Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość remko

czy jak facet trzęsie się ze strachu na sam widok kobiety to jest przegrany?

Polecane posty

Gość remko

bo jak bardzo mi na kobiecie zależy to panikuje, bełkocze coś od rzeczy, gapie się w podłogę, albo wręcz przeciwnie - nachalnie się w nią wpatruje, zachowuje się jak dupek, na siłę próbuje jej zaimponować itd. czy jak nasza pewność siebie gdzieś ulatuje to jesteśmy jeszcze atrakcyjni dla kobiet czy szanse mają tylko zawodowcy z zimną krwią, pewnością siebie, dobrą gadką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość remko
ze swoich doświadczeń mogę powiedzieć że kobiety nieustannie odrzucają tych niepewnych siebie. i bardzo mocno jestem przekonany że popełniają błąd wybierając mężczyzn dla których nie są paraliżującym przedmiotem porządania tylko 'zwyczajną', kolejną często, dziewczyną. sam doświadczyłem też tego z drugiej strony gdyż zdecydowanie łatwiej jest poderwać mi dziewczynę na punkcie której nie mam takiej uwielbieńczej obsesji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość remko
no i pozostaje trochę smutny fakt że to kobieta zawsze 'wie' który mężczyzna kocha ją najbardziej i dziwnym zbiegiem okoliczności zawsze jest to jej obecny facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość remko
nie żebym jakąś niezdrową złość przejawiał że generalnie macie w dupie co do was czujemy, bo my to generalnie też w dupie mamy. ale przyznajcie się do tego w końcu! niech się któraś odezwie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meszuge
Remuś, dziecko, Ty chyba jesteś bardzo jeszcze młody, więc bez załamki. Ja mam juz 150 lat i cos Ci poradzę :) Jeżeli naprawdę, ale to naprawdę zależy Ci na kobiecie (nie żeby ją tylko bzyknąć i cześć mała :P), to po prostu jej to powiedz. Powiedz jej, że kiedy na nią patrzysz, to zapominasz, co miałeś jej powiedzieć, a szkoda, bo to byłyby takie piękne słowa :) Powiedz jej, że Cię onieśmiela i nie masz odwagi powiedzieć jej tylu miłych i ważnych rzeczy, bo nie wiesz jak ona to przyjmie :O Jeśli trafisz na jednostkę przeciętnie chociażby wrażliwą, to twoje słowa spłyną jak miód na jej spragnione serduszko :D A może ona też jest niesmiała i ma te same problemy... Główna zasada - szczerość, chociaż bez przesady, bo czasem nie warto :( Ja taka strasznie jestem mądra, jak trzeba komuś poradzić, ale sama jestem w podobnej sytuacji :( Jesli Cię to pociesza, takie problemy mają ludzie w każdym wieku. Najgorsze, co możę się zdarzyć, to jeśli przez takie nieśmialstwo ludzie się rozminą, zamiast być ze sobą i cieszyć się każdą wspólnie spędzoną chwilą :) A czas jest bezlitosny... Życzę Ci więcej odwagi, jak się raz przełamiesz - będzie coraz łatwiej ! Wiecej wiary w siebie !!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meszuge
Remuś ! nie bądź cham ! :( To nie prawda, że mamy was gdzieś :O Może właśnie nie za bardzo się staracie :( Popracuj nad sobą, bo zgorzkniejesz :P To może slogan, ale się sprawdza : MYŚL POZYTYWNIE, A WSZYSTKO BĘDZIE PRACOWAĆ NA TWOJĄ KORZYŚĆ, NAWET NIE ZAUWAŻYSZ KIEDY SPRAWY POUKŁADAJĄ SIĘ PO TWOJEJ MYŚLI :) Buziaczki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura ja tak poznalam meza stal z boku w ogole na mnie nie patrzyl odzywal sie tylko jak musial dopiero pozniej dowiedzialam sie ze ja go tak stresowalam myslal ze powie cos nie tak albo sie wygłupi wiec wolal siedziec cicho pozniej jak juz sie lepiej poznalismy caly dzien chodzil spiety okazalo sie ze zbieral sie na odwage zeby zaprosic mnie do siebie na domowke ale bal sie ze nie bede chciala wiec na koniec dnia czerwony wyrecytowal na wdechu zebym przyszla do niego na impreze ze bardzo tego chce ale jak mam mu odmowic to zebym wyslala mu odpowiedz smsem i poszedl zanim cos odpowiedzialam :) i wcale nie mialam go za niedojde zabawny przystojny gral w kosza studiowal na awf-ie a to ze sama moja obecnosc tak na niego dzialala bylo urocze od tamtej pory minelo 5 lat z czego 2lata jestesmy po slubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×