Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maruśka

już dłużej nie mam siły

Polecane posty

Gość maruśka
dzieki wam dobre duszyczki. Jakos czuje, że nie jestem sama z tym moim niejadkiem.Pomogłyscie mi bardzo (wsparłyscie mnie psychicznie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maruśka
alia 111...no właśnie mi o tochodzi...chę by prócz suchej kromki dziecko potrafiło zjeść normalną kanapkę, a póki co to ona tego nie ruszy. Dobrze,ze chociaz zupki co niektóre zjada. Mięso tez je (choc ostatnio znacznie mniej niz kiedyś) no i owoce na szcęscie tez lubi.Może jakoś to będzie...musi być...no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem - a czy są takie potrawy,które ono na pewno zje,bo lubi? Boże ,żal mi moich starych. Jak sobie teraz pomyślę,co oni ze mną mieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maruśka
moja mała jak juz pisałam nie lubi kanapek. Zjada pieczywo ale tylko suche np. bułki, kromki od chleba. Natomiast z masłem je pieczywo wasa albo z masłem i dżemem. Sama nie wiem co lepsze suchy chleb czy wasa z masłem? Mięso lubi - smażonego kurczaka, czasami jak ma humor to wieprzowinę. Klopsów nie ruszy, bo twierdzi, że ich nie lubi choć nigdy ich nie próbowała. Za ziemniakmi tez nie przepada. Jak juz to suche lub ewnetualnie z sosem. surówek wcale nie je. Zupy, które je to rosół (najlepiej z lanymi kluskami), pomidorową, ewntualnie jarzynową i ogórkową.Jak pisałam wczesnie owoce wszystkie je, jogurty też. Pije chętnie mleko, kakao, actimele itp.Lubi łakocie, ale daję jej tylko te najlepsze tzn. czekoladę, ciastka, orzechy pistacjowe (lubi je bardzo), kisiel. Ale czy kiedyś polubi normalne jedzenie? normalne kanapki?I wreszcie kiedy przestanie oceniać smak tylko po wyglądzie? Nie chę aby była dziwolągiem żywieniowym. A moż mam byc znacznie bardziej rygorystyczn? i nie dawac jej np. wasy, ani suchego chleba tylko zrobic kanpke i czekać tak długo az zgłodniej i zje? Juz raz próbowałam ją wygłodzić, to zjadła kanapki bardzo mało i na dodatek wszystko jej w ustach rosło. Co zatem lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×