Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

służę pomocą

Mój ojeciec nie może znieść mojego widoku...

Polecane posty

Mojego brata tak kocha, moje siostry też są idealne, a jaka leniwa, ostatnie ścierwo, lepiej się było diabła doczekać niż takiego dziecka, taka szmata, taka k...a, taka tępa, taka durna, poj...a,debilna, taki tłom, taki osioł, taki nierób, taki skurw....n, kurcze, ja już nawet sie gniewać nie potrafię, ale nie chcę myśleć o śmierci przez takiego palanta jak on, bo innego zdania o nim nie mam. ma ktoś podobnie? Że boi się rano iść do własnej kuchni? Boi się wejść do pokoju gdzie stoi tv, bo po coś tu przyszła, kur...a zamknij się, kur...albo ona stąd wyjdzie albo mnie szlag trafi...kurcze boli jednak, łzy same płyną, a juz myślałam że się uleczyłam...niech ktoś napiszę coś optymistecznego:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdka 5
Twój ojciec na pewno jest typem człowieka, który potrzebuje tzw. chłopca do bicia:( Głupie są rady w stylu: nie przejmuj się itp., bo to bardzo boli. Czy masz szansę wyprowadzić się z domu? Pozdrawiam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W jakim wieku jestescie Ty i Twoje rodzenstwo? Twoj ojciec ma najwidozniej jakis problem. Czy przychodzi Ci do glowy co to moze byc za problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobry psycholog By Ci powie
jesli masz szanse spierdalaj jak najdalej z takiego miejsca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzicie...ja nie mam szansy na ucieczkę...ja się boję uciec...każdy mi mówi, że widocznie nie jest mi tak źle skoro tam siedzę, a ja się tylko przyzwyczaiłam, nauczyłam sie tam życ...a może i nie:-) SZukam pracy w mieście obok, bo sama mieszkam na wsi, ale cieżko mi to idzie. Nie wierzę w siebie, jestem taką cholerną pesymistką i może to śmieszne, ale boję się wejść do sklepu żeby się spytać o pracę jak ekspedientka krzywo na mnie patrzy, na moje ciuchy, buty itd.Po prostu czytam w jej oczach : \"Ale wieśniara, ale tłom\" i ...znikam...i zawsze po takim incydencie sobie myślę jaka jestem tępa i chyba rzeczywiście na nic nie zasluguję, bo naewt boję się wejść zapytać o pracę a przecież w ten sposób nigdy jej nie znajdę...jak mam dostęp do netu to szukam na necie, ale te ogłoszenia w biurze pracy są chyba stare...potem dzwonię, umawiam się...ale jakoś nic z tego nie wychodzi, teraz tak bardzo liczy sie wizerunek...ale nie myślcie sobie że ja się użalam, chcę wzbudzić czyjąś litość, ja tylko tak sobie piszę, może ktoś ma podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdka 5
MAsz kogoś bliskiego, kto służyłby Ci radą i pomocą? Jak układają się Twoje relacje z matką i rodzeństwem? Potrzebujesz kogoś, kto popracowałby nad Twoim nowym wizerunkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No wlasnie ...
a co na to twoja matka ? Przeciez twój ojciec się nad toba zneca psychicznie, chodzisz do szkoły, uczysz się, masz zawód, ile masz lat ? Napisz ..., na pewno ktos cos poradzi, ale potrzeba trochę danych o tobie. Domyslam się, że mieszkasz na wsi, ojciec jest rolnikiem, czy pracuje w mieście, matka tez pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisz maleńka
może coś zaradzimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość verkana
do służę pomocą - ja cię doskonale rozumiem. Mój tata uważa się za najmądrzejszą osobę na świecie, wszyscy inni są debilami, on jest mądry, reszta głupia. Ostatnio tez doszło między nami do spięę. Myslałąm że się uodporniłam ale chyab jednak nie bo to ciagle boli. Ja też straciłam wiarę w siebie, stałam się zakompleksiona... ale wiem ze muszę to zmienić! Tylko jak?...trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko moze się odezwiesz
Akurat trafilam na ten temat i myslę, że na wszystko jest rada, ale napisz cos bliższego o sobie, pozdrawiam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem zaszokowany
tym co napisalaś, co za śmierdzące ścierwo z twojego ojca, swoje niepowodzenia próbuje odreagowac na tobie, napisz cos o sobie, na pewno poradzimy tobie :-D pozdrawiam Stef 🌼 🌼 🌼 :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do autorki topiku
uciekaj dziewczyno z tego domu, to ze masz niskie poczucie wlasnej wartosci wychodzi z tego jak traktowal-traktuje Cie ojciec...z nim nic nie zrobisz (on ma problem) ale siebie mozesz uratowac, idz do psychologa po porade, moze nawet na terapie, taki przyklad w domu i jak Ciebie ojciec traktowal-traktuje moze sie odbic na Twoim zyciu w wielkim stopniu, niestety, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, uciekaj z domu, idź do psychologa, tak jak Ci ludzie piszą. I proszę, pamiętaj, to Twój ojciec ma problem, a z Tobą jest wszystko w porządku. Nie jesteś gorsza, ani głupsza, ani mniej warta. Powtarzaj to sobie wciąż. Bo to prawda. I trzymaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co u ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość all right
jak ma uciec z domu jak nie ma pracy a więc własnych pieniędzy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twój tato chce
abyś mu dała tyłka ichce, zebyś sama mu zproponowała, albo już poprosił a ty mu odmówiałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×