Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kwiatek74

WYSOKOŚĆ ALIMENTÓW CZ.II

Polecane posty

Witajcie,niepokojące jest to wszystko co dzieje się na kafeterii,moderatorzy nie znają do końca powodów i nie wiedzą jak całe zamieszanie się zakończy.Pomyślałam więc,że utworzę drugą część naszego topiku,który jest bardzo potrzebny i bardzo pusto bez niego na kafeterii. Piszcie więc,tak jak dotychczas,starajmy się pomagać sobie nawzajem i wspierać się w ciężkich przeprawach Oby było jak najmniej nieporozumień Zapraszam stałych bywalców i wszystkich,którzy mają problem w tej i podobnej materii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JESTES!!!!Tak się martwiłam!!!!!jak poszło.napisz wszystko!Jeszcze tylko Simot musi się odhaczyć,no i cała reszta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila229
a tamtego topiku juz nie ma co sie stało? pusty komentarz mi sie wkleił jakoś:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJ,informatycy szaleją,a ja nie mogłam wczoraj już wytrztmać i założyłam kontynuację.Cieszę się,że nas znalazłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszło powiedziałabym kompromisowo - sąd \"pogodził\" mój wniosek o alimenty i mojego ex, który przedłożył wszytkie możliwe f-ry i rachunki za rozmaite wydatki, orzeczenia lekarskie itp. Ale ... okazała się istotna kwestia kredytu na mieszkanie który wzięłam i wspólnego który spłacam za samochód. Koniec końców sumując wydatki jakie ponosimy obydwie raty zostały wzięte pod uwagę i fakt, że małżonek pozostał w naszym wspólnym wcześniej mieszkaniu też. Ostatecznie uznali, że możliwości i potrzeby zamykają się kwotą 600 zł na dwójkę dzieci, bo są jeszcze małe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
+powiem wam,ze faceci to bubki.Moj ojciec mieszka w jednej z najdrozszych dzielnic ciechocinka,ma nową zonę i nowy samochod i chyba nowego dzieciaka...w takiej kolejnosci..Moj brat kilka lat temu wniosl o podwyzszenie alimentow,to jak sie zaczą (ojciec) nad soba uzalac,ze pieniedzy nie ma,ze matka go utrzymuje i wogole jest taki pokrzywdzony i o podwyzke z 350 na 450 zrobil taka awanture,ze hej.Mamusie co jakis czas wysyla,zeby wyniuchala,czy jeszcze nam przysluguje prawo do alimentow. Dodam,ze moja mam od 4 lat leczy sie onkologicznie,najpierw na nowotwor piersi,teraz kosci,dostaje renty 470 zl i nie moze pracowac,a ten skurczybyk przestal placic na mojego brata(sąd) i na mnie (własne widzimisie) i juz z 10 lat ma nas totalnie w dup9e i nic go nie obchodzilo,co sie z nami dzieje.Ale za kilka dni zloze pozew o podwyzszenie alimentoe z 350 na 700,a jak nie bedzie mial srodkow(ktore dotychczas mial,bo przeciez placil 800 na mnie i na brata) to doczytalam sie gdzies,ze obowiazek alimentacyjny przechodzi na krewnych w linii prostej,badz rodzenstwo....A ani babka,aji ciotka na biede nie narzekaja,przy kilu samochodach ,firmie i wielkim domu...hehe przykro mi z jednego powodu,a mianowicie,ta baba,z ktora mieszka moj ojciec ma dszieciaka(z poprzedniego zwiazku) ,a moj ojciec woli utrzymywac cucdzego bachora niz w odpowiednim czasie zadbac o swoje dzieci i sprobowac byc ojcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cleo>>czyli jednak wszystko wzięli pod uwagę!Wiesz,po naszych absurdalnych perypetiach,kiedy nie raz czułam się jak w ukrytej kamerze,bałam się,że trafisz na jakiegoś bęcwała,który powie,że no cierp ciało coś chciało.Wiesz cleo,600zł na dwójkę dzieci to nie jest dużo,ale da się wytrzymać.Dzielna dziewczyna jestes i dobrze.sprawiedliwość musi być i tak jak napisałaś kiedyś,kij ma dwa końce,ale w przypadku Twojego męża,jakoś nie żałuję tego drugiego końca.Ciekawa jestem jak Simot,on z kolei miał odwrotną sytuację,a b kocha dziecko i b przypomina mi mojego męża.Trzymaj się cleo i ciesz sukcesem thin...>>>faktycznie,Twój ojciec niewiele ma wspólnego z kochającym ojcem i dzentelmenem.Obraz,który przedstawiłaś daleki jest od optymistycznego.Jeżeli faktycznie ojciec ukrywa dochody,będzie Ci b trudno udowodnić,że jest inaczej.Zawsze możesz pójść z wyrokiem do komornika,nawet jeżeli płaci,ale nie całość.Do tego ta mama:(:( Wiem,że jesteś rozgoryczona,rozumiem to.Sama przechodziłam przez podobną sytuację z moim ojcem i kiedy skończyłam ileś tam lat(nie pamiętam)wniosłam sprawę o alimenty i wygrałam.Miałam na szkołę i resztą dawałam mojej mamie.Musisz mieć dużo siły,musicie być oparciem dla mamy,ona musi tą siłę czerpać od Was. Thin...>>sama jestem drugą żoną i mamy wspólnego synka.Ale to nasze dziecko będzie mogło po latacg stwierdzić,że eks męża zniszczyła nam życie.Swoje dzieci muszę utrzymać za 1300,ich dziecko dostaje...1700.Ludzie ludziom zgotowali ten los...Trzymaj się i odzywaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Kwiatku dla Ciebie również wiele dobrego, szczęścia i więcej radości niż zmartwień w bilansie :) Pozwól, że za sukces uznam w moim przypadku życie w zgodzie z własnym sumieniem i szczęśliwą duszą. Teraz tak się czuję. Jestem gotowa na tu i teraz i na przyszłość też :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cleo>>zaglądaj jak najczęsciej,jesteś w końcu alimenciarą i to doświadczoną:):)Trzymaj kciuki 21pazdziernika za naszą sprawę.Jestem Ci wdzięczna za to,że nie traktujesz mnie jako swojego wroga ideologicznego.Odzywaj się więc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ja mam powiedzieć
mój były płaci na dwoje dzieci 600 zł. W dupie ma potrzeby dzieci, ważna jest jego druga rodzinka i jego nowe dziecko. Nie myśli o tym ile kosztują podręczniki do szkoły, pomoce naukowe. Ważne że jego nowy synek ma zabaweczki, poprzednie dzieci to nic nie warte. A jego nowa żonka go w tym dopinguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile zarabia
to chyba normalne, że liczy sie dla niego nowa rodzina i dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ja mam powiedzieć
Ile zarabia?ponad 5 tys...a poprzednie dzieci to co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile zarabia
to idź do sądu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ja mam powiedzieć
Ide, koleżanki znajomy jest prawnikiem i mi pomoże. Gnojek!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kariina
i bedzie tak dopoki Ty sobie kogos nie znajdziesz. zzera Cie zazdosc , ze jemu zycie sie ulozylo a Tobie nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ja mam powiedzieć
Durna jesteś...mieć to ja mam kogoś ale do płacenia na dzieci obowiązany jest ich tatuś. I zabuli teraz :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ja mam powiedzieć
Widuje je, kiedy mu żonka pozwala. Skurczybyk jakich mało i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ja mam powiedzieć
Kwiatek on zarabia ponad 5 tys a ja 1500...jest różnica???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no,to jest. I płaci 600zł na dwoje dzieci,kiedy sam ma 5tys?!Sądy rodzinne są mocno już zmęczone swoją pracą,bo non stop jakię buble im wychodzą.Wiesz,mój mąż na jednego synka placi 1700....Co nie znaczy,że się z tym zgadzamy Chodzi oczywiście o synka z pierwszego małżeństwa.Kij ma dwa końce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×