Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agniecha_79

dla wszystkich ciężarnych - rady, wskazówki i możliwość pogadania

Polecane posty

hej nie zagladalam tu znowu dlugo:( mam problem z kompem:( u nas nic nowego i na szczescie wszyscy zdrowi:) czy Natka juz urodzila??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witajcie Przyszłe Mamy
mam pytanie-jestem dopiero w 5 tygodniu ciązy ale ledwo żyje mam takie mdłosci i ciagle zgage jakbym byla na okragło na niestrawnosci-nie mam siły odbiera mi to cała radosc!!Moze macie jakies sposoby na to? Chociaz jak przeczytałam mozecie gory przenosic i nic wam nie jest-tylko pozazdroscic;-) Pozdrawiam ❤️ Dżoanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżoanka!!!! przechodzisz ten etap poczatkowy, ktory obfituje w zgage, mdłości itp. spoko, to trwa najdluzej do 3 miesiaca zwykle, jak wkroczysz w 4 miesiac, to bedziesz się czula znakomicie, dopiero tak w koncowce znowu bedzie ciężko. Nie mart się, kazda z nas to przezyla, jedna krocej, inna dluzej:) mi na mdlości pomagal sok z buraka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dede jestem jeszcze! Bez obaw mam czas! czasem mam wrażenie że nigdy nie urodze... Dżoana ja miałam potworne mdłości 24 na dobe przez 3 miesiące, a zgage do teraz także nie łam sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felka223
czesc dziewczyny jestem w 2 miesiacu ciazy i strasznie dokuczaja mi nudnosci i zagaga czy macie moze sprawdzone sposoby jak temu zapobiegac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżoanka przyszła Mama
No to mnie dobiłyscie ;-) Nie dosc ze nudnosci to nie moge patrzyc na jedzenie, na nic odrzuca mnie,a zrobic obiad-to meka nad meki! No to pieknie jeszcze tylko ;-) 2 miesiace mamoooo ratuj! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana to postaraj się znaleźć w tym dobre strony np. że za 8 miesięcy pojawi sie żuczek poza którym świata nie będziesz widzieć, albo bardziej przyziemnie: jak cie odrzuca od jedzenia to jak nie ebdziesz jadła to nie przytyjesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżoanka przyszła Mama
Tak,pewnie masz racje, ale jak to jest 24h/dobe to potrafi umeczyc tak ze nie mam siły by sie cieszyc,naprawde.. Myslałam ze to tylko chwilowe,a w aptece nic mi na to nie dadza?;-) Zmuszam sie do kanapki i kisiel tylko wchodzi w gre... A do pracy mam zero motywacji zero non ;-) :-) Pozdrawiam ciepło ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze współczuje bo ja nie miałam nudności a zgaga pojaiła się jakoś w 6 miesiącu więc znam ten ból tylko od tej strony :( na zgage pomagało mi tylko mleczko które mozesz sobie kupić chociaż nie wi mczy w pierwszym trymestrze jest to wskazane :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżoanka przyszła Mama
a ja to oczywiscie musze miec komplet full wypas ;-) Mdli ciagle jakby słodko w buzi no i zgaga ktorej nie mialam cały żywot, wiedzialam ze mi to łatwo nie pojdzie :-( Ale nie moge pracowac bo jestem skupiona tym bolu czy jak to nazwac zle samopoczucie wszystko psuje :-( Chyba bede ryczec..Przedwczoraj bylo tak zle ze juz chcialam wolac pogotowie,a ja do delikatnych nie należe!!!!!! Ratunku ;-) Nic to-jade na obiad do mamunii przynajmniej zjemi nie bede musiała patrzyc jak to powstało ;-) Pa, dziekuje za odpowiedzi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) żyję, tylko zaharowana dzisiaj jestem :) nawet gg miałam niewidoczne, żeby mnie nie zagdywać ;) sorki żmudna robota czekała i nie chciałam się odrywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to zgage mialam od poczatku do końca - nawet jak tańczyłam z kroplówką na korytarzu:) na szzcęście mdłości mnie ominęły:) nic na zgage nie brałam - czasem pomógł kubek chlodnego mleka,czasem cukierek miętowy,czy migdały - spróbuj może cos z tego i Tobie pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja w sumie ani razu nie wymiotowalam no i zgage mialam krotko jak do tej pory tylko po soku pomaranczowym ale pomagala mi szklanka mleka podobno dzialaja tez migdaly ale mam uczulenie wiec nie probowalam a co do mdlosci to w aptekach sa specjalne herbatki na ta dolegliwosc dla ciezarnych wiec pojdz i podpytaj cos ci znajda nie wiem czy dzialaja dobrze bo nie potrzebowalam ale kuzynka moja na poczatku ciazy miala dokladnie tak samo i je pila no i podobno bylo lepiej ona biedna to nawet na zapach szamponu czy perfum haftowala a co do tego co ktos napisal ze jak nie bedziesz jesc to przynajmniej nie przytyjesz to niestety nieprawda hiihh moja mama prawie cala ciaze przebimbala na herbatnikach i wodzie bo tylko to nie wzbudzalo u niej odruchu wymiotnego a i tak przytyla 20 kg wiec nie ma reguly w ciazy sie tyje bez wzgledu na to czy sie duzo czy malo je ;) a ja mam pytanie nie ma ktoras z was sposobu na bol plecow jak przychodzi wieczor to normalnie katorgi przezywam tak mnie bola pozdrawiam serdecznie i zycze powodzenia w walce z dolegliwosciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha a co do zlego nastroju i braku radosci to sie nie martw normalne jeszcze nie raz bedziesz plakac nie wiadomo dlaczego albo z jakiegos blahego powodu ja to sie smieje ze ciaza oglupia hihih ale tak powaznie to tylko hormony szaleja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie plecy w ciąży nie bolały dopiero zaczęły boleć po porodzie i bolą do dzisiaj:( może spróbuj się położyć na czymś twardym np na podłodze,a nogi unieś wyżej - na pewno to przyniesie chwilowa ulgę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżoanka przyszła Mama
Czesc Dziewczyny, pomogł na chwilke kisiel,ale dziekuje za podpowiedz ze sa jakies herbatki -lece ostro dzisiaj na kierunek apteka!!! Jakos mi smutno doła łapie chyba,ciężkie to zycie :-( miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :) mam nadzieję, że troszkę luźniejszy, bo wczoraj padłam ze zmęczenia razem z moim szkrabem - zasnęłam ok. 20.15 (!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEWCZYNY JA MAM JUŻ PANIKE!!!Odszedł mi czop śluzowy z krwią i boje sie że mnie zaraz chwyci!!!Wczoraj cały dzień miałam dość częste skurcze ale w nocy sie uspokoiły.Dzidzius prawie sie nie rusza-mam nadzieje że to normalne???Boże pocieszcie mnie!!!Wiem zachowuje sie jak histeryczka ale nie umiem racjonalnie myśleć-czuje jakbym pierwszy raz miała rodzić!OSZALEJE CHYBA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc! dla wszystkich z mdłościami, zapomnialam napisać, ze obżerałam się kaszkami mleczno-ryżowymi, ktore teraz wcina moje dziecko:), nie trzeba gryźc i szybko zapycha, w dodatku pycha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zmieniając chwilowo temat, to mam pytanie do mam starszych dzieci-moj syn wszedł w fazę wyciagania do wszystkiego rączek, brania do buzi, no i leżenie na macie już mu się znudzilo. Macie jakieś zabawki, ktore skupiają uwagę dziecka dłużej niź 15 min?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka, sorry, nie zauwazylam, no to trzymaj się, babko!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka, tulę cię muszę Wam o czymś napisać. Mamy nowych sąsiadów, mają maleńką córeczkę (około półtora roczku) strasznie się klócą, ale wczoraj to już była awantura, garnke latały, talerze. Akurat wracalam ze spaceru i slysze-ja ją k....zaje....., na to mąż-no to ją zaj..... i straszny pisk i płacz taj małej!!!!!!!wyjęłam Marcelka z wózka i poszłam do sąsiadow z drugiej strony-totalna bierność! Boże co ja mam zrobić, przecież to dziecko będzie to wszystko pamiętać, jak ona to musi przeżywać!!! mam plan zapoznać się z tą kobietą i przekonać ją, zeby się przy dziecku nie kłócili albo dawali ją mi, żebym ją czymś zajęła. Boję się też, bo ten facet jest nieobliczalny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka - dasz radę :) 3m się cieplutko :) Ferka - lista zabawek: pilot, drewniana łyżka, zakrętki od słoików, termos na butelki, puste butelki po wodzie mineralnej, gazety, ulotki, husteczki higieniczne - w opakowaniu, woreczki i rekalmówki, kapcie mamy, buty taty. takie niezbędne minimum ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka a moze to juz????:)))) bądz dzielna:) Ferka nie wiem co powiedziec,ale takie osobiste angazowanie moze przyniesc odwrotny skutek,ktos Ci moze powiedziec,ze to nie Twoja sprawa,ale uwazam,ze na takie spotkania z dziecmi w piaskownicy warto sie zapoznac:) potwierdzam,ze piloty i butelki po wodzie to najfajniejsze zabawki:) julita dosyc wczesnie zaczela sie bawic taką piramidką na którą zakłada się krążki - chyba jedyna z zabawek,ktora teraz ją najbardziej pociąga odkrylam dlaczego julicie nie jest dobrze w jej łóżeczku - tak się rzuca przez sen,układa się w poprzek łóżeczka,wędruje w nogi,wkłada swoje nogi pomiedzy szzcebelki i probuje sie odwrocic...ja nie wiem moze jej trzeba jakąś meliske przed snem zaparzyc???:) w niedziele bylismy u znajomycj,ktorzy wcisnęli nam chodzik po swoim dziecku - mam wyrzuty sumienia,kiedy wkladam w niego julite:((( pocieszam sie tym,ze skoro sama staje i sie przemieszcza, ładnie raczkuje,to jednak tym chodzikiem nie zrobie jej krzywdy??? co sadzicie o chodzikach dziewczyny???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, zabawki niezle;) no wlaśnie wiem, że tak mi może odpowiedzieć, ale miałybyście serce sluchać tego strasznego płaczu dziewczynki za scianą????mi się serce kraje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do chodzików - siostra moja mi zabrania... przynajmniej dopóki julka nie będzie samodzielnie stała i zaczynała chodzić, a to ze względu na bioderka - tak jej do głowy kładli w szpitalach w warszawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak słyszałam o chodzikach i że spowolniaja tempo rozwoju( ale zabrzmialo), moj Marcel na razie nie siedzi jeszcze samodzielnie, a juz mu się nudzi na leżaka, trzeba mu wszystko podawać, co potem upuszcza i tak w kołko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×