21 dni -7 kg super dietka

Zastanawiam sie nad ta dieta,bo jesli mialabym schudnac 4 czy 5 kg to i taka warto,tylko czy ja bym na niej wytrzymala...a powiedzcie mi w jakich ilosciach i jakie owoce jecie w dniu warzywno owocowym:)

A mozna w trakcie tej diety pic multivitamine rozpuszczalna?

sluchajcie chcialabym wejsc na ta dietke ale pochwalcie sie prosze wynikami i czy jest bardzo ciezko bo jakos mobizlizacji i brak.

Hej Dziś mój 7 dzień - głodówka. Niestety ja nie czuję w ogóle żadnych zmian w sobie, tak jak gruba byłam tak i jestem ... ;-((

Ja tam uwazam,ze mozna sprobowac...kazda dieta dziala na kazdego inaczej..Dla przykladu dieta optymalna na wiekszosc osob dziala i chudna one w bardzo szybkm tempie a na niektorych w ogole nie dziala,tak samo jest z herbalife-ja raz schudlam 6kg w ciagu miesiaca a moja znajoma 4 a jej maz 9kg.Kazdy organizm jest inny. 21 dni to nie jest wcale tak duzo a uwazam,ze warto sprobowac. Wiadomo,ze najlepsze rozwiazanie to rezygnacja z pieczywa, slodyczy, nie jedzenie kolacji i duzo ruchu ale to mozemy wporwadzic po diecie na ktorej schudlismy...Ja nie mam cieprliwosci :(Buziaczki Iwicia 22 takze sprobuj a jesl isie Tobie nie spodoba nie bedziesz czula zmian to zresygnuj ale nie zalamuj sie i postaraj sie przeprowadzic diete od poczatku dokonca.Do Magdy:) Madzi moze Twoj organzim reaguje inaczej ,teraz sie przestawia i zaczniesz chudnac pozniej.Ja nie wiedzialam kiedys co sie ze mna dzieje,bo tez nie moglam schudnac i postanowailam zrobic sobie badania, ktore wykazaly,ze mam bardzo duzo toksyn w organizmie a to wlasnie przeze nie nie moglam schudnac:( Buziaki i glowa do gory!!!

hej, ja też sie do was przyłącze, bo dietka wydaje sie być OK. Musze szybciutko schudnąć, bo ja nie lubie długo czekać na efekty =P Zaczne od poniedziałku, bo wtedy wracam na uczelnie i nie będe miała czasu jeść, a narazie jestem w domku i wiadomo.....=) dodam dla wyjaśnienia że mieszkam w Lublinie a studiuje w Krakowie =) mam nadzieje że mnie przygarniecie...? powodzenia dziewczynki, trzymajcie sie dzielnie !

angie 1919 to mozemy zaczniemy razem :)?Tylko,ze ja zastanawialam sie jzu nad niedziela,czy nie rozpoczac od niedzieli?co Ty na to? w sumie to nie wiem dokocna jak z tymi dniami nabialowymi...bo jogurtow z cukrem nie mozna?albo serek grani? hmmm ale chetnie sie przylacze do tej diety.Pozdrawiam

Wczoraj mialam 4 dzień i wszystko szło cacy do wieczora...bo niestety wypiłam kilka yyy troche :) piwa. No i nie wiem czy przerwac dietkę czy może zapomnieć o wczorajszym dniu i iść dalej! A tak wogóle to nie widze zadnych efektów :(ale topewnie za krótko zeby coś było widać. Powodzenia dla wszystkich stosujacych dietkę!

pantofolek - ja dziś zaczynam 2 tydzień tej dietki.... też nie widzę efektów ;-(

hmmmm a może my coś źle robimy?, albo ta dieta to taki długodystansowiec :)

To wiec jak?Bo chce sie zaczac odchudzac ale kompletnie nie wiem jak:( bo smoa ograniczanie mi nic nie da:( moze sprobuje wlasnie tej diety

ja myśle że nie trzeba sie załamywać, efekty na pewno sie pojawią, tylo u niektórych to po prostu trwa troche dłużej. M jak Madzia, ja nie dam rady od niedzieli, bo mnie w domu za bardzo pilnują, ale już od poniedziałku jestem w Kraku i moge sie spokojnie odchudzać =) wydaje mi sie że ta dieta na mnie powinna podziałać, w każdym razie na pewno spróbuję bo mi sie podoba przede wszystkim dlatego że jest urozmaicona. Mówicie jak wam idzie, trzymam kciuki =)

angie mnie w chacie tez pilnuja:( i pewnie tez zaczne od poniedzialku ale moze uda mi sie uda od jutra:)w poniedzialek juz by nie zwracali na mnei uwagi:)co jem itd:) buziaki!!! i piszcie jak Wam idzie

Toja kobitki kto sie jeszcze dolacza do odchudzania z nami:)?Pozdrawiam!!!

Słuchajcie dziewczyny, dziś mam dzień o połowę mniej i tak zastanawiam się czy nie przesadziłam, bo dopiero jest 15 godzina a ja już zjadłam tak: na śniadanie pół grubej parówki z kromką ciemnego chlebka z maslem z dwiema łyżkami sałatki (tuńczyk, cebula, kukurydza, jajka, majonez) potem 2 kromki chleba ciemnego z mielonką potem 1 kromka chleba ciemnego z plasterkiem serka z ziołami i między czasie wypiłam Bakusia i jem kapustę kiszoną Planuję jeszcze zjeść na obiad ze 4 krokieciki. Czy to będzie dużo ? ? ? w końcu to jest dzień o połowę mniej...

Tak się zastanawiam, czy w dniu kiedy je się nabiał, da radę wykombinować z dozwolonych składników jakiś ciepły posiłek?

3 dni nad morzem, posiłki w rwstauracjach, efekt: od jutra znowu startuję:p ale nie planuję żadnych wyjazdów, więc mam nadzieję, że będzie OK od jutra: new begin:D

olunieczka a przechodzisz na ta dietke?

heh no to ja z wami zaczynam od jutra:] akurat mam 3 tygodnie na schudnięcie do imprezy:]

olunieczkaa:) ja też zaczynam od jutra!:D ale zaczynam od 3 dnia diety, bo chcę, żeby mi głodówka wypadała w piątek. Na mnie ta dieta działa, już po 4 dniach czułam, że spodnie są luźniejsze. Trzeba pamietać Dziewczyny, że to jest jednak dieta i z tym jedzeniem przeginać nie można, w dniach owocowo-warzywnych powinny przeważać warzywa, bo owoce to cukry! jeden-dwa owoce, ale nie więcej. A w dniach "o połowę mniej" też trzeba uważać, do 1000 kalorii maksymalnie!! W dniu białkowym nie mogą być jogurty owocowe, bo więcej w nich węglowodanów niż białka. Pozdrawiam i do zobaczenia na topicu!!:)

ja tez sie dolaczam od jutra:) perfekcjonistka to zostajemy tutaj:)?

hehe jak dla mnie może być tutaj i załozyłam sobie jeszcze jeden topic:P więc bede pisała i tu i tam okej??:) mam jeszcze tylko pytanko, a raczej proźbe żebyście mi podały produkty białkowe, czyli jakieś propozycje na te dni białkowe... co można jeść żeby było smaczne i zgodne z ustaleniami tej dietki:)

perfekcjonistka, ja mam dzień białkowy we wtorek i kupiłam już kefir danone, chudy twaróg, który zjem z cynamonem:) i będzie jeszcze jogurt naturalny bez cukru.

serek wiejski lekki też może być:) nie ma problemu ze zjedzeniem go poza domem, zwłaszcza jak idziesz do szkoły/pracy.

twaróg z cynamonem hmmm ciekawa jestem jak to smakuje, ja sie zastanawiam czy nie zrobic sobie na obiadek dnia białkowego twaróg z jogurtem naturalnym i do tego słodzik rokruszny, bo soli nie wolno:]

nie lubie serków eirjskich bleee:P juz wole jogurt ze słodzikiem:D nieźle sobie wykombinowałam, słodzik nie ma kcal a o wiele lepiej smakuje niż sam jogurt:]

kurcze perfekcjonistka zdolniacha z Ciebie;) pewnie,ze trzeba kombinowac:D jeste mtylko ciekawa jak bede sie czula po jabluszkach pomidorkach itd:D buziale

jeśli chodzi o "białkowe" żarełko to ja też na podobnych dietach zawsze sobie robiłam twarożki z chudego serka z dodatkiem słodziku i kropelka waniliowego zapachu do ciasta, wtedy jest naprawde pyyycha, można sie zapchac i wcale sie nie chce jeść =) zaczynam od jutra i już sie psychicznie nastawiam, chociaz w lodówce mnóstwo wałówki z domu, ale sie nie dam! =) buźka =*

hehe no pewnie ze trzeba kombinować jak sie dietuje to nie oznacza to że ma być mało i nie dobre:) a co do jabłek to ja sie nie boje bo je uwielbiam:] damy rade!! jutro będzie dobrze:) mam nadzieje tylko, że tym razem juz mi sie uda a nie okaze sie to kolejna nieudana proba:/

No i dieta rozpoczeta...Jeszcze nic nie zjadlam:)W sumie to nei wiem od czego zaczac:)Bo mam juz wszystkie owoce i warzywka.Hmmm moze jakies jabluszko z bananem:D Z obiadem nei bedzie raczej problemu,bo jakis kalafiorek z wody,a na kolacje pomidorki z ogorkiem i cebulka:D ....Aha mozna brac jakies witaminki?Buzialee babeczki