowe! Air - w karkowie chlodniej, ale slonce sieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze primo to nie piszcie tyle bo nie nadążam czytać, a co dopiero pisać - i do tego pisać dwa zdania co u siebie to może jeszcze, ale odnieść się do tego co u was ( jeszcze jakby się chciało z sensem albo chociaż z uwagą :p ) to już w ogóle żartowałam ale to prawda :( więc szybko do rzeczy: Sonia miała na imię anglistka w szkole, pies znajomych Lena, a tydzień temu spotkaliśmy się na Kubalonce (wyścigi psich zaprzegów, które robiła koleżanka z klasy) starą ekipą (spoodobało nam się naście po maturze i sięspotykamy dalej czasem) potem pojechaliśmy na narty na Soszów (Tośka biegała koło nas wyciągiem w góręi na nartach w dół) a koleżanka na swoją 3-letnią córcią też wołała Tocha (odruchowo sprawdzałam co tośka zmalowała, a to nie było na psa tylko na małą - kiedy wybieraliśmy imię dla psa jakoś nie kojarzyłam, że robi się modne - z Grocholą i ekranizacjami jestem do tyłu). Natan jakiś dziwaczny mi się zdaje, a Krzyś jest najlepszy! Time is over - do zobaczenia w następnej odsłonie Tygrys no nie rób mi tego - nie myl Lwowa z Kijowem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale gwar :) ! jak za starych, dobrych czasów ;) Cynamonowy cynamonku :) Alez ja wcale przerażona i niejako napadnięta się nie czuję! Po prostu do mnie dotarło, że piszę nie tylko do ludzi których znam ;) Ja cię chyba kojarzę ze Smuteczkowa....już wtedy pisałas, że wyjeżdżasz do Anglii...dobrze kojarzę? Tylko nick mi z głowy wypadł. O służbie zdrowia w Anglii i Irlandii nasłuchałam się ostatnio, bo mam tam już trochę znajomych....podobno masakra! O dentyście nie mów nic, bo i ja MUSZE się pojawić w gabinecie, ale się PANICZNIE boję....normalnie wole już rodzić i to bez żadnego znieczulenia ! szam- Prosze cię bardzo :) Ninką sie podzielę, taka jestem ;) Te albumy i pomysł z ukrywaniem jest fajny, ja mam na razie zdjęcia Julki na bobasach.pl Pytałaś o Julke -wczoraj byliśmy u lekarza-pisałam już i on obejrzał rączkę i stwierdził, że to nie jest nic niepokojącego, związanego ze złym odczynem poszczepiennym tylko alergia skórna, która dokładnie się umiejscowiła na rance po szczepieniu. Musze zmienić jej mleko na HA, sama musze odstawić czekoladę, mleko, sery żółte, jogurty i zobaczymy. To nie jest taka typowa, ostra alergia, ale same początki, delikatne objawy (oprócz tej brzydkiej rączki) więc nie panikuję . elles-ha, ha, ha- dobre to z nikami na pamięć :) A Szanowne Państwo Danonkostwo może by się częściej pojawiało, hę? Już miałam dzwonić do Borewicza by cos skrobnął, bo pomyślimy, że w tej nowej pracy każą mu tyrać 24h/dobę. Chciałam jeszcze duuuużo napisac, ale młoda się obudziła i żąda natychmiastowej uwagi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ide dzis znowu do dentysty... oczywiscie na zdjeciu panoramicznym znowu wyszly mi ukryte ubytki, ktorych nie widac i czeka mniekilka wizyt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry:) Przyznaje sie, jestem strasznyyy len! To juz trzeci mies mojej aktywnosci, a raczej niekatywnosci w centrum sportowym. O ile w ciagu weekendu jakos sie zmuszamy, to w tyg na popoludniowa zmiane jeszcze ani razu nie zwleklismy sie z lozka! Wstyd!:P Kosztuje nas to w cholere, myslalam ze to bedzie odpowiednia motywacja, ale nie jest:( Chyba zrezygnujemy ze stalej karty, kupie sobie jakos plyte dvd i bede sobie juz w moim domku cwiczyc, a w weekendy bedziemy sobie do sport centre chodzic. Po za tym jestem zawiedziona i troche juz znudzona. Na poczatku planowalam joge, step, fat burn, ble ble ble, oczywiscie z moim trybem pracy to nie wypalilo:( Buuu. Tak wiec... SZUKAM NOWEJ PRACY:D Ghana, rozumiem, ze moje zielono-pomaranczowe kolory sie z sprawdzaja:D Trzymam kciuki za Twoje nowe mieszkanko! My myslelismy i myslelismy, a jak sie zdecydowalismy, zajelo nam chwilke na znalezienie odpowiedniego i zarezerwowanie go:D Tacy super szybcy jestesmy:P Teraz chwilowo mieszkam z rodzicami Marudy i czekamy na przeprowadzke. Notariusz twierdzi, ze zakoncza wszelkie rozmowy z bankiem itp 28 marca a potem maja 10 dni na oddanie go nam:D Szam, my tez pomalu, pomalutku bedziemy sie urzadzac, zreszta, nam sie nie spieszy, wciaz jest nas tylko dwojka. Staralam sie jak najwiecej oszczedzic przed przeprowadzka bo potem rachunki beda nas zjadac :( Jak na razie same niezbedne zakupy. w ramach tego podczas ostatnich zakupow w ikei kupilam piekne bujane krzeslo i sliczne filizanki mimo ze kubkow Ci u nas pod dosttakiem:D Reszta byla raczej niezbedna:P Kolejny dzidzius!:) Jupiii! Kiedy rozwiazanie? Apropos imion, powinnam sie cieszyc, ze moj Marudy jest raczej tradycjonalista i nie wymysli np Samara albo Harvi jak Maz mojej kolezanki z pracy:P Albo Oekley hihi Airku, \" Gospodyn..\" cz 2 u nas, tez bardzo lubie:) Pochodze z Lublina:) chyba jestem tu jedyna o ile dobrze pamietam:P Ninka, chyba dobrze kojarzysz:) Uciekam bo moj Maruda wlasnie zrobil sniadanko, tak tak:) wysylam Go na dol, bo boje sie konfrontacji z tesciami:P wstydliwa sie jakos robie na starosc:P 👋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc] witam zakatarzona :O Szam=> wiesz, ja tez znam psa Sonię... ale Lena i Maja- cudne imiona. Podoba mi sie jeszcze z rodzimych Zosia i Michalina, a z oryginalnych Nadia, chociaż to imię stało sie ostatnio bardzo modne 😠 Gio=> 😘 od Hubcia. jest zdrowiutki :) gorączka nie wróciła, tylko sie teraz boję, że ode mnie przeziebienie złapie. Jednak jakos tak mi sie wydaje, że on jest teraz odporniejszy :) gorączka trzymała go tylko 1,5 dnia, bez wysypki :) jestem dobrej mysli :) Sylwia=> 🌻 dziadek jest w domu. Miał zrobionych mnóstwo badań- nie wiadomo, skąd ten wysoki opad. ostatnio rodzice odwiedziali dziadków (ja nie mogłam ze względu na Hubciową temp). dziadek normalnie z nimi rozmawiał, wszystko kojarzył, ale ponoć bardzo źle wygląda- bardzo chudy, kredowobiały. Ma lepsze i gorsze dni, ale w zasadzie cały czas leży, bo jest bardzo słaby. A ja chora i chorsza :O to nasze spotkanie się znów oddala :o (dla niewtajemniczonych- Sylwia też jest z Trójmiasta) Nina=> Hubcio gdy ma powyżej 38. to jest marudny, ale wystarczy, że gorączka spadnie do 37.7 i juz rozbójnikuje :) Najgorsze, że wtedy nie chce jeść, a niejadkiem jest przeokropnym. Dziś chyba pójdę go zważyć, aż się boję :O Aaaaa!! My tez byliśmy w Krakowie podczas majowego weekendu 2005 :) Baardzo mile to wspominam, gdyby nie fakt, że zgubiłam wtedy obraczkę. Siedzieliśmy w kajpce na świeżym powietrzu, zjedlismy i czekalismy na rachunek, gdy zaczęłam się bawić obrączką. Wypadła mi z ręki i poturlała się na podłogę z desek (taka ze szparami) do myslacie się, co słyszałam- tur,tur,tur i ....... cisza. obraczka zniknęła w którejś z szpar w dechach. I tyle ją widziałam :O Zostawilismy w recepcji wizytówkę, bo taka podłogę się rozbiera na zime, ale oczywiście obraczki nie odzyskałam. Ryczałam wtedy jak głupia. Cynamonaka=> ale z Ciebie fajna gadułka 🌻 :) Ostatnio ma głupie sny :( męczę sie potwornie. Dziś śniło mi się, że byłam w jakiejś rozwalającej sie chałupie, było zimno, brudno i mnótwo błota. Byłam z Hubciem i moja mamą. Czekałyśmy na jakiś ratunek. Potem kto przyjechał i zabrał moją mamę, ja zostałam z dzieckiem. Wiem, że czyhało na nas jakieś zagrożenie. I wszedzie mnóstwo tego błota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie super ozywienie i zageszczenie postowe :D Air -> pewnie, ze mozesz!!!!!!!!! alez extra by bylo!!! :D chociaz troche sie obawiam co Ty jej o mnie opowiadasz ;) hyhy najblizsza wycieczka to ta motorem do zamku Draculi, piszesz sie?? :D Brzusia -> hmm ciekawe sny... wieczorem albo jutro jesli chcesz poszukam w ksiazkach jakiejs interpretacji :) Cynamonku -> uuu to teraz bede \"krzyzcec\", nie ma lenistwa!! nie, nie, nie - sport jest fajny i naprawde znacznie lepiej sie czlowiek regenruje i odstresowuje np na stepie niz przed TV :P a nie masz opcji karnetu open albo takiego, ze sie nie deklarujesz na jakie zajecia chodzisz i np czasem wieczorem, a czasem rano? Ghana -> a pamietasz w jakim hotelu/pensjonacie sie zatrzymalas i czy byl w porzadku? Gruby Misiu -> tak lubilam te Twoje opowiesci o \"dniu swistaka\" i pomyslach dzieciakow... nie napisalabys czegos znow?? Ninka -> zatem czekam na ciag dalszy Twoich opowiesci :) a jaka macie dzisiaj pogode? Saszka -> oj przepraszam za pomylke.. to co o Lwowie mi powiesz?? Szam -> no nieee Natan to dla chlopca, dziewczyna - Zuzia :D Nina Ci sie spodobalo, fakt ladne i jakie mile skojarzenia z imieniem ;) maila niestety dopiero w domu bede mogla sprawdzic, ale bardzo dziekuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzusia, ja jestem gadulka?:) a Wy????:P Zdrowka dla Ciebie i Hubcia 🌻 Wedruje sobie po roznych topikach ciazowych, nie nie nie, nie podczytuje nikogo potajemnie tak regularnie jak Was:P Juz sie obawialam ze zostane oskarzona o jakis nowy rodzaj obsesji, podczytywactwo interntowe hehhe:D Tak wiec gdzies znalazlam zdjecie Twoje z dziecieciem:) Slodki ten Twoj Maluch:) Wspolczuje sytuacji z Dziadkiem, troche rozumiem, bo rodzina mojego Marudy ma odwieczny problem z odwiecznie chorujacym Dziadkiem, meczy sie biedulek i meczy:( Teraz wlasnie jest w szpitalu na intensywnej terapii:( Tygrysku, mam karnet mies na wszelkie mozliwe wejscia, ale jesli chce na cos isc to oczywiscie zajecia sa w dziwnych godz:( No i atk np joga jest w czwartek od 8-9 czyli teoretycznie moglabym chodzic co drugie zajecia ze wzgledu na moja prace. A to chyba nie ma wiekszego sensu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tygrysek - same dobrze rzeczy o tobie opowiadam, bo mówię prawdę :) moja mama jest tobą zachwycona: \"ale fajny ten Tygrysek\", \"ale zwariowana...\", \"szkoda, że gdzieś bliżej nie mieszka\" to są najczęstrze komentarze mamy o tobie :) ale na motory to się nie piszę, boję się tych maszyn, raz jechałam ze znajomym, myślałam, że mkniemy z prędkością światła, a to było niecałe 80 km/h, a ja byłam posikana ze strachu :P Cynamonek - myślę, że w sprawie ćwiczeń trzeba popracować nad regularnością i wybrać to co faktycznie daje ci zadowolenie, a nie że \"znowu na siłownię, znowu na basen...bleeee\" :P Ja się zakochałam w mojej jodze, chodzę od 10 miesięcy regularnie i już nie wyobrażam sobie środy bez zajęć, jeżeli znajdziesz coś takiego to będziesz tam leciała jak na skrzydłach :) ćwiczenia na dvd są fajne, tylko ja nie potrafię się sama zmobilizować żeby robić je regularnie, zawsze wymyślę jakąś przeszkodę :P Do dentysty też muszę iść, dawno nie byłam, wiem że trzeba chodzić na wizyty kontrolne, ale nie chodzę, dopiero jak coś mnie zaczyna boleć, a właśnie zaczyna :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka w jakis tajemniczy sposób zasikuje się ostatnio po szyję! Nie ma siusiaka (bo to podobne typowe zasikiwanie u chłopaków) a i tak daje radę :) Już się gwiazda denerwuje przy przebieraniu, bo musze ją rozebrać do golasa i nowe ubrania wciskać ...... Normalnie nie nadążę prać i prasowac ;) Teraz przysnęła, a ja w międzyczasie poprasowałam i zawiesiłam firanki, musze jeszcze poodkurzać i zmyć podłogi, bo dziś przyjeżdża zwariowana zakonnica-siostra mojego D. :) U mnie pogoda nijaka-taka....chłodno, i zachmurzone, ale postaram się wykroić godzinę na spacerek z małą. AIR, Tygrysku- ja też opowiadam mojemu D. o Diabłach i czesto wzdycham, że Wy tak daleko mieszkacie, bo mogłybyśmy poszalec razem ;) Pamiętacie jak kiedys pisałam o moim marzeniu, żeby udało sie zebrac silną ekipe i wyjechac w jakies ciepłe miejsce? saszka by zorganizowała ;) Ale byłoby odjazdowo! Już to widze oczyma wyobraźni :) wakacje życia normalnie ! Mój pies wreszcie skończył cieczkę i mogę z nią wychodzic na spacery, ale teraz ma jakies inne \"odbicia\"- je za dwóch, dosłownie wylizuje miski, a zawsze była niejadkiem....nie wiem co jej jest...i jeszcze wróciła jej ochota na spanie w naszym fotelu! Wczoraj kłade się w nocy spać, a tu słysze w salonie: tup, tup, tup...Tina gdzies podążyła i ....ucichła. To ja hop z łóżka- wtedy słysze szybkie: tup, tup, tup i Tina jak gdyby nigdy nic wróciła na swoje legowisko! Dostała ochrzan, na fotel położyłam moją torbę żeby nie wlazła. Normalnie w dupie się psu poprzewracało! Jeszcze mój ukochany fotel ma zamiar zaświnić, oblenić...niedoczekanie! Cynamonku...tak myślałam, że dobrze kojarzę ;) to ty juz długo w tej Anglii....i jak ci tam? Planujesz kiedyś wrócić czy wolisz żyć tam? Co do motywowania się do sportu....to ja jestem największym beztalenciem w tej kwestii :) Na razie zostały mi spacerki z dzieckiem, a jak wiosna ruszy pełną parą to weekendy są nasze! I wtedy będziemy dreptać jak ta Pyza po Polskich drogach :) Brzusia....no z tą obrączką to faktycznie przykre....tez bym się poryczała i zażądałabym zrywania podłogi! A co ;) Sny nieciekawe...błoto to podobno nic dobrego.... A mnie się ostatnio prawie codziennie śni mamunia....dziwne są to sny....w każdym wiem, że nie żyje lub, że umiera.....ale nie są jakieś szczególnie smutne...takie wspomnienia jakby....ostatnio mamunia gotowała rosół w dwóch mega garach! Modlę się za nią, może tego potrzebuje? A może chce mi coś przekazać? Nie wiem czy wam pisałam jak na dzień przed porodem CZUŁAM jej obecność....!!! Wieczorem byłam sama w domu, siedzę i oglądam TV, a tu nagle....jak nie gruchnie moja buteleczka z perfumami na podłogę! A stała na szerokim parapecie, na okienku pomiędzy kuchnią a salonem....i nie było możliwości by sama z siebie spadła! Od razu pomyślałam, że to mama, nie wiem dlaczego....i uśmiechnęłam się ....coś do niej wyszeptałam....a godzinę później dostałam pierwszych skurczy przepowiadających! Wierzę, że jest moim Aniołem.....moim i Julki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie znam Was bo nigdy wcześniej tu nie zaglądałam. Weszłam jakoś tak przez przypadek :) Ale myślę, że to niedługo się zmieni ;) :D Tak jak Brzusia napisała jestem z trójmiasta dokładnie z Gdyni. Mam troje dzieci. Dwóch chłopców i małą córeczkę :D Gruby Misiu => Ty też tu bywasz ??? :D Brzusia=> ja chodzę w maseczce przy małej aby jej nie zarazić. A ile dziadek ma lat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zdecydowałam na wiosne i lato porzucic treningi. Stwierdzilam, ze wole pojsc na grilla ze znajomymi, i nie miec wyrzutow sumienia, ze mnie nie ma na treningu. Zaczyna sie robic cieplo o bede biegac ze swoimi psami, co bardzo lubie. A moze zdecyduje sie w kwietniu na jakisfitness bez wyznaczonych godzin- idzie sie kiedy chce! Tygrysek - hotel sie nazywał - Everest Hotel, ale co do standardu, to dałabym niecałe 2 gwiazdki - ale łóżko i pryysznic był. Myśmy byli przez jakieś biuro podrówży i było tak tanio, bo to miała być kolonia, tylko im sie nie sprzedalo i zrobili turnus mieszany: pol koloni, pol wczasow. Ale mysmy sie tam dowiadywali i tam mozna naprawde w dobrej cenie wynajac apartamnety- prawie w kazdym domu wynajmuja pokoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Airku, ja tez bym strasznie ale to strasznie chciala joge, ale nie ma mowy o regularnosci w moim przypadku:( Bardzo powaznie mysle wiec o zmianie pracy, tylko jak ma sie obciazenia w postaci nowego domu i kredytu, trzeba to wszystko rozwaznie poukladac. Poza tym chcialabym nauczyc sie plywac, moj J. chodzi wylacznie na plywalnie, mysle ze to bylaby niezla frajda, ale za zadnego skarby nie rozbiore sie do kostiumu i juz:P Chociaz w tamten weekend bylam z mama J. i ciotkami na zakupach,przyznam ze zawsze wczesniej sklepy Maks& Spencer omijalam szerokim lukiem, nie wiem czemu, ale wydawalo mi sie, ze ubieraja sie tam stare baby:P No a ze Ciotki J. do najmlodszych nie naleza:P nie mialam wyjscia i musialam troszke pokrazyc naokolo i musze powiedziec ze znalazlam tam tylyyye fajnych rzeczy a w tym kostiumow kapielowych, kusilo i kusilo, ale coz, wstydek ze mnie okropny, wiec bylby to zbedny wydatek:P 🌻 🌻 🌻 🌻 Apropos MAM, w niedziele jest tutaj obchodzony dzien mam, a ja oczywiscie nie mam pojecia co ewentualnie ucieszyloby JA:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A obrączkę też zgubiłam :( Jak mieliśmy remont kuchni. Schowałam ją w taki stroiczek, bo palce miałam spuchnięte i nie mogłam jej nosić. I po remoncie wszystkie takie stroiczki wywalałam, bo były strasznie zakurzone. I orączka poszła sobie ze śmieciami 😭 Strasznie rozpaczałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko, jak mozna zasikiwac sie po szyje:) Zdolne to Twoje dzieciatko:) Hihihi To jestesmy dwa beztalencia:P A juz myslalam ze mojego wymigywania sie od cwiczen nic nie przebije:P Slomiany zapal mam a potem jakos mi przechodzi. Jestem juz tu 2 lata prawie i dobrze mi,za dobrze by wracac:P Anglia daje mi standard zycia o jakim marzylam, choc nie bylo latwo, i kiedy opowiadam dzis o swoich przygodach z mieszkaniem, praca z poczatkow pobytu w Anglii, nikt nie chce wierzyc:P Tutaj jest moj dom, tutaj kocham, tutaj widze swoja przyszlosc:) Tesknie za Polska, za moimi PRZYJACIOLMI, ale przyzwyczailam sie juz i coz, BYC ALBO MIEC:( Moj J. zaczyna marudzic, to nic niezwyklego zreszta:P ze za duzo czasu spedzam na necie, ciekawe czemu:P Chyba czas na male kizi-mizi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Air, nie wiem jak Tobie może być za gorąco...w Wawie niby słońce czasem świeci, ale wiatr nieprzyjemny dość co do znajomych z Diabłów, to mój mąż już się przyzwyczaił, gdy mówię do niego nickami o Was;-) zresztą poznał już Tygryska i Gio - na wernisażu - nie wiem czy pamiętają. Najlepiej było za to z Elles. Umówiłyśmy się gdy byliśmy w Sopocie. No i wiecie co kochana Elles zrobiła? podeszła najpierw do mojego Ideała:-D i to po nim do kłębka mnie znalazła:-D akcja działa się w Empik\'u... ghana, qrcze, jakie schudłam, Kobieto, toć ja jestem w 22-23 tygodniu ciąży!!! tak na dobrą sprawę, to jestem w ciązy od dwóch lat;-) jak kupowaliśmy obrączki, to się nam z lekka spieszyło, a że były dokładnie takie jak wymarzyłam, to braliśmy bez słowa. Ale dziś pan zmniejszył i wreszcie mogę ją nosić. I jeszcze jest trochę luzu. Ona miała rozmiar 14, a ja na obrączkowym palcu mam 10-11. Co do Bułgarii, to uważam, że to najlepsze miejsce na rodzinne wakacje! My jesteśmy wędrowcami i niespokojnymi duchami, więc dzień plaży i dzień zwiedzania....na pewno tam pojedziemy...a nazwę miejscowości odnajdę, to nie było nic znanego, jakieś 10 min. od nowego Nessebaru...hostel był nowy, więc warunki lux. Saszka, a propos Tosia (to chyba od Tola) też mi się podoba:-D Nina, dziękuję 👄 Oby się udało z tą alergią i niech przejdzie najlepiej! trzymam kciuki...w każdym razie dobrze, że lekarz w porę to wychwycił!!! ja mam bardzo dobrego pediatrę w przychodni. konkretny, rzeczowy, na temat gada, dobrze i dokładnie bada Tymka. Jest ok. Tymek też się zsikiwał...ale odkąd używam pieluszek rossmana (hm, to brzmi jak reklama), jak ręką odjął... Cynamku, my nawet nie mieliśmy okazji odłożyć czy zaoszczędzić. bo nie mieliśmy z czego. więc niestety wszystko na kredyt:-( a rozwiązanie ma nastąpić w połowie lipca...i tak się śmiesznie składa, bo Tymek z czerwca, córeczka z połowy lipca i Zuzia z końca lipca. Mąż z sierpnia:-D Brzusiu, lecz się lecz KOchana, trzmam kciuki za Cię:-D Ja w Sopocie bywam prawie raz w roku. mój znajomy ma tam mieszkanie. co prawda w tym roku, to niemożliwe, ale może w przyszłym??? dobra, muszę uciekać, do jutra!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam jutro wolny dzien :D mam jutro wolny dzien :D okazalo sie, ze jeszcze jeden dzien zaleglego urlopu mi pozostal... bardzo prosze o mobilizacje i wsparcie, bo postanowilam, ze skoro caly dzien mam wolny to zawezme sie i zrobie mega porzadki, wlacznie z wywaleniem wszystkich ksiazek z szafy i odkurzeniem ich... moze przy okazji znajdzie sie cos jeszcze do sprzedania na allegro?? ;) Air -> zatem baaardzo serdecznie pozdrow Mame ode mnie 🌻 ech, czy Ty wyobrazasz sobie co by sie dzialo, jakbysmy z jednego miasta byly?? :D Cynamonku -> i znow bede krzyczec (chyba wychodze na jedze..) ;) w kwestii plywania - ja to kocham!! szkoda, ze nie mieszkamy kolo siebie, bo bym Cie na pewno wyciagnela na basen i z przyjemnoscia podszkolila w kwestii plywania :) a czego sie wstydzisz ?? a czemu nie chcesz chodzic na co drugie zajecia? to wcale nie jest bez sensu... i zgadzam sie z Air, jak trafisz na takie zajecia, ktore Ci przypadna do gustu, to bedzie ze spiewem na ustach i jak na skrzydlach na nie gnac :) ja slyszalam o sklepach M&S sporo dobrcy rzeczy, moja kolezanka z pracy bardzo je lubi... :) Ghana - dziekuje za informacje :) a jak czesto zamierzasz biegac?? Ninka -> ot zdolne i wygimnastykowane masz dziecko :) ooo przyjezdza szalona siostra? to moze znow bedziecie miec wieczor tylko dla siebie z D. :) nadal uwazam, ze taki wspolny wyjazd to swietny pomysl, ale obawiam sie, ze egozotyczna podroz jest niemozliwe, predzej juz cos w kraju... cudownie by bylo :D Dżeki tez ma ostatnio mega apetyt, oprocz normalnego posilku ma zawsze dostep do suchej karmy, wczesniej cos tam od czasu do czasu skubnal a ostatnio wieczorem cala miseczke zjada!! opis \"tup, tup, tup\" tak mnie rozbawil, ze sie glosno rozesmialam, co spowodowalo dziwne spojerzenia kolezanek :P Jestem pewna, ze Twoja Mama czuwa nad Wami, opiekuje sie Julcia i jest jej Aniolem ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szam- aaaa no to wszystko jasne! No bo juz sie troche zdziwilam z ta obraczka :) Tygyrsek - no w zeszlym roku biegałam 2-3 razy w tygodniu, a przecież i tak chodzę codzinnie na spacery - przynajmniej godzina spaceru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrys jedza, Tygrys jedza!!!! :P :P :P N ie krzycz juz na mnie:D Wytlumacze sie pozniej, teraz lece do pracy bleee. Szam, to Wy jakos szczegolnie aktywni jestescie pod koniec roku, wszystkie dzieci przelom czerwca-lipca:P Radze uwazac w tym roku:P Chyba ze marzycie o wielgasnej rodzinie:) Ja tak, ale chyba moj J. jeszcze nie gotowy:( Coz, nic na sile. Teraz w radio graja taka piosenke - i want your baby, i want your baby, wiec chodze i Mu spiewam, a ze glos mam niezbyt atrakcyjny, z dzieci nici:P Milego dnia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hehehe wszystkie jesteście boskie :D Tinka od Ninki - tup tup tup :D też się uśmiałam z tego, bo wiem dokładnie o co chodzi, wprawdzie Fredek chodzi cichutko i nie słychać tup tup, ale czasami go podglądam i jak mnie nie widzi to robi różne fajne rzeczy, a jak zauważy że go obserwuję to zaraz udaje, że on tu nic nie robi, tylko sobie przez okno patrzy, a w ogóle to on już musi iść do drugiego pokoju :P Mamy w pokoju nowe fotele i zależy nam żeby na nich nie leżał, bo kłaczy strasznie, ale jak przekonać kota żyby nie właził na fotele? otóż jak wychodzimy z domu to kładziemy na nich duże ręczniki, wczoraj wchodzę do domu, ręczniki skotłowane i wgłębienie na tapicerce, pan kot ma gdzieś nasze zakazy. Śpiew Cynamonka :) też pięknie, czyli, że miłosne serenady w twoim wykonaniu mijają się z celem :D Brzusia - jak byłam mała to było włamanie do naszego mieszkania i te gnojki ukradły obrączkę taty, rodzice wzięli obroczkę mamy, kazali ją przetopić i zrobić dwie - oczywiście z dodatkiem nowego kruszcu. Tygrys - no to trzymam kciuki za twoją mobilizację :) ja swoje książki przed Gwiazdką pozdejmowałam z półek, każdą odkurzyłam, zabrało mi to 2 godziny, nienawidzę takiej roboty, brrrr książki kocham, ale mają jedną brzydką cechę - strasznie kurz zbierają :P Szam - gorąco mi było, bo się teraz za ciepło ubrałam, w płaszcz, szalik, wczoraj marynarka a dzisiaj ciepłe ubranie, a jest na dworze cieplej, ale mój szef gdziesz usłyszał, że w weekend ma padać śnieg, ciekawe gdzie :D Ghana - a ja nie mogę biegać, bo się okropnie potem czuję, żadnego biegania, nawet jak gonię autobus to nie mogę tchu złapać :) Szykuję za to rower i żałuję że nie mam psa, bo to super motywacja do spacerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Air - ja kiedyś tez nie lubiłam biegać, ale teraz mi się spodobało, lubię się tak rozluźnić - po prostu sie biegnie - tak jak chodzenie po górach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak jeszcze nawiązując do obrączek, to najlepszą (i najtragiczniejszą :P ) historie ma obrączka mojej babci. Babcia, która mieszka na wsi daawno temu mieszała w wiadrze jedzenie dla świń, no i o tym, że zgubiła w nim obrączkę zorientowała się dopiero wtedy, gdy świnie były juz najedzone :D :O Sylwia=> mój dziadek ma ponad 80 lat...wiem, co to znaczy... :( Cynamonka=> 😘 A tak w ogóle, to zawsze jak widzę Twój nick, to mam ochotę na szarlotkę z cynamonem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A! Mojemu tacie z kolei ukradli obrączkę :( widać, taka nasza obrączkowa tradycja :P :D :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzusia=> wiesz 80 lat to ładny wiek, ale wcale nic nie znaczy. Moja babcia w stanie krytycznym lądowała w szpitalu pewnie z 10 razy. Lekarze nie dawali jej szans. Zawsze rodzinie mówili, że już czas.Pamiętam jak to się zaczęło to byłam jeszcze dość mała. I żyła ponad 94 lata. Zmarła na starość. Pomimo różnych chorób jakie ją dotykały. Wszystko jest zapisane u góry. Trzeba być dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ło Matko z córką! Przyjechała zwariowana zakonnica i przywiozła: karton (!) słodyczy w tym moja ukochana BIAŁA CZEKOLADA, kosmetyki dla Julki, dwa worki ubrań dla Julki, salami, lampke z aniołkiem i .... jeszcze jakies 2 kartony różności, których nie przejrzałam.... Julka patrzy w nią jak zaczarowana, nawet nie pisnęła od 16.00 gdy przyjechała, a cały dzień dawała mi w kość....taaaaaa..... Chyba pojde na mega spacer by spalić kalorie, bo Musiałam, po prostu MUSIAŁAM zjęść pół białej czekolady :( Ło Matko!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach jak cudownie... instruktor nas wykonczyl (ale sama najglosniej krzyczlam, ze tempo ma byc szybkie - no to takie bylo). uwielbiam to uczucie totalne zmeczenia, potem prysznic i az sie chce zyc i gory przenosic :D uwaga, ogladam TV! a konkretnie \"falszerze, czyli pworot sfory\". \"Sfore\" lubilam, dobry to byl serial a moim ulubiencem byl Duch, taki buntownik... ale co?? teraz go nie ma (zginal w I czesc) a zamiast niego kto?? Zmijewski... ten to sie wszedzie wcisnie 😠 na pocieszenie mam Radka Pazure, poznalam go na zywo - super facet i do takie taaaaki wysoki :D Air -> hyhy mam nadzieje, ze zdaze posprzatac, bo planow na ten wolny dzien mam mnostwo!! przede wszystkim musze w koncu do media pojechac i sokowirowki zobaczyc... Cynamonek -> a bede krzyczec, bede!! na Air\'ka krzyczalam, zeby pisala magisterke i co?? poskutkowalo, swietna prace napisala :) Ninka -> :D oj chcialabym kiedys ta szalona zakonnice poznac :D kawalek czekolady nie zaszkodzi a humor poprawi :D Szam -> jakze moglabym zapomniec ten wernisaz... :) dziekuje za link i zdjecia!! aha Tosia tez ladnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..... wchodzimy z diabłami na normalne obroty. Wykipiało i sie przypaliło. Przez was....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprzedałam na allegro kolejna rzecz! to wprawdzie tylko 40 zł ale mam ! saszka- mleko gotujesz czy co? ;) Zwariowana zakonnica usnęła na kanapie obok mnie...zmęczona bidulka....dają jej w kośc na tym oddziale noworodków w szpitalu...znowu naopowiadała mi rożne kosmiczne historie...aż się włosy jeżą! dobrze, że nie mówiła mi nic przed porodem, bo bym chyba non stop myslała o tym co się złego może przydarzyć mojemu dziecku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×