Kto ma ochote dzis na kawke?

a ziółka piłam.

czemu o tej porze ? i jakie ziółka ? coś siem stało ?

No chyba nie na POBUDZENIE:D Nic takiego. Wczoraj miałam trzy razy , bywa... Dzisiaj 2x c.d. Niby wygrywam, ale nie mam się z czegp cieszyć. Wiem, że za jasno nie piszę, ale słabą passę mam troszkę. A powiedz, bo Ty znawcą młodych talentów jesteś;) czy ten chłopak mógłby się gdzieś wybić, czy to słabe jest, bo nie umiem być obiektywna. https://www.google.pl/search?q=calu+yt&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a

o pierwszy filmik chodzi, skoro już tak wkleiłam.

po kolei NIE dotyczy T ? pewnie tak...wyglonda zdolnie...a piosenka lekka...tekscik słaby...dopracować trzeba...ok

jakie T? Ale widziałaś jak on się cieszy tym swoim śpiewaniem? Śpiewa bo lubi. Tak, tekścik zaburzony rytmicznie i są potknięcia. Taki pasjonat...

twój T :D rapy som dla młodych ;) to ich muzyka...ich styl ubierania...ich protest... TWA kocha zespoły swojej młodości...tamta muzyka bardziej przemawia no i teksty som ambitne bo cenzura była ;) Tera to śpiewajom że wyjebane majom na wszystko ;) jak mogom to majom...TWA czasami nie może ;) a też ma :D

T to może być towarzysz życia teee... Tępy klient(niech pani weźmie ode mnie tę piękną srebrną bransoletkę, bo mi się ta rzecz tak podoba- pragnę jej) Teraz do kuchni na momentT idę:)

Bystra w kuchni, za 20 minut padnie bateria:)

Twój Towarzysz życia to jest M jak miłość ;) Pytam o nie ? kto powiedział nie ? T jest to osoba, którom kochasz i bardzo ważny Jej los. Co robisz w kuchni ? dlaczego M nie szykuje ? w związku z tym boskim piekarnikiem co śpiewa ;) jakieś przepisy na smaczne mięsa ? w tym boczki pieczone ? pasztety ? TWA ma czas...tydzień pracowania zakończyła...3 dni luzu...gnije z kawkom :D:D:D:D:D

Chłopaka nie znam, ale to jest syn koleżanki, cała rodzina jest mi znana od pokoleń, dlatego pytałam. jak dla mnie- fajny. Donna Samer:( Czytałaś?

ŻARTUJESZ? co Ty Mabelka jesteś ? :P gdzie zasilacz? prondu nie masz w kuchni czy kontaktu? Laptopiczki nie zmusza siem do pracy na baterii.

M. może by nie wiedziała, a mnie się nie chce:p To rożne rzeczy:D

Jeszcze nie przeglondałam gazet netowych...przecież pisze że niedawno wróciłam z pracowania...musiałam inspekcje zrobić i w końcu usiadłam bo nogi siem łamiom z bólu... Właśnie rak piersi ...badasz cycki ?????????????

Aaaa. Dopiero teraz!Nie kojarzyłam, bo nie o T. chodzi -ło Nieee, takie domowe swary. Właśnie mijają, więc tu siedzę, bo on uruchamia inną zabawkę pierwszy raz.

Jakom? TWA siem zepsuło nocne party...wody nie kce pobierać...pan z serwisa mówił że albo siem coś zatkało albo pompka do wymiany... nie wie TWA co siem mogło zatkać bo buteleczke co dwa miesiące wsadza żeby tłuszcz i inne umyła...ale nic nie jest wieczne... jeszcz trochem i TWA dokupi nowom myjkem kupkowom skośnookom

Parę miesięcy temu miałam mammogr, książkowo wyszła. M mi bada:D ja też chyba badam pod prysznicem.

dobrze...niech Ci bada...znajonc Jego uzależnienie od Ciebie nie przeżyłby chwili ;) u mnie som białe plamy ;) były i bendom;) olewka...a węzły wiecznie powiększone :( nawet z powodu kataru czy bólu głowy...

Jakby mi Bronka padła, to bym ją zabiła! Ale wczoraj M. Odsysał...

A zęby spoko?

zęby TWA ? czy jakieś inne? jak TWA spoko :D

No TWA, chyba, ze TWA ma plastikowe, to nie pytam:D:D:D Wiesz co, ale za układanie M. powinnam się zabrać, to już nie jest 3-letni bachor. Raz na miesiąc ma PSM kurna. Mnie się oberwało, kotu się oberwało. O skórzany płaszcz, co P. zniszczył niby z mojej winy, bo go z sypialni nie wyganiam i on do szafy włazi:D I wspina się po rzeczach, a taki płaszcz to nie drabina. Tylko czy to moja wina? Nie wyganiam, bo to dom kota również, a płaszcz trzeba było wypieprzyć do szafy w innym pokoju, tak? Teraz moja wina. I kota, bo kotem jest:D

no i po czyjej stronie ma TWA stanąć? po A po M czy po kociej ;) koty som psuje i drapacze i trzeba mieć na uwadze że mogom zniszczyć...jako że kota niczego nie nauczysz...lepiej samemu wynieść z tego naukem ;)

No opowiem dalej:D JA z melisą i Bystrą nocą w kuchni, on na kanapie w ubraniu. rano jakoś wstałam, ale wpieniona z rozmachem zamknęłam drzwi na dwa razy; Tyram, tyram. On powinien już być, ale go nie ma:o Odwalam honorowo też jego robotę, ale nakręcam się, bo kłótnia kłótnią, a robota robotą. Kiedy już wszystko zrobiłam patrzę, a M. w oknie białą flagę wywiesza:D Ja za srajfona, ale nic nie było... Macha mi, to już wiem: idę otworzyć drzwi, bo zamknęłam je ze złości na amen. Okazuje się jeszcze że nie mógł sie dodzwonić, bo srajfon też miał PSM: był włączony, ale też nie odbierał. Razem ze mną sie obraził:p I teraz się godzimy pod pretekstem tego zakupu, tylko nie wiem, czy to dobry pomysł o tej porze kawy degustować:D Dużo napisałam, co?

Nie stawaj po niczyjej, bo my się pogodzimy:) jak się bierze do domu zwierzę, to z dobrodziejstwem inwentarza. i tak mi się w tym płaszczu zbytnio nie podobał:D

...ale też dwa fotele trzeba kupić:(:)

no pewnie że nie stane bo nie kcem wroguf :p Fakt faktem...zwierzęta w domu niszczom...ale i Aria kocha swoje koty i TWA ubóstwiała swoje 4 łapy... Znaczy psa łatwiej nauczyć...kiedyś mój sierściuch...na poczontku jak dopiero co zamieszkał...przynosił sobie pańci buty na kanape i leżał na tych butach...czasami inne rzeczy...ale pańcia wiedziała że to z tęsknoty...ale nigdy nic pogryzione nie było... Co do płaszcza...czasami siem trudno rozstać z jakimś fajnym ciuchem wierzchnim...marsjaniny majom w tym względzie dziwne gusta ;)

Miałam psa, mam koty. Koty są inteligentniejsze, toteż nie poddają się tresurze. Ale tylko na pozór: gdzie pokażę tam wskoczy[gdzie nie pokażę też wskoczy] przychodzi na wołanie[jak chce] Koty są bezobsługowe prawie, nie śmierdzą i są czyściutkie. Nasz jeden śpi w pościeli[jak chce], psu nie pozwalałam wchodzić nawet do sypialni czy na kanapę. Później chciałam pieska jeszcze raz, ale M. wybił mi z głowy, bo teraz trzeba gówna zbierać, a to już przerost formy nad treścią:)

Dobra. Też już idę. pomacham tylko)))

Kiedyś jak nie było zwirkuf i innych bajeruf...piasek w pudełku śmierdział...bo kocie odchody majom odór specyficzny...coś za coś...za bezobsługe...drapanie... Do bloku ani to ani to...tak naprawdem...w ogóle kurwa te blokowiska to koszmar dla ludzi...co dopiero dla zwierząt... Coraz mi ciężej w TWAcity...to naprawdem miasto dla młodych...