facet też ma uczucia i może czuć się samotny / pytanie w środku

Czy to są generalnie duże oczekiwania? moje oczekiwania: po pierwsze musi być prawdziwe uczucie (to najtrudniejsze) - inteligentna - czuła - namiętna - musi mieć wyrazistą osobowość, swoje zdanie - musi mi się bardzo podobać (i wzajemnie) - nie może nosić glanów (tego typu moda odpada bo miewam wrażenie że mam do czynienia z facetem) - uroda niezbyt istotna, ale musi być sexy Czy to znaczy że jestem seksistą? Ja w domu sprzątam, myję okna, podłogi, chodzę na zakupy, jak się umawiam to przychodzę, nie piję, nie palę, nie lubię przesiadywać przy piwie z koleżkami, wolałbym ze swoją Panią. Nie potrzebuję kucharki, sprzątaczki, praczki, dodatkowej mamusi. Potrzebuję partnerki, kochanki, towarzyszki życia, partnerki do rozmów. Ale nie mam nikogo. Oczywiście mam wady. Oczywiście nie jestem superprzystojny. Oczywiście popełniałem błedy w minionych związkach.

nie zakładałeś podobnych topików tutaj?

nie, nie zakładałem, to tylko odpowiedź na kobiece tego typu topiki

jeszcze więcej, co nie oznacza że jestem zainteresowana Twoja propozycja...mam pytanie: wymagasz od partnerki żeby była sexy, żeby ci się super podobała...typowo polskie podejście roszczeniowe..sam spełniasz te warunki?

tfu, źle powiedziałam, przecież nie składasz żadnej propozycji... a co do Twoich oczekiwań: nie są duże, większość ludiz takie ma

Skoro byłeś już w kilku związkach, które się skończyły, to chyba jesteś w stanie wyciągnąć z tego pewne wnioski odnośnie tego, co robisz nie tak? Twoje wymagania są jak najbardziej na miejscu, a Ty jesteś że tak powiem męskim ideałem, no ale gdzieś jest haczyk - Ty sam wiesz, gdzie;)

po dziewczynach z którymi byłem (bo były właśnie sexy) mogę powiedzić, że spełniam TE warunki chociaż ja się sobie średnio podobam, do przystojniaków z filmu to mi daleko ale przynajmniej nie mam brzucha i jestem wysoki, i mam chyba pewien męski urok. A poza tym zauważ, że napisałem, że oczekuję tego żebym i ja się jej podobał, nie chcę łaski.

Twoje oczekiwania nie sa zbyt duże, ale co Ci szkodzą te glany ?? ;)

szczerze mówiąc, trochę nie rozumiem o co Ci chodzi? Skoro te sexy laski były z Tobą, to chyba im się podobałeś, no nie? Więc chyba szukasz dziury w całym;) Choć istnieje też możliwość, że były z Tobą np. dla kasy... nie wiem.

gdzie jest ten haczyk? To chyba dość proste. Już chyba dojrzewam (bez śmiechów na sali) to znaczy, że widzę różnicę w moich oczekiwaniach, dążeniach, myśleniu, zachowaniu kiedyś i teraz. To nie znaczy, że nie liczę jeszcze na przygody ale chętnie z nich zrezygnuję dla Pani Mojego Serca.

wyjaśniam: niekoniecznie sexy laska musi oznaczć idiotkę w drogich ciuszkach z telenoweli, która leci na kasę. Mam raczej na myśli typ kobiety za którą oglądają się mężczyźni bo ma w sobie EROTYZM i potrafi go zaprezentować bez skrajnych ostentacji i wulgarności. Były ale się skończyły bo się nie dogadaliśmy a ja też popełniałem błedy chociaż myślę nie najstraszniejsze. A co do glanów, dla mnie to jest antyerotyczne i mnie zniechęca do wszystkiego. Zuważcie jak kobiety chodzą w takich butach - jak faceci. brrrrrrrrrrrr...

spelniam twoje wymagania:) ale nie to ładne co ładne ale co się komu podoba wszystko jest względe, pewnie są szanse że za swój ideał mógłbyś uznać kogoś kto zdaniem inne osoby nie spełnia połowy tych wymagań 30 lat...najwyższa pora na dorastanie:)

W porządku - ja też mam wyobrażenie laski takie same jak Twoje - bez emocji;) Faktem jest, że z wiekiem nasze wyobrażenia i wymagania ewoluują i jest to normalna kolej rzeczy. No ale dalej nie wiem, o co Ci biega;) Mam wiele koleżanek w Twoim wieku, które bardzo chciałyby mieć takiego faceta jak Ty i zastanawiają się, gdzie go znaleźć;) A gdzie próbujesz szukać tej jedynej?

masz rację dziewczyno wiem że mam swoje upodobania i zwracam odruchowo wręcz nieświadomie uwagę na pewne cechy urody i zachowania które niekoniecznie się innym podobają, należę do facetów którzy nie robią problemów z tego, że ich kobieta wygląda "zbyt" seksi, ja to lubię bo jak mnie będzie chciała zdradzić to i tak sie to stanie bez względu na Jej Wygląd. A ja lubię sobie popatrzeć i wolę na moją niż na cudzą. Ale jeśli tylko seksi i głupia to się i tak szybko skończy, już sprawdzałem...

gzie szukam, wszędzie gdzie mi sie jakaś spodoba, ale ja nie jestem zbyt śmiały i często tracę okazję, i jeszcze jedno ja TERAZ bo kiedyś tak nie myślałem jednak (nie jest to warunek absolutny) szukam młodszej od siebie tak o kilka lat nie mam na myśli 18, 19 latki. Dlaczego? Myślę że tak jest lepiej. Ale podkreślam nie zrezygnowałbym i ze starszej gdyby to było TO.

tam miało być: starszejodemnie

za sexy..może daj przykład jakiejś osoby (jakiejś aktorki, modelki, piosenkarki - kogokolwiek) - kto jest w Twoim typie

zależy CO a nie ci, przepraszam :O

Piszesz o tym tak jakoś dziwnie beznamiętnie. Zastanawiam się, czy Ty w ogóle grzeszysz poczuciem humoru? Bo nawet nie wiesz, jakie to jest istotne;)

ineligentny facet = dystans do swojej boskości ;)

np: Sarah Jessica Parker jako Carrie Bradshaw (jej to bym chyba wybaczył zdradę), Grażyna Szapołowska (ale to już jest dla mnie szczyt erotyzmu), intryguje mnie Maja Ostaszewska ale chyba nie ubiera się tak jak lubię, Pamela Anderson ślinę się na jej widok ale jej erotyzm jest zbyt ewidentny (więc może mniej), ja generalnie wolę brunetki ale w tej chwili poza Mają żadna nie przychodzi mi do głowy. Jeszcze pomyślę.

a teraz Ty: kogo przypominasz - jaki typ urody! I nie ma że nikt taki nie istnieje ;)

oj dziewczyno! powiem tak: swojego poczucia humoru jestem pewniejszy niż zdolności erotycznych. Piszę poważnie bo temat traktuję poważnie. Jest takie chińskie przysłowie: kto rozbawił kobietę ten ją zdobył. Mnie się to sprawdza.

żadnych pytań, żadnej odpowiedzi na to co piszesz, po prostu wydajesz się być bardzo ciekawą osobą. jeśli masz ochotę, odezwij się : gg: 2474224

facet 30,czy Ty przypadkiem jesteś żonaty? pozdrawiam.

hmmmm, muszę pomyśleć, ktoś mi juz powiedział że w wyrazie twarzy mam coś z Lindy i H. Forda co nie znaczy, że jestem taki przystojny. Ale to raczej w tym kierunku. Prawda trochę wylazły mi włosy i MNIE to cholernie razi. Dla mnie jest to największy feler mojego wyglądu. Podobno mam cyniczny uśmiech, uwodzący szept i miewam bezczelne spojrzenie. Ale to chyba przesada. Ja się sobie bym w miarę podobał gdyby... już napisałem. No usta to mam ładne, oczy zielonojakieśtam, nos raczej wystający, brwi wyraźne ale nie jak Breżniew, ręce czyste.

facet30--->masz gg? ja czekam :) czy wolisz maila?

Nie jestem żonaty, nie mam dzieci i nie jestem po rozwodzie, i nie twierdzę, że jestem wspaniały. Ale coś wam dziewczyny powiem: jest tak, że wokół jest trochę fajnych kobiet i mężczyzn tylko my nie potrafimy ich znaleźć, bo brak nam inicjatywy, bo jesteśmy nieśmiali, bo wybieramy (mam na myśli osobowość i charakter) osoby nie dla nas, bo nie myślimy albo za dużo myślimy (mnie się to zdarza).

Nie jestem żonaty, nie mam dzieci i nie jestem po rozwodzie, i nie twierdzę, że jestem wspaniały. Ale coś wam dziewczyny powiem: jest tak, że wokół jest trochę fajnych kobiet i mężczyzn tylko my nie potrafimy ich znaleźć, bo brak nam inicjatywy, bo jesteśmy nieśmiali, bo wybieramy (mam na myśli osobowość i charakter) osoby nie dla nas, bo nie myślimy albo za dużo myślimy (mnie się to zdarza).

Drogi Faceciku! Sądzę, że Twoje oczekiwania nie są ani duże, ani też jakieś szczególne. Ale w drugiej osobie( tutaj akurat w Twojej potencjalnej partnerce) musi być \"to coś\". oprócz całej gamy róznych walorów \"to coś\" jest niezastąpione, bez tego jest blado, nijako, szybko gaśnie, albo nic nie wychodzi. Znajdziesz to w charakterze, wyczujesz w partnerce i ....sądzę, że odczytasz w jej oczach :))))) To cudne iskrzenie , które nastąpi, może być początkiem czegoś wspaniałego, choć nie musi....Nie przegap tego :)))))) Pozdrawiam